łożyska 688
Moderatorzy: MirekCz, null, PeterCave
- zico
- Admin
- Posty: 8963
- Rejestracja: śr stycznia 28, 2004 8:53
- Moje rolki: SR Tarrega
- Jeżdżę od: 12 sty 1994
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: łożyska 688
Bayya tutaj będzie mogła coś powiedzieć na ten temat, bo wyczuwa różnicę.
Wyczuwalne różnice są takie: większa odporność na zabrudzenie, mniejsza waga. Nadają się raczej tylko i wyłącznie do jazdy szybkiej, żadnych skoków itp. itd. Dla mnie wyczuwalnym było większe przyspieszenie, na sprinty jak znalazł.
Jednak jest dużo ważniejszy czynnik, szczególnie na maratony i długie dystanse: niezmienność pracy łożysk w trakcie ich godzinnego i dłuższego używania. To jest stal, która jeśli nie ma dobrego smarowania lub nie jest dobrej jakości potrafi szybko się nagrzać, a co za tym idzie zmieni się "objętość" w środku łożyska, a co za tym idzie wzrosną opory toczenia. Dlatego świetnie jeździ się na łożyskach, które mają fabryczne luzy jak np. SKF Speed Racer, SKF Speed Skater, Luigino Swiss (prawdopodobnie wszystkie łożyska z nazwą Swiss), Bones Super Reds czy całkiem niezłe Powerslide Twincam ILQ 9 Pro - takie łożyska kręcą się jak szalone i nawet zwiększenie temperatury jak i rozszerzenie metalu nie spowoduje wyczuwalnych tarć podczas jazdy i zmniejszenia ich toczenia. Takie łożyska mają też cenę od około 300pln za komplet wzwyż (wyjątek ILQ 9 Pro, cena do 200pln). Po to też zrobili hybrydy ceramiczne, żeby metale nie tarły o siebie bezpośrednio mając kulki ceramiczne, które obojętne są na temperatury pracy łożysk w warunkach wrotkarskich, ale nie najlepiej znoszą drgania - wtedy wytrzymałość ich maleje, ponieważ twarda ceramika może zrobić spustoszenie z pierścieniami, które mogą być wykonane ze słabej jakości stali (tak też może się zdarzyć).
Łożyska mini z reguły również mają luzy, ale pomimo, że są mniej wytrzymałe od łożysk dużych (608) to też jest to tylko teoria, bo w następnej kolejności bez oliwienia łożyska są niszczone przez brud i wodę, a co już wcześniej wspomniałem - do łożysk 688 brudu wchodzi o wiele mniej.
Wyczuwalne różnice są takie: większa odporność na zabrudzenie, mniejsza waga. Nadają się raczej tylko i wyłącznie do jazdy szybkiej, żadnych skoków itp. itd. Dla mnie wyczuwalnym było większe przyspieszenie, na sprinty jak znalazł.
Jednak jest dużo ważniejszy czynnik, szczególnie na maratony i długie dystanse: niezmienność pracy łożysk w trakcie ich godzinnego i dłuższego używania. To jest stal, która jeśli nie ma dobrego smarowania lub nie jest dobrej jakości potrafi szybko się nagrzać, a co za tym idzie zmieni się "objętość" w środku łożyska, a co za tym idzie wzrosną opory toczenia. Dlatego świetnie jeździ się na łożyskach, które mają fabryczne luzy jak np. SKF Speed Racer, SKF Speed Skater, Luigino Swiss (prawdopodobnie wszystkie łożyska z nazwą Swiss), Bones Super Reds czy całkiem niezłe Powerslide Twincam ILQ 9 Pro - takie łożyska kręcą się jak szalone i nawet zwiększenie temperatury jak i rozszerzenie metalu nie spowoduje wyczuwalnych tarć podczas jazdy i zmniejszenia ich toczenia. Takie łożyska mają też cenę od około 300pln za komplet wzwyż (wyjątek ILQ 9 Pro, cena do 200pln). Po to też zrobili hybrydy ceramiczne, żeby metale nie tarły o siebie bezpośrednio mając kulki ceramiczne, które obojętne są na temperatury pracy łożysk w warunkach wrotkarskich, ale nie najlepiej znoszą drgania - wtedy wytrzymałość ich maleje, ponieważ twarda ceramika może zrobić spustoszenie z pierścieniami, które mogą być wykonane ze słabej jakości stali (tak też może się zdarzyć).
Łożyska mini z reguły również mają luzy, ale pomimo, że są mniej wytrzymałe od łożysk dużych (608) to też jest to tylko teoria, bo w następnej kolejności bez oliwienia łożyska są niszczone przez brud i wodę, a co już wcześniej wspomniałem - do łożysk 688 brudu wchodzi o wiele mniej.
