Sobotnie spotkania /wawa/
Moderatorzy: MirekCz, null, PeterCave
Regulamin forum
Każdy nowy temat rozpoczynamy od podania nazwy miejscowości w nawiasie, ewentualnie daty, informacji lub zapytania np. [Poznań] 02.04.2007 godz. 10:00 trening na Malcie! lub [Kraków] szukam rolkarzy jeżdżących freestyle slalom.
Każdy nowy temat rozpoczynamy od podania nazwy miejscowości w nawiasie, ewentualnie daty, informacji lub zapytania np. [Poznań] 02.04.2007 godz. 10:00 trening na Malcie! lub [Kraków] szukam rolkarzy jeżdżących freestyle slalom.
- robal
- Szybszy niż Chuck Norris na 5x80mm
- Posty: 463
- Rejestracja: pt września 23, 2005 12:22
- Jeżdżę od: 01 kwie 1999
- Lokalizacja: Wawa (Praga)
- Kontakt:
Sobotnie spotkania /wawa/
Czesc!
W zwiazku z tym, ze frekwencja na sobotnich spotkaniach spada, a moim zdaniem, jedna z przyczyn (nie jedyna!) jest to, ze spotykamy sie wlasnie tylko i wylacznie w PSz (nie kazdy ma tam blisko), proponuje nieco zmienic 'system' sobotnich spotkan i dac szanse innym Teraz zaczniemy spotykac sie co tydzien w innym miejscu. Poszukuje:
1. fajnych miejsc*
2. osob chetnych pelnic role gospodarza w 'swoim' mejscu.
*) Z miejsc, ktore znam (jako-tako) i moge udawac gospodarza :
1. Pole Mokotowskie
2. park przy Gorczewskiej (ten z basenami)
3. Park Brodnowski (mam nadzieje, ze w 'oprowadzanie' po parku wlaczy sie Tadeusz)
4. Wal Miedzeszynki (tu licze na Ariela)
Jest tez fajne miejsce na parkingu przy IKEA-Marki. Znam je tylko z 'ogladu', ale Mr. Slawek podobno tam jezdzil i potwierdzil, ze jest OK.
Zachecam do wlaczenia sie do organizacji spotkan rowniez nowe forum-ludki
Pozdrawiam,
robal.
W zwiazku z tym, ze frekwencja na sobotnich spotkaniach spada, a moim zdaniem, jedna z przyczyn (nie jedyna!) jest to, ze spotykamy sie wlasnie tylko i wylacznie w PSz (nie kazdy ma tam blisko), proponuje nieco zmienic 'system' sobotnich spotkan i dac szanse innym Teraz zaczniemy spotykac sie co tydzien w innym miejscu. Poszukuje:
1. fajnych miejsc*
2. osob chetnych pelnic role gospodarza w 'swoim' mejscu.
*) Z miejsc, ktore znam (jako-tako) i moge udawac gospodarza :
1. Pole Mokotowskie
2. park przy Gorczewskiej (ten z basenami)
3. Park Brodnowski (mam nadzieje, ze w 'oprowadzanie' po parku wlaczy sie Tadeusz)
4. Wal Miedzeszynki (tu licze na Ariela)
Jest tez fajne miejsce na parkingu przy IKEA-Marki. Znam je tylko z 'ogladu', ale Mr. Slawek podobno tam jezdzil i potwierdzil, ze jest OK.
Zachecam do wlaczenia sie do organizacji spotkan rowniez nowe forum-ludki
Pozdrawiam,
robal.
- Inso
- Ścigant 4x110mm
- Posty: 365
- Rejestracja: czw czerwca 15, 2006 6:22
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
Re: Sobotnie spotkania /wawa/
A ja tak z ciekawości zapytam :co jeszcze wg. Ciebie jest tego przyczyną (oprócz tego,że do pSz nie każdy ma blisko)?robal pisze:Czesc!
W zwiazku z tym, ze frekwencja na sobotnich spotkaniach spada, a moim zdaniem, jedna z przyczyn (nie jedyna!) jest to, ze spotykamy sie wlasnie tylko i wylacznie w PSz (nie kazdy ma tam blisko
- robal
- Szybszy niż Chuck Norris na 5x80mm
- Posty: 463
- Rejestracja: pt września 23, 2005 12:22
- Jeżdżę od: 01 kwie 1999
- Lokalizacja: Wawa (Praga)
- Kontakt:
Zaraz, ja czegos nie rozumiem...
Chcemy niby propagowac rolkarstwo. Tak? To chyba trzeba sie czasem gdzies ruszyc? Niedzielnych spotkan nie licze, bo te sa dla dosc waskiego grona (ze wzgledu na wymagane umiejetnosci).
I kto tu mowi o stwarzaniu problemow? Generalnie - jak widze - proba zrobienia czegos innego, niz 'odbebnienie' sobotniego PSz spotyka sie z zarzutem, ze probuje stwarzac problemy
Pozdrawiam,
robal.
Chcemy niby propagowac rolkarstwo. Tak? To chyba trzeba sie czasem gdzies ruszyc? Niedzielnych spotkan nie licze, bo te sa dla dosc waskiego grona (ze wzgledu na wymagane umiejetnosci).
I kto tu mowi o stwarzaniu problemow? Generalnie - jak widze - proba zrobienia czegos innego, niz 'odbebnienie' sobotniego PSz spotyka sie z zarzutem, ze probuje stwarzac problemy
Pozdrawiam,
robal.
- Inso
- Ścigant 4x110mm
- Posty: 365
- Rejestracja: czw czerwca 15, 2006 6:22
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
Pozwolę sobie wyjaśnić, bo widzę, że zostałam źle zrozumiana:robal pisze:Zaraz, ja czegos nie rozumiem...
Chcemy niby propagowac rolkarstwo. Tak? To chyba trzeba sie czasem gdzies ruszyc? Niedzielnych spotkan nie licze, bo te sa dla dosc waskiego grona (ze wzgledu na wymagane umiejetnosci).
I kto tu mowi o stwarzaniu problemow? Generalnie - jak widze - proba zrobienia czegos innego, niz 'odbebnienie' sobotniego PSz spotyka sie z zarzutem, ze probuje stwarzac problemy
Pozdrawiam,
robal.
nie mam nic przeciwko urozmaiceniu, jestem za tym, by spotkania odbywały się też gdzieś indziej, nie tylko w pSz.
I również odnośnie urozmaicenia, w każdą niedzielę spotykamy sie na Pl.Żelaznej Bramy, by za każdym razem obrać sobie inną, ciekawą trasę na rolki, zapraszamy serdecznie wszystkich chętnych do propagowania rolkarstwa również w ten sposób.(koszulki forum na tych spotkaniach są bardzo mile widziane). Zapewniam, że każdy może wziąć w tych spotkaniach udział, jeździmy po prostu po mieście, wielkich umiejętności do tego naprawdę nie trzeba.Tempo jest dostosowane do wszystkich, nikt nie zostaje w tyle.
Są to spotkania dla wszystkich, nie tylko dla "wąskiego grona".
Trzeba po prostu na takie spotkanie się wybrać i samemu przekonać.
Uważam też, że określenie:"proba zrobienia czegos innego, niz 'odbebnienie' sobotniego PSz" jest tu nie na miejscu, wiele osób nie "odbębnia" ale z przyjemnością spędza w pSz czas.
O to stwierdzenie mi chodziło, jaka to jeszcze jest przyczyna?robal pisze: W zwiazku z tym, ze frekwencja na sobotnich spotkaniach spada, a moim zdaniem, jedna z przyczyn (nie jedyna!)...
Dalej nie doczekałam się odpowiedzi.
Pozdrawiam
- robal
- Szybszy niż Chuck Norris na 5x80mm
- Posty: 463
- Rejestracja: pt września 23, 2005 12:22
- Jeżdżę od: 01 kwie 1999
- Lokalizacja: Wawa (Praga)
- Kontakt:
Czesc!
Ja nie mam nic przeciwko niedzielnym spotkaniom ale trzeba znalezc tez inne formy 'rozprzestrzeniania' sie po miescie i spotkania w roznych miejscach bylyby naprawde dobrym sposobem.
Slowo odbebnienie bylo w cudzyslowiu wlasnie po to, zbey nikt nie zrozumial tego tak opatrznie, jak Ty: ze to jakis przymus czy cos. Chodzilo mi raczej o to, ze nasze 'szczytne' cele z poczatku sezonu jakos sie zagubily i teraz sprowadza sie to do spotkan w tym samym miejscu, w tym samym gronie, bo tak latwiej. I nie ma sensu pisac, ze kazdy moze przyjsc...
A teraz obnizamy temperature bo widze, ze jakos cieplo sie zaczyna robic A ja nie lubie, jak jest cieplo Wole kalkulowac na zimno
Pozdrawiam,
robal.z.rolkami.na.plecach.
Powiedz to komus, kto sie dopiero uczy jezdzic :] Juz samo haslo 'przejazd przez miasto' moze taka osobe odstraszyc.Inso pisze:I również odnośnie urozmaicenia, w każdą niedzielę spotykamy sie na Pl.Żelaznej Bramy, by za każdym razem obrać sobie inną, ciekawą trasę na rolki, zapraszamy serdecznie wszystkich chętnych do propagowania rolkarstwa również w ten sposób.(koszulki forum na tych spotkaniach są bardzo mile widziane). Zapewniam, że każdy może wziąć w tych spotkaniach udział, jeździmy po prostu po mieście, wielkich umiejętności do tego naprawdę nie trzeba.Tempo jest dostosowane do wszystkich, nikt nie zostaje w tyle.
Są to spotkania dla wszystkich, nie tylko dla "wąskiego grona".
Trzeba po prostu na takie spotkanie się wybrać i samemu przekonać.
Ja nie mam nic przeciwko niedzielnym spotkaniom ale trzeba znalezc tez inne formy 'rozprzestrzeniania' sie po miescie i spotkania w roznych miejscach bylyby naprawde dobrym sposobem.
Ufff...ale oficjalnie brzmiszInso pisze:Uważam też, że określenie:"proba zrobienia czegos innego, niz 'odbebnienie' sobotniego PSz" jest tu nie na miejscu, wiele osób nie "odbębnia" ale z przyjemnością spędza w pSz czas.
Slowo odbebnienie bylo w cudzyslowiu wlasnie po to, zbey nikt nie zrozumial tego tak opatrznie, jak Ty: ze to jakis przymus czy cos. Chodzilo mi raczej o to, ze nasze 'szczytne' cele z poczatku sezonu jakos sie zagubily i teraz sprowadza sie to do spotkan w tym samym miejscu, w tym samym gronie, bo tak latwiej. I nie ma sensu pisac, ze kazdy moze przyjsc...
Jak bylo wczesniej: w wolnej chwili wygrzebie ten watek (watki).Inso pisze:O to stwierdzenie mi chodziło, jaka to jeszcze jest przyczyna?
Dalej nie doczekałam się odpowiedzi.
A teraz obnizamy temperature bo widze, ze jakos cieplo sie zaczyna robic A ja nie lubie, jak jest cieplo Wole kalkulowac na zimno
Pozdrawiam,
robal.z.rolkami.na.plecach.
- Inso
- Ścigant 4x110mm
- Posty: 365
- Rejestracja: czw czerwca 15, 2006 6:22
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
Kalkulować można na zimno, ale jeździć wolę jak jest ciepło (i sucho), to może niech tak zostanierobal pisze: Jak bylo wczesniej: w wolnej chwili wygrzebie ten watek (watki).
A teraz obnizamy temperature bo widze, ze jakos cieplo sie zaczyna robic A ja nie lubie, jak jest cieplo Wole kalkulowac na zimno
Wątek zostaw tam, gdzie on zagrzebany, domyślam się, że m.in. chodzi o sierpniową Masę, co miałam natomiast na myśli, to aby zamiast pisać na forum o rzekomych problemach jakie pojawiły sie w grupie i tym samym wprowadzać niemiła atmosferę, może lepiej porozmawiać z osobą(ami), których to dotyczy "na żywo" i wyjaśnić wszystko, okazji do spotkań nie brakuje.
