Mistrzostwa Polski na torze 4-5 czerwiec 2005
Moderatorzy: MirekCz, null, PeterCave
Regulamin forum
Wszystkie posty w tym dziale dotyczą zawodów jazdy szybkiej na rolkach. Prośba o wpisywanie nowych tematów wg zasady: data, miejsce, rodzaj wyścigu, czego temat dotyczy, np. "2009.09.19 Berlin Marathon - gdzie odebrać pakiet?", "2009.05.12-13 Poznańska Majówka - galeria zdjęć".
Wszystkie posty w tym dziale dotyczą zawodów jazdy szybkiej na rolkach. Prośba o wpisywanie nowych tematów wg zasady: data, miejsce, rodzaj wyścigu, czego temat dotyczy, np. "2009.09.19 Berlin Marathon - gdzie odebrać pakiet?", "2009.05.12-13 Poznańska Majówka - galeria zdjęć".
- WFH
- Prześcignął Chuck`a...
- Posty: 2994
- Rejestracja: pt marca 25, 2005 11:57
- Moje rolki: Cavalli
- Jeżdżę od: 01 cze 1995
- Lokalizacja: STO(L)ICA
- Kontakt:
Organizacja do dupy!!!Nikt nic nie wiedział,nikt za nic nie odpowiadał...Mam dwa pytanka:
1) Jaki klub był faworyzowany przez spikera?
2) Dla kogo powinny być dyswalfikacje na 10km,bo chyba o ten wyścig chodzi???
Moim zdaniem zawody udane pod względem sportowym i frekwencji,widać,że jakoś powoli idzie to do przodu...A organizacja i sędziowie...każdy kto był widział.Może nie mamy zawodników światowej klasy,ale sędziowie są jeszcze gorsi!!!
1) Jaki klub był faworyzowany przez spikera?
2) Dla kogo powinny być dyswalfikacje na 10km,bo chyba o ten wyścig chodzi???
Moim zdaniem zawody udane pod względem sportowym i frekwencji,widać,że jakoś powoli idzie to do przodu...A organizacja i sędziowie...każdy kto był widział.Może nie mamy zawodników światowej klasy,ale sędziowie są jeszcze gorsi!!!
Jeśli chodi o czasy na 300m. to nie podniecałbym się tak bardzo czasami zawodników, ponieważ prosta startowa była z wiatrem, a potem było różnie, jednym wiało innym nie. Co do Gwadery, to owszem uzyskał bardzo wartościowy wynik, którego należy mu pogratulować(jest to chyba nieoficjalny rekord Polski), ale myślę, że nie będzie wstanie go szybko powtórzyc bo trafił w idealne warunki(startował z bardzo dużym wiatrem, który potem ucichł i nie postawiło go na łuku - co zdarzało sie wielu zawodnikom). A sędziowanie i biuro zawodów - totalna klapa. Prezes, który mówi, że on jast tylko od wręczania nagród. Brak kamery na mecie(była w poprzednich latach). Sędzina główna, która uciekła przed końcem zawodów i łukowi którzy nie mają pojęcia o rolkach i o jeździe w grupie(większość nie znała przepisów).
-
- Pięciokółkowiec 84mm
- Posty: 221
- Rejestracja: czw marca 03, 2005 8:46
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Warszwa
- Kontakt:
Co do spikera i faworyzowania Słomczyna to bym się aż tak bardzo nie czepiał - on chyba tak ma od urodzenia(usłyszał pare nazwisk i je powtarza w kółko), ale dlaczego spiker próbuje ingerować w sprawy sędziowskie(to jest sytuacja niedopuszczalna, bo wprowadza w błąd zawodników).
W ciagu całych zawodów nie dano ani jednego ostrzeżeniam i ani jednej dyskwalifikacji, a było bardzo wiele sytułacji, w których należało przynajmniej "rozdawać" ostrzeżenia.
Na pewno nie był to jednak bieg główny, który odtwarzałem już sobie z trzech ujęć. Było tam troche przepychanek(wszystkie jednak były w granicach normy) i była to całkiem normalna walka o dobrą pozycję w grupie, bez żadnego chamstwa czy nieprzepisowych zagrywek. A zawodnicy PRUS ROLLSPORT BRENDY poprostu trzymali sie razem i nie puszczali nikogo miedzy siebie, zastosowali dobrą taktykę i konsekwentnie ją realizowali. Nikt nie bronił innemu klubowi jechać w podobny sposób, poprostu bylismy najlepiej przygotowani do wyścigu i zajęliśmy pięć pierwszych miejsc.
