Post
autor: zgola » czw sierpnia 23, 2007 4:41
Wywołany do odpowiedzi odpowiadam. Rzeczywiście mniej trenuję niż w zeszłym roku i rzeczywiścię się poprawiam ale ....
- palenie - chyba ważne w tym sporcie gwoli sprostowania w zeszłym roku nie paliłem; od miesiąca zaczęłem niestety
- trenowanie - zgadza się w tym roku mniej rególarnie ale od początku sezonu, w zeszłym roku jeździłem 6 tygodni przed Gdańskiem
factor x: w zeszłym roku to był mój początek (po 6-10 latach bez rolek na nogach) więc gdybym miał przewidywać to w przyszłym roku będe jeszcze lepszy nawet trenując tak jak dziś i wcale nie wydolnościowo - tylko jak chodzi o jazdę w maratonie; na dziś ja nadal nie umiem jechać w grupie - chyba że jako pierwszy lub ostatni - myślę że jak chodzi o moje wyniki to najprostszym sposobem będzi dłuższe ledwo, ledwo utrzymanie w grupie tak jak w Gdańsku
Jak chodzi o Zica wyniki to myślę, że możliwe jest poprawienie wyników na "świeżości" - trochę niezrozumiałe na długim dystansie????
Wiek - chyba jeszcze nie masz 30? więc też działa dla Ciebie
Waga - za krótko sie znamy - ale nie bez znaczenia
Cuda Marka- nie jestem wyznawcą alegdy ledwo co byłem w stanei wygrać z nim jadącym tyłem to się słucham z pokorą
Technika???
Głowa - b.b.b.b.b.b.b.b.b.b.b ważna - proste pytanie - ja się nie znam ale jak to jest, że Janek i pierwsza grupa jadą, jadą, jadą a na końcu wynik jest patrząc z perspektywy tego co widziałem b. podobny - on nie wygrywa z resztą o dwie minuty - raczej o 2 sekundy - umiejętności sprinterskie - możliwe że też ale głowa
Jak chcesz sprawdzić czy wydolnościowo jesteś lepszy niż byłeś jadź nad Maltę i sprawdź się sam ze swoim rekordem życiowym na 1-3 kółek myślę że nie będzie lepszy niż był gdy dużo trenowałeś.
Reasumując - stawiałbym na GŁOWĘ - a ta jest Twoja więc patrz w nią i myśl?!!!!