Mam nadzieję, że tym razem zostałam dobrze zrozumiana.
Proponuję kontynuować naszą rozmowę na PW, zanim dostaniemy ostrzeżenie za pisanie nie na temat.
- robal
- Szybszy niż Chuck Norris na 5x80mm
- Posty: 463
- Rejestracja: pt września 23, 2005 12:22
- Jeżdżę od: 01 kwie 1999
- Lokalizacja: Wawa (Praga)
- Kontakt:
"Porzadkowego" prosze o ewentualne przesuniecie watku
Pozdrawiam,
robal.
Nie, nie chodzi mi konkretnie o mase, ale wogole o to, dokad zmierzamy (jesli wogole?).Inso pisze:Wątek zostaw tam, gdzie on zagrzebany, domyślam się, że m.in. chodzi o sierpniową Masę
1. Nie sadze, zeby dyskutowanie o dalszych losach spotkan i ewentualnie stowarzyszenia (bo byl to chyba jeden z zalozonych celow), mialo wywolywac niemila atmosfere. No chyba, ze zalozymy od razu: wszyscy sie cieszymy, ze jest jak jest, czasem ponarzekamy, ze nic sie nie rusza, ze jako grupa (rolkarze) jestesmy niezauwazani i na tym poprzestaniemyInso pisze:co miałam natomiast na myśli, to aby zamiast pisać na forum o rzekomych problemach jakie pojawiły sie w grupie i tym samym wprowadzać niemiła atmosferę
2. Nie mam nic do nikogo personalnieInso pisze:może lepiej porozmawiać z osobą(ami), których to dotyczy "na żywo"
Pozdrawiam,
robal.
- Inso
- Ścigant 4x110mm
- Posty: 365
- Rejestracja: czw czerwca 15, 2006 6:22
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
Nie przypominam sobie, bym wspominała o stowarzyszeniu, ani też o dalszych losach spotkań.robal pisze: Nie sadze, zeby dyskutowanie o dalszych losach spotkan i ewentualnie stowarzyszenia (bo byl to chyba jeden z zalozonych celow), mialo wywolywac niemila atmosfere. No chyba, ze zalozymy od razu: wszyscy sie cieszymy, ze jest jak jest, czasem ponarzekamy, ze nic sie nie rusza, ze jako grupa (rolkarze) jestesmy niezauwazani i na tym poprzestaniemy
Co Ty próbujesz teraz osiągnąć?
Czytasz w ogóle co napisałam?
Wiesz dobrze, co miałam na myśli, a teraz zbaczasz z tematu i nawiązujesz do wątków, o których nawet nie wspomniałam.
Jeżeli już wspomniałaś o narzekaniu, to też go trochę za dużo.
Każdy z nas ma jakieś problemy (czasem bardzo poważne), nie stwarzajmy nowych (nawet błahych).
- zico
- Admin
- Posty: 8963
- Rejestracja: śr stycznia 28, 2004 8:53
- Moje rolki: SR Tarrega
- Jeżdżę od: 12 sty 1994
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Spokojnie Panie, wszystko można wyjaśnić. Jak wrócę do domu napiszę szerzej.
Serdecznie pozdrawiam,
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami
- Slawek
- Szybszy niż Chuck Norris na 5x80mm
- Posty: 492
- Rejestracja: pt września 16, 2005 9:10
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Warszawa - Służewiec
- Kontakt:
Wez przyklad z kolegi Sanczola - on sie uczy, dopiero co kupil sobie rolki i jego to nie odstrasza. Probuje swoich sil na miescie, w miare mozliwosci bierze udzial w Masach Krytycznych i nie peka, bo CHCE sie nauczyc czegos wiecej niz jazda przed siebie na wprost po rownym. I wychodzi mu to coraz lepiej.... Nikt nie rodzi sie z umiejetnoscia jazdy na rolkach, kazdy sie kiedys uczyl, moje pierwsze wyjazdy na miasto to byla porazka, kazdy kraweznik to 5 min kombinowania jak go przejechac, ale po pewnym czasie nabiera sie troche wprawy i pewnosci i o to chodzi....robal pisze:Powiedz to komus, kto sie dopiero uczy jezdzic :] Juz samo haslo 'przejazd przez miasto' moze taka osobe odstraszyc.
No bo latwiej sie organizuje cykliczne spotkania jesli odbywaja sie zawsze w tym samym miejscu, latwiej tez zaprosic na nie nowe osoby, latwiej wydrukowac ulotki informujace o takich spotkaniach itd. Chcesz powiekszyc grono to zapros rolkarzy z twojej okolicy. My jezdzac po miescie i biorac udzial w roznych imprezach zapraszamy wszystkich napotkanych rolkarzy na spotkania (rozdajac ulotki) i na forum (vlepki).robal pisze:Chodzilo mi raczej o to, ze nasze 'szczytne' cele z poczatku sezonu jakos sie zagubily i teraz sprowadza sie to do spotkan w tym samym miejscu, w tym samym gronie, bo tak latwiej. I nie ma sensu pisac, ze kazdy moze przyjsc...
A szczytne cele (stowarzyszenie, hala do jazdy zima itd) sie nie zagubily i beda realizowane w miare mozliwosci.... O niczym innym w tej chwili nie mysle
Slawek
> http://www.janarolki.pl <
- uka
- Główny ortograf
- Posty: 157
- Rejestracja: sob lipca 08, 2006 10:53
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: WARSZAWA
A czy spotkanie w ostatnią sobotę się odbyło? Posta o spotkaniu nie było.
Sanczol jest ze wszech miar wyjątkowy. Twardziel, nie zraża się, cierpliwy i ma chłopak hart ducha. Wzór niedościgniony. Moim zdaniem nie do skopiowania. Myślę, że większość z nas (tzn. na pewno ja) niestety nie wykazuje takich predyspozycji i cech osobowości jak Sanczol.
Sanczol jest ze wszech miar wyjątkowy. Twardziel, nie zraża się, cierpliwy i ma chłopak hart ducha. Wzór niedościgniony. Moim zdaniem nie do skopiowania. Myślę, że większość z nas (tzn. na pewno ja) niestety nie wykazuje takich predyspozycji i cech osobowości jak Sanczol.
- sanczol
- Pięciokółkowiec 84mm
- Posty: 216
- Rejestracja: śr czerwca 14, 2006 7:18
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: capital
Uka zawstydzasz mnieuka pisze:A czy spotkanie w ostatnią sobotę się odbyło? Posta o spotkaniu nie było.
Sanczol jest ze wszech miar wyjątkowy. Twardziel, nie zraża się, cierpliwy i ma chłopak hart ducha. Wzór niedościgniony. Moim zdaniem nie do skopiowania. Myślę, że większość z nas (tzn. na pewno ja) niestety nie wykazuje takich predyspozycji i cech osobowości jak Sanczol.
Po prostu mialem na to wszystko czas. Teraz zaczyna sie rok akdemicki... i wyglada na to ze znowu mam na to czas (tylko 4 przedmioty do zaliczenia i niestety praca inz do napisania, no i jeszcze treningi)
Na hobby zawsze znajdzie sie chwila wolnego czasu. Nie zawsze sa checi, zapalu potrafi brakowac, czasem zmeczenie (przepracowanie - nie jestem dobrym przykladem) nie pozwala, no i proces nauki wymaga samozaparcia
Ale satysfakcja z nowych umiejetnosci, lepsza kondycja i frajda z jazdy nagradza nam caly trud i wszystkie upadki
pozdrawiam
ps. Uka moglem popelnic jakies orty - migruje na nowy sprzet i nie mam jeszcze wszystkich debuger'ow zainstalowanych
rolki: Mission Helium 500
gg 5264245
gg 5264245