Kilka słów o Powerslide Phuzion Urban 11
Moderatorzy: MirekCz, null, PeterCave
- Doody
- Prześcignął Chuck`a...
- Posty: 980
- Rejestracja: ndz maja 15, 2011 7:59
- Moje rolki: SEBA FR2 + HC / PS R4
- Jeżdżę od: 01 maja 1993
- Lokalizacja: Toruń
- Kontakt:
Kilka słów o Powerslide Phuzion Urban 11
Na wstępie powiem, że rolki Phuzion Urban kupiłem dla mojej dziewczyny, nie jeździłem na nich ale dobrze się z nimi zapoznałem, bo moja druga połówka jest strasznie wybredna i lubi wygodę.
Zacznijmy od sprawy najmniej istotnej, czyli wyglądu. Jest to rzecz subiektywna więc nie ma sensu się rozpisywać , ale Phuzion Urban na pewno może się podobać – zobaczcie sami:
Teraz kilka informacji o podstawowych elementach:
- Łożyska: na stronie Powerslade napisane jest, że zastosowane łożyska to ILQ-9 – w opisie w sklepie internetowym były już łożyska ILQ-7 i z takimi łożyskami dostałem sprzęt, ale jak „powszechnie wiadomo” łożyska przy jeździe fitness nie mają zbyt dużego znaczenia więc po co wybrzydzać.
- Koła: Powerslide Infinity 90mm 82A – moim zdaniem 82A, to najlepsza twardość dla osoby o wadze do 70kg jeżdżącej rekreacyjnie, gdyż daje niezły komfort jazdy, a koła nie ścierają się zbyt szybko. Koła Powerslide Infinity są dokładnie takie jak być powinny – naprawdę jestem miło zaskoczony.
- But: Zacznę od rewelacyjnego systemu szybkiego zaciągania sznurówek: działa świetnie, dobrze ściąga sznurówkę od początku do końca buta i przy okazji znacznie przyspiesza cały proces wiązania. Atutem jest też jednoczęściowy i bardzo miękko wyścielony język dający duży komfort. But ma bardzo szeroki cuff, co z jednej strony jest fajne, bo pozostawia dużo miejsca na wygodną wyściółkę, z drugiej jednak troszkę przeszkadza w czasie jazdy (jedna rolka obija się o drugą), ale do tego można się przyzwyczaić . Nie wiem czy to dzięki systemowi zwanemu przez Powerslade: X-Trosion Bar System ale but ma rewelacyjnie niski środek ciężkości . Patrząc na but od spodu, widzimy literę X, boki buta opadają ku dołowi, a kółka chowają się jakby w środkowej części podeszwy i tu właśnie kryje się tajemnica środka ciężkości. Poza tym but dobrze trzyma piętę i jest bardzo wygodny, choć nie tak twardy jak wynikałoby to z opisu na stronie Powerslade. Mocowanie szyny to standardowe 195mm regulowane poprzecznie, płynnie z przodu i z tyłu (bez problemu można założyć szynę do jazdy szybkiej np. ja na próbę przykręciłem Salomona 4x100).
-Szyna na stronie producenta podane 4x100, tak naprawdę jest to 4x90 … źle się zaczyna i tak też jest dalej, bo to właśnie szyna jest największą wadą tego sprzętu. Choć na pierwszy rzut oka wydaje się, że konstrukcja szyny jest porządna, to już po próbie rozpędzenia kółek stwierdziłem, że coś jest nie tak. Trzecie kółko w każdej z rolek kręci się zdecydowanie gorzej od pozostałych i ze „skrobiąco-szeleszczącym” dźwiękiem, bardzo nieprzyjemnym dla każdego wrotkarza :/ Na początku pomyślałem, że to zbieg okoliczności i przeczyściłem łożyska (mimo że nowe) … dźwięk pozostał. Postanowiłem sprawdzić jak rolki będą się dalej sprawowały w praktyce. Po przejechaniu przez rolki na Kościerskich 100min. około 25km, trochę po wodzie, trochę po dziurach byłem zmuszony do konserwacji i co znalazłem:
Łożyska wyglądały tak:
A powinny tak:
Osłonki zostały zniekształcone i dociśnięte do kulek w łożysku co całkowicie zablokowało funkcję do której zostały stworzone, czyli toczenie. Po krótkich oględzinach szyny okazało się, że zniekształcenie spowodowane jest wadą technologiczną. Na styku łożyska i szyny, na szynie znajduje się lekkie wybrzuszenie, które ma na celu odseparowanie tych dwóch elementów. Niestety zamiast okrągłych o średnicy równej średnicy wewnętrznej tulei łożyska, w szynie Powerslade są one kwadratowe. Powoduje to że podczas jazdy ziarenka piasku dostają się pomiędzy osłonkę łożyska a wystający, kwadratowy element i dociskają osłonkę powodując jej deformację i zniszczenie łożyska. Ciężka sprawa !!!
