Trening w Warszawie
Moderatorzy: MirekCz, null, PeterCave
Regulamin forum
Każdy nowy temat rozpoczynamy od podania nazwy miejscowości w nawiasie, ewentualnie daty, informacji lub zapytania np. [Poznań] 02.04.2007 godz. 10:00 trening na Malcie! lub [Kraków] szukam rolkarzy jeżdżących freestyle slalom.
Każdy nowy temat rozpoczynamy od podania nazwy miejscowości w nawiasie, ewentualnie daty, informacji lub zapytania np. [Poznań] 02.04.2007 godz. 10:00 trening na Malcie! lub [Kraków] szukam rolkarzy jeżdżących freestyle slalom.
- PawelS
- Pięciokółkowiec 80mm
- Posty: 165
- Rejestracja: pt maja 13, 2005 9:17
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Warszawa
Dziś pojeździłem tam na rolkach. Tak różowo, jak wygladało z roweru to jednak nie jest, ale trasa dość przyzwoita. Nawierzchnia w skali 1-10 to jakieś 7-8, ale większych dziur nie ma. Miejscami jest natomiast trochę żwiru. Ruch jest mały, ale czasami trafi się spora ciężarówka z gruzem, dobrze, że jest szeroko. W związku z poruszanym tematem przepisów ruchu drogowego próbowałem jazdy po lewej stronie, czyli niby prawidłowo. Z samochodami nie było kłopotów, ale jak trafił się rowerzysta, to widać było, że raczej we mnie wjedzie niż ominie! Dobrze, że nie było na drodze nikogo więcej, to natychmiast uciekłem na prawą stronę i dalej już nie eksperymentowałem. W razie czego trzeba chyba tłumaczyć, że rolkarz porusza się zwykle równie szybko lub szybciej od rowerzysty i dlatego obaj powinni poruszać się po tej samej stronie drogi, bo inaczej na pewno będzie katastrofa. Na koniec, ponieważ na weekend zapowiadają zimę, pokatowałem się na nartorolkach - ale ciężko szło na początku! Cud, że żadnego dzwonu nie zaliczyłem, choć parę razy mało brakowało. Łyżwą jeszcze jak cię mogę, ale klasyk - totalna masakra. Trzeba ćwiczyć!
- jax900
- Czterokółkowiec bez hamulców
- Posty: 100
- Rejestracja: pt maja 27, 2005 12:10
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Byłem tam przedwczoraj - ale w środku dnia - i to już jest masakra. Co chwila (!) jeżdżą tam ciężarówy z gruzem chyba. Fakt że przez 2,5 h innych samochodów było ze 3 tylko. A więc trening tam tylko wieczorem lub w weekendy, gdy nie jeżdżą te cholerne ogromne śmierdziele.
Asflat to 7/10 (zgadzam się z PawłemS) - nieco gorszy niż na trasie nadwiślańskiej koło tunelu. W kilku miejscach jest gorszy - ale to tylko kilku-kilkunasto-metrowe odcinki.
Duża zaleta to długość - da się wyciągnąć 5,7 km nieco przedłużając trasę na jej końcach. Przy takim odcinku dystans leci szybko!
Jeszcze jedna sprawa: wiatr. W ostatnich tygodniach daje ciągle ostro od południa (na trasie przy tunelu też to czuć). A 5,7km pod ten p... wiatr to przyjemne nie jest.
Ale ogólnie trasa na plus!
Pawle - link wciąż nie działa ('You are not authorized itd.)
Dla leniwych zamieszczam dojazd (od ul. Przyczółkowej) i dwa punkty krańcowe trasy na Wale Zawadowskim.
http://jaxman.w.interia.pl/obrazki/walrozwadowski.jpg
Asflat to 7/10 (zgadzam się z PawłemS) - nieco gorszy niż na trasie nadwiślańskiej koło tunelu. W kilku miejscach jest gorszy - ale to tylko kilku-kilkunasto-metrowe odcinki.
Duża zaleta to długość - da się wyciągnąć 5,7 km nieco przedłużając trasę na jej końcach. Przy takim odcinku dystans leci szybko!
Jeszcze jedna sprawa: wiatr. W ostatnich tygodniach daje ciągle ostro od południa (na trasie przy tunelu też to czuć). A 5,7km pod ten p... wiatr to przyjemne nie jest.
Ale ogólnie trasa na plus!
Pawle - link wciąż nie działa ('You are not authorized itd.)
Dla leniwych zamieszczam dojazd (od ul. Przyczółkowej) i dwa punkty krańcowe trasy na Wale Zawadowskim.
http://jaxman.w.interia.pl/obrazki/walrozwadowski.jpg
- kajman
- Szybszy niż Chuck Norris na 4x100mm
- Posty: 594
- Rejestracja: wt kwietnia 18, 2006 3:00
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Warszawa-Wawer
Wawer - Mrówcza
Ja polecam ul.Mrówczą (Warszawa-Wawer). Jakieś dwa lata temu została położona super nawierzchnia. Teraz jest długa, prosta,szeroka i gładka. Dośc mały ruch,ale trzeba uważac na wyjeżdżających z boków mieszkańców. Dla rowerzystów wzdłuż ulicy jest ścieżka . Zalecany start na skrzyżowaniu Zwoleńska-Mrówcza (niedaleko stacji BP), a koniec przy skrzyżowaniu z Przewodową(ok. 2,5Km). Oczywiście można skręci w prawo w Przewodową i przejechac jeszcze jakieś 3km, ale trzeba byc ostrożnym, tą ulicą jeżdżą już autobusy i jest ogólnie większy ruch.
Jak tylko wyskoczę z aparatem to może wrzucę kilka fotek.
A oto dokładne namiary:
"Mrówcza - Start" lat=52.2042925529, lon=21.1658584199
"Mrówcza - Stop" lat=52.1719178379, lon=21.1886709331
Jak tylko wyskoczę z aparatem to może wrzucę kilka fotek.
A oto dokładne namiary:
"Mrówcza - Start" lat=52.2042925529, lon=21.1658584199
"Mrówcza - Stop" lat=52.1719178379, lon=21.1886709331
- kajman
- Szybszy niż Chuck Norris na 4x100mm
- Posty: 594
- Rejestracja: wt kwietnia 18, 2006 3:00
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Warszawa-Wawer
Wawer - Mrówcza
To jest w ramach uzupełnienia poprzedniego postu. Zobaczcie może zadziała. Warunek - musicie miec GoogleEarth.
Pozdrawiam
http://bbs.keyhole.com/ubb/showthreaded ... e/0#393623
Pozdrawiam
http://bbs.keyhole.com/ubb/showthreaded ... e/0#393623
- Ariel
- Prześcignął Chuck`a...
- Posty: 1124
- Rejestracja: wt sierpnia 09, 2005 2:56
- Moje rolki: 4x110 Powerslide TripleX C2
- Jeżdżę od: 01 lip 2005
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Witaj Aszu!
Trasy do Powisina nie znam, ale może poznam i to dogłębnie, bo moja firma się dzieli i być może będę w tej części, która przeniesie się do Bielawy Więc będę miał ok 20 km w jedną stronę (teraz mam ok. 6,5) Może ktoś mógłby napisać parę słów na temat tej trasy?
* * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * *
Wczoraj byłem w Decathlonie po hulajnogę dla córci i to co widziałem w stoisku z rolkami można opisać jednym słowem: MŁYN.
Więc jeśli do tej pory było "65 tys. rolkarzy w Wawie" to teraz będzie ze 130
Trasy do Powisina nie znam, ale może poznam i to dogłębnie, bo moja firma się dzieli i być może będę w tej części, która przeniesie się do Bielawy Więc będę miał ok 20 km w jedną stronę (teraz mam ok. 6,5) Może ktoś mógłby napisać parę słów na temat tej trasy?
* * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * *
Wczoraj byłem w Decathlonie po hulajnogę dla córci i to co widziałem w stoisku z rolkami można opisać jednym słowem: MŁYN.
Więc jeśli do tej pory było "65 tys. rolkarzy w Wawie" to teraz będzie ze 130
- jax900
- Czterokółkowiec bez hamulców
- Posty: 100
- Rejestracja: pt maja 27, 2005 12:10
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Ktos byl ostatnio na torze na Agrykoli?
To co sie tam stalo z nawierzchnia to istny skandal: jakies dziwne koleczka powycinane w asfalcie , nawierzchnia jeszcze bardziej szorstka (szczegolnie w tych miejscach gdzie dotad byla szorstka), laczenia miedzy kawalkami asfaltu zaczely znikac i pojawiaja sie szczeliny. Zaczyna sie robic dno.
To co sie tam stalo z nawierzchnia to istny skandal: jakies dziwne koleczka powycinane w asfalcie , nawierzchnia jeszcze bardziej szorstka (szczegolnie w tych miejscach gdzie dotad byla szorstka), laczenia miedzy kawalkami asfaltu zaczely znikac i pojawiaja sie szczeliny. Zaczyna sie robic dno.
- WFH
- Prześcignął Chuck`a...
- Posty: 2994
- Rejestracja: pt marca 25, 2005 11:57
- Moje rolki: Cavalli
- Jeżdżę od: 01 cze 1995
- Lokalizacja: STO(L)ICA
- Kontakt:
No niestety robi się coraz gorzej...Te powycinane kółeczka są dlatego,że niestety planują tam położyć tartan i badali jak gruba jest warstwa asfaltu.Pozostaje mieć nadzieję, że im pieniędzy nie starczy A co do tych szczelin to z roku na rok robi się coraz gorzej, bo praktycznie nikt o to nie dba. Wracając jeszcze do tematu ścieżki do Powsina to zgadzam się z tym co napisał PawelS - jak się ktoś uprze to przejechać można,ale przyjemność żadna bo jakość i czystość pozostawia wiele do życzenia, więc o poważnym treningu w tym miejscu nie może być mowy.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- jax900
- Czterokółkowiec bez hamulców
- Posty: 100
- Rejestracja: pt maja 27, 2005 12:10
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
No nieeeee...to jakas farsa.WFH pisze:No niestety robi się coraz gorzej...Te powycinane kółeczka są dlatego,że niestety planują tam położyć tartan
Agrykola z pewnoscia nie jest idealnym miejscem do treningu. Jaka jest taka jest, ale i tak jest jednym z lepszych miejsc w Warszawie a juz na pewno stanowi jakas mozliwa do wykorzystania opcje. A tak wybor bedziemy miec jeszcze bardziej ograniczony.
Dno jednym slowem. Zamiast miec wiecej miejsc do jezdzenia bedziemy miec mniej