Szczecin-rolki
Moderatorzy: MirekCz, null, PeterCave
Regulamin forum
Każdy nowy temat rozpoczynamy od podania nazwy miejscowości w nawiasie, ewentualnie daty, informacji lub zapytania np. [Poznań] 02.04.2007 godz. 10:00 trening na Malcie! lub [Kraków] szukam rolkarzy jeżdżących freestyle slalom.
Każdy nowy temat rozpoczynamy od podania nazwy miejscowości w nawiasie, ewentualnie daty, informacji lub zapytania np. [Poznań] 02.04.2007 godz. 10:00 trening na Malcie! lub [Kraków] szukam rolkarzy jeżdżących freestyle slalom.
-
- Posty: 27
- Rejestracja: wt kwietnia 11, 2006 10:21
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Szczecin
Szczecin-rolki
Cześć!
Jestem nowy.Czy w Szczecinie są jacyś przynajmniej spontanicznie zorganizowani rolkarze?.Trochę jeżdze(na łyżwach figurowo).W ubiegłym sezonie spotkałem faceta jak dla mnie jeżdżącego rewelacyjnie ale wiem,że wyjechał na stałe ze Szczecina.Miał na imię Wojtek i Mówił,że jest taka grupa co sie nazywa "Rollochloro".Może się ktos odezwie?
Jestem nowy.Czy w Szczecinie są jacyś przynajmniej spontanicznie zorganizowani rolkarze?.Trochę jeżdze(na łyżwach figurowo).W ubiegłym sezonie spotkałem faceta jak dla mnie jeżdżącego rewelacyjnie ale wiem,że wyjechał na stałe ze Szczecina.Miał na imię Wojtek i Mówił,że jest taka grupa co sie nazywa "Rollochloro".Może się ktos odezwie?
Re: Szczecin-rolki
Dzieje sie tutaj cos jeszcze? ;]
- kimi
- Czterokółkowiec
- Posty: 82
- Rejestracja: ndz kwietnia 20, 2008 12:08
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Szczecin-rolki
Jeśli chodzi o zachodniopomorskie to akurat nie wiele się dzieje na forum.
W Szczecinie też nie ma wielu rolkarzy.
Czasem tylko można kogoś spotkać przy CH Ster na Gumieńcach.
Bardzo fajne są tez puste niecki po oczku wodnym na Arkonce.
No a poza tym sezon na rolki już powoli dobiega końca i niedługo będzie można zamienić rolki na łyżwy
W Szczecinie też nie ma wielu rolkarzy.
Czasem tylko można kogoś spotkać przy CH Ster na Gumieńcach.
Bardzo fajne są tez puste niecki po oczku wodnym na Arkonce.
No a poza tym sezon na rolki już powoli dobiega końca i niedługo będzie można zamienić rolki na łyżwy
Re: Szczecin-rolki
Czy rolkarze ze Szczecina mogliby polecić jakieś ciekawe trasy/miejsca, po których możnaby się potoczyć?
Sezon za pasem, rolki się grzeją. Jak tylko pogoda się poprawi chętnie zabrałbym gdzieś żonę i 9letnią córkę.
Ostatnio w sobotę było bardzo ładnie. Byłem z córką w parku Kasprowicza. Drogi tam raczej dla rowerów (bardzo nierówne), nowa nawierzchnia w alei platanów to jakaś pomyłka. Pod pomnikiem czynu polaków jest ładny płaski i równy placyk tylko, że tam tłok jak diabli.
Jeżdżąc po Szczecinie trafiłem na plac przy pomniku ofiar grudnia (plac Solidarności) http://www.panoramio.com/photo/2880615, obszerny niezatłoczony, równy, blisko parking tyle, że wokół placu żadnej ławki, a alejki doprowadzajęce znowu piaszczyste.
Szukam parku z asfaltowymi, równymi dróżkami. Może jakiejś spokojnej dłuższej trasy lub spokojnego placyku. Bardzo proszę Szczecinian o rady.
Sezon za pasem, rolki się grzeją. Jak tylko pogoda się poprawi chętnie zabrałbym gdzieś żonę i 9letnią córkę.
Ostatnio w sobotę było bardzo ładnie. Byłem z córką w parku Kasprowicza. Drogi tam raczej dla rowerów (bardzo nierówne), nowa nawierzchnia w alei platanów to jakaś pomyłka. Pod pomnikiem czynu polaków jest ładny płaski i równy placyk tylko, że tam tłok jak diabli.
