Kontuzje

Odżywianie, regeneracja, jak zapobiegać kontuzjom - cieszmy się zdrowiem jak najdłużej!
Nutrition, regeneration, injuries. Your health is the most important thing

Moderatorzy: MirekCz, null, PeterCave

Awatar użytkownika
Henryk
Posty: 45
Rejestracja: czw lutego 12, 2004 1:28
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Słupsk
Kontakt:

Kontuzje

Post autor: Henryk » pn lipca 05, 2004 10:23

Chciałbym dowiedzieć się jakich urazów doznawaliście podczas jazdy na rolkach. Z podziałem na urazy z pracy mięśni, czyli z samej jazdy i na wypadki podczas jazdy (nie skoków).

Awatar użytkownika
zico
Admin
Posty: 8963
Rejestracja: śr stycznia 28, 2004 8:53
Moje rolki: SR Tarrega
Jeżdżę od: 12 sty 1994
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: zico » śr lipca 28, 2004 11:46

Witam!

Ok, podczas skoków przez 7-8 lat miałem mniej wypadków niż przez pierwsze 3 miesiące w jeździe szybkiej. Głównie upadki na kolano, przy niezłej szybkiej prędkości, na szczęście bez ściągania wody i operacji, jak na razie (od trzech lat) ok:) A z reguły to opaliłem sobie tyłek - raz na zawodach w Elblągu w 2003 na torze jak mi poszło zapięcie w rolce na łuku i się ratowałem, oraz na treningu w Poznaniu jak staranowałem dobermana na sprincie... Do tego dochodzi upadek na maratonie w Poznaniu w 2001 na rękę - efekt odprysk kości w palcu, jeszcze go musiałem nastawić na szybko bo się trochę wystawił... Urazy mięśni? Ostatnio w Elblągu niedokładna rozgrzewka i poszły mięśnie odpowiedzialne za sprint (bieg) czterogłowe uda, ale już jest ok - rozgrzewka to podstawa!
Serdecznie pozdrawiam,
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami

ALAN 54

KONTUZJE

Post autor: ALAN 54 » pn sierpnia 09, 2004 1:38

Nóżki zdrapki - można się tego nabawić w każdym momencie - przy prędkości zerowej i przy 30 km/h. Bardzo ciekawa jest też rezdrapka czyli zdrapka powtórna, jak się do teko doda obicie kości (na szczęście nie pęknięcie czy złamanie) to wychodzi przerwa na co najmniej tydzień. Właśnie leczę w/w kontuzję po CITY NACHT w Berlinie. Ale Gdańska nie odpuszczę. POZDRO ALAN54

ALAN 54

KONTUZJE

Post autor: ALAN 54 » sob sierpnia 28, 2004 5:30

Gdańska nie odpuściłem - noga [po CITY NACHT wyleczona a w nagrodę złamane żebro i mała szansa, by w Maratonie Berlińskim zrobic założone 1:20:00. Jak nie deszcz to przemarsz wojsk. Wszystkim życzę braku kontuzji. ALAN54

Awatar użytkownika
zico
Admin
Posty: 8963
Rejestracja: śr stycznia 28, 2004 8:53
Moje rolki: SR Tarrega
Jeżdżę od: 12 sty 1994
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: zico » sob sierpnia 28, 2004 10:13

ALAN!!! Wracaj do zdrowia!!!
Serdecznie pozdrawiam,
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami

kolorowy

zdrowie Alana

Post autor: kolorowy » ndz sierpnia 29, 2004 2:36

drodzy połykacze kilometrów na 5 - 4 kołach Alan jest twardy jak kamlot
on nawet bez klatki piersiowej was - nas porobi !

Awatar użytkownika
MirekCz
Szybszy niż Chuck Norris na 4x100mm
Posty: 575
Rejestracja: wt kwietnia 06, 2004 10:24
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Poznań

Post autor: MirekCz » ndz sierpnia 29, 2004 8:07

hehe, no to zeby Alanowi nie bylo przykro, ja dzis tez asfalt przez skore wciagalem :)

Ale ledwo drasniecie kolana mam.. pozatym cos szczegolnego.. dziure w paznokciu :) Czegos takiego jeszcze nie widzialem, ale tak to jest jak sie szoruje paznokciem po asfalcie :)

PS.dobrze, ze mialem butelke z woda, bo glownie ona przyjela sile zderzenia :)
Pozdrawiam,
Mirek Czerwiński

Awatar użytkownika
Henryk
Posty: 45
Rejestracja: czw lutego 12, 2004 1:28
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Słupsk
Kontakt:

Post autor: Henryk » wt września 28, 2004 10:10

No to uprzejmie donoszę, że kupiłem ochraniacze marki Rollerblade na ręce i kolana. Łokcie darowałem, a jakby co to zażalenie do was złożę :wink: .
Teraz jeszcze poproszę o rolki piąteczki dla mnie.

Tefik
Posty: 28
Rejestracja: sob października 29, 2005 7:30
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Post autor: Tefik » śr listopada 09, 2005 7:59

Pamiętam jak miałem 10 - 13 lat :) starsi kolesie jeździli tzn skakali z własnoręcznie wykonanej wyskoczni - możewysokość wybicia sięgała pół metra ... to było tak dawno temu :D Zazdrosny, że tak nie umiem podjechałem i spróbowałem ... ładny najazd na skoczke ładne wybicie :P a potem hehe leciałem bezwładnie ... zamiast upaść na nogi upadlem na lewy bok ... do dziś mam blizne na lewym ramieniu ... pamiętam, że po tym incydencie przez tydzień z domu nie wychodziłem tak byłem obity ... "strup" na "strupie" masakra .. :D
<<<...God I love to turn my little blue world upside down...>>>

(=emerland=)
Posty: 13
Rejestracja: pt marca 03, 2006 1:07
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

Post autor: (=emerland=) » sob marca 04, 2006 12:47

Ja jeszcze nigdy nie mialam nic zlamanego czy przetartego czy dziorawego przez rolki...no ale moja kariera dopiero sie zaczyna....od kazdego sportu mozna nabyc jakiejs kontuzji...ja akuratnie mialam MARTWICE KOLAN,ale do tej pory mnie one laskocza;)wiem ze to smieszne ale mnie zawsze to co boli to laskocze....zawsze sie smieje przy jakimkolwiek szoku;) TAmtej kontuzji nabylam poprzez treningi kosza na nieamortyzowanej sali i uprawianie tanca nowoczesnego oraz akrobatyki w jazzowkach...bo w takich butach tanczylismy...co spowodowalo mniejsza amortyzacje stawow...no wiec mowi sie trudno ale tanczyc nie przestane nigdy,w kosza nie musze koniecznie grac...a rolki sa moja pasja a wy inspiracja....dzieki temu co tutaj czytam mam nowe pomyslu i wogole jest git;)
Dzieki=)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Zdrowie / Health”