Problem rozwiązałem czyszcząc łożyska i pozostawiając je od strony wewnętrznej otwarte, gdyż zniszczone osłonki już do niczego się nie nadawały. Ponad to zeszlifowałem wszystkie „separatory” na okrągło, a właściwie to na profil ściętego stożka jak na zdjęciu poniżej. Jak na razie pomogło
Podsumowanie:
Wielkość kół 90mm sprawia, że teoretycznie nie jest to zestaw dla bardzo początkujących, ale tylko teoretycznie. Połączenie szyny i buta daje tak niski środek ciężkości, że wydaje się jakby jeździło się na kołach o 10mm mniejszych. Moja dziewczyna przesiadła się na nie ze starych RB Srtadablade z kołami 76mm i mówi, że ta przesiadka poszła gładko. Wspomnę tylko, że kilka tygodni wcześniej kupiliśmy Rolki Fila Primo Wave na kołach 84mm na których praktycznie nie umiała jeździć. Patrząc na jazdę na Filach i porównanie do PS Phuzion widać dużo większą przyjemność z jazdy i lepszą technikę na Phuzion Urban.
Moim zdaniem byłaby to doskonała rokla dla troszkę bardziej sprawnych początkujących, chcących od razu jeździć na dużych kołach, fitness z lekkim zacięciem do jazdy po mieście. Niestety przeróbka szyny o której wcześniej pisałem pewnie odstraszy większość osób które chciałyby te rolki kupić. A tak niewiele brakowało do ideału
Mam nadzieję że komuś moje wypociny pomogą: uchronią od nieświadomego zakupu, bądź pomogą w rozwiązaniu problemu z którym ja się zetknąłem.
Jeśli ktoś z Was już ma ten sprzęt, proszę o info czy problem który opisałem u Was również występuje.
Pozdrawiam.
Zacznijmy od sprawy najmniej istotnej, czyli wyglądu. Jest to rzecz subiektywna więc nie ma sensu się rozpisywać , ale Phuzion Urban na pewno może się podobać – zobaczcie sami:
Teraz kilka informacji o podstawowych elementach:
- Łożyska: na stronie Powerslade napisane jest, że zastosowane łożyska to ILQ-9 – w opisie w sklepie internetowym były już łożyska ILQ-7 i z takimi łożyskami dostałem sprzęt, ale jak „powszechnie wiadomo” łożyska przy jeździe fitness nie mają zbyt dużego znaczenia więc po co wybrzydzać.
- Koła: Powerslide Infinity 90mm 82A – moim zdaniem 82A, to najlepsza twardość dla osoby o wadze do 70kg jeżdżącej rekreacyjnie, gdyż daje niezły komfort jazdy, a koła nie ścierają się zbyt szybko. Koła Powerslide Infinity są dokładnie takie jak być powinny – naprawdę jestem miło zaskoczony.
- But: Zacznę od rewelacyjnego systemu szybkiego zaciągania sznurówek: działa świetnie, dobrze ściąga sznurówkę od początku do końca buta i przy okazji znacznie przyspiesza cały proces wiązania. Atutem jest też jednoczęściowy i bardzo miękko wyścielony język dający duży komfort. But ma bardzo szeroki cuff, co z jednej strony jest fajne, bo pozostawia dużo miejsca na wygodną wyściółkę, z drugiej jednak troszkę przeszkadza w czasie jazdy (jedna rolka obija się o drugą), ale do tego można się przyzwyczaić . Nie wiem czy to dzięki systemowi zwanemu przez Powerslade: X-Trosion Bar System ale but ma rewelacyjnie niski środek ciężkości . Patrząc na but od spodu, widzimy literę X, boki buta opadają ku dołowi, a kółka chowają się jakby w środkowej części podeszwy i tu właśnie kryje się tajemnica środka ciężkości. Poza tym but dobrze trzyma piętę i jest bardzo wygodny, choć nie tak twardy jak wynikałoby to z opisu na stronie Powerslade. Mocowanie szyny to standardowe 195mm regulowane poprzecznie, płynnie z przodu i z tyłu (bez problemu można założyć szynę do jazdy szybkiej np. ja na próbę przykręciłem Salomona 4x100).