Należy również zauważyć, że w porównaniu z ostatnim rokiem mieliśmy dużo wyższy poziom zawodów(zwłaszcza wśród seniorów) oraz dużo większe emocje podczas biegów, startowało takze więcej osób.
Olbrzymim nieporozumieniem była jednak obsada sędziowska, bez doświadczenia, znajomości przepisów oraz ambicji co do dobrego przeprowadzenia zawodów. Prezes, który powiedział, że jest tylko od rozdawania nagród jest tu głównym winowajcom(hm. jak to sie pisze) - to on był odpowiedzialny za zatrudnianie ludzi do organizacji i on był teoretycznie dyrektorem zawodów.
To może narazie wystarczy.
W ciagu całych zawodów nie dano ani jednego ostrzeżeniam i ani jednej dyskwalifikacji, a było bardzo wiele sytułacji, w których należało przynajmniej "rozdawać" ostrzeżenia.
Na pewno nie był to jednak bieg główny, który odtwarzałem już sobie z trzech ujęć. Było tam troche przepychanek(wszystkie jednak były w granicach normy) i była to całkiem normalna walka o dobrą pozycję w grupie, bez żadnego chamstwa czy nieprzepisowych zagrywek. A zawodnicy PRUS ROLLSPORT BRENDY poprostu trzymali sie razem i nie puszczali nikogo miedzy siebie, zastosowali dobrą taktykę i konsekwentnie ją realizowali. Nikt nie bronił innemu klubowi jechać w podobny sposób, poprostu bylismy najlepiej przygotowani do wyścigu i zajęliśmy pięć pierwszych miejsc.
Należy również zauważyć, że w porównaniu z ostatnim rokiem mieliśmy dużo wyższy poziom zawodów(zwłaszcza wśród seniorów) oraz dużo większe emocje podczas biegów, startowało takze więcej osób.
Olbrzymim nieporozumieniem była jednak obsada sędziowska, bez doświadczenia, znajomości przepisów oraz ambicji co do dobrego przeprowadzenia zawodów. Prezes, który powiedział, że jest tylko od rozdawania nagród jest tu głównym winowajcom(hm. jak to sie pisze) - to on był odpowiedzialny za zatrudnianie ludzi do organizacji i on był teoretycznie dyrektorem zawodów.
To może narazie wystarczy.
- zico
- Admin
- Posty: 8963
- Rejestracja: śr stycznia 28, 2004 8:53
- Moje rolki: SR Tarrega
- Jeżdżę od: 12 sty 1994
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Galeria zdjęć z zawodów http://www.icpnet.pl/~zico/Agrykola/index.html
Miłego oglądania.
PS wiem, że to należy do PZSW i oni się powinni o to starać, ale macie jakieś pomysły na lepszą organizację w przyszłości?
Szkoda, że wrotkarze nie są sędziami - doskonale znają temat, wiedzą o co chodzi w tym sporcie.
Aparat i kamera na linii mety to obowiązek, tym bardziej, że coraz więcej ludzi startuje i będzie jeszcze ciaśniej na mecie.
Jeśli coś wyjdzie raz, to udoskonalać to, a nie zmieniać od początku.
I wkładać w pracę serce, kochać to, przyznać się do winy, że się popełnia błędy i nie zwalać na innych, bo się robi chaos.
Miejmy nadzieję, że będzie lepiej, bo już gorzej być nie może.
Miłego oglądania.
PS wiem, że to należy do PZSW i oni się powinni o to starać, ale macie jakieś pomysły na lepszą organizację w przyszłości?
Szkoda, że wrotkarze nie są sędziami - doskonale znają temat, wiedzą o co chodzi w tym sporcie.
Aparat i kamera na linii mety to obowiązek, tym bardziej, że coraz więcej ludzi startuje i będzie jeszcze ciaśniej na mecie.
Jeśli coś wyjdzie raz, to udoskonalać to, a nie zmieniać od początku.
I wkładać w pracę serce, kochać to, przyznać się do winy, że się popełnia błędy i nie zwalać na innych, bo się robi chaos.
Miejmy nadzieję, że będzie lepiej, bo już gorzej być nie może.
Serdecznie pozdrawiam,
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami
- zico
- Admin
- Posty: 8963
- Rejestracja: śr stycznia 28, 2004 8:53
- Moje rolki: SR Tarrega
- Jeżdżę od: 12 sty 1994
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
I jeszcze dokładam już z dekoracji:
Serdecznie pozdrawiam,
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami
- powerhouski
- Prześcigant 4x100mm
- Posty: 306
- Rejestracja: śr marca 17, 2004 3:15
O ile się nie mylę to były to Międzynarodowe Mistrzostwa Polski. Polska należy do FIRS a więc na mistrzostwach krajowych przepisy powinny być w zgodzie z międzynarodowymi.A zawodnicy PRUS ROLLSPORT BRENDY poprostu trzymali sie razem i nie puszczali nikogo miedzy siebie, zastosowali dobrą taktykę i konsekwentnie ją realizowali.
Art18 pkt5: "In road or track closed circuit competitions, athletes who are passed shall not obstruct such pass or help another competitor."
[W zawodach na zamkniętym obwodzie na drodze albo torze, zawodnicy którzy są wyprzedzani nie mogą przeszkadzać w tym wyprzedzaniu ani pomagać innemu zawodnikowi.] - wolne tłumaczenie.
Na podstawie tego jazda drużynowa w wyścigu indywidualnym jest zabroniona i zawodnicy którzy są winni jazdy drużynowej powinni dostać ostrzeżenie i przy powtórnym wykroczeniu dyskwalifikację.
Dlatego też na MŚ tylko 2 zawodnikow z danego kraju startuje w danej konkurencji. Dawniej było 3.
Czołgiem
Tomek
Kto mi dał skrzydła niech mi z łap odmota sidła...
- małysz
- Pięciokółkowiec 80mm
- Posty: 193
- Rejestracja: śr marca 23, 2005 4:30
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Tomaszów Lubelski, chwilowo Poznań
- Kontakt:
MP
Przepisy? Tu nikt nie slyszal o przepisach Robili wszystko po swojemu i tak jak im pasowalo, a w sprawy sedziowskie tak jak pisal ktos wczesniej ingerowal spiker. Przed 500m, kiedy ktos kto powinien znalezc sie w polfinale a sie tam nie znalazl, spiker powiedzial - " A dopiszcie go niech jedzie", i sedzia sie zgodzil, dopiero po protestach zmienili calkowicie skald polfinalow. A ze sedziowie nie znali przepisow to chyba normalne i nikogo to nie dziwi.
-
- Pięciokółkowiec 84mm
- Posty: 221
- Rejestracja: czw marca 03, 2005 8:46
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Warszwa
- Kontakt:
Powerhouski i znowu próbujesz się wymądrzyć zza oceanu. Wiadomo, że jazda drużynowa jest zabroniona, ale zastanów się czy jest to przestrzegane przez zawodników na zawodach rangi Mistrzostw Europy, czy Świata(napewno zaraz napiszesz, że tak, ale byłem parę razy na takich imprezach więc nie ściemniaj).Pozatym bardzo trudno jest sprecyzować pojęcie jazdy drużnowej. Jeżeli jedzie kolumna sześciu zawodników i z boku próbuje się ktos wepchnąć między nich to nie mają obowiązku go puszczać. Nigdy nikogo nie blokowaliśmy, kto chciał i starczało mu sił wychodził na prowadzenie. Tu nawet nie trzeba naginać przepisów żeby udowodnić, że nie masz racji. A taktyka zespołu:jeżeli ustalamy przed biegiem kto jest na finisz z grupy kto ma go tam dociągnąć, a kto próbować ucieczek to jest nasza indywidualna decyzja, której nikt nam nie może zabronić. Mnie nie musi obchodzić kto jedzie za mną, czy przedemną. Tak więc tu wszystko odbyło sie zgodnie z przepisami, a co do taktyki nie miał zastrzeżeń żaden z sędziów(w ich wiedzę i tak nie wierzę), czy trener Cruchiani(nie wiem jak się pisze to nazwisko).
- wełek
- Prześcigant 4x110mm
- Posty: 435
- Rejestracja: ndz lipca 25, 2004 7:16
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Tomaszów lubelski
- Kontakt:
Ja do sędziów mam jedno spotrzeżenie to jest mój finisz na 500m ja jestem w tym pomarańczowo czarnym stroju sędziowie napisali mnie że byłem za Jaśkiem Szymańskim a sami zobaczcie
http://www.icpnet.pl/%7Ezico/Agrykola/100.html
http://www.icpnet.pl/%7Ezico/Agrykola/100.html