Hamowanie
Moderatorzy: MirekCz, null, PeterCave
Re: Hamowanie
a ktore sa te efektowne a ktore najskuteczniejsze ??
Re: Hamowanie
Nie wiem przy jakiej prędkości bezpieczne jest hamowanie przez Edge Stop ale przyznajcie, że wygląda efektownie:
http://www.youtube.com/watch?v=BC4QVsf7XU0
http://www.youtube.com/watch?v=BC4QVsf7XU0
-
- Czterokółkowiec
- Posty: 64
- Rejestracja: wt października 28, 2008 4:20
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Żory
Re: Hamowanie
Julian pisze:Nie wiem przy jakiej prędkości bezpieczne jest hamowanie przez Edge Stop ale przyznajcie, że wygląda efektownie:
http://www.youtube.com/watch?v=BC4QVsf7XU0
Przy takiej prędkości jeszcze jest bezpieczne http://www.youtube.com/watch?v=YbFojMGr ... re=related
50°05'46.29" N
18°41'50.58" E
18°41'50.58" E
Re: Hamowanie
trochę takie kamikadze (przynajmniej dla mnie) ;P
swoją drogą współczuję tym kółkom
swoją drogą współczuję tym kółkom
- Szania
- Czterokółkowiec bez hamulców
- Posty: 130
- Rejestracja: śr lipca 16, 2008 8:33
- Jeżdżę od: 0- 0-2008
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Hamowanie
Również mam pytanie odnośnie hamowania... Mieszkam blisko miejsca gdzie zwykle ćwiczę i kusi mnie żeby tam dojechać na rolkach, a nie w korkach samochodem. Musiałabym jechać po kostce i chodniku z płyt. Do tego musiałabym pokonać mały spadek, za którym jest ulica (więc lepiej byłoby wyhamować do zera ) Spadek jest mały, żadna górka absolutnie, no ale rolka wszystko czuje. Jak w takich warunkach najlepiej hamować? Oczywiście nie ma mowy o żadnym rozpędzaniu się, ale jazda z prędkością bliską 0 na kostce też nie jest możliwa, bo się czuje każde łączenie płytek. Jaka technika będzie najlepsza? ps Nie mam przy rolce hamulca.
Mam też pytanie odnośnie wspomnianego wcześniej edge stopu (http://www.youtube.com/watch?v=BC4QVsf7XU0). Potrafię w ten sposób skręcać, tzn z nogą wewnętrzną wysuniętą do przodu. Co trzeba zrobić, żeby się zatrzymać? Którą część ciała trzeba zrobić i co? Ja cokolwiek zrobię jadę dalej
Pozdrawiam,
szania
Mam też pytanie odnośnie wspomnianego wcześniej edge stopu (http://www.youtube.com/watch?v=BC4QVsf7XU0). Potrafię w ten sposób skręcać, tzn z nogą wewnętrzną wysuniętą do przodu. Co trzeba zrobić, żeby się zatrzymać? Którą część ciała trzeba zrobić i co? Ja cokolwiek zrobię jadę dalej
Pozdrawiam,
szania
Re: Hamowanie
Wydaje mi się, że podobna sytuacja, jak z tym moim nieszczęsnym wiaduktem, czyli T-stop i nie pozwolić na zbyt zawrotną prędkość od samego początku..
- Agent_L
- Szybszy niż Chuck Norris na 4x100mm
- Posty: 565
- Rejestracja: wt lipca 17, 2007 12:36
- Jeżdżę od: 01 sie 2007
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Hamowanie
Po prostu hamuj tym sposobem który umiesz najlepiej... A jak nie umiesz to poćwicz najpierw. T Stop wystarcza w większości sytuacji i jest chyba najłatwiejszy ze sposobów hamowania kółkami (przynajmniej dla mnie jest).
Powerslide Cell 2006 /44 + Salomon Pilot V10 ?2004? /45
Kontakt : 505614321, PMy czytam rzadko : )
rolkowa mapka Warszawy
Kontakt : 505614321, PMy czytam rzadko : )
rolkowa mapka Warszawy
- jarekt
- Pięciokółkowiec 84mm
- Posty: 202
- Rejestracja: pn czerwca 09, 2008 10:19
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Opole
Re: Hamowanie
Szania IMHO najlepiej dobrze opanowac T-stopa i zjezdzac ciagle kontrolujac predkosc. Oczywiscie warto nauczyc sie paru rodzajow hamowania bo kazdy ma jakies wady i zalety i sa rozne sytuacje na drodze wymagajace roznych metod. Co do edge stopu to ja na poczatku zdecydowanie polecalbym powerslide (taki jaki robi zico na swoim drugim filmiku o hamowaniu) - generalnie w slide'ach istnieje granica przyczepnosci, ktora trzeba swiadomie przekroczyc co niestety jest sprzeczne z instynktem samozachowawczym. Dlatego jesli przy skrecie nie zrywasz przyczepnosci to po prostu skrecaj mocniej - im wolniej jedziesz tym bardziej trzeba szarpnac zeby zahamowac i nie pojechac dalej. Tu znowu dzialanie wbrew instynktowi samozachowawczemu - im szybciej jedziesz tym latwiej o slide'a Jest jeszcze kwestia nawierzchni - jesli to co robisz wykonasz na piasku bez problemu zerwiesz przyczepnosc. Niestety najprawdopodobniej skonczy sie to upadkiem w kierunku przeciwnym do kierunku jazdy czyli malo groznym (w druga strone mozna sie wrecz katapultowac ) dlatego na poczatek lepiej hamowac jedna noga druga sie podpierajac a nie od razu porywac sie na pararel slide'a
ps. Hamowanie z tego filmu to jakas prowokacja - wystarczy troche wieksza predkosc i gosc zrobilby klasycznego slide'a rownoleglego. A tak pojechal wolniej i juz mogl wymyslec nowy rodzaj hamowania Walory edukacyjne tego filmu to chyba tylko pokazanie jak podchodzic do nauki pararel slide'a choc IMHO naprawde lepiej nauczyc sie slide'a bezpieczniejszego czyli powerslide'a a jak juz sie przelamiesz reszta slide'ow idzie z gorki...
ps. Hamowanie z tego filmu to jakas prowokacja - wystarczy troche wieksza predkosc i gosc zrobilby klasycznego slide'a rownoleglego. A tak pojechal wolniej i juz mogl wymyslec nowy rodzaj hamowania Walory edukacyjne tego filmu to chyba tylko pokazanie jak podchodzic do nauki pararel slide'a choc IMHO naprawde lepiej nauczyc sie slide'a bezpieczniejszego czyli powerslide'a a jak juz sie przelamiesz reszta slide'ow idzie z gorki...
Seba High Red, Powerslide Cell II '08 - poza tym w domu Rollerblade Spiritblade 4.0W oraz dzieciece Seba Junior, Bladerunnner Octane, Rollerblade Mini TFS, Powerslide HotWheels.
- Szania
- Czterokółkowiec bez hamulców
- Posty: 130
- Rejestracja: śr lipca 16, 2008 8:33
- Jeżdżę od: 0- 0-2008
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Hamowanie
Czyli T stop wygrywa Będę ćwiczyć. Dopiero jak go opanuję wyruszę z domu na rolkach.
- zico
- Admin
- Posty: 8963
- Rejestracja: śr stycznia 28, 2004 8:53
- Moje rolki: SR Tarrega
- Jeżdżę od: 12 sty 1994
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Hamowanie
Można go określić powolnym i stopniowym wytracaniem prędkości, a dzięki temu nadaje się na prawie każde nawierzchnieSzania pisze:Czyli T stop wygrywa Będę ćwiczyć. Dopiero jak go opanuję wyruszę z domu na rolkach.
Bo co nie nagle, to się da po wszystkim
Serdecznie pozdrawiam,
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami
Re: Hamowanie
Witam
To mój pierwszy post tutaj
Ostatnio nauczyłem sie edge stopu co calkiem niezle przydaje sie na hamowaniu na kostce (takiej bez dziur, wyglada troche jak rzymska jedynka) jednak na asfalcie gładkim jak pupa niemowlecia niebardzo sie spisuje :/
Próbowałem zrobic T-slide co skonczyło sie dosyc bolesnie. Moze to wina tego, że mam miekkie kołka? Jednak podobno trening czyni mistrzem nie?
Istnieje może jakis dosc latwy sposób hamowania? (mam lekkie zaburzenia rownowagi i przychodzi mi ciezko nauka ;/)
To mój pierwszy post tutaj
Ostatnio nauczyłem sie edge stopu co calkiem niezle przydaje sie na hamowaniu na kostce (takiej bez dziur, wyglada troche jak rzymska jedynka) jednak na asfalcie gładkim jak pupa niemowlecia niebardzo sie spisuje :/
Próbowałem zrobic T-slide co skonczyło sie dosyc bolesnie. Moze to wina tego, że mam miekkie kołka? Jednak podobno trening czyni mistrzem nie?
Istnieje może jakis dosc latwy sposób hamowania? (mam lekkie zaburzenia rownowagi i przychodzi mi ciezko nauka ;/)
Re: Hamowanie
Moim zdaniem najłatwiejszy jest T-stop.
Poza tym to chyba najbezpieczniejszy sposób na nierównej powierzchni (o ile jesteś w stanie ujechać przez moment na jednej nodze).
Poza tym to chyba najbezpieczniejszy sposób na nierównej powierzchni (o ile jesteś w stanie ujechać przez moment na jednej nodze).
Re: Hamowanie
Ale nie mówimy o kostce brukowej? Z krakowa jestem ...Szania pisze:ale jazda z prędkością bliską 0 na kostce też nie jest możliwa
jeśli potrafisz tak skrecac, to skróć łuk, daj więcej nacisku na rolki i kieruj się na prostopadle do toru ruchu, a nawe tak jak łuk w literze jotMam też pytanie odnośnie wspomnianego wcześniej edge stopu (http://www.youtube.com/watch?v=BC4QVsf7XU0). Potrafię w ten sposób skręcać, tzn z nogą wewnętrzną wysuniętą do przodu. Co trzeba zrobić, żeby się zatrzymać? Którą część ciała trzeba zrobić i co? Ja cokolwiek zrobię jadę dalej
Trochę tak jakbyś chciała zawracać.
- Szania
- Czterokółkowiec bez hamulców
- Posty: 130
- Rejestracja: śr lipca 16, 2008 8:33
- Jeżdżę od: 0- 0-2008
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Hamowanie
Kostka typu polbruk. Próbowałam wczoraj trochę po czymś takim pojeździć i nie szło mi to najlepiej, o stronie wizualnej już nie wspomnęmiko pisze:Ale nie mówimy o kostce brukowej? Z krakowa jestem ...
Skręcić potrafię, nawet dość ostro (tylko w prawą stronę, ale pracuję mozolnie nad lewą ). Skracam łuk maksymalnie, ale nadal zawracam, zamiast się zatrzymać. Może z czasem przyjdzie samo.miko pisze:jeśli potrafisz tak skrecac, to skróć łuk, daj więcej nacisku na rolki i kieruj się na prostopadle do toru ruchu, a nawe tak jak łuk w literze jot
Trochę tak jakbyś chciała zawracać.
Re: Hamowanie
A ja dziś odkryłem coś ciekawego.. W sumie "odkryłem" to lekkie przegięcie słowne, bo pewnie już większość z tego korzysta, ale z początkującymi się podzielę.. A więc co do hamowania..
Dzisiaj wystartowałem w pełnym ekwipunku (czyli komplet ochraniaczy) na ciemną, równą uliczkę i z myślą o milionie upadków rozpocząłem porządny trening hamowania błyskawicznego... Fakt, próbowałem skracać łuk i nagle obydwie nogi prostopadle do jazdy i niby powinienem się zatrzymać.. Wyniki..?? Małe prędkości - Ok.. Średnie prędkości - ruletka, czyli różnie bywało.. Większe prędkości - katapulta.. I troszkę ułatwiłem sobie sprawę.. A mianowicie..
Rozpędzałem się stopniowo i hamowałem przy coraz to większych prędkościach... I na tej zasadzie, że w momencie chęci zatrzymania się nagle mocno i ciasno skręcałem w prawo i od razu w lewo (kolejności dowolna, mi akurat tak przypasowało ;p ) na dość mocno ugiętych nogach i w momencie drugiego skrętu lewą stopę stawiałem piętą do przodu (ale nie przekręcając całego ciała tyłem) a prawą stopę (przy wyprostowanej nodze) jak najdalej do przodu prostopadle do stopy lewej... Dzięki temu łatwo utrzymać równowagę, wspomagając się lewą nogą, a prawą dociskając do ziemi jesteśmy w stanie zawsze się zatrzymać.. A do tego nie przekręca nas, bo stopa lewa nadaje odpowiedni kierunek jazdy.. Dodatkowo jeszcze jak najbardziej płasko do podłoża stopę z przodu należy ułożyć i naprawdę wszystko wtedy jest już proste.. Ja bym to nazwał "hamowaniem na ważkę".. ;p hehe.. Na koniec postanowiłem wykonać 10 hamowań na jak największych prędkościach.. Wynik..?? 10/10 udanych..
Ps. Sorka za trochę pokręcony opis, ale chyba prościej się tego nie da przekazać, nie pomijając niezbędnych szczegółów.. ;p
Dzisiaj wystartowałem w pełnym ekwipunku (czyli komplet ochraniaczy) na ciemną, równą uliczkę i z myślą o milionie upadków rozpocząłem porządny trening hamowania błyskawicznego... Fakt, próbowałem skracać łuk i nagle obydwie nogi prostopadle do jazdy i niby powinienem się zatrzymać.. Wyniki..?? Małe prędkości - Ok.. Średnie prędkości - ruletka, czyli różnie bywało.. Większe prędkości - katapulta.. I troszkę ułatwiłem sobie sprawę.. A mianowicie..
Rozpędzałem się stopniowo i hamowałem przy coraz to większych prędkościach... I na tej zasadzie, że w momencie chęci zatrzymania się nagle mocno i ciasno skręcałem w prawo i od razu w lewo (kolejności dowolna, mi akurat tak przypasowało ;p ) na dość mocno ugiętych nogach i w momencie drugiego skrętu lewą stopę stawiałem piętą do przodu (ale nie przekręcając całego ciała tyłem) a prawą stopę (przy wyprostowanej nodze) jak najdalej do przodu prostopadle do stopy lewej... Dzięki temu łatwo utrzymać równowagę, wspomagając się lewą nogą, a prawą dociskając do ziemi jesteśmy w stanie zawsze się zatrzymać.. A do tego nie przekręca nas, bo stopa lewa nadaje odpowiedni kierunek jazdy.. Dodatkowo jeszcze jak najbardziej płasko do podłoża stopę z przodu należy ułożyć i naprawdę wszystko wtedy jest już proste.. Ja bym to nazwał "hamowaniem na ważkę".. ;p hehe.. Na koniec postanowiłem wykonać 10 hamowań na jak największych prędkościach.. Wynik..?? 10/10 udanych..
Ps. Sorka za trochę pokręcony opis, ale chyba prościej się tego nie da przekazać, nie pomijając niezbędnych szczegółów.. ;p