No dwa kebaby to jeszcze żadna rewelacja - jak za rok na Sardynii bedziesz głodzony to dasz radę i ze 4 zjeśćToudi pisze:Rzeczywiście dałem radę. 2 kebaby .
Z 15-minutową przerwą pomiędzy ale jednak dałem radę.
No w sumie życiówka niby jest ale bardziej cenne było dla mnie to, ze zdarzały się chwile (szkoda, że tylko przez pierwszych 10 km) kiedy jechałem w okolicy tuzów SSW Malta.
Na mecie byłem i tak 2 min za nimi ale już nie 4,5, jak w Poznaniu.
Sorki ale nie mogę publicznie powiedzieć, że otwarcie sezonu życiówką mogłoby w jakikolwiek sposób być związane z Twoimi czy p. Białkowskiego uwagami albo w ogóle z wyjazdem na Sardynię, bo w przyszłym roku wszyscy pojadą i za rok na 1/2 w Berlinie znów się oddalą.
A filmik z finiszu, jak zwykle za krótki i się nie załapałem.
Berlin Półmaraton 2009
Moderatorzy: MirekCz, null, PeterCave
Regulamin forum
Wszystkie posty w tym dziale dotyczą zawodów jazdy szybkiej na rolkach. Prośba o wpisywanie nowych tematów wg zasady: data, miejsce, rodzaj wyścigu, czego temat dotyczy, np. "2009.09.19 Berlin Marathon - gdzie odebrać pakiet?", "2009.05.12-13 Poznańska Majówka - galeria zdjęć".
Wszystkie posty w tym dziale dotyczą zawodów jazdy szybkiej na rolkach. Prośba o wpisywanie nowych tematów wg zasady: data, miejsce, rodzaj wyścigu, czego temat dotyczy, np. "2009.09.19 Berlin Marathon - gdzie odebrać pakiet?", "2009.05.12-13 Poznańska Majówka - galeria zdjęć".
- WFH
- Prześcignął Chuck`a...
- Posty: 2994
- Rejestracja: pt marca 25, 2005 11:57
- Moje rolki: Cavalli
- Jeżdżę od: 01 cze 1995
- Lokalizacja: STO(L)ICA
- Kontakt:
Re: Berlin Półmaraton 2009
- Toudi
- Prześcignął Chuck`a...
- Posty: 1974
- Rejestracja: pn września 18, 2006 12:13
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Berlin Półmaraton 2009
Wiadomo, ze nie rewelacja. Trzeba trenować, trenować, trenować.WFH pisze:No dwa kebaby to jeszcze żadna rewelacja - jak za rok na Sardynii bedziesz głodzony to dasz radę i ze 4 zjeśćToudi pisze:Rzeczywiście dałem radę. 2 kebaby .
Z 15-minutową przerwą pomiędzy ale jednak dałem radę.
Kupiłem pakiet na Berlin, to może pod koniec sezonu, po maratonie berlińskim dam już radę 3 wciągnąć?
No ale do dobrego wyniku trzeba się załapać do silnej grupy.
Póki co dziękuję grupie, która była w Berlinie za wsparcie i dobre słowo przy tych 2 ,które dałem radę.
Pozdrawiam tych, którzy też dali radę po 2 a tym, którzy zjedli po jednym, życzę przy okazji Świąt wzrostu formy w tym sezonie.
Kto w ogóle nie zjadł, niech przyjeżdża na kolejne uczty.
Pozdrawiam
Piotr
Piotr
- WFH
- Prześcignął Chuck`a...
- Posty: 2994
- Rejestracja: pt marca 25, 2005 11:57
- Moje rolki: Cavalli
- Jeżdżę od: 01 cze 1995
- Lokalizacja: STO(L)ICA
- Kontakt:
Re: Berlin Półmaraton 2009
Toudi pisze:Wiadomo, ze nie rewelacja. Trzeba trenować, trenować, trenować.WFH pisze:No dwa kebaby to jeszcze żadna rewelacja - jak za rok na Sardynii bedziesz głodzony to dasz radę i ze 4 zjeśćToudi pisze:Rzeczywiście dałem radę. 2 kebaby .
Z 15-minutową przerwą pomiędzy ale jednak dałem radę.
Kupiłem pakiet na Berlin, to może pod koniec sezonu, po maratonie berlińskim dam już radę 3 wciągnąć?
No ale do dobrego wyniku trzeba się załapać do silnej grupy.
Póki co dziękuję grupie, która była w Berlinie za wsparcie i dobre słowo przy tych 2 ,które dałem radę.
