Hamowanie
Moderatorzy: MirekCz, null, PeterCave
-
- Szybszy niż Chuck Norris na 5x80mm
- Posty: 492
- Rejestracja: pn lipca 28, 2008 7:13
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Kraków
Re: Hamowanie
To, co odkryłeś, nazywa się "Power Slide".
Tutaj link do filmiku: http://www.beatajanik.pl/readarticle_sm ... e_sm_id=76
Na stronie Beaty Janik znajdziesz także opisy i linki do innych, równie ciekawych ewolucji.
Tutaj link do filmiku: http://www.beatajanik.pl/readarticle_sm ... e_sm_id=76
Na stronie Beaty Janik znajdziesz także opisy i linki do innych, równie ciekawych ewolucji.
Pozdrawiam.
- Szania
- Czterokółkowiec bez hamulców
- Posty: 130
- Rejestracja: śr lipca 16, 2008 8:33
- Jeżdżę od: 0- 0-2008
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Hamowanie
Wyższa szkoła jazdy
Re: Hamowanie
Raczej kwestia przełamania tego właśnie przekonania.. Jak się odważy człowiek i w końcu wyjdzie, to potem jest to proste.. Wiem z własnego doświadczenia (od wczoraj).. hehe..
- jarekt
- Pięciokółkowiec 84mm
- Posty: 202
- Rejestracja: pn czerwca 09, 2008 10:19
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Opole
Re: Hamowanie
Najlatwiej sie tego nauczyc z jazdy tylem - wysuwasz do tylu jedna noge i nia wlasnie hamujesz dociaskajac silniej czy mocniej wg. uznania. Jak juz potrafisz sie zatrzymywac z jazdy tylem znacznie latwiej do tej samej pozycji przejsc z jazdy przodem bo w zasadzie chodzi o zwykle przejscie do jazdy tylem i zahamowanie dokladnie w taki sam sposob co z jazdy tylem. Mi nawet prosciej podskoczyc z jazdy przodem i wyladowac juz tylem z wyusunieta do hamowania noga (taki powerslide z naskoku). Uczac sie takimi etapami przelamujesz zupelnie naturalny strach przed zerwaniem przyczepnosci. W sumie dosc latwa sprawa - polecam.Szania pisze:Wyższa szkoła jazdy
PS. Kiedy jade naprawde szybko i po dziwnej nawierzchni nadal czuje sie pewniej przeskakujac do jazdy tylem i spokojnie hamujac bez tego ryzykownego momentu kiedy musisz wrzucic rolki w zakret do zerwania przyczepnosci...
Seba High Red, Powerslide Cell II '08 - poza tym w domu Rollerblade Spiritblade 4.0W oraz dzieciece Seba Junior, Bladerunnner Octane, Rollerblade Mini TFS, Powerslide HotWheels.
- Szania
- Czterokółkowiec bez hamulców
- Posty: 130
- Rejestracja: śr lipca 16, 2008 8:33
- Jeżdżę od: 0- 0-2008
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Hamowanie
Najpierw trzeba się nauczyć jeździć tyłem
Re: Hamowanie
a to nie byłoby prostsze ?
http://www.youtube.com/watch?v=QUoBLYa47Ik
http://www.youtube.com/watch?v=QUoBLYa47Ik
Re: Hamowanie
hehe, tylko popatrz kto to jedzieLincoln pisze:a to nie byłoby prostsze ?
http://www.youtube.com/watch?v=QUoBLYa47Ik
Wygląda prosto, ale przy tym hamowaniu nie kończy się tylko na przełamaniu strachu, ale na (wyćwiczonej) umiejętności ustawienia nóg prostopadle.
Może tylko ja jestem dziwny, ale bez dłuższego treningu tego bym nie zrobił. Jak próbuje, to brak mi swobody w biodrach.
To już wariant z "otwartą prawą nogą", czyli acid slide wydaje się łatwiejszy.
