jar-as pisze:WFH pisze:
Zacznę od końca - nie wiem c jest tak skomplikowanego w posiadaniu licencji...Zresztą nie jest to nasz wymysł tylko ustawodawcy i my tego nie "przeskoczymy". Zależy mi jednak, żeby to było maksymalnie proste i takie też rozwiązania proponowałem, ale nikt nie podjął tematu... O szkółce w Kętrzynie nie wspomniałem w tym kontekście, tylko w kontekście kursu instruktorskiego, gdzie prowadzący ją Jurek zafascynował się slalomem i zaszczepił to swoim zawodnikom - można powiedzieć, że PZSW się do tego przyczynił.
A po krótce odnosząc się do Twojego tekstu - nie jesteśmy dziennikarzami i mamy ograniczone możliwości. Rozumiem też, że uważasz, że nikt w PZSW się nie zna na jeździe na rolkach i dlatego nie ma newsów...Ja to widzę trochę inaczej...Bardzo bym chciał, żeby w PZSW działał ktoś zajmujący się tematem freestyl'u ale pomimo pewnych propozycji zainteresowania nie zauważyłem.
Prosze nie "wkładać" mi w usta czegos czego nie powiedziałem .Nie pozowliłbym sobie na stwierdzenie ze nie znacie sie na jezdzie na rolkach ,skąd w ogóle taka interpretacja moich słów ??? I szczerze mówiąc stwierdzenie ze nie jesteście dziennikarzami i macie ograniczone możliwości szybciej do mnie trafia niz piękne słowa o wielkiej współpracy których juz sie troche nasłuchałem ..akurat nie od Was .
Wychodzicie z propozycją ale zaczynacie od ograniczeń i wymagań .Zawody pod Waszym patronatem etc.... Co takiego daje Wasz patronat czego nie daje WSSA .Dlaczego to wszystko musi byc tak zformalizowane ,dlaczego nie można szukać kompromisów ,dlaczego nie próbujecie właczyc sie nie zaczynając od tego co
musi byc zrobione byście mogli sie właczyć , tego do końca nie potrafie zrozumieć . Może ktoś mi to racjonalnie wytłumaczy bo jest gdzieś jakaś dla mnie niewidoczna granica która powoduje ze nastepuje blokada.Z naszej strony widze ją w Waszych wymaganiach bez których nie podchodzicie do tematu .
Co do zainteresowania mediów To Herb nawet nie wiesz jak bardzo sie mylisz .Próby nawiazania kontaku bezpośredniego z jakim kolwiek lokalnym medium to tylko piękne słowa i czcze gadanie kończące sie na tym jak np w Wawie na BW gdzie nie chciało sie nikomu przyjezdzać bo było za goraco ,a byli umówieni .Nie ma sensacji nikt nie zginął nikogo nie zadzgali to po cholere nagrywać .Na Baltic Games chociaż kilka nóg połamali to warto było tam być .
Zico zgadzam sie z Toba ze nie może byc mowy o jednej osobie ale jedna osoba powinna to koordynowac bo inaczej jak mówisz wrócimy na podwórko i do piaskownicy .
No dokladnie tak napisaleś - "
jar-as pisze:Jak zatem zamierzacie zachecić młodzież do odwiedzania waszej strony jesli tam nic nie bedzie bo sie nie znacie ?".
i do tego nawiązalem. Pieknych slów ja też sie nasluchalem i uwierz mi, że dużo czasu poświęcilem, zeby pojawila sie jakakolwiek wspólpraca, ale z drugiej strony nie widać chęci. Dla Twojej informacji bylem na BW 2009 i w tym roku w Kielcach ( na BW 2010 nie moglem byc z przyczyn losowych). Ja akurat patronat PZSW postrzegam jako coś co pomaga zareklamować impreze i potencjalnie zwiększyć zainteresowanie. Uwierz mi, że np. organizatorzy zawodów w jeździe szybkiej o to zabiegają dlatego ja to postrzegam w ten sposób, nie wiedzialem, ze dla Was jest to problemem. Z Twoich slów wynika, że tego nie potrzebujecie, więc czego oczekujecie? Nie wiem dlaczego uwazasz, ze wszystko musi być sformalizowane i nikt nie szuka kompromisów? Ja to widze inaczej - my wystąpiliśmy z jakimiś propozycjami, ale nikt na to w ogóle nie odpowiedzial, a teraz ma pretensje ( oczywiście nie chodzi personalnie o Ciebie). Ale odpowiedz mi na pytanie - czy ktokolwiek ze środowiska freestyl'owego sam wykazal kiedykolwiek chęć wspólpracy czy chociaż rozmowy z PZSW?
Herb - z chęcią byśmy zatrudnili pracownika na etat, żeby się tym zajmowal, ale niestety nie mamy takich możliwości. Generalnie mamy malo możliwości i dlugi do splacenia za poprzedników. Uwierz mi, że w miarę naszych mozliwości informujemy i zapraszamy media, ale w tym przypadku uważam, że także organizatorzy lokalnie powinni sie o to starać. Czasem sie to udaje, ale zazwyczaj jest ciężko...
Casc - doskonale zdaje sobie sprawę, że w niektórych środowiskach panuje niechęć do zrzeszania się. Prowadzilem na ten temat rozmowy i odbior jest "różny". Ci którzy jeżdżą dla "siebie" i nie chcą startować w zawodach - przecież nikt ich do tego nie zmusi. Są jednak osoby, które startują i walczą o jak najlepsze wyniki. Ja też jestem zwolennikiem ograniczenia formalności do minimum, ale jednak w jakiś sposób to wszystko jest zorganizowane. Mimo, że jest "free" to są przepisy i regulaminy wg których sie rywalizuje.
Chcialbym, żeby PZSW nie byl postrzegany jako ktoś kto ma wymagania itp. Obecnie są tu osoby związane mocno ze środowiskiem obecnie z jazdy szybkiej oraz hokeja, ale mam nadzieję, że także inne dyscypliny wlącza sie w dzialanie, bo PZSW powinien być organizacją skupiającą jak najwięcej środowisk i wrotkarzy, bo bez tego nie będzie "silny". a na tym myślę, że powinno wszystkim zależeć.