Schankel Edge jazda bez sznurowek i bez zapietej klamry
Moderatorzy: MirekCz, null, PeterCave
- Mrmysterious
- Air Force One
- Posty: 128
- Rejestracja: pt marca 07, 2008 10:15
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Kraków
Schankel Edge jazda bez sznurowek i bez zapietej klamry
wlasciwie na filmie widac i slychac wiec i moj dalszy komentarz zbyteczny
z gory z przod
z boku, tylu i przodu
z gory z przod
z boku, tylu i przodu
- WFH
- Prześcignął Chuck`a...
- Posty: 2994
- Rejestracja: pt marca 25, 2005 11:57
- Moje rolki: Cavalli
- Jeżdżę od: 01 cze 1995
- Lokalizacja: STO(L)ICA
- Kontakt:
Re: Schankel Edge jazda bez sznurowek i bez zapietej klamry
Widzę duży potencjal, móglbyś grać w reklamach
- Ariel
- Prześcignął Chuck`a...
- Posty: 1124
- Rejestracja: wt sierpnia 09, 2005 2:56
- Moje rolki: 4x110 Powerslide TripleX C2
- Jeżdżę od: 01 lip 2005
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Schankel Edge jazda bez sznurowek i bez zapietej klamry
Dobrze, że "dział testów" się rozwija.
Z zakupem butów jest trochę jak z losem na loterii. Wcale nie łatwo kupić coś, co będzie dobrze trzymało i jednocześnie nie będzie powodowało negatywnych skutków ubocznych (obtarcia, odciski, narośle).
Mrmysterious, dzięki za filmiki, czekamy jeszcze na większe zdjęcia butów, kila słów opisu, i na wrażenia z jazdy na dłuższym dystansie.
Z zakupem butów jest trochę jak z losem na loterii. Wcale nie łatwo kupić coś, co będzie dobrze trzymało i jednocześnie nie będzie powodowało negatywnych skutków ubocznych (obtarcia, odciski, narośle).
Mrmysterious, dzięki za filmiki, czekamy jeszcze na większe zdjęcia butów, kila słów opisu, i na wrażenia z jazdy na dłuższym dystansie.
Miłość wzrasta poprzez miłość
Re: Schankel Edge jazda bez sznurowek i bez zapietej klamry
Ostatnio zakupiłem buty Firmy Schankel model Viol II i nareszcie zacząłem czerpać przyjemność z jazdy na rolkach. Po przejechaniu dystansu 21 km nic nie bolało nic nie było obtarte mogłem normalnie chodzić, a i wynik był lepszy o kilka minut w porównaniu do jazdy na wcześniejszych rolkach.
Przez dwa lata jeździłem na Rollerblade Problade i zawsze po treningu czy zawodach był ból albo stopa była tak zgnieciona że krew nie dopływała do palców i nie dało się chodzić przez 15 minut, a jak były luźniejsze to pojawiała się krew w bucie od obtarć nie mówiąc o spuchniętych kostkach itp.
Następnie zmieniłem buty na Rollerblade Race Machine, powiem tak było lepiej, nie było wprawdzie obtarć ale może dlatego że mając doświadczenia z wcześniejszymi butami obklejałem całe stopy plastrami, ale kostki niestety nadal opuchnięte, jeździło się lepiej ale nadal cierpiałem. Dopiero po zakupie Viol II wszystko się zmieniło mimo iż buty jeszcze nie były dogrzewane stopa czuje się w nich jak w kapciach a but się słucha i nieprawdopodobnie dobrze się prowadzi. W porównaniu z wcześniejszymi moimi butami nie ma chybotania się w kostce, jednym słowem rewelacja, odnoszę również wrażenie że są dużo lżejsze
Niestety nie da się w nich jeździć jak Mrmysterious bez sznurowadeł ale to dlatego że są to buty o trochę innej twardości ale mimo to są bardzo ładnie wyprofilowane.
Mogę wszystkim cierpiącym polecić firmę Schankel oczywiście trzeba sobie znaleźć i dopasować odpowiedni model buta.
Przez dwa lata jeździłem na Rollerblade Problade i zawsze po treningu czy zawodach był ból albo stopa była tak zgnieciona że krew nie dopływała do palców i nie dało się chodzić przez 15 minut, a jak były luźniejsze to pojawiała się krew w bucie od obtarć nie mówiąc o spuchniętych kostkach itp.
Następnie zmieniłem buty na Rollerblade Race Machine, powiem tak było lepiej, nie było wprawdzie obtarć ale może dlatego że mając doświadczenia z wcześniejszymi butami obklejałem całe stopy plastrami, ale kostki niestety nadal opuchnięte, jeździło się lepiej ale nadal cierpiałem. Dopiero po zakupie Viol II wszystko się zmieniło mimo iż buty jeszcze nie były dogrzewane stopa czuje się w nich jak w kapciach a but się słucha i nieprawdopodobnie dobrze się prowadzi. W porównaniu z wcześniejszymi moimi butami nie ma chybotania się w kostce, jednym słowem rewelacja, odnoszę również wrażenie że są dużo lżejsze
Niestety nie da się w nich jeździć jak Mrmysterious bez sznurowadeł ale to dlatego że są to buty o trochę innej twardości ale mimo to są bardzo ładnie wyprofilowane.
Mogę wszystkim cierpiącym polecić firmę Schankel oczywiście trzeba sobie znaleźć i dopasować odpowiedni model buta.
„W dobrych zawodach wystąpiłem, bieg ukończyłem, wiary ustrzegłem”
- Mrmysterious
- Air Force One
- Posty: 128
- Rejestracja: pt marca 07, 2008 10:15
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Kraków
Re: Schankel Edge jazda bez sznurowek i bez zapietej klamry
O.K.
Wstawie do jutra zdjecia.
Wstawie do jutra zdjecia.
Ariel pisze:Dobrze, że "dział testów" się rozwija.
Z zakupem butów jest trochę jak z losem na loterii. Wcale nie łatwo kupić coś, co będzie dobrze trzymało i jednocześnie nie będzie powodowało negatywnych skutków ubocznych (obtarcia, odciski, narośle).
Mrmysterious, dzięki za filmiki, czekamy jeszcze na większe zdjęcia butów, kila słów opisu, i na wrażenia z jazdy na dłuższym dystansie.
- mb.cracow
- Posty: 11
- Rejestracja: sob października 25, 2008 6:54
- Moje rolki: Schankel Edge
- Jeżdżę od: 07 sie 2007
- Lokalizacja: Kraków
Re: Schankel Edge jazda bez sznurowek i bez zapietej klamry
Komentarz filmu Jacka jest zbyteczny
Ze swojej strony mogę dodać ze jest on w okolicach piety trochę wyższy. W niedziele przejechałem na Edge'ach około 20km i mam male obtarcia w okolicach ścięgna Achillesa. No i w tym bucie nie można jechać "prosto" - on wymusza pochylona sylwetkę
Ze swojej strony mogę dodać ze jest on w okolicach piety trochę wyższy. W niedziele przejechałem na Edge'ach około 20km i mam male obtarcia w okolicach ścięgna Achillesa. No i w tym bucie nie można jechać "prosto" - on wymusza pochylona sylwetkę