Jeżdżąc po Szczecinie trafiłem na plac przy pomniku ofiar grudnia (plac Solidarności) http://www.panoramio.com/photo/2880615, obszerny niezatłoczony, równy, blisko parking tyle, że wokół placu żadnej ławki, a alejki doprowadzajęce znowu piaszczyste.
Szukam parku z asfaltowymi, równymi dróżkami. Może jakiejś spokojnej dłuższej trasy lub spokojnego placyku. Bardzo proszę Szczecinian o rady.
- kimi
- Czterokółkowiec
- Posty: 82
- Rejestracja: ndz kwietnia 20, 2008 12:08
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Szczecin-rolki
Ja polecam pustą nieckę na kąpielisku Arkonka.
Teren w środku parku: cisza, spokój, ptaszki w koło śpiewają, niecka całkiem spora i ma równe, dość gładkie dno
A jak córcia lub żona się znudzą, to w okół są ławeczki, placyk zabaw, drabinki, huśtawki itd.
Fajnie miejsce na piknik rodzinny, jak się zrobi cieplej, można się rozłożyć na trawie z kocem, coś przegryść, odpocząć i potem znów pojeździć na rolkach.
Jedyny minus jest taki, że w czerwcu naleją wodę do basenu i skończy się zabawa z rolkami
A jeśli jesteście w dobrej kondycji fizycznej, to można też wybrać się na całodniowy wypad do Niemiec:
http://www.flaeming-skate.de/index.php? ... dwQlBRPT0=
Tam to już jest raj dla rolkarzy, gotowe trasy przejazdowe, full wypad
Teren w środku parku: cisza, spokój, ptaszki w koło śpiewają, niecka całkiem spora i ma równe, dość gładkie dno
A jak córcia lub żona się znudzą, to w okół są ławeczki, placyk zabaw, drabinki, huśtawki itd.
Fajnie miejsce na piknik rodzinny, jak się zrobi cieplej, można się rozłożyć na trawie z kocem, coś przegryść, odpocząć i potem znów pojeździć na rolkach.
Jedyny minus jest taki, że w czerwcu naleją wodę do basenu i skończy się zabawa z rolkami
A jeśli jesteście w dobrej kondycji fizycznej, to można też wybrać się na całodniowy wypad do Niemiec:
http://www.flaeming-skate.de/index.php? ... dwQlBRPT0=
Tam to już jest raj dla rolkarzy, gotowe trasy przejazdowe, full wypad
Re: Szczecin-rolki
O Arkonce słyszałem.Twój post utwierdził mnie w przekonaniu i z pewnością tam się wybierzemy. Widziałem nawet Twoje filmiki stamtąd. Dzięki za podpowiedź.
Jeśli chodzi o okolice Berlina to rzeczywiście świetne miejsce, w dodatku około 2-2,5h drogi od Szczecina. Super przygotowane pod rolkarzy. Trzeba będzie kiedyś sprawdzić.
Ja jednak szukam czegoś do codziennej jazdy. Może jeszcze jakieś propozycje?
Jeśli chodzi o okolice Berlina to rzeczywiście świetne miejsce, w dodatku około 2-2,5h drogi od Szczecina. Super przygotowane pod rolkarzy. Trzeba będzie kiedyś sprawdzić.
Ja jednak szukam czegoś do codziennej jazdy. Może jeszcze jakieś propozycje?
- kimi
- Czterokółkowiec
- Posty: 82
- Rejestracja: ndz kwietnia 20, 2008 12:08
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Szczecin-rolki
Nie wiem gdzie mieszkasz, ale do codziennej jazdy nadają się parkingi przy hipermarketach (np. Ku Słońcu, Castorama, Ster). Nie wiem jak Auchan, ale tam chyba jest położona kostka.
Nie wiem jak inne markety, ale pewnie coś by się znalazło sensownego (może Tesco, Piast, albo coś przy Struga?).
Nie wiem jak inne markety, ale pewnie coś by się znalazło sensownego (może Tesco, Piast, albo coś przy Struga?).
Re: Szczecin-rolki
Trzeba będzie zrobić objazdówkę parkingów. W sumie możnaby zrobić coś w stylu przewodnika po miejscach do jeżdżenia w naszym wybrukowanym mieście z krzywymi chodnikami i ziemnymi alejkami w parkach.