Pozdrawiam tych, którzy też dali radę po 2 a tym, którzy zjedli po jednym, życzę przy okazji Świąt wzrostu formy w tym sezonie.
Kto w ogóle nie zjadł, niech przyjeżdża na kolejne uczty.
Nieco odbiegając od tematu - nie raz i nie dwa startowałem w Berlinie, ale nigdy tam kebaba nie zjadłem. Bo nie lubie
-
- Szybszy niż Chuck Norris na 5x80mm
- Posty: 492
- Rejestracja: pn lipca 28, 2008 7:13
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Kraków
Re: Berlin Półmaraton 2009
Mnie sam zapach tego kręcącego się rożna z przysmażaną baraniną przyprawia o mdłości. Za bardzo przypomina mi 5 lat spędzone w Iraku i Kuwejcie.WFH pisze:Nieco odbiegając od tematu - nie raz i nie dwa startowałem w Berlinie, ale nigdy tam kebaba nie zjadłem. Bo nie lubie
Pozdrawiam.
- Janusz
- Redaktor wrotkarstwo.pl
- Posty: 598
- Rejestracja: czw sierpnia 23, 2007 11:26
- Moje rolki: Schaenkel Edge R
- Jeżdżę od: 01 lip 2002
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Berlin Półmaraton 2009
Nie ma to jak zdrowy, pożywny hamburger?WFH pisze:nigdy tam kebaba nie zjadłem. Bo nie lubie
- WFH
- Prześcignął Chuck`a...
- Posty: 2994
- Rejestracja: pt marca 25, 2005 11:57
- Moje rolki: Cavalli
- Jeżdżę od: 01 cze 1995
- Lokalizacja: STO(L)ICA
- Kontakt:
Re: Berlin Półmaraton 2009
Hamburgerów też nie lubie. Jeśli już to MC ChickenJanusz pisze:Nie ma to jak zdrowy, pożywny hamburger?WFH pisze:nigdy tam kebaba nie zjadłem. Bo nie lubie
- Piotr B
- Prześcignął Chuck`a...
- Posty: 1839
- Rejestracja: czw listopada 18, 2004 8:00
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Dębno
Re: Berlin Półmaraton 2009
hmmmmmm, Wielki Fan Hamburgerów ich nie lubi??? a to ciekawe?
- Krzysztof
- Prześcignął Chuck`a...
- Posty: 697
- Rejestracja: pn maja 15, 2006 12:53
- Moje rolki: Grelowski
- Jeżdżę od: 01 cze 2002
- Lokalizacja: Poznań
Re: Berlin Półmaraton 2009
double message prawie jak double push - już usunąłem
Ostatnio zmieniony czw kwietnia 09, 2009 2:50 przez Krzysztof, łącznie zmieniany 1 raz.
- Krzysztof
- Prześcignął Chuck`a...
- Posty: 697
- Rejestracja: pn maja 15, 2006 12:53
- Moje rolki: Grelowski
- Jeżdżę od: 01 cze 2002
- Lokalizacja: Poznań
Re: Berlin Półmaraton 2009
Ale to jest taka swojska wersja z kurczakiembj43 pisze:Mnie sam zapach tego kręcącego się rożna z przysmażaną baraniną przyprawia o mdłości. Za bardzo przypomina mi 5 lat spędzone w Iraku i Kuwejcie.WFH pisze:Nieco odbiegając od tematu -nie raz i nie dwa startowałem w Berlinie, ale nigdy tam kebaba nie zjadłem. Bo nie lubie
A tu kilka fotek z połówki (po przejrzeniu ~700 zdjęć) :
- mrv
- Szybszy niż Chuck Norris na 5x84mm
- Posty: 548
- Rejestracja: pn lutego 19, 2007 6:03
- Moje rolki: SemiRace 4x100, Cheetah 4x110
- Jeżdżę od: 20 gru 2009
Re: Berlin Półmaraton 2009
Krzyś cudowna robota! Zaoszczędziłeś mi 3 godziny życiaKrzysztof pisze: A tu kilka fotek z połówki (po przejrzeniu ~700 zdjęć) :
- Janusz
- Redaktor wrotkarstwo.pl
- Posty: 598
- Rejestracja: czw sierpnia 23, 2007 11:26
- Moje rolki: Schaenkel Edge R
- Jeżdżę od: 01 lip 2002
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Berlin Półmaraton 2009
Bardzo bym nie chciał, żeby moje sugestie kogoś ubodły, ale jak patrzę na zdjęcia czołówki z różnych innych 1/2 i maratonów, to prawie cały wyścig trzymają bardzo niską postawę - tzn. tułów równolegle do podłoża, a nogi ugięte tak raczej bardziej, niż mniej. A na powyższych zdjęciach to tak bardziej na stojaka większość jedzie.
