ostry ból w stopie
Moderatorzy: MirekCz, null, PeterCave
ostry ból w stopie
No i mam problem. W ońcu kupiłam sobie ostatnio rolki. Wczoraj jeżdziłam jakies 4 godzinki (całkiem nieźle szło) , ale pod koniec, zauważyłam, że w stopie, na wysokości zgięcia
(tak u góry ) czuję mocny ucisk. Taj jakby języki w tych rolkach mnie uwierały. Wieczorem w tych miejscach stopy tak mi spuchły, że nie potrafiłam chodzić. Dziś czuję to samo- tępy ból. jak stane na nogach, to prawie przewracam się Czy ktoś miał podobnie BO nie wiem czym jest to spowodowane. Może za mocno je zapięlam Nie chcę,żeby skończyło się to zniechęceniem i tym, żę sprzedam te rolki na allegro
(tak u góry ) czuję mocny ucisk. Taj jakby języki w tych rolkach mnie uwierały. Wieczorem w tych miejscach stopy tak mi spuchły, że nie potrafiłam chodzić. Dziś czuję to samo- tępy ból. jak stane na nogach, to prawie przewracam się Czy ktoś miał podobnie BO nie wiem czym jest to spowodowane. Może za mocno je zapięlam Nie chcę,żeby skończyło się to zniechęceniem i tym, żę sprzedam te rolki na allegro
- zico
- Admin
- Posty: 8963
- Rejestracja: śr stycznia 28, 2004 8:53
- Moje rolki: SR Tarrega
- Jeżdżę od: 12 sty 1994
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Hej, być może za mocno zawiązałaś/zapięłaś... Jaki jest to model rolki i gdzie kupiłaś?
Serdecznie pozdrawiam,
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami
- admiral
- Pięciokółkowiec 80mm
- Posty: 182
- Rejestracja: pn maja 08, 2006 11:43
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Poznań
Spoko, spoko
Model rolek nie ma tu nic do rzeczy. Bolą Cie po prostu dolne partie mięśni piszczelowych i ścięgna. To normalne
4 godziny jazdy na rolkach po zimie to dla tych mięśni, bardzo ciężka praca. Załóż rolki, ugnij lekko nogi w kolanach i zobacz jak napięte są te mięśnie. Przy jeździe na rolkach pracują one znacznie bardziej intensywnie niż przy chodzeniu lub bieganiu.
Sądzę, że większość z nas odczuwa jeżeli nie ból to dyskomfort w tych miejscach po pierwszych wiosennych jazdach.
Spokojnie, kilka dni lekkiej jazdy bez szaleństw i będzie ok.
A później po każdej jeździe polecam stretching.
Chyba, że zauważyłeś bolesne zgrubienie, które zrobiło sie na ścięgnie w zgięciu.
To już inna bajka. O tym znajdziesz tutaj http://www.zico.twojserwer.pl/forum/viewtopic.php?t=692
Model rolek nie ma tu nic do rzeczy. Bolą Cie po prostu dolne partie mięśni piszczelowych i ścięgna. To normalne
4 godziny jazdy na rolkach po zimie to dla tych mięśni, bardzo ciężka praca. Załóż rolki, ugnij lekko nogi w kolanach i zobacz jak napięte są te mięśnie. Przy jeździe na rolkach pracują one znacznie bardziej intensywnie niż przy chodzeniu lub bieganiu.
Sądzę, że większość z nas odczuwa jeżeli nie ból to dyskomfort w tych miejscach po pierwszych wiosennych jazdach.
Spokojnie, kilka dni lekkiej jazdy bez szaleństw i będzie ok.
A później po każdej jeździe polecam stretching.
Chyba, że zauważyłeś bolesne zgrubienie, które zrobiło sie na ścięgnie w zgięciu.
