Strona 1 z 3

Wczorajsza, wolna godzinka na freeride w Poznaniu

: śr sierpnia 31, 2011 8:22
autor: zico
Wczoraj miałem godzinkę wolnego, no to co? Rolki w mieście! Typowy freeride / urban skating w Poznaniu. Micles "Leśny" - dzięki za towarzystwo oraz edit!



Wersja podciągnięta kolorkami:


Re: Wczorajsza, wolna godzinka na freeride w Poznaniu

: śr sierpnia 31, 2011 9:23
autor: waluś
Niezły filmik. I schody w parku Wilsona na których się wywaliłem. i nawet Sobol się załapał :)

Re: Wczorajsza, wolna godzinka na freeride w Poznaniu

: śr sierpnia 31, 2011 9:27
autor: zico
waluś pisze:Niezły filmik. I schody w parku Wilsona na których się wywaliłem. i nawet Sobol się załapał :)
Ogólnie zdradliwe lądowanie tam jest, kiedyś było jeszcze gorzej. Nie wiem czy pamiętasz jakie krzywe płyty tam były...

Sobol co chwilę na ujęciach :D

Re: Wczorajsza, wolna godzinka na freeride w Poznaniu

: śr sierpnia 31, 2011 9:32
autor: Dantierre
Fajny filmik. Też kiedyś będę tak umiał :lol: Na początek muszę nauczyć się przeplatanki bo nie wychodzi mi tak dobrze :(

Re: Wczorajsza, wolna godzinka na freeride w Poznaniu

: śr sierpnia 31, 2011 9:33
autor: zico
Dantierre pisze:Fajny filmik. Też kiedyś będę tak umiał :lol: Na początek muszę nauczyć się przeplatanki bo nie wychodzi mi tak dobrze :(
Dzięki. Ugięte nogi w kolanach i będzie dużo łatwiej.

Re: Wczorajsza, wolna godzinka na freeride w Poznaniu

: śr sierpnia 31, 2011 9:53
autor: Dantierre
czy w skorupie przypadkiem nie jest to łatwiejsze niż w kapciu? bo mam wrażenie, że noga mi ucieka. na pewno to wina wykonawcy przeplatanki :wstyd:

Re: Wczorajsza, wolna godzinka na freeride w Poznaniu

: śr sierpnia 31, 2011 9:56
autor: zico
Kontrolę ma się większą w skorupie już w momencie przełożenia i wykorzystania siły, jednak samo przełożenie jest takie samo, nawet w miękkim kapciu łatwiej "giąć" nogę.
Najważniejsze: nogi w kolanach ugięte. Dużo to pomaga. Jak będę mieć chwilę, zrobię filmik na ten temat.

Re: Wczorajsza, wolna godzinka na freeride w Poznaniu

: śr sierpnia 31, 2011 10:09
autor: Dantierre
Super. Będę wdzięczny i czekam cierpliwie :)
Na jakiś kurs powinienem się przejść :ncool:

Re: Wczorajsza, wolna godzinka na freeride w Poznaniu

: śr sierpnia 31, 2011 1:06
autor: chimera
Ja planuję w przyszłe wakacje wybrać się do Rzeszowa i spędzić tam kilka dni pobierając jakieś nauki. Jeżeli chodzi o samodzielną naukę, to obecnie uderzyłem w sufit - sam już nic nie wykombinuję. Najbliższe miejsce, gdzie jest szkółka, to Rzeszów z tego, co mi wiadomo.

A właśnie - filmik fajny (też jeżdżę na takich) :-)

Re: Wczorajsza, wolna godzinka na freeride w Poznaniu

: śr sierpnia 31, 2011 1:20
autor: Dantierre
Zdecydowanie jakieś warsztaty przydałyby się także w wawie :)

Re: Wczorajsza, wolna godzinka na freeride w Poznaniu

: śr sierpnia 31, 2011 1:53
autor: Pedro
chimera pisze:Ja planuję w przyszłe wakacje wybrać się do Rzeszowa i spędzić tam kilka dni pobierając jakieś nauki. Jeżeli chodzi o samodzielną naukę, to obecnie uderzyłem w sufit - sam już nic nie wykombinuję. Najbliższe miejsce, gdzie jest szkółka, to Rzeszów z tego, co mi wiadomo.
Jeżeli będziesz się tam wybierał tak jak do Lublina (dokąd masz przecież bliżej, a od czerwca nie możesz dotrzeć), to za prędko się nie nauczysz :lol:
Nie odkładaj tego do przyszłych wakacji, tylko rusz się po prostu - gdziekolwiek. Na boisku, na którym katujemy kubeczki praktycznie codziennie ktoś z nas (tzn. ja albo kolega) powinien być w godz. 17-19, a najczęściej jesteśmy tam obaj.
Wbijaj bez umawiania - nawet dzisiaj, najwyżej zaliczysz wycieczkę i pojeździsz trochę sam :)

sorka za offtopa Zico ... btw - bardzo przyjemny filmik 8)

Re: Wczorajsza, wolna godzinka na freeride w Poznaniu

: śr sierpnia 31, 2011 2:06
autor: Herb
Bardzo dobry edit, jedna z lepszych polskich produkcji jakie w ogóle wyszły w temacie freeride. Dwa pozostałe filmy które wyszły tak dobrze, to reklamówka Metro z udziałem Tomasza Kwietnia, oraz to co szykuje Grzesiek Olędzki na konkurs fsk news (widziałem nieskończoną wersję ale i tak mega wrażenie robi). Z innych wrażeń:

1: Tłistaaa poszły w odstawkę - trochę mnie to cieszy (bo ten edit zamyka usta pajacom mówiącym że NRK to produkt podrzędnej jakości) a i trochę smuci (bo straciłem koronny argument - Zico wymiata na Twisterach i nic z tymi rolkami się nie dzieje)

2: Nie ma bata - żeby jeździć dobrze urban, trzeba mieć opanowaną w jakimś stopniu jazdę agresywną. Przykładów na to jest coraz więcej - mało jest freeriderów którzy nigdy nie jeździli aggressive, jeżdżących tak dobrze jak ci którzy jeździli.

3: Poznań, wbrew temu co niektórzy mówią, jest bardzo ok do freeride.

Re: Wczorajsza, wolna godzinka na freeride w Poznaniu

: śr sierpnia 31, 2011 2:17
autor: zico
Ogólnie mam podobny przejazd właśnie na Twisterach. Różnicy w wytrzymałości i kontroli pomiędzy Twisterami, a Filami NIE MA, przynajmniej na ten moment. Ufam tym rolkom w 100%, bo dzięki im... