Nie wiem jak u Was ale z moich da się wyciągnąć kulki
Moderatorzy: MirekCz, null, PeterCave
- mrv
- Szybszy niż Chuck Norris na 5x84mm
- Posty: 548
- Rejestracja: pn lutego 19, 2007 6:03
- Moje rolki: SemiRace 4x100, Cheetah 4x110
- Jeżdżę od: 20 gru 2009
Nie wiem jak u Was ale z moich da się wyciągnąć kulki
CadoMotus SPIN7. Tarcza odpowiedzialna za dystans między kulkami jest w tworzywa sztucznego - da się wyciągnąć i założyć. Następnie grupuje kulki obok siebei i podwazam środkowa bieżnie.
- zico
- Admin
- Posty: 8963
- Rejestracja: śr stycznia 28, 2004 8:53
- Moje rolki: SR Tarrega
- Jeżdżę od: 12 sty 1994
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Nie wiem jak u Was ale z moich da się wyciągnąć kulki
Da się w każdym łożysku rozmiaru 608 tak zrobić, w którym "koszyczek" jest wykonany z delrinu lub poliamidu. Czy to Powerslide, Cadomotus (nie są oni producentami łożysk), czy producent SKF - każdy z nich posiada taką możliwość.
Serdecznie pozdrawiam,
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami
-
- Czterokółkowiec
- Posty: 80
- Rejestracja: czw sierpnia 07, 2008 7:34
- Moje rolki: bont
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Re: Nie wiem jak u Was ale z moich da się wyciągnąć kulki
czy taki koszyczek o jakim mowa należy przed czyszczeniem łożyska wyciągnąć ? czy czyścić bez demontazu (jest niewielki dystans między zewnetrznym stalowym pierscieniem łożyska a koszyczkiem) ? - obawiam sie czy po kilku takich czyszczeniach koszyczek nie obluzuje sie na tyle że bedzie samoistnie wypadał ( z jednej strony nie ma blaszki zabezpieczajacej !)
- zico
- Admin
- Posty: 8963
- Rejestracja: śr stycznia 28, 2004 8:53
- Moje rolki: SR Tarrega
- Jeżdżę od: 12 sty 1994
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Nie wiem jak u Was ale z moich da się wyciągnąć kulki
Nie trzeba demontować koszyczka.
Serdecznie pozdrawiam,
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami
-
- Szybszy niż Chuck Norris na 5x80mm
- Posty: 492
- Rejestracja: pn lipca 28, 2008 7:13
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Kraków
Re: Nie wiem jak u Was ale z moich da się wyciągnąć kulki
Nie tylko, że nie trzeba, ale nawet nie wolno. Kulki docierają się do konkretnych bieżni i tylko z tymi bieżniami powinny pracować. Wyjęcie kulek z kilku łożysk jednocześnie grozi ich przypadkowym wymieszaniem. Ponadto odkształcanie plastykowego koszyczka trzymającego kulki w celu ich wyjęcia może spowodować uszkodzenie koszyczka i w konsekwencji zacieranie się lub blokowanie łożyska.zico pisze:Nie trzeba demontować koszyczka.
Pozdrawiam.
- zico
- Admin
- Posty: 8963
- Rejestracja: śr stycznia 28, 2004 8:53
- Moje rolki: SR Tarrega
- Jeżdżę od: 12 sty 1994
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Nie wiem jak u Was ale z moich da się wyciągnąć kulki
Zależy z jakim łożyskiem mamy do czynienia i co chcemy osiągnąć. Nie ma czegoś takiego jak "nie wolno". Co jeśli łożyska nam się zatarły, nie można ich ruszyć i już są wstępnie przeznaczone na straty? Poza tym są maszynki do bezkolizyjnego wyciągania kulek z łożysk. A że się wymieszają? W dobrej jakości łożyskach nic nie zaszkodzi.bj43 pisze:Nie tylko, że nie trzeba, ale nawet nie wolno. Kulki docierają się do konkretnych bieżni i tylko z tymi bieżniami powinny pracować. Wyjęcie kulek z kilku łożysk jednocześnie grozi ich przypadkowym wymieszaniem. Ponadto odkształcanie plastykowego koszyczka trzymającego kulki w celu ich wyjęcia może spowodować uszkodzenie koszyczka i w konsekwencji zacieranie się lub blokowanie łożyska.zico pisze:Nie trzeba demontować koszyczka.
