Ja niestety nie wystartuje, przyłączam sie do tego bojkotuMarek pisze:Zrobimy bojkot nikt nie wystartuje zobaczymy co zrobi prezes BYK
22.9.2007 Wrocław - długodystansowe MP w jeździe szybkiej
Moderatorzy: MirekCz, null, PeterCave
Regulamin forum
Wszystkie posty w tym dziale dotyczą zawodów jazdy szybkiej na rolkach. Prośba o wpisywanie nowych tematów wg zasady: data, miejsce, rodzaj wyścigu, czego temat dotyczy, np. "2009.09.19 Berlin Marathon - gdzie odebrać pakiet?", "2009.05.12-13 Poznańska Majówka - galeria zdjęć".
Wszystkie posty w tym dziale dotyczą zawodów jazdy szybkiej na rolkach. Prośba o wpisywanie nowych tematów wg zasady: data, miejsce, rodzaj wyścigu, czego temat dotyczy, np. "2009.09.19 Berlin Marathon - gdzie odebrać pakiet?", "2009.05.12-13 Poznańska Majówka - galeria zdjęć".
- zico
- Admin
- Posty: 8963
- Rejestracja: śr stycznia 28, 2004 8:53
- Moje rolki: SR Tarrega
- Jeżdżę od: 12 sty 1994
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Galeria- zdjęcia autorstwa Marty Byks oraz Zico:
http://www.pzsw.waw.pl/galeria/wroclaw/index.html
Rodzynki:
http://www.pzsw.waw.pl/galeria/wroclaw/index.html
Rodzynki:
Serdecznie pozdrawiam,
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami
- zico
- Admin
- Posty: 8963
- Rejestracja: śr stycznia 28, 2004 8:53
- Moje rolki: SR Tarrega
- Jeżdżę od: 12 sty 1994
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
No i tankowanie
Serdecznie pozdrawiam,
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami
- WFH
- Prześcignął Chuck`a...
- Posty: 2994
- Rejestracja: pt marca 25, 2005 11:57
- Moje rolki: Cavalli
- Jeżdżę od: 01 cze 1995
- Lokalizacja: STO(L)ICA
- Kontakt:
Bo po maratonie fotograf się zawinął do Poznanianeo_piotr pisze:a czemu zdjęcia są tylko z maratonu ?
Widze, że póki co nikt nic nie komentuje, więc ja napisze kilka słów. Trasa zawodów wbrew obawom nie była zła, szkoda tylko, że nie ze 2 razy dłuższa. Nawierzchnia tylko miejscami gorsza, ale ogólnie ok.Lepszego miejsca na rozegranie ulicznych MP jeszcze nie widziałem. Mała niestety była liczba startujących, pozostaje mieć nadzieję, że za rok będzie lepiej. Większość wyścigów bła emocjonująca, trasa z dużą ilością zakrętów dawała się mocno zawodnikom we znaki. Czas pierwszych czterech zawodników wśród seniorów to 1:18, więc całkiem nieźle. Swoją nagrodę dla zwycięzców ufundowali także właściciele toru, a była to przejażdżka samochodami rajdowymi w roli pilota. Fajne przeżycie
Moje odczucia po zawodach są jak najbardziej pozytywne i życzę Wrocławiowi, żeby doczekali się własnego klubu!
Wielkie podziękowania dla Przema, dzięki któremu udało nam się znaleźć nocleg, a także trafić na tor!
- PeterCave
- Redaktor wrotkarstwo.pl
- Posty: 1485
- Rejestracja: wt kwietnia 05, 2005 4:29
- Jeżdżę od: 09 kwie 2005
- Lokalizacja: Swarzędz
- Kontakt:
Coś się zaczyna dziać:):) Jest szansa...WFH pisze: Moje odczucia po zawodach są jak najbardziej pozytywne i życzę Wrocławiowi, żeby doczekali się własnego klubu!
A co do wyścigu, to zorganizowany był, jak na możliwości tego toru całkiem nieźle. Dzień wcześniej pytałem się, jak jest wyznaczona trasa i trochę się przeraziłem, bo podobno trasa miała się przecinać, szczęśliwie były to plotki... Pogoda dopisała no i przede wszystkim wrocławscy kibice dopisali:D:D:D
Moje osobiste odczucia są jednak trochę gorsze... Chyba się przetrenowałem (tak Przemek, wiem wiem ). Z zawodów na zawody coraz gorzej, a do tego jazda po tak krętej trasie wśród tylu ludzi wybitnie mi nie wychodzi... Treningi na torze w grupie chyba są niezbędne, żeby sobie radzić w takich sytuacjach...
Pozdrawiam Piotrek
- WFH
- Prześcignął Chuck`a...
- Posty: 2994
- Rejestracja: pt marca 25, 2005 11:57
- Moje rolki: Cavalli
- Jeżdżę od: 01 cze 1995
- Lokalizacja: STO(L)ICA
- Kontakt:
Mogli. Chcieli chyba jednak zaoszczędzić na czasie. Seniorki i juniorki także miały jechać osobno(od seniorów i juniorów), a tak się nie stało, o co nie którzy mieli przed startem uzasadnione pretensje(zmiana godziny startu dla seniorek i juniorek o 2 godziny).neo_piotr pisze:Ale mogli jednak puścić kadetów i kadetki osobno.
