Jak sobie radzicie z jazdą po nierównych powierzchniach?
Moderatorzy: MirekCz, null, PeterCave
Jak sobie radzicie z jazdą po nierównych powierzchniach?
Kostka brukowa, nierówności chodników, krawężniki? Ja raczej omijam takie tereny i chodzę tam gdzie asfalt no i samochody nie jeżdzą.
- Szania
- Czterokółkowiec bez hamulców
- Posty: 130
- Rejestracja: śr lipca 16, 2008 8:33
- Jeżdżę od: 0- 0-2008
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Jak sobie radzicie z jazdą po nierównych powierzchniach?
Jedna noga wysunięta do przodu (robisz takie nożyce). Jeśli jest bardziej nierówno, żeby się nie potknąć, dobrze jest unieść lekko pierwsze kółko nogi z przodu. Tak samo zjeżdzam z krawężnika. Wjazd na krawężnik to po prostu krok do przodu. Większe nierówności omijam
Re: Jak sobie radzicie z jazdą po nierównych powierzchniach?
w sumie ja też tak robię tyle że raczej nie świadomie unoszę bardziej przód a bardziej opieram się na pięcie; a krawężniki, ze zjazdem raczej nie ma problemu a wjazd to krok do przodu albo mały podskokSzania pisze:Jedna noga wysunięta do przodu (robisz takie nożyce). Jeśli jest bardziej nierówno, żeby się nie potknąć, dobrze jest unieść lekko pierwsze kółko nogi z przodu. Tak samo zjeżdzam z krawężnika. Wjazd na krawężnik to po prostu krok do przodu. Większe nierówności omijam
- jarekt
- Pięciokółkowiec 84mm
- Posty: 202
- Rejestracja: pn czerwca 09, 2008 10:19
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Opole
Re: Jak sobie radzicie z jazdą po nierównych powierzchniach?
Nozyce to podstawa - im bardziej wysunieta noga do przodu tym latwiej utrzymac rownowage.I nie chodzi o o wysuniecie nogi o pol buta (choc dobre i to) ale umiejetnosc swobodnej jazdy z polmetrowa odlegloscia jednej nogi od drugiej. Przeniesienie ciezaru ciala bardziej na piete tez pomaga pokonywac nierownosci. Jest jeszcze jedna bardzo istotna sprawa czyli odpowiednia predkosc. Najlepiej porzadnie rozpedzic sie przed strefa nierownej nawierzchni i przeleciec ja na mocnych nozycach. W ten sposob spokojn ie pokonac mozna niemal wszystkie wyboje i problem pojawia sie dopiero wtedy kiedy nasza predkosc spadnie i trzeba bedzie sie na czyms takim zaczac odpychac. Przy odpowiedniej predkosci mozna zupelnie swobodnie jezdzic np. po trawnikach - oczywiscie sie na nich mocno zwalnia ale z dobrym rozpedem mozna przejechac nawet 10m i to niekoniecznie z gorki
Seba High Red, Powerslide Cell II '08 - poza tym w domu Rollerblade Spiritblade 4.0W oraz dzieciece Seba Junior, Bladerunnner Octane, Rollerblade Mini TFS, Powerslide HotWheels.
- Szania
- Czterokółkowiec bez hamulców
- Posty: 130
- Rejestracja: śr lipca 16, 2008 8:33
- Jeżdżę od: 0- 0-2008
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Jak sobie radzicie z jazdą po nierównych powierzchniach?
Dokładnie tak jak napisał jarekt - na nierównościach niestety trzeba mieć prędkość, co dla początkującego rolkarza stanowi spory problem. Prędkość wiąże się też z potrzebą opanowania techiniki hamowania bo nigdy nie wiadomo kiedy ktoś podejdzie Ci pod rolki
Re: Jak sobie radzicie z jazdą po nierównych powierzchniach?