Serdecznie pozdrawiam,
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami
-
- Szybszy niż Chuck Norris na 5x80mm
- Posty: 492
- Rejestracja: pn lipca 28, 2008 7:13
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Kraków
Re: Nie wiem jak u Was ale z moich da się wyciągnąć kulki
Tak, to prawda. Nie ma prawa zabraniającego wykonywania takiej czynności. Problem może się pojawić dopiero wtedy, gdy ubezpieczyciel wynajmie ekspertów, a ci stwierdzą, że ubezpieczony dokonał ingerencji w sprzęt, która doprowadziła do wypadku. Utracimy w ten sposób prawo do odszkodowania.zico pisze:Zależy z jakim łożyskiem mamy do czynienia i co chcemy osiągnąć. Nie ma czegoś takiego jak "nie wolno". Co jeśli łożyska nam się zatarły, nie można ich ruszyć i już są wstępnie przeznaczone na straty? Poza tym są maszynki do bezkolizyjnego wyciągania kulek z łożysk. A że się wymieszają? W dobrej jakości łożyskach nic nie zaszkodzi.bj43 pisze:Nie tylko, że nie trzeba, ale nawet nie wolno. Kulki docierają się do konkretnych bieżni i tylko z tymi bieżniami powinny pracować. Wyjęcie kulek z kilku łożysk jednocześnie grozi ich przypadkowym wymieszaniem. Ponadto odkształcanie plastykowego koszyczka trzymającego kulki w celu ich wyjęcia może spowodować uszkodzenie koszyczka i w konsekwencji zacieranie się lub blokowanie łożyska.zico pisze:Nie trzeba demontować koszyczka.
Moje stwierdzenie "nie wolno" dotyczy działań zmniejszających bezpieczeństwo rolkarza.
Co do łożysk zablokowanych rdzą - radziłbym jednak wymieniać je na nowe. Szczególnie, jak ktoś się na poważnie zajmuje jazdą szybką.
Pozdrawiam.
- zico
- Admin
- Posty: 8963
- Rejestracja: śr stycznia 28, 2004 8:53
- Moje rolki: SR Tarrega
- Jeżdżę od: 12 sty 1994
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Nie wiem jak u Was ale z moich da się wyciągnąć kulki
Jak ktoś się zajmuje poważnie jazdą szybką, to przede wszystkim nie doprowadza do rdzewienia łożysk.
Serdecznie pozdrawiam,
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami
- Andrzej
- Prześcignął Chuck`a...
- Posty: 1724
- Rejestracja: pn marca 15, 2004 10:26
- Moje rolki: Szybsze ode mnie
- Lokalizacja: Poznań
Re: Nie wiem jak u Was ale z moich da się wyciągnąć kulki
Święte słowazico pisze:Jak ktoś się zajmuje poważnie jazdą szybką, to przede wszystkim nie doprowadza do rdzewienia łożysk.
- Toudi
- Prześcignął Chuck`a...
- Posty: 1974
- Rejestracja: pn września 18, 2006 12:13
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Nie wiem jak u Was ale z moich da się wyciągnąć kulki
Na przykład unikając treningów.
Moje nie rdzewieją.
Ale wyścig w deszczu i powrót do domu, nawet z łożyskami zamoczonymi w nafcie jednak kończy się małą rdzą.
Słyszałem, że niektórzy wiozą łożyska do domu po takich deszczowych maratonach w słoiczku z wodą. Rzeczywiście nie zardzewieją?
A z tym wyciąganiem kulek - po co to robić?
Jeśli zardzewiały, to chyba się ich nie wyciąga po to żeby pojedynczo wyczyścić. Już wolałbym nałożyć smaru i je rozkręcić. Rdza się skruszy (przynajmniej większość tej rdzy) i można ją będzie wymyć razem ze smarem.
Nie wiem, czy takie czyszczenie ma w ogóle sens, bo raczej trudno oczekiwać po takim łożysku rewelacji ale tak czy siak ,chyba pojedynczo tych kulek się chyba nie wyczyści (16 łożysk * 6 kulek, to 96 kulek.).
Moje nie rdzewieją.
Ale wyścig w deszczu i powrót do domu, nawet z łożyskami zamoczonymi w nafcie jednak kończy się małą rdzą.
Słyszałem, że niektórzy wiozą łożyska do domu po takich deszczowych maratonach w słoiczku z wodą. Rzeczywiście nie zardzewieją?
A z tym wyciąganiem kulek - po co to robić?
Jeśli zardzewiały, to chyba się ich nie wyciąga po to żeby pojedynczo wyczyścić. Już wolałbym nałożyć smaru i je rozkręcić. Rdza się skruszy (przynajmniej większość tej rdzy) i można ją będzie wymyć razem ze smarem.
Nie wiem, czy takie czyszczenie ma w ogóle sens, bo raczej trudno oczekiwać po takim łożysku rewelacji ale tak czy siak ,chyba pojedynczo tych kulek się chyba nie wyczyści (16 łożysk * 6 kulek, to 96 kulek.).
Pozdrawiam
Piotr
Piotr
- zico
- Admin
- Posty: 8963
- Rejestracja: śr stycznia 28, 2004 8:53
- Moje rolki: SR Tarrega
- Jeżdżę od: 12 sty 1994
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Nie wiem jak u Was ale z moich da się wyciągnąć kulki
Rdza pojawia się głównie gdy jest kontakt mokrego żelaza bezpośrednio tlenem. W wodzie proces ten jest wolniejszy w związku z mniejszą zawartością tlenu. Ekspertem od chemii nie jestem, ale na moje tak to działa.