- WFH
- Prześcignął Chuck`a...
- Posty: 2994
- Rejestracja: pt marca 25, 2005 11:57
- Moje rolki: Cavalli
- Jeżdżę od: 01 cze 1995
- Lokalizacja: STO(L)ICA
- Kontakt:
Nie wszyscy mieli na zawody tak blisko jak Wy...I podejrzewam, że niektórzy i tak byli w domu w środku nocy...neo_piotr pisze:Gdzie komu się spieszyło ? Przecież sobota była ?WFH pisze:Chcieli chyba jednak zaoszczędzić na czasie.neo_piotr pisze:Ale mogli jednak puścić kadetów i kadetki osobno.
A przeszkadzały Ci kadetki podczas jazdy?Bo słyszałem, że jedna to Ci miała nawet pomagać
-
- Czterokółkowiec bez hamulców
- Posty: 139
- Rejestracja: wt października 25, 2005 6:39
- Jeżdżę od: 02 sty 2005
- Lokalizacja: Katowice
My jakoś nie narzekamy jak musimy wracać po 18-19 z Elbląga ?!WFH pisze:Nie wszyscy mieli na zawody tak blisko jak Wy...I podejrzewam, że niektórzy i tak byli w domu w środku nocy...
Pomagać ? Parę coś tam się motała między nami, ale jakoś zawsze lepiej jest startować oddzielnie.WFH pisze:A przeszkadzały Ci kadetki podczas jazdy?Bo słyszałem, że jedna to Ci miała nawet pomagać
- WFH
- Prześcignął Chuck`a...
- Posty: 2994
- Rejestracja: pt marca 25, 2005 11:57
- Moje rolki: Cavalli
- Jeżdżę od: 01 cze 1995
- Lokalizacja: STO(L)ICA
- Kontakt:
Napewno jesteście wtedy zadowoleni Poza tym skoro kadetki Ci nie przeszkadzały to w czym problem? Chociaż ja tez uważam, że nie powinno się łączyc biegów, to jednak w przypadku tych zawodów nie okazało się to aż tak wielkim problemem.neo_piotr pisze:My jakoś nie narzekamy jak musimy wracać po 18-19 z Elbląga ?!
-
- Pięciokółkowiec 84mm
- Posty: 246
- Rejestracja: ndz lipca 31, 2005 2:54
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Wrocław
Dorzucając swoich parę groszy do opinii na temat wczorajszego wydarzenia rolkarskiego, należy stwierdzić, że było to wydarzenie historyczne dla Wrocławia.Po pierwsze - po raz pierwszy we Wrocławiu zorganizowano zawody w jeździe szybkiej na rolkach,i to Mistrzostwa Polski, po drugie - i tu nie skłamię, jeśli stwierdzę, że tylu rolkarzy w jednym miejscu to miasto jeszcze "nie widziało".Wszystkim więc biorącym udział w zawodach, ale także i kibicom, należą sie gromkie brawa.Bo to właśnie dzięki Wam ten sport zacznie się rozwijać tak jak w innych miastach Polski.Każdy wrocławski rolkarz na pewno by sobie tego życzył.Szczególne podziękowania dla wszystkich zawodników za stworzenie emocjonującego widowiska.Naprawdę miło było patrzeć na mknących na kóleczkach w kolorowych strojach zawodników, zawodniczki.Podczas wyścigów jako kibic obserwowałem wszystko, no prawie wszystko (pewnie wszystkiego i tak nie zdołałem zobaczyć)- a przede wszystkim na dystansie maratońskim - jazdę drużynową, szczególnie grupy Ambry, jak i też zmagania zawodników w pojedynkę, finisz Witka i Pawła.To kibicom się podoba, to kibicom chyba się należy.W pamięci na długo zostanie nam Marek, który mimo wysiłku nie stracił poczucia humoru.Na przyszły raz dostarczymy Ci Marku kawę w trakcie wyścigu,obiecuję Żałować tylko można,że na zawodach nie pojawił się nikt z przedstawicieli władz miasta (a może był, tylko ja o niczym nie wiem), ani też lokalnej prasy, czy telewizji. W tym miejscu chciałbym jeszcze raz pogratulować grupie Ambry za osiągnięte wyniki z tego też między innymi powodu, o którym może nie wszyscy wiedzą, żę mimo wieczornych przygód związnych z poszukiwaniem noclegu forma nie opuściła ich podczas zawodów.Do całego zamieszania z noclegami może i nie ma sensu wracać,ale chya jest coś na rzeczy, gdy zawodnicy, mimo dokonania wcześniej rezerwacji noclegu, o godzinie 23 po 6 godzinach spędzonych w samochodzie na trasie Warszawa - Wrocław dowiadują się,że miejsc dla nich w hotelu nie ma.To nie wina zawodników, to wina pewnego hotelu...Ręce po prostu opadają. Na szczęście nocleg udało się znaleźć w hotelu przy ul. Grabiszyńskiej,a to też dzięki uprzejmości pani recepcjonistki z Hotelu Patio. A z noclegami w tym czasie we Wrocławiu naprawdę było krucho z uwagi na międzynarodową konferencję lekarzy kardiochirurgów.A było ich ponad 5 tys.!No i na koniec gratulacje dla jedynego, biorącego udział w zawodach, wrocławskiego rodzynka Petera Ceve.