-Szyna na stronie producenta podane 4x100, tak naprawdę jest to 4x90 … źle się zaczyna i tak też jest dalej, bo to właśnie szyna jest największą wadą tego sprzętu. Choć na pierwszy rzut oka wydaje się, że konstrukcja szyny jest porządna, to już po próbie rozpędzenia kółek stwierdziłem, że coś jest nie tak. Trzecie kółko w każdej z rolek kręci się zdecydowanie gorzej od pozostałych i ze „skrobiąco-szeleszczącym” dźwiękiem, bardzo nieprzyjemnym dla każdego wrotkarza :/ Na początku pomyślałem, że to zbieg okoliczności i przeczyściłem łożyska (mimo że nowe) … dźwięk pozostał. Postanowiłem sprawdzić jak rolki będą się dalej sprawowały w praktyce. Po przejechaniu przez rolki na Kościerskich 100min. około 25km, trochę po wodzie, trochę po dziurach byłem zmuszony do konserwacji i co znalazłem:
Łożyska wyglądały tak:
A powinny tak:
Osłonki zostały zniekształcone i dociśnięte do kulek w łożysku co całkowicie zablokowało funkcję do której zostały stworzone, czyli toczenie. Po krótkich oględzinach szyny okazało się, że zniekształcenie spowodowane jest wadą technologiczną. Na styku łożyska i szyny, na szynie znajduje się lekkie wybrzuszenie, które ma na celu odseparowanie tych dwóch elementów. Niestety zamiast okrągłych o średnicy równej średnicy wewnętrznej tulei łożyska, w szynie Powerslade są one kwadratowe. Powoduje to że podczas jazdy ziarenka piasku dostają się pomiędzy osłonkę łożyska a wystający, kwadratowy element i dociskają osłonkę powodując jej deformację i zniszczenie łożyska. Ciężka sprawa !!!
Problem rozwiązałem czyszcząc łożyska i pozostawiając je od strony wewnętrznej otwarte, gdyż zniszczone osłonki już do niczego się nie nadawały. Ponad to zeszlifowałem wszystkie „separatory” na okrągło, a właściwie to na profil ściętego stożka jak na zdjęciu poniżej. Jak na razie pomogło
Podsumowanie:
Wielkość kół 90mm sprawia, że teoretycznie nie jest to zestaw dla bardzo początkujących, ale tylko teoretycznie. Połączenie szyny i buta daje tak niski środek ciężkości, że wydaje się jakby jeździło się na kołach o 10mm mniejszych. Moja dziewczyna przesiadła się na nie ze starych RB Srtadablade z kołami 76mm i mówi, że ta przesiadka poszła gładko. Wspomnę tylko, że kilka tygodni wcześniej kupiliśmy Rolki Fila Primo Wave na kołach 84mm na których praktycznie nie umiała jeździć. Patrząc na jazdę na Filach i porównanie do PS Phuzion widać dużo większą przyjemność z jazdy i lepszą technikę na Phuzion Urban.
Moim zdaniem byłaby to doskonała rokla dla troszkę bardziej sprawnych początkujących, chcących od razu jeździć na dużych kołach, fitness z lekkim zacięciem do jazdy po mieście. Niestety przeróbka szyny o której wcześniej pisałem pewnie odstraszy większość osób które chciałyby te rolki kupić. A tak niewiele brakowało do ideału
Mam nadzieję że komuś moje wypociny pomogą: uchronią od nieświadomego zakupu, bądź pomogą w rozwiązaniu problemu z którym ja się zetknąłem.
Jeśli ktoś z Was już ma ten sprzęt, proszę o info czy problem który opisałem u Was również występuje.
Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony pn października 22, 2012 10:27 przez Doody, łącznie zmieniany 2 razy.
Znam z autopsji: BAUER FX3, Rollerblade Super Stradablade, ROCES ROME FCO, ROCES M12, Fila Primo Wave, Powerslide R4, Rollerblade Racemachine, Powerslide Phuzion Urban 11, SEBA FR2, Powerslide R4
-
- Prześcignął Chuck`a...
- Posty: 736
- Rejestracja: ndz września 14, 2008 9:11
- Moje rolki: Turbo-Fusion 84/Solo/Xsjado PB
- Jeżdżę od: 08 wrz 2009
- Lokalizacja: Kraków
Re: Kilka słów o Powerslade Phuzion Urban 11
Kilka uwag/wyjaśnień
System X-Tech to patent mający zwiększać sztywność spodu buta, dzięki łukowej konstrukcji i lepszemu rozkładowi naprężeń. Obniżenie balansu jest od niego niezależne.
Nie wiem na jakiej stronie producenta byłeś, ale na powerslide.de jest napisane że szyna mieści zestaw max. 4x90mm Na strony PL nie patrz, jak chcesz zasięgnąć informacji, bo jak na razie to strony internetowe dwóch największych marek na naszym rynku są pełne takich błędów
Zdziwiła mnie uwaga na temat cuffa. To dokładnie ten sam cuff, który jest stosowany w PS Hardcore Evo, znam sporo osób które śmigają na wersji 2010 i 2011 tych rolek i nikt o zawadzaniu nie wspomina. Przeciwnie, na tle takich Seba High cholewka jest bardzo smukła. Pewnie to zależy od techniki jazdy.