Czy zatem niska postawa aż tak bardzo przekłada się na szybkość? W łyżwach szybkich ponoć tak, tak, i tak, więc we wrotkach szybkich pewnie też? (tylko kto tyle czasu w pochyleniu wytrzyma)
Czy zatem niska postawa aż tak bardzo przekłada się na szybkość? W łyżwach szybkich ponoć tak, tak, i tak, więc we wrotkach szybkich pewnie też? (tylko kto tyle czasu w pochyleniu wytrzyma)
- mrv
- Szybszy niż Chuck Norris na 5x84mm
- Posty: 548
- Rejestracja: pn lutego 19, 2007 6:03
- Moje rolki: SemiRace 4x100, Cheetah 4x110
- Jeżdżę od: 20 gru 2009
Re: Berlin Półmaraton 2009
Moja d.. jest bardzo cięzka i się nie znam - wykitowałbym po kilometrze przy kącie większym niż 170stopni A tak serio to też się kiedyś zastanawiałem nad tą postawą i wychodzi mi na to że nowicjuszom, samoukom lub zupełnym beztalenciom (jak ja )wydaje się że jadą niewiadomo jak nisko a robią prawie badyla. Zetknięcie ze smutną prawdą następuje po obejrzeniu filmu lub zdjęć. Myślałem kiedyś nad skonstruowaniem sensora zgięcia w kolanach i "w kostkach", który przekroczenie zadanego kąta w kolanach nagradzałby włączeniem mp3 lub jakimkolwiek innym sygnałem. Może ktoś podchwyci pomysł - byłaby to moim zdaniem świetna pomoc treningowa dla amatorów.Janusz pisze:Bardzo bym nie chciał, żeby moje sugestie kogoś ubodły, ale jak patrzę na zdjęcia czołówki z różnych innych 1/2 i maratonów, to prawie cały wyścig trzymają bardzo niską postawę - tzn. tułów równolegle do podłoża, a nogi ugięte tak raczej bardziej, niż mniej. A na powyższych zdjęciach to tak bardziej na stojaka większość jedzie.
Czy zatem niska postawa aż tak bardzo przekłada się na szybkość? W łyżwach szybkich ponoć tak, tak, i tak, więc we wrotkach szybkich pewnie też? (tylko kto tyle czasu w pochyleniu wytrzyma)
- Toudi
- Prześcignął Chuck`a...
- Posty: 1974
- Rejestracja: pn września 18, 2006 12:13
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Berlin Półmaraton 2009
To się może zgadzać z praktyką.Janusz pisze:Bardzo bym nie chciał, żeby moje sugestie kogoś ubodły, ale jak patrzę na zdjęcia czołówki z różnych innych 1/2 i maratonów, to prawie cały wyścig trzymają bardzo niską postawę - tzn. tułów równolegle do podłoża, a nogi ugięte tak raczej bardziej, niż mniej. A na powyższych zdjęciach to tak bardziej na stojaka większość jedzie.
Czy zatem niska postawa aż tak bardzo przekłada się na szybkość? W łyżwach szybkich ponoć tak, tak, i tak, więc we wrotkach szybkich pewnie też? (tylko kto tyle czasu w pochyleniu wytrzyma)
WFH jeździł do Berlina ścigać się to ma zdjęcia na których widać, że jedzie.
My jeździmy na kebaby, to mamy zdjęcia, jakbyśmy już formowali kolejkę do budki.
Pozdrawiam
Piotr
Piotr
- Janusz
- Redaktor wrotkarstwo.pl
- Posty: 598
- Rejestracja: czw sierpnia 23, 2007 11:26
- Moje rolki: Schaenkel Edge R
- Jeżdżę od: 01 lip 2002
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Berlin Półmaraton 2009
ciekawa tezaToudi pisze:My jeździmy na kebaby, to mamy zdjęcia, jakbyśmy już formowali kolejkę do budki.
- Janusz
- Redaktor wrotkarstwo.pl
- Posty: 598
- Rejestracja: czw sierpnia 23, 2007 11:26
- Moje rolki: Schaenkel Edge R
- Jeżdżę od: 01 lip 2002
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Berlin Półmaraton 2009
oj tak....mrv pisze:wydaje się że jadą niewiadomo jak nisko a robią prawie badyla. Zetknięcie ze smutną prawdą następuje po obejrzeniu filmu lub zdjęć.