Mieszkam właśnie przy Ku Słońcu. W weekend sprawdzę parking przy Castoramie. Boję się trochę samochodów bo moje dziecko jeszcze słabo skręca, nie mówiąc o jakimś sensownym hamowaniu. W weekend czuję, że będzie spory ruch.
EDIT:
Ha, znalazłem wątek o ścieżkach rowerowych w Szczecinie. Wygląda na to, że na Arkonce pojeździmy nie tylko w pustych basenach ale także wokół. W grudniu 2008 wokół arkonki powstały asfaltowe trasy rowerowe. Więcej tutaj: http://www.skyscrapercity.com/showthrea ... 480&page=9
Weekend raczej spędzę wokół Arkonki (o ile będzie pogoda)
[EDIT 29.03.09]
Jak obiecałem tak zrobiłem. W piątek i sobotę byłem na tyłach CH Ster przy Ku Słońcu. Asfalt tam dość równy (choć szału nie ma) i jeździ się niczego sobie. Ruch samochodów minimalny jedynie co jakiś czas przejeżdża auto drogą przy parkingu. Co ciekawe parking jest oświetlony - można jeździć po zmierzchu. Kręcili się też placowi - nie podchodzili blisko. Tylko patrzyli jak początkujący wrotkarz kaleczy jazdę. Z racji, że jest to miejsce odkryte - trochę wieje.
W niedzielę zaliczyłem trasę wokół Arkonki. Sobota niestety od południa była deszczowa i droga nie zdążyła dobrze wyschnąć. Asfalt dość równy choć czasem potrafi nieźle pohuśtać. Bardzo przeszkadzają wyspy mokrego piachu, których jest bardzo dużo. Zwalniają jazdę i są niebezpiecznie śliskie (na szczęście nie było wywrotki). Nie było wielu spacerujących (pochmurna pogoda). Trasa była pusta i jechało się spokojnie. Podaję linkę do trasy: http://maps.google.pl/maps?f=d&source=s ... =UTF8&z=16
Po objechaniu Arkonki przyszła pora na wejście do środka i wypróbowanie reklamowanej przez Kimi suchej, basenowej niecki. Tego mi własnie było trzeba. Równo jak na stole. Spojenia pomiędzy dużymi płytami prawie nie wyczuwalne. Jedzie się miękko, łatwo i szybko. Niecka jest ogromna - duża przestrzeń do jazdy. W tygodniu obowiązkowo wracam z ochraniaczami na kolana i łokcie (planowałem w zasadzie przejażdżkę dookoła i miałem tylko kask i na dłonie). Wreszcie jest gdzie ćwiczyć jazdę tyłem i obroty
Wypad na Arkonkę był z przygodą. Kiedy beztrosko hasaliśmy z żoną w niecce, przyjechała ochrona i zamknęła furtkę. Trzeba było wychodzić przez płot, a w rolkach na nogach szło średnio (element agressive urban skating)
[EDIT 31.03.09]
Niecka na Arkonce jest naprawdę rewelacyjna. Nawet porządna gleba jakoś tak bez echa przechodzi. Arkonka wogóle czynna jest do 15:30. Dzisiaj stróż o 15:25 ogłosił przez megafon żeby opuścić kąpielisko bo zamyka. Myślę, że warto wtedy wyjechać bo na mnie zaczął krzyczeć, że nie wychodzę, coś mówił o jakiś mandatach. Lepiej odpuścić, grzecznie wyjechać, a potem przez płotek i hulaj dusza do zmroku Można też przyjechac na 16:00 i powinien być spokój. W każdym razie... ...jak tylko wlepią mi mandat na pewno dam znać
[EDIT 5.04.09]
Dzisiaj spróbowałem przejechać się po jasnych błoniach. Na pierwszy rzut oka nawierzchnia mimo, że wykonana z ubitej ziemii wyglądała na przyjazną dla rolki. Niestety doświadczalnie okazało się, że jeździ się tak sobie. Rolka szybko zwalnia, zdarzają się poślizgi, nawierzchnia nierówna, wszędzie pełno drobnych kamyczków. Może to wina moich jeszcze niezbyt rozwiniętych umiejętności, może wina miękkiego kółka (80A). Planuję jeszcze powtórzyć eksperyment ale może za miesiąc, kiedy nabiorę skilla na Arkonce. Wogóle docelowo chciałbym poruszać się po mieście i trzeba nauczyc jeździć po wszystkim. Ale to w swoim czasie...
