Z pewnością nie wpadliście na pomysł, że mogę mieć odważniki legalizowane? Z pewnością nie.
Po drugie - nawet gdyby był błąd pomiaru, to i tak jedno będzie lżejsze od drugiego.
Zresztą, co tu więcej dodawać, skoro nie wpadliście na to, że mogę mieć te odważniki.
Waga kół była tylko i wyłącznie porównaniem. Jednak informuję, że nasz zawodnik Jan Szymański na kołach dMb wygrał Mistrzostwa Polski na ulicy.
No ale tego też nie wiedzieliście, bo jednak tylko wg Was Matter wygrywa. Mattera F1 nie miałem pod ręką, stąd nie ma podanej wagi.
Wystarczy posiąść umiejętność rozumienia czytanego tekstu. Nie mam wszystkich kół czy szyn na stanie, jest to po prostu niemożliwe, stąd nie mogłem wszystkiego poważyć. Dodatkowo nigdy nie pisałem, że lżejsze kółka będą ZAWSZE lepsze i szybsze.
Teraz o szynach - jeśli jedna szyna gnie się w rękach, a druga nie, a mają opisane, że są wykonane w tej samej technologii, to nie trzeba mieć inżyniera żeby rozumieć, że jest jednak coś nie tak. Zgadza się? Ile mieliście szyn chociażby w rękach? 2, 3?
Porównywałem sobie opisy do danych, które umieszcza producent, a to właśnie jest mylne.
Wybieraliście szyny inżyniersko, czy po prostu faktycznie jak napisaliście, bo była dobra cena na Powerslide 4x110?
Spasowaliście to z butami, żeby były ustawione na 50/50 lub wystająca bardziej część przednia?
Spasowaliście długość szyn do rozmiaru stopy?
Wykorzystujecie swoją inżynierską wiedzę, a nie macie fundamentalnego pojęcia o doborze sprzętu, co momentem kulminacyjnym jest tekst:
Zachowam się tak samo, jak Wy się zachowaliście podważając dyskusję o wagach i skomentuję w ten sposób: kaprys jak nic, zero logiki, 4x110 są najlepsze i już!Kathy pisze:jakis czas temu kupilem w doskonalej cenie szyne Powerslide XXX2 4x110 i ta wlasnie chce przykrecic.
Kolejne teksty, który udowadniają o bardzo niskiej wiedzy o wrotkarstwie szybkim:
To nie jest teoria, to jest jedna z fundamentalnych spraw ustawienia szyn indywidualnie.Kathy pisze:To co troche zbija mnie z tropu to platikowe podkladki pomiedzy szyne i buta. W teori maja sluzyc do kontroli ustawienia nachylenia wzdluznego i poprzecznego.
Pisałem o tym powyżej: szyny 4x110mm do krótkich nie należą, więc na małe stopy czy przede wszystkim umiejętności takich szyn się po prostu z zasady nie stosuje.Kathy pisze:Dlaczego dla kobiety jest za duzo 4X110 i dlaczego "nie warto"?
Czy to, ze nie scigam sie w maratonach znaczy, ze nie jestem "warta" dobrego sprzetu?
Wyjątek - ściganie się i uzyskiwane czasy na maratonach, nie doczekałem się nich - dlatego dalej temat jest drążony, bo jak są słabe to bez sensu pchać się w coś, czego się nie wykorzystuje.
Dalej: czy poniższy cytat oznacza, że wybieracie sobie sprzęt metodą prób i błędów?
Kathy pisze:Na szczescie mam kase (i to chyba swiadczy o tym, ze mam rozum) i jak but nie bedzie mi sie podobal to kupie innego.
Proszę Was, zlitujcie się nad tymi, co czytają i czytają wywody inżynierów.
Przez takie posty jak Wasze potem mają mętlik w głowie i każdy chce jeździć na 110mm...
U siebie na stronie mam masę szyn 4x110. Wystarczy sobie przeglądnąć. Na sklepie stacjonarnym mam ich jeszcze więcej, powaliłby Was ten wybór. No ale Wasze racje i tylko Wasze racje myślą, że mam same hybrydy. No cóż, każdy może być w błędzie. Niejeden raz.
Wrotkarstwo to nie inżynieria, tylko sport oparty na fizyce.