generalnie poziom testosteronu w grupie rolkarzy wysoki. co i widać na tym forum. Przede wszystkim życzliwość a nie skupianie się na tym jak komuś dowalić.
Co do Polaków na Berlińskim maratonie, widoczni i słyszalni po słowach k...wa. Sami sobie wystawiamy wizytówkę.
Co do wpychania się na siłę do węża hmmmm jak moglem to wpuszczałem, co za roznica dla mnie? dziwie się tym co nie wpuszczają. Co do zachowania na zakretach..to zico ma racje, zachowanie wielu ludzi na zakretach wskazywało na brak conajmniej brak wyobrazni.
choć jak prowadzący węża zetnie zakręt:)?
a co do czasów na maratonie..to ja nie wiem, mało widziałem, ale coś mi sie wydaje, że 5 min w lewo w prawo może o niczym nie świadczyć.
poza tym rolki sa specyficzne (jak dla mnnie), to nie bieganie gdzie czasy cos wiecej mowia.
ps. jeszcze raz gartulacje dla Kamila Jaroszuka:) i dziękuje za list, kopia poniżej:
Re: Berlin Marathon 2010.09.25
Wysłano: Wt wrz 28, 2010 10:17
Od: kamjar
Do: krzysztofbr
KOcham Cie! chciałbym Cię lepiej poznać - POŁYKASZ??