[EDIT 6.04.09]
Okazuje się, że Arkonka jest jednak czynna nieco dłużej. Dzisiaj byłem pokulać się przed 18:00. Wyjechaliśmy około 19:00 i wszystko było jeszcze otwarte. Czyżby od kwietnia zamykali póżniej?
Mieszkam właśnie przy Ku Słońcu. W weekend sprawdzę parking przy Castoramie. Boję się trochę samochodów bo moje dziecko jeszcze słabo skręca, nie mówiąc o jakimś sensownym hamowaniu. W weekend czuję, że będzie spory ruch.
EDIT:
Ha, znalazłem wątek o ścieżkach rowerowych w Szczecinie. Wygląda na to, że na Arkonce pojeździmy nie tylko w pustych basenach ale także wokół. W grudniu 2008 wokół arkonki powstały asfaltowe trasy rowerowe. Więcej tutaj: http://www.skyscrapercity.com/showthrea ... 480&page=9
Weekend raczej spędzę wokół Arkonki (o ile będzie pogoda)
[EDIT 29.03.09]
Jak obiecałem tak zrobiłem. W piątek i sobotę byłem na tyłach CH Ster przy Ku Słońcu. Asfalt tam dość równy (choć szału nie ma) i jeździ się niczego sobie. Ruch samochodów minimalny jedynie co jakiś czas przejeżdża auto drogą przy parkingu. Co ciekawe parking jest oświetlony - można jeździć po zmierzchu. Kręcili się też placowi - nie podchodzili blisko. Tylko patrzyli jak początkujący wrotkarz kaleczy jazdę. Z racji, że jest to miejsce odkryte - trochę wieje.
W niedzielę zaliczyłem trasę wokół Arkonki. Sobota niestety od południa była deszczowa i droga nie zdążyła dobrze wyschnąć. Asfalt dość równy choć czasem potrafi nieźle pohuśtać. Bardzo przeszkadzają wyspy mokrego piachu, których jest bardzo dużo. Zwalniają jazdę i są niebezpiecznie śliskie (na szczęście nie było wywrotki). Nie było wielu spacerujących (pochmurna pogoda). Trasa była pusta i jechało się spokojnie. Podaję linkę do trasy: http://maps.google.pl/maps?f=d&source=s ... =UTF8&z=16
Po objechaniu Arkonki przyszła pora na wejście do środka i wypróbowanie reklamowanej przez Kimi suchej, basenowej niecki. Tego mi własnie było trzeba. Równo jak na stole. Spojenia pomiędzy dużymi płytami prawie nie wyczuwalne. Jedzie się miękko, łatwo i szybko. Niecka jest ogromna - duża przestrzeń do jazdy. W tygodniu obowiązkowo wracam z ochraniaczami na kolana i łokcie (planowałem w zasadzie przejażdżkę dookoła i miałem tylko kask i na dłonie). Wreszcie jest gdzie ćwiczyć jazdę tyłem i obroty
Wypad na Arkonkę był z przygodą. Kiedy beztrosko hasaliśmy z żoną w niecce, przyjechała ochrona i zamknęła furtkę. Trzeba było wychodzić przez płot, a w rolkach na nogach szło średnio (element agressive urban skating)
[EDIT 31.03.09]
Niecka na Arkonce jest naprawdę rewelacyjna. Nawet porządna gleba jakoś tak bez echa przechodzi. Arkonka wogóle czynna jest do 15:30. Dzisiaj stróż o 15:25 ogłosił przez megafon żeby opuścić kąpielisko bo zamyka. Myślę, że warto wtedy wyjechać bo na mnie zaczął krzyczeć, że nie wychodzę, coś mówił o jakiś mandatach. Lepiej odpuścić, grzecznie wyjechać, a potem przez płotek i hulaj dusza do zmroku Można też przyjechac na 16:00 i powinien być spokój. W każdym razie... ...jak tylko wlepią mi mandat na pewno dam znać
[EDIT 5.04.09]
Dzisiaj spróbowałem przejechać się po jasnych błoniach. Na pierwszy rzut oka nawierzchnia mimo, że wykonana z ubitej ziemii wyglądała na przyjazną dla rolki. Niestety doświadczalnie okazało się, że jeździ się tak sobie. Rolka szybko zwalnia, zdarzają się poślizgi, nawierzchnia nierówna, wszędzie pełno drobnych kamyczków. Może to wina moich jeszcze niezbyt rozwiniętych umiejętności, może wina miękkiego kółka (80A). Planuję jeszcze powtórzyć eksperyment ale może za miesiąc, kiedy nabiorę skilla na Arkonce. Wogóle docelowo chciałbym poruszać się po mieście i trzeba nauczyc jeździć po wszystkim. Ale to w swoim czasie...
