konserwacja łożysk
Moderatorzy: MirekCz, null, PeterCave
- małysz
- Pięciokółkowiec 80mm
- Posty: 193
- Rejestracja: śr marca 23, 2005 4:30
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Tomaszów Lubelski, chwilowo Poznań
- Kontakt:
dobrze zico mówł, jak chcesz jeździć agresywnie to wystarczy trochę towotu i na sezon masz smarowanie z głowy, a jak chcesz zanurzyć całe łożysko w oleju to bedziesz miał nie tylko brudne łożyska później ale i całe kółka bo ten olej Ci się z nich wyleje, jak znam Zica to bardzo dobrze to opisze, więc lepiej poczekaj bo po sniegu i tak nie bedziesz jezdzł, ale za to bedziesz sie babrał w nafcie 2 razy.
pozdrawiam Damian
pozdrawiam Damian
- robal
- Szybszy niż Chuck Norris na 5x80mm
- Posty: 463
- Rejestracja: pt września 23, 2005 12:22
- Jeżdżę od: 01 kwie 1999
- Lokalizacja: Wawa (Praga)
- Kontakt:
Czesc!
Te lozycha, ktore teraz mozna kupic, nawet jesli niby tej samej klasy, to padaja jak muchy po paru razach wiec teraz bez otwierania sie nie da.
Pozdrawiam,
robal.
A to juz zalezy od lozysk. Z lezka w oku wspominam moje pierwsze lozyska, od starych, zajezdzonych rolek - one byly TAK zamkniete, ze nic do srodka sie prawie nie dostawalo. To prawie oznaczalo, ze przez pare lat (jakies 8 chyba) dalo sie na nich jezdzicPeterCave pisze:A zanurzanie w nafcie bez ściągnięcia osłonki na pewno nie poskutkuje, bo piasek nie będzie miał szans się wydostać.
Te lozycha, ktore teraz mozna kupic, nawet jesli niby tej samej klasy, to padaja jak muchy po paru razach wiec teraz bez otwierania sie nie da.
Pozdrawiam,
robal.
hej !!
WD - tylko do czyszczenia łożysk - nigdy do smarowania - wd wysusza powierzchnie w efekcie łożysko bedzie się przegrzewać i szybciej zużywać,
poza naftą można też używać do czyszczenia zwykłego oleju napędowego - tyle że śmierdzi
dedykowanym smarem jest łt coś tam - smar do łożysk tocznych - czyli popularnie zwany tawot - ma on znaczny stopień lepkości i to powoduje cieższą prace..ale się długo utrzymuje,
oleje - jak już to silnikowe, mogą być z dodatkami typu teflon, nigdy nie roślinne,
jakoś nie wierzę że tawot jest dużo wolniejszy od oleju - oczyiście tak to wygląda jak sie obraca kółko w rękach - ale jak się jedzie łożysko się rozgrzewa i smar robi się bardziej płynny - trzeba by było zrobić jakies wielokrotne pomiary np długości zjazdu zdanej górki...
przy smarowaniu smar musi być tylko i wyłacznie wewnątrz - jeżeli będzie tłuste na zewnątrz - będzie sie do tego lepił kurz, piasek i coś tam zacznie zgrzyac np. miedzy kólkiem a płozą..
smary są dość agresywne dla gum, tworzyw sztucznych - nie wolno nimi brudzić kółek
pozdrawiam
ps - na rolkach stawiam pierwsze kroki - ale mam "troszkę" doświadczeń z łożyskami z innej branży [/i]
WD - tylko do czyszczenia łożysk - nigdy do smarowania - wd wysusza powierzchnie w efekcie łożysko bedzie się przegrzewać i szybciej zużywać,
poza naftą można też używać do czyszczenia zwykłego oleju napędowego - tyle że śmierdzi
dedykowanym smarem jest łt coś tam - smar do łożysk tocznych - czyli popularnie zwany tawot - ma on znaczny stopień lepkości i to powoduje cieższą prace..ale się długo utrzymuje,
oleje - jak już to silnikowe, mogą być z dodatkami typu teflon, nigdy nie roślinne,
jakoś nie wierzę że tawot jest dużo wolniejszy od oleju - oczyiście tak to wygląda jak sie obraca kółko w rękach - ale jak się jedzie łożysko się rozgrzewa i smar robi się bardziej płynny - trzeba by było zrobić jakies wielokrotne pomiary np długości zjazdu zdanej górki...
przy smarowaniu smar musi być tylko i wyłacznie wewnątrz - jeżeli będzie tłuste na zewnątrz - będzie sie do tego lepił kurz, piasek i coś tam zacznie zgrzyac np. miedzy kólkiem a płozą..
smary są dość agresywne dla gum, tworzyw sztucznych - nie wolno nimi brudzić kółek
pozdrawiam
ps - na rolkach stawiam pierwsze kroki - ale mam "troszkę" doświadczeń z łożyskami z innej branży [/i]