Kilka argumentów dla zwolenników dobrego smarowania łożysk
Moderatorzy: MirekCz, null, PeterCave
Kilka argumentów dla zwolenników dobrego smarowania łożysk
Ilość odbić (średnia subiektywna) podczas maratonu:
60 odbić/minuta * 75 minut = 4500 (nie dotyczy Bart Swings, Joey Mantia i jeszcze kilku;)
Ilość obrotów kółka 110mm przy prędkości 40km/h:
115942 obrotów / godzinę
1932,1 obrotów / minuta
32,2 obrotów / sekundę
Ilość obrotów koła 110mm na dystansie maratońskim:
122304,3 obrotu w ciągu całego dystansu i bez względu na wożenie się lub sprinty;)
Dla porównania obroty koła rowerowego 26 cali:
20354 obroty w ciągu dystansu 42195m
60 odbić/minuta * 75 minut = 4500 (nie dotyczy Bart Swings, Joey Mantia i jeszcze kilku;)
Ilość obrotów kółka 110mm przy prędkości 40km/h:
115942 obrotów / godzinę
1932,1 obrotów / minuta
32,2 obrotów / sekundę
Ilość obrotów koła 110mm na dystansie maratońskim:
122304,3 obrotu w ciągu całego dystansu i bez względu na wożenie się lub sprinty;)
Dla porównania obroty koła rowerowego 26 cali:
20354 obroty w ciągu dystansu 42195m
Pozdrawiam
Łukasz
Łukasz
-
- Czterokółkowiec bez hamulców
- Posty: 103
- Rejestracja: czw marca 27, 2014 11:23
- Moje rolki: bont semi-race
- Jeżdżę od: 15 paź 2013
Re: Kilka argumentów dla zwolenników dobrego smarowania łoży
Zastanawiam się jak to liczyłeś? Czy wziąłeś pod uwagę, że tak naprawdę każde kółko przejeżdża dystans około połowy maratonu? Druga sprawa, że uniesiona rolka wcale nie zatrzymuje kółek, więc i tak mogłoby się zgadzać;) Jeszcze dochodzi jedna bardzo istotna rzecz tj. fakt, że ślad pozostawiony przez kółka nie ma wiele wspólnego z linią prostą.
- Doody
- Prześcignął Chuck`a...
- Posty: 980
- Rejestracja: ndz maja 15, 2011 7:59
- Moje rolki: SEBA FR2 + HC / PS R4
- Jeżdżę od: 01 maja 1993
- Lokalizacja: Toruń
- Kontakt:
Re: Kilka argumentów dla zwolenników dobrego smarowania łoży
Myślę że i tak największe znaczenie ma tu max. prędkość obrotowa pod obciążeniem. A te kilka obrotów w tą czy drugą ...
Przy okazji cieszę się że się ujawniłeś z obliczeniami, bo już się bałem że tylko ja takie pierdoły liczę.
Przy okazji: Jeśli założyć że masa wrotkarza to 80kg i przeniósł on masę ciała na jedną nogę to nacisk na jedno łożysko wynosi 10kg. Producenci podają przy łożyskach hybrydowych max obciążenie 170-180kg więc aby uszkodzić łożysko (uzyskać taki nacisk) wrotkarz musiał by wystartować i po 1 sekundzie osiągnąć prędkość ponad 60km/h. Przynajmniej w tym temacie nie musimy się martwić o łożyska
Przy okazji cieszę się że się ujawniłeś z obliczeniami, bo już się bałem że tylko ja takie pierdoły liczę.
Przy okazji: Jeśli założyć że masa wrotkarza to 80kg i przeniósł on masę ciała na jedną nogę to nacisk na jedno łożysko wynosi 10kg. Producenci podają przy łożyskach hybrydowych max obciążenie 170-180kg więc aby uszkodzić łożysko (uzyskać taki nacisk) wrotkarz musiał by wystartować i po 1 sekundzie osiągnąć prędkość ponad 60km/h. Przynajmniej w tym temacie nie musimy się martwić o łożyska
Znam z autopsji: BAUER FX3, Rollerblade Super Stradablade, ROCES ROME FCO, ROCES M12, Fila Primo Wave, Powerslide R4, Rollerblade Racemachine, Powerslide Phuzion Urban 11, SEBA FR2, Powerslide R4
- Toudi
- Prześcignął Chuck`a...