Co do rozbierania łożysk. Część łożysk tzw. serwisowych ma możliwość demontażu pierścienia wewnętrznego i wyjęcia kuleczek. Dotyczy to głównie łożysk, które:
- są rozmiaru 608
- mają wyczuwalne luzy - na etapie produkcyjnym, nie zużycia.
Przy takim łożysku proces wyjęcia kuleczek nie wpływa niekorzystnie na jego działanie. Ale są też od tego wyjątki.
Na EXPO w Poznaniu będę mieć ze sobą tablicę łożysk Powerslide, na której są pokazane zdemontowane łożyska z opisami, u których można zdemontować pierścień wewnętrzny, a u których jest to zabronione.
Do czego to służy - miało się jakieś fajne łożysko no i niestety mocno się zapiekło. Można je postawić na nogi. Pamiętajcie, że nie dotyczy to tylko łożysk do jazdy szybkiej. Kilkanaście lat temu ratowałem w taki sposób moje łożyska do jazdy agresywnej. Katowane były mocno - skoki, jazda w zimie. Z drugiej strony czyściłem je często i gęsto, smarowałem. Ale były też dni, że ruszyć ich nie mogłem. Rozebranie, zdjęcie osłonek, demontaż pierścienia wewnętrznego - to dawało im świetności i mogłem jeździć dalej bez żadnego szwanku na zdrowiu czy łożyskach. Po prostu część łożysk w niektórych przypadkach ma możliwość takiego ich postawienia z powrotem na nogi.
Co do rozbierania łożysk. Część łożysk tzw. serwisowych ma możliwość demontażu pierścienia wewnętrznego i wyjęcia kuleczek. Dotyczy to głównie łożysk, które:
- są rozmiaru 608
- mają wyczuwalne luzy - na etapie produkcyjnym, nie zużycia.
Przy takim łożysku proces wyjęcia kuleczek nie wpływa niekorzystnie na jego działanie. Ale są też od tego wyjątki.
Na EXPO w Poznaniu będę mieć ze sobą tablicę łożysk Powerslide, na której są pokazane zdemontowane łożyska z opisami, u których można zdemontować pierścień wewnętrzny, a u których jest to zabronione.
Do czego to służy - miało się jakieś fajne łożysko no i niestety mocno się zapiekło. Można je postawić na nogi. Pamiętajcie, że nie dotyczy to tylko łożysk do jazdy szybkiej. Kilkanaście lat temu ratowałem w taki sposób moje łożyska do jazdy agresywnej. Katowane były mocno - skoki, jazda w zimie. Z drugiej strony czyściłem je często i gęsto, smarowałem. Ale były też dni, że ruszyć ich nie mogłem. Rozebranie, zdjęcie osłonek, demontaż pierścienia wewnętrznego - to dawało im świetności i mogłem jeździć dalej bez żadnego szwanku na zdrowiu czy łożyskach. Po prostu część łożysk w niektórych przypadkach ma możliwość takiego ich postawienia z powrotem na nogi.
Serdecznie pozdrawiam,
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami
- Toudi
- Prześcignął Chuck`a...
- Posty: 1974
- Rejestracja: pn września 18, 2006 12:13
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Nie wiem jak u Was ale z moich da się wyciągnąć kulki
No tak właśnie jest.zico pisze:Rdza pojawia się głównie gdy jest kontakt mokrego żelaza bezpośrednio tlenem. W wodzie proces ten jest wolniejszy w związku z mniejszą zawartością tlenu. Ekspertem od chemii nie jestem, ale na moje tak to działa.
Może Powinienem, dopisać, o co dokładnie mi chodziło: czy rzeczywiście wiezienie łożysk do domu w wodzie jest lepsze niż w ropie?
Wiozłem 2 razy w ropie i trochę przyrdzewiały - pytanie, czy to się stało w czasie pomiędzy metą a demontażem czy w drodze. W wodzie jeszcze nie wiozłem.
Pozdrawiam
Piotr
Piotr
-
- Szybszy niż Chuck Norris na 5x80mm
- Posty: 492
- Rejestracja: pn lipca 28, 2008 7:13
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Kraków
Re: Nie wiem jak u Was ale z moich da się wyciągnąć kulki
Moje mokre łożyska też w nafcie zardzewiały i musiałem je wyrzucić. Przy najbliższej okazji zrobię eksperyment z wodą. Doleję jednak odrobinę CocaColi, która jest świetnym odrdzewiaczem, bo zawiera kwas fosforowy.
Pozdrawiam.
- Toudi
- Prześcignął Chuck`a...
- Posty: 1974
- Rejestracja: pn września 18, 2006 12:13
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Nie wiem jak u Was ale z moich da się wyciągnąć kulki
No ale nie aż tyle, żeby działała w rozcieńczeniu.bj43 pisze:Moje mokre łożyska też w nafcie zardzewiały i musiałem je wyrzucić. Przy najbliższej okazji zrobię eksperyment z wodą. Doleję jednak odrobinę CocaColi, która jest świetnym odrdzewiaczem, bo zawiera kwas fosforowy.
Pozdrawiam
Piotr
Piotr