[EDIT 6.04.09]
Okazuje się, że Arkonka jest jednak czynna nieco dłużej. Dzisiaj byłem pokulać się przed 18:00. Wyjechaliśmy około 19:00 i wszystko było jeszcze otwarte. Czyżby od kwietnia zamykali póżniej?
- kimi
- Czterokółkowiec
- Posty: 82
- Rejestracja: ndz kwietnia 20, 2008 12:08
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Szczecin-rolki
Dzięki za takie szczegolowe relacje.
Myślałam, że ta trasa wokół Arkonki będzie w lepszym stanie, ale jak znam życie cieżko będzie z jej sprzątaniem, i pewnie zawsze będzie sporo piachu.
Basen Arkonki jest chyba najlepszy, faktycznie wieczorami zamykają go jakoś, ale w zeszłym sezonie to było chyba koło 20-ej wieczorem.
Pamiętam, że raz też zostałam zamknięta i wychodziłam przez płot
W takim razie do zobaczenia, bo pewnie kiedyś się miniemy, albo przy Arkonce albo przy CH Ster.
Myślałam, że ta trasa wokół Arkonki będzie w lepszym stanie, ale jak znam życie cieżko będzie z jej sprzątaniem, i pewnie zawsze będzie sporo piachu.
Basen Arkonki jest chyba najlepszy, faktycznie wieczorami zamykają go jakoś, ale w zeszłym sezonie to było chyba koło 20-ej wieczorem.
Pamiętam, że raz też zostałam zamknięta i wychodziłam przez płot
W takim razie do zobaczenia, bo pewnie kiedyś się miniemy, albo przy Arkonce albo przy CH Ster.
Re: Szczecin-rolki
Hej
Ja tez troche jeżdzę:) Dzisiaj dzwoniłam na tor kolarski i gokardowy, zapytac czy mozna wpadac na treningi Niestety rolki niszcza nawierzchnie na kolarskim, ale za to bardzo uprzejmy Pan Prezes PZM pozwolił przychodzic na tor gokardowy Czy ktos byłby chetny ?
Ja tez troche jeżdzę:) Dzisiaj dzwoniłam na tor kolarski i gokardowy, zapytac czy mozna wpadac na treningi Niestety rolki niszcza nawierzchnie na kolarskim, ale za to bardzo uprzejmy Pan Prezes PZM pozwolił przychodzic na tor gokardowy Czy ktos byłby chetny ?
Re: Szczecin-rolki
Co oznacza trening ? Bo ja raczej preferuję swobodną jazdę. W tej chwili najbardziej odpowiadają mi ćwiczenia w niecce basenu na Arkonce. Celuję raczej w slalom ale to jeszcze sporo wody w Odrze upłynie zanim za to się zabiorę.
Pozatym jeszcze jestem za cienki w uszach żeby jeździć mniej lub bardziej wyczynowo po torze. Kilka lat nie ruszania się odcisnęło wyraźne piętno w mojej formie (i gabarytach).
No ale oczywiście ciekawość ponad wszystko. Spróbować nie zaszkodzi. Na jeden raz się piszę. Najwyżej płuca wypluję... Jak wyglądają szczegóły korzystania z toru ? Czy myślimy o tym samym torze gokartowym przy Wojska Polskiego ?
Pozatym jeszcze jestem za cienki w uszach żeby jeździć mniej lub bardziej wyczynowo po torze. Kilka lat nie ruszania się odcisnęło wyraźne piętno w mojej formie (i gabarytach).
No ale oczywiście ciekawość ponad wszystko. Spróbować nie zaszkodzi. Na jeden raz się piszę. Najwyżej płuca wypluję... Jak wyglądają szczegóły korzystania z toru ? Czy myślimy o tym samym torze gokartowym przy Wojska Polskiego ?