To już inna bajka. O tym znajdziesz tutaj http://www.zico.twojserwer.pl/forum/viewtopic.php?t=692
No własnie mam cos takiego jak opisane w poscie podanym przez admiarala. Ale jest juz nieco lepiej, więc mam nadzieję, że jutro nie będę juz musiała chodzić na palcach Nie wiem czy to zgrubienie jakieś. Poprostu pod koniec dnia właśnie na miejscu złączenia stopy z piszczelą zauważyłam paskudną opuchliznę. teraz jest juz o wiele lepiej- wymoczyłam stópki w soli, załatwiłam je altacetem- nic innego niestety nie miałam w domu Mam nadzieję, że wizyta u lekarza nie bedzie konieczna.
W wiw sporcie kupiłam k2- zwykłe, rekreacyjne, były przecenione o 200 zł, więc kupiłam, bo nie chciałam dłuzej czekać Później napiszę jaki model, bo nie jestem pewna czy dobrze pamiętam
W wiw sporcie kupiłam k2- zwykłe, rekreacyjne, były przecenione o 200 zł, więc kupiłam, bo nie chciałam dłuzej czekać Później napiszę jaki model, bo nie jestem pewna czy dobrze pamiętam
- koziar2
- Redaktor wrotkarstwo.pl
- Posty: 567
- Rejestracja: ndz maja 21, 2006 12:20
- Moje rolki: Rollerblade Twister III
- Jeżdżę od: 01 maja 2006
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Mysle ze to po prostu zmeczenie. Jak po dluzszej przerwie pojezdze dluzej na rolkac to tez mnie wszystko boli.. ale w miare rozruszania sie wszystko wraca do normy i mozna normalnie smigac
PS. Widze ze jestes z Katowic - jaka dzielnica? lub gdzie jezdzisz? jak sie pogoda unormuje mam nadzieje wznowic sobotnie spotkania w Parku Chorzowskim w celu "rolkowania" w wiekszym gronie
PS. Widze ze jestes z Katowic - jaka dzielnica? lub gdzie jezdzisz? jak sie pogoda unormuje mam nadzieje wznowic sobotnie spotkania w Parku Chorzowskim w celu "rolkowania" w wiekszym gronie
jestem z ochojca, mieszkam zaraz obok osiedla odrodzenia. Wczoraj robiłam rozeznanie i przypominałam sobie jak sie jeździ Byłam w parku kościuszki, potem na ligocie u kumpla i w parku na zadolu odpoczynek.
Własnie zakwasy mam małe, aż tak mnie nie bolą nogi. Jedynie te stopy- pod koniec jazdy czułam jakby ucisk. Jak zapięłam rolki luźniej, to miałam wrazenie, że mi noga lata. Tak źle i tak niedobrze...
Własnie zakwasy mam małe, aż tak mnie nie bolą nogi. Jedynie te stopy- pod koniec jazdy czułam jakby ucisk. Jak zapięłam rolki luźniej, to miałam wrazenie, że mi noga lata. Tak źle i tak niedobrze...
- MirekCz
- Szybszy niż Chuck Norris na 4x100mm
- Posty: 575
- Rejestracja: wt kwietnia 06, 2004 10:24
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Poznań
Hej Asiu,
Witam w gronie szaleńców na rolkach :>
4 godzinki to ZDECYDOWANIE za długo jak na początku. Lepiej zacznij od regularnego jeżdżenia np. co drugi dzień po 1h i pomału wydłużaj czas jazdy. Pozwoli to twojemu organizmowi przygotować się do wysiłku i powinno obyć się bez większych dolegliwości.
Takie 4h jazdy a potem tydzień stękania mija się z celem, bo więcej sobie szkodzisz niż pomagasz.
Przyjemności z jazdy życzę =)
Witam w gronie szaleńców na rolkach :>
4 godzinki to ZDECYDOWANIE za długo jak na początku. Lepiej zacznij od regularnego jeżdżenia np. co drugi dzień po 1h i pomału wydłużaj czas jazdy. Pozwoli to twojemu organizmowi przygotować się do wysiłku i powinno obyć się bez większych dolegliwości.
Takie 4h jazdy a potem tydzień stękania mija się z celem, bo więcej sobie szkodzisz niż pomagasz.
Przyjemności z jazdy życzę =)
Pozdrawiam,
Mirek Czerwiński
Mirek Czerwiński