A do ideału brakuje jeszcze wyciąganego linera
System X-Tech to patent mający zwiększać sztywność spodu buta, dzięki łukowej konstrukcji i lepszemu rozkładowi naprężeń. Obniżenie balansu jest od niego niezależne.
Nie wiem na jakiej stronie producenta byłeś, ale na powerslide.de jest napisane że szyna mieści zestaw max. 4x90mm Na strony PL nie patrz, jak chcesz zasięgnąć informacji, bo jak na razie to strony internetowe dwóch największych marek na naszym rynku są pełne takich błędów
Zdziwiła mnie uwaga na temat cuffa. To dokładnie ten sam cuff, który jest stosowany w PS Hardcore Evo, znam sporo osób które śmigają na wersji 2010 i 2011 tych rolek i nikt o zawadzaniu nie wspomina. Przeciwnie, na tle takich Seba High cholewka jest bardzo smukła. Pewnie to zależy od techniki jazdy.
A do ideału brakuje jeszcze wyciąganego linera
FSK: RB Solo Estilo RG2+liner Salomon STi Vinny Minton 06+RB Fusion 255mm alu+Bones REDS+UC PB Standard
PB: Xsjado Skeleton 2+Kizer Level 2+PS TWINCAM ILQ7+UC PB Team
AGR: RB Fusion+soulplate Solo+liner RB Blank+RB BLANK frame+koła RB RG2 Pro+RB SG7
PB: Xsjado Skeleton 2+Kizer Level 2+PS TWINCAM ILQ7+UC PB Team
AGR: RB Fusion+soulplate Solo+liner RB Blank+RB BLANK frame+koła RB RG2 Pro+RB SG7
- Adi01
- Czterokółkowiec bez hamulców
- Posty: 103
- Rejestracja: pt sierpnia 20, 2010 7:01
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Re: Kilka słów o Powerslade Phuzion Urban 11
Hmm... Na stronie polskiego dystrybutora pisze: szyna 4x90, łożyska ILQ7. Doody, może czytałeś opis innego modelu
- Doody
- Prześcignął Chuck`a...
- Posty: 980
- Rejestracja: ndz maja 15, 2011 7:59
- Moje rolki: SEBA FR2 + HC / PS R4
- Jeżdżę od: 01 maja 1993
- Lokalizacja: Toruń
- Kontakt:
Re: Kilka słów o Powerslade Phuzion Urban 11
Pisałem o Polskiej stronie producenta:Adi01 pisze:Hmm... Na stronie polskiego dystrybutora pisze: szyna 4x90, łożyska ILQ7. Doody, może czytałeś opis innego modelu
http://powerslide.pl/produkt/phuzion-urban#categories
Zdecydowanie się z Tobą zgadzam natomiast tak jak pisałem: ja na nich nie jeździłem, a porównymałem je w kategorii sprzętu czysto rekreacyjnego i tu cuff PS jest szerszy od większości innych. Oczywiście jest to kwestia techniki i po wszorajszej jeździe mogę już powiedzieć że problem zniknąłHerb pisze:Zdziwiła mnie uwaga na temat cuffa. To dokładnie ten sam cuff, który jest stosowany w PS Hardcore Evo, znam sporo osób które śmigają na wersji 2010 i 2011 tych rolek i nikt o zawadzaniu nie wspomina. Przeciwnie, na tle takich Seba High cholewka jest bardzo smukła. Pewnie to zależy od techniki jazdy.
Znam z autopsji: BAUER FX3, Rollerblade Super Stradablade, ROCES ROME FCO, ROCES M12, Fila Primo Wave, Powerslide R4, Rollerblade Racemachine, Powerslide Phuzion Urban 11, SEBA FR2, Powerslide R4
- Doody
- Prześcignął Chuck`a...
- Posty: 980
- Rejestracja: ndz maja 15, 2011 7:59
- Moje rolki: SEBA FR2 + HC / PS R4
- Jeżdżę od: 01 maja 1993
- Lokalizacja: Toruń
- Kontakt:
Re: Kilka słów o Powerslade Phuzion Urban 11
Tak jest zgodnie z opisem producenta i pewnie jest tak również w praktyce, natomiast mnie wydaje się, że dodatkowo system ten zamierzenie bądź nie ale wpłynął również na obniżenie środka ciężkości.Herb pisze:System X-Tech to patent mający zwiększać sztywność spodu buta, dzięki łukowej konstrukcji i lepszemu rozkładowi naprężeń. Obniżenie balansu jest od niego niezależne.
Znam z autopsji: BAUER FX3, Rollerblade Super Stradablade, ROCES ROME FCO, ROCES M12, Fila Primo Wave, Powerslide R4, Rollerblade Racemachine, Powerslide Phuzion Urban 11, SEBA FR2, Powerslide R4