Serdecznie pozdrawiam,
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami
-
- Prześcigant 4x100mm
- Posty: 320
- Rejestracja: wt maja 27, 2008 4:17
- Moje rolki: bont z 4x110
- Jeżdżę od: 02 cze 2005
Re: łożyska 688
dzięki za info.i teraz mam dylemat ,jakie startowe łożyska kupic ?,ale coś na pewno wybiore!pozdro i do zobaczenia w Poznaniu 01.04
- zico
- Admin
- Posty: 8963
- Rejestracja: śr stycznia 28, 2004 8:53
- Moje rolki: SR Tarrega
- Jeżdżę od: 12 sty 1994
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: łożyska 688
Dobrze spasowane do kółek wraz z tulejkami, to drugie również bardzo ważne, co pierwsze.julek1967 pisze:dzięki za info.i teraz mam dylemat ,jakie startowe łożyska kupic ?,ale coś na pewno wybiore!pozdro i do zobaczenia w Poznaniu 01.04
Serdecznie pozdrawiam,
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami
- Toudi
- Prześcignął Chuck`a...
- Posty: 1974
- Rejestracja: pn września 18, 2006 12:13
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: łożyska 688
Ja jeżdżę na mini - jedne treningowe i jedne startowe. Oba komplety bliżej budżetowych niż górnej półki (po zł/kpl).
Co do brudu - racja, jednak wyczyścić jest trudniej, bo przestrzenie między kulkami, bieżniami odpowiednio mniejsze.
Być może trzeba będzie popracować nad adapterami (to te krążki, które dostosowują koło do mniejszego łożyska) - przynajmniej u mnie adaptery nie pasowały. To oczywiście nie jest wina zmienności rozmiaru łożyska, tylko koła i tulei ale możliwe, że trzeba bezie trochę przeszlifować na drobnym papierze ściernym.
Z tytułu stosowania adapterów, podejrzewam, że układ koło-adapter-łozysko jest mniej precyzyjnie spasowany niż przy duże łożysko-koło, więc ja swoje adaptery zeszlifowałem tak, że mam trochę więcej luzu niż trzeba i wszystko kręci się znakomicie.
Zico napisał, że lepiej przyspieszają i pewnie tak jest (ja po prostu za słaby jestem, żeby wyczuwać takie niuanse).
Na pewno częściej wymagają kropli oleju - przy 2 kroplach już wycieka a jedna kropla szybko wysycha.
Dają jakieś tam zmniejszenie masy całego zestawu ale lżejsze koła dają tutaj dużo większe oszczędności.
Mimo, że całość posta wygląda na przewagę wad, to jeżdżę na mini.
Co do brudu - racja, jednak wyczyścić jest trudniej, bo przestrzenie między kulkami, bieżniami odpowiednio mniejsze.
Być może trzeba będzie popracować nad adapterami (to te krążki, które dostosowują koło do mniejszego łożyska) - przynajmniej u mnie adaptery nie pasowały. To oczywiście nie jest wina zmienności rozmiaru łożyska, tylko koła i tulei ale możliwe, że trzeba bezie trochę przeszlifować na drobnym papierze ściernym.
Z tytułu stosowania adapterów, podejrzewam, że układ koło-adapter-łozysko jest mniej precyzyjnie spasowany niż przy duże łożysko-koło, więc ja swoje adaptery zeszlifowałem tak, że mam trochę więcej luzu niż trzeba i wszystko kręci się znakomicie.
Zico napisał, że lepiej przyspieszają i pewnie tak jest (ja po prostu za słaby jestem, żeby wyczuwać takie niuanse).
Na pewno częściej wymagają kropli oleju - przy 2 kroplach już wycieka a jedna kropla szybko wysycha.
Dają jakieś tam zmniejszenie masy całego zestawu ale lżejsze koła dają tutaj dużo większe oszczędności.
Mimo, że całość posta wygląda na przewagę wad, to jeżdżę na mini.
Pozdrawiam
Piotr
Piotr
- zico
- Admin
- Posty: 8963
- Rejestracja: śr stycznia 28, 2004 8:53
- Moje rolki: SR Tarrega
- Jeżdżę od: 12 sty 1994
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: łożyska 688
Toudi tutaj słusznie trafił w adaptery i dopasowanie - są też kółka, które mają od razu rdzeń na 688 wtedy ten problem znika. Jednak, żeby dostać takie kółka podchodzi pod cud, dotyczy to aktualnych marek we wrotkarstwie szybkim.
Serdecznie pozdrawiam,
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami
-
- Prześcigant 4x100mm
- Posty: 320
- Rejestracja: wt maja 27, 2008 4:17
- Moje rolki: bont z 4x110
- Jeżdżę od: 02 cze 2005
Re: łożyska 688
a może zostane przy standardowych 608 ! co to za różnica czy jade 50 czy 55km/h ? pozdro
- zico
- Admin
- Posty: 8963
- Rejestracja: śr stycznia 28, 2004 8:53
- Moje rolki: SR Tarrega
- Jeżdżę od: 12 sty 1994
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: łożyska 688
Przy prędkości chwilowej żadna, ale w średniej już takjulek1967 pisze:a może zostane przy standardowych 608 ! co to za różnica czy jade 50 czy 55km/h ? pozdro
Pytanie należy zadać inaczej: jaki ma wpływ zwiększenia tarcia z minuty na minutę podczas jazdy, kiedy np. nie ma smarowania i co raz to większą siłę wkładamy w odepchnięcie i toczenie kółek? Jeśli będziemy co raz mniej używać siły podczas odepchnięcia, to będzie na maleć prędkość, np. pierwsze 10km/h pojedziemy ze średnią 31km/h, drugą dziesiątkę 30km/h, następnie 29km/h i np. 28,5km/h. Co prawda to jest teoria, ale dla świadomości, że tarcie wpływa na osiągane prędkości. Dlatego też poza techniką odepchnięcia jak oraz dobrze dopasowanym i sztywnym butem oraz szyną, to kolejnym ważnym elementem są kółka, które w pierwszej kolejności powodują tarcie z podłożem o ile łożyska wraz z tulejkami są dobrze spasowane. Na kółkach można więcej zyskać niż na łożyskach, ale jeśli mamy te pierwsze elementy najlepiej dobrane wraz z tulejkami, to właśnie teraz pozostaje nam na szarym końcu łożysko, materiał z jakiego jest wykonane oraz jego smarowanie.
Serdecznie pozdrawiam,
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami
-
- Prześcigant 4x100mm
- Posty: 320
- Rejestracja: wt maja 27, 2008 4:17
- Moje rolki: bont z 4x110
- Jeżdżę od: 02 cze 2005
Re: łożyska 688
dla utrzymania takich samych warunków toczenia należałoby założyc ceramiki -przynajmniej na zawody! czy dobrze myśle ?tylko te ceny!
- zico
- Admin
- Posty: 8963
- Rejestracja: śr stycznia 28, 2004 8:53
- Moje rolki: SR Tarrega
- Jeżdżę od: 12 sty 1994
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: łożyska 688
"Przynajmniej na zawody" - ma to w ceramikach jakiś sens ale jak wspomniałem wcześniej: po spełnieniu wszystkich kryteriów jest to ostatni element układanki i dla osób bardzo dobrze jeżdżących, którzy walczą o setne czy tysięczne sekundy, szczególnie na torach. Jednak trzeba też rozróżnić ceramiki od hybryd ceramicznych. Tego typu łożyska (hybrydy) są przeznaczone dla osób, które mają co najmniej dobrą technikę jazdy i jeżdżą z reguły po bardzo gładkich trasach czy oczywiście torach. Trzeba też rozumieć, że te łożyska wymienia się co jakiś czas miejscami, ponieważ wewnątrz mocno się wycierają, szczególnie gdy zawodnik korzysta z nich na torze. Zamienia się je podobnie jak kółka w rolkach, żeby "wytarcie" było równomierne.julek1967 pisze:dla utrzymania takich samych warunków toczenia należałoby założyc ceramiki -przynajmniej na zawody! czy dobrze myśle ?tylko te ceny!
Serdecznie pozdrawiam,
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami
-
- Prześcigant 4x100mm
- Posty: 320
- Rejestracja: wt maja 27, 2008 4:17
- Moje rolki: bont z 4x110
- Jeżdżę od: 02 cze 2005
Re: łożyska 688
Generalnie muszę stwierdzic ,że rolkarstwo jako dyscyplina sportu rozwija się i z roku na rok przybywa zapaleńców /mówie tu o starszych/.Jak jest z młodymi nie wiem? rozwija się też serwis sprzętu ! to bardzo dobrze. mamy wybór nie tylko kół -treningowe czy startowe,są też i na różne warunki pogodowe.to samo jest z łożyskami.niemal jak wbiegach na nartach i trafieniu w smarowanie.Ja ,podobnie jak wielu z was wozi ze sobą skrzyneczke :"Pierwszej Pomocy Rolkarza",takie małe laboratorium.a kiedyś wszystko było takie proste ! pozdro
- zico
- Admin
- Posty: 8963
- Rejestracja: śr stycznia 28, 2004 8:53
- Moje rolki: SR Tarrega
- Jeżdżę od: 12 sty 1994
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: łożyska 688
Julek, dwie uwagi:
- wrotkarstwo, nie rolkarstwo, dyskryminujesz tych, co mają "starszy" sprzęt na nogach, a w pełni prawnie zaliczają się do naszego grona
- kółka treningowe / startowe. Moim zdaniem nie ma czegoś takiego jak kółka treningowe. Wg mojej opinii powinno trenować się na takich samych kółkach jak kółka startowe. Dlaczego? Prosta sprawa. Jeśli kółka "treningowe" mają nam służyć po to, że będzie nam trudniej na treningu, że będziemy pracować z większymi oporami (bo tak sobie tłumaczą to osoby, które używają zjechanych kół na treningach), to teraz zobacz: na zawody zakładasz kółka startowe, szybsze. Będziesz jechać szybciej. Jednak jest pewne "ale". Jeśli będziesz jechać szybciej, bo to umożliwi Tobie kółko z mniejszymi oporami, to co się stanie? Uruchomią się Tobie mięśnie, które na treningach w ogóle nie zostały użyte! I teraz nastąpi ich szybkie zakwaszenie, co w konsekwencji uniemożliwi Tobie jechanie szybciej, bo się po prostu zajedziesz.