- jar-as
- Redaktor wrotkarstwo.pl
- Posty: 441
- Rejestracja: pt stycznia 30, 2009 8:08
- Moje rolki: Seba Igor
- Jeżdżę od: 01 maja 1998
- Lokalizacja: Gdansk
Re: Hamowanie
No .nie wiem czy to byloby prostsze dla poczatkujacych lewa noga bedzie miala tendencje do odjazdu i utrzymanie kierunku na wprost bedzie klopotliwe power slde jest zdecydowanie prostszy ( byl dla mnie )
- Szania
- Czterokółkowiec bez hamulców
- Posty: 130
- Rejestracja: śr lipca 16, 2008 8:33
- Jeżdżę od: 0- 0-2008
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Hamowanie
Do Seby jeszcze "trochę" mi brakuje
Myślę, że jednak T-stop jest najbardziej uniwersalny, zwłaszcza na ulicy czy w zatłoczonym parku. Ćwiczę dzielnie
A co sądzicie o tym: http://www.youtube.com/watch?v=CxWckIe-9cs ? Widziałam, że wiele osób tak się zatrzymuje (niekoniecznie z tą wstępną fazą jazdy na przednim kółku). Domyślał się, że nie jest to sposób na gwałtowne wyhamowanie przy większych prędkościach ale przy małych wygląda całkiem fajnie. Póki co nie mogę się przemóc, żeby ustawić stopy przeciwstawnie, ale się staram
Myślę, że jednak T-stop jest najbardziej uniwersalny, zwłaszcza na ulicy czy w zatłoczonym parku. Ćwiczę dzielnie
A co sądzicie o tym: http://www.youtube.com/watch?v=CxWckIe-9cs ? Widziałam, że wiele osób tak się zatrzymuje (niekoniecznie z tą wstępną fazą jazdy na przednim kółku). Domyślał się, że nie jest to sposób na gwałtowne wyhamowanie przy większych prędkościach ale przy małych wygląda całkiem fajnie. Póki co nie mogę się przemóc, żeby ustawić stopy przeciwstawnie, ale się staram
Re: Hamowanie
ja właśnie używam podobnej metody (pod warunkiem że jest trochę miejsca ) tyle że przy większej prędkości na ogół ląduje na czterech literach
- jarekt
- Pięciokółkowiec 84mm
- Posty: 202
- Rejestracja: pn czerwca 09, 2008 10:19
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Opole
Re: Hamowanie
Nie znam sie ale czesc z moich dzieciakow tak sie zatrzymuje i jako, ze nie znaja innych metod to od biedy ujdzie. Warto cos takiego potrenowac chyba tylko po to zeby podszkolic warsztat bo jako metoda hamowanie to jakas bzdura.Szania pisze:Do Seby jeszcze "trochę" mi brakuje
Myślę, że jednak T-stop jest najbardziej uniwersalny, zwłaszcza na ulicy czy w zatłoczonym parku. Ćwiczę dzielnie
A co sądzicie o tym: http://www.youtube.com/watch?v=CxWckIe-9cs ? Widziałam, że wiele osób tak się zatrzymuje (niekoniecznie z tą wstępną fazą jazdy na przednim kółku). Domyślał się, że nie jest to sposób na gwałtowne wyhamowanie przy większych prędkościach ale przy małych wygląda całkiem fajnie. Póki co nie mogę się przemóc, żeby ustawić stopy przeciwstawnie, ale się staram
Zatrzymywanie sie przez wejscie w zakret jest dosc istotnym elementem bo jest to fajny etap posredni jesli chce sie nauczyc przechodzenia do jazdy tylem w czasie jazdy. Zamiast jednak przedziwnego stawiania rolki na przednim kolku (ktore chyba jest tylko po to zeby wymysic odciazenie tej nogi) ucze znajomych wejscia w obrot z T-stopa. Generalnie w czasie T-stopa automatycznie sie skreca (cala sztuka w tym zeby utrzymac kierunek jazdy) wiec wystarczy pozwolic sie okrecic - obrot albo zatrzymujesz po 180stopniach przchodzac do jazdy tylem albo ciagniesz dalej do zatrzymania sie. Zaleta tej metody jest taka, ze przed obrotem mozesz w dowolny sposob ograniczyc predkosc (robiac T-stopa) do takiej przy ktorej obrot bedzie bezpieczny. Zaznaczam, ze to moje prywatne i luzne dywagacje nie poparte absolutnie zadnymi materialami czy instrukcjami szkoleniowymi ale na paru znajomych sie sprawdzilo
Reasumujac nie prubuj na sile ustawiac nog przeciwstawnie ale moze zacznij od T-stopa - w T-stopie masz stopy prostopadle wiec wystarczy juz tylko troche powiekszyc kat zeby wyszlo wiecej niz 90 stopni i automatycznie wejsc w obrot. Przeniesienie ciezaru ciala tez masz juz z glowy bo trzeba to zrobic zaczynajac T-stop.
Seba High Red, Powerslide Cell II '08 - poza tym w domu Rollerblade Spiritblade 4.0W oraz dzieciece Seba Junior, Bladerunnner Octane, Rollerblade Mini TFS, Powerslide HotWheels.
- jar-as
- Redaktor wrotkarstwo.pl
- Posty: 441
- Rejestracja: pt stycznia 30, 2009 8:08
- Moje rolki: Seba Igor
- Jeżdżę od: 01 maja 1998
- Lokalizacja: Gdansk
Re: Hamowanie
Cwiczenie slide-ow to fajna i efektowna sprawa ale w naglych i stresujacych sytuacjach wprowadzenie w zycie acid lub soul slide wymaga duzej kontroli nad soba i rolkami wiec popieram jarekt-a .Wg mnie najwieksza sile hamowania to power slide i tego to warto sie pouczyc chocby dla wlasnego bezpieczenstwa
Re: Hamowanie
Z tym hamowaniem to najgorzej jest. Jazda ok, ale jak mi przyjdzie nagle zahamować to ciężko.
- jar-as
- Redaktor wrotkarstwo.pl
- Posty: 441
- Rejestracja: pt stycznia 30, 2009 8:08
- Moje rolki: Seba Igor
- Jeżdżę od: 01 maja 1998
- Lokalizacja: Gdansk
Re: Hamowanie
No tak to prawda nie jest latwo .Moje pierwsze hamowanie zakonczylo sie na kartonach "adidasow" w sklepie dawno to bylo ale pamietam jak dzis .