- Posty: 1974
- Rejestracja: pn września 18, 2006 12:13
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Kilka argumentów dla zwolenników dobrego smarowania łoży
Nie. Jest was dwóchDoody pisze:Przy okazji cieszę się że się ujawniłeś z obliczeniami, bo już się bałem że tylko ja takie pierdoły liczę.
Trzeba wziąć pod uwagę, że jeszcze są chwile, kiedy obie rolki jadą po asfalcie. Znaczyłoby to, że każda przejeżdża pod obciążeniem ponad połowę dystansu, z czego max obciążenie jest na prawie połowie a połowa obciążenia na dystansie 2 x prawie połowa (kiedy jest całe obciążenie) minus cały dystans przejazdu.
I sprawdzać należy nie tylko pod obciążeniem równym masie ciała, połowie masy ciała ale też i bez obciążenia, bo jeśli kola wytracają szybko prędkość obrotową, to po wstawieniu nogi trzeba je na nowo rozpędzać (i to te ileśtam tysięcy razy na dystansie maratonu).
W tej sytuacji może się wydawać uzasadnione twierdzenie, że jednak warto mieć łożyska dobrze posmarowane. Trzeba jednak pamiętać o tym, że wtedy winą za zły wynik nie można obciążyć sprzętu.
Odnośnie obciążeń łożysk, to rośnie gwałtownie przy uderzeniach, przejazdach przez dziurę w asfalcie i podobnych momentach. Podejrzewam jednak, że uszkodzenia łożysk nie biorą się z dynamicznych obciążeń poprzecznych.
Pozdrawiam
Piotr
Piotr
-
- Czterokółkowiec bez hamulców
- Posty: 103
- Rejestracja: czw marca 27, 2014 11:23
- Moje rolki: bont semi-race
- Jeżdżę od: 15 paź 2013
Re: Kilka argumentów dla zwolenników dobrego smarowania łoży
Nie ma wątpliwości, że przejazd z dużą prędkością przez tory tramwajowe czy jazda po kostce zwiększają wielokrotnie to obciążenie. Uderzenie, większość masy wrotkarza, a nawet i odbicie (w sytuacjach losowych) może być skumulowane tylko na dwóch łożyskach.
Re: Kilka argumentów dla zwolenników dobrego smarowania łoży
kurcze, ja to na kolanie w kiblu szybko policzyłem, a tu teraz jakieś masy, drgania poprzeczne, prędkości obrotowe, hybrydy...
Pozdrawiam
Łukasz
Łukasz
- Toudi
- Prześcignął Chuck`a...
- Posty: 1974
- Rejestracja: pn września 18, 2006 12:13
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Kilka argumentów dla zwolenników dobrego smarowania łoży
I zobacz, o narobiłeś.
To nie jest takie zupełnie obojętne, co toalecie się wyprawia.
To nie jest takie zupełnie obojętne, co toalecie się wyprawia.
Pozdrawiam
Piotr
Piotr
- Doody
- Prześcignął Chuck`a...
- Posty: 980
- Rejestracja: ndz maja 15, 2011 7:59
- Moje rolki: SEBA FR2 + HC / PS R4
- Jeżdżę od: 01 maja 1993
- Lokalizacja: Toruń
- Kontakt:
Re: Kilka argumentów dla zwolenników dobrego smarowania łoży
A myślicie o pomyśle aby tak podać np. GDDKIA do sądu po zniszczeniu łożyska w rolkach na skutek wjechania w dziurę na ich drodze (oczywiście takiej gdzie obok nie ma chodnika, ścieżki rowerowej no i jadąc lewą stroną)Toudi pisze: Odnośnie obciążeń łożysk, to rośnie gwałtownie przy uderzeniach, przejazdach przez dziurę w asfalcie i podobnych momentach. Podejrzewam jednak, że uszkodzenia łożysk nie biorą się z dynamicznych obciążeń poprzecznych.
Sorry za offtopa ale nie mogłem się powstrzymać
Znam z autopsji: BAUER FX3, Rollerblade Super Stradablade, ROCES ROME FCO, ROCES M12, Fila Primo Wave, Powerslide R4, Rollerblade Racemachine, Powerslide Phuzion Urban 11, SEBA FR2, Powerslide R4
Re: Kilka argumentów dla zwolenników dobrego smarowania łoży
z dobrym papugą i dodatkowo jakimś urazem spowodowanym wywrotką pewnie byś trochę szumu narobił
Pozdrawiam
Łukasz
Łukasz