Mogę się tutaj mylić, ale na pewno u mnie najlepiej działało trenowanie na tych samych kółkach, co startowałem. To jest wbrew pozorom bardzo ważny temat, bo wiele osób o nim nie wie, ale jeśli się mylę to niech pójdzie w niepamięć
Sorry za ale trzeba prostować pewne rzeczy.
- wrotkarstwo, nie rolkarstwo, dyskryminujesz tych, co mają "starszy" sprzęt na nogach, a w pełni prawnie zaliczają się do naszego grona
- kółka treningowe / startowe. Moim zdaniem nie ma czegoś takiego jak kółka treningowe. Wg mojej opinii powinno trenować się na takich samych kółkach jak kółka startowe. Dlaczego? Prosta sprawa. Jeśli kółka "treningowe" mają nam służyć po to, że będzie nam trudniej na treningu, że będziemy pracować z większymi oporami (bo tak sobie tłumaczą to osoby, które używają zjechanych kół na treningach), to teraz zobacz: na zawody zakładasz kółka startowe, szybsze. Będziesz jechać szybciej. Jednak jest pewne "ale". Jeśli będziesz jechać szybciej, bo to umożliwi Tobie kółko z mniejszymi oporami, to co się stanie? Uruchomią się Tobie mięśnie, które na treningach w ogóle nie zostały użyte! I teraz nastąpi ich szybkie zakwaszenie, co w konsekwencji uniemożliwi Tobie jechanie szybciej, bo się po prostu zajedziesz.
Mogę się tutaj mylić, ale na pewno u mnie najlepiej działało trenowanie na tych samych kółkach, co startowałem. To jest wbrew pozorom bardzo ważny temat, bo wiele osób o nim nie wie, ale jeśli się mylę to niech pójdzie w niepamięć
Sorry za ale trzeba prostować pewne rzeczy.
Serdecznie pozdrawiam,
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami
- Krzysztof
- Prześcignął Chuck`a...
- Posty: 697
- Rejestracja: pn maja 15, 2006 12:53
- Moje rolki: Grelowski
- Jeżdżę od: 01 cze 2002
- Lokalizacja: Poznań
Re: łożyska 688
Do jakiej temperatury miałyby się nagrzewać łożyska aby wystąpiło zwiększone tarcie ?
Dodane:
Przy najbliższej okazji postaram się zmierzyć temperaturę łożysk, oczywiście nasmarowanych.
Dodane:
Przy najbliższej okazji postaram się zmierzyć temperaturę łożysk, oczywiście nasmarowanych.
-
- Prześcigant 4x100mm
- Posty: 320
- Rejestracja: wt maja 27, 2008 4:17
- Moje rolki: bont z 4x110
- Jeżdżę od: 02 cze 2005
Re: łożyska 688
uwaga o wrotkarstwie słuszna ! ja ,pisząc rolkarstwo nie zapomniałem o starych wrotkach z polsportu ,bo takie niestety tylko u nas były .O takich wrotkach jak w filmie "Kochaj albo rzuc"/jeżdziła na nich czarnoskóra miss Shirley ,której szukali Pawlak z Kargulem/mogłem tylko pomarzyc! ,a co do kółek to Zico masz racje,że powinno się trenowac na tym samym sprzęcie co się startuje,ale wszystko rozbija się o kase,a co do mięśni to nie jestem ani fizjologiem ani lekarzem-mogę stwierdzic tylko w skrajnych przypadkach ,że masz racje,natomiast w moim przypadku starsze kółka i łożyska aż tak bardzo nie odbiegają klasą od startowych a na dodatek kilka treningów przed zawodami, odbywam na sprzęcie właśnie startowym.mysle ,że tak robi większośc z nas-amatororów i hobbystów, bo stac mnie tylko na jeden kpl kółek/sezon i ot cała sprawa...