Generalnie obowiazuje zasada: "Im gorsza nawierzchnia tym tylek utrzymujemy blizej tej nawierzchni". Bo im tylek jest blizej nawierzchni tym latwiej utrzymwac srodek ciezkosci naszego ciala pod kontrola (Czasami jade po brukowej nawierzchni ale wtedy mam chyba jedynie ze 110 cm wzrostu, choc normalnie mam 180 cm . Jezeli chcesz jedzic wszedzie i nie ulec powaznemu wypadkowi to naucz sie wjezdzac i wskakiwac na pobocze na ktorym rosnie trawa, jest ziemia, zwir, piasek, zuzel, itd. Jezeli chodzi o pobocze to nalezy pamietac o tym ze latem jak wjedzie sie w trawe to mozna po niej nawet dlugo jechac. Jednakze jesienia lub wiosna ziemie jest bardzo miekka i wtedy bardzo szybkie obnizenie Twojego srodka ciezkosci musi nastapic niemalze natychmiast. Na rolkach jest tak jak na nartach im bardziej ugiete kolana tym wieksze bezpieczenistwo i latwiej o manerwr lub zaadaptowanie sie do niespodziewanej nawierzchni. Podobnie jest z predkoscia, jezeli przekroczysz pewna predkosc to stracisz kontrole i mozliwosc manewru dotyczy to zarowno mistrzow swiata na nartach jak i na rolkach. Dlatego tak bardzo potrzebna jest umiejetnosc wytracania predkosci poprzez wjedzanie na pobocze. Ostatnia uwaga: We Francji przeprowadzono badanie urazow kregoslupa, najczesciej ulegaja im Ci co jezdza na koniach oraz na rolkach. Dlatego zapomnij o szybkiej jezdzie i zacznij jedzic wolno ale dlugo i to z plecakiem na plecach, ktory jest dopasowany do Twoich plecow (ma poduszki i siatke). Takie plecaki mozna kupic w Decathelonie. Ja zaczalem z im jezdzic jak przytrafila mi sie awaria kregoslupa i przez 1,5 miesiaca mialem niedowlad w lewej nodze. Rolki sa pieknym sportem i mozna nim sie cieszyc przez wiele lat pod warunkiem ze nie ulegnie sie powaznemu wypadkowi, czego kazdemu uprawiajacemu ten sporyt zycze.Danika pisze:Kostka brukowa, nierówności chodników, krawężniki? Ja raczej omijam takie tereny i chodzę tam gdzie asfalt no i samochody nie jeżdzą.
- trev79
- Czterokółkowiec
- Posty: 70
- Rejestracja: wt maja 08, 2012 9:35
- Moje rolki: Spark XRC
- Jeżdżę od: 15 maja 2012
- Lokalizacja: ZMC
Re: Jak sobie radzicie z jazdą po nierównych powierzchniach?
U mnie zmorą są pseudo drogi rowerowe z kostki brukowej, tragedia.Najcześciej jest takie coś: http://www.market-budowlany24.pl/files/ ... ehaton.jpg
W miarę przejezdne ale w mniejszości, jest to : http://images3.wikia.nocookie.net/__cb2 ... owerow.jpg
W miarę przejezdne ale w mniejszości, jest to : http://images3.wikia.nocookie.net/__cb2 ... owerow.jpg
Cztery przyłożenia w jednym meczu
-
- Czterokółkowiec
- Posty: 55
- Rejestracja: wt sierpnia 02, 2011 5:58
- Jeżdżę od: 20 lip 2005
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Jak sobie radzicie z jazdą po nierównych powierzchniach?
Niestety rolki nigdzie nie są uwzględniane. Bo do ońca nie wiadomo gdzie nam wolno jeździć. Tak samo jest z deskorolkami.
Nikt nie bierze pod uwagę, że na rolkach nie da się jeździć po kostce brukowej.
Ale wszytsko się zmienia. Coraz więcej jest ścieżek asfaltowych. Jestem dobrej mysli
Pozdrawiam
Nikt nie bierze pod uwagę, że na rolkach nie da się jeździć po kostce brukowej.
Ale wszytsko się zmienia. Coraz więcej jest ścieżek asfaltowych. Jestem dobrej mysli
Pozdrawiam
Re: Jak sobie radzicie z jazdą po nierównych powierzchniach?
Są uwzględniane a nawet jak brakuje Ci miejsc, to uwierz, że możesz skutecznie działać. Jako młodzi zapaleńcy pod koniec lat '90 wywalczyliśmy podpisami w radzie miasta zbudowanie skateparku w małym 30tyś. mieście. Da się! Mocno wydaję mi się, że nawet można podsunąć pomysł układania kostki gładką stroną ku górze na ścieżkach rowerowych.Gosiu pisze:Niestety rolki nigdzie nie są uwzględniane. Bo do ońca nie wiadomo gdzie nam wolno jeździć. Tak samo jest z deskorolkami.
Nikt nie bierze pod uwagę, że na rolkach nie da się jeździć po kostce brukowej.
Ale wszytsko się zmienia. Coraz więcej jest ścieżek asfaltowych. Jestem dobrej mysli
Pozdrawiam
-
- Czterokółkowiec
- Posty: 55
- Rejestracja: wt sierpnia 02, 2011 5:58
- Jeżdżę od: 20 lip 2005
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Jak sobie radzicie z jazdą po nierównych powierzchniach?
Jak najbardziej się zgadzam.
Pewnie, że się da. Sama widzę, że sytuacja jest coraz lepsza. Jeszcze nie wszędzie, ale sprawa idzie do przodu!!
Pewnie, że się da. Sama widzę, że sytuacja jest coraz lepsza. Jeszcze nie wszędzie, ale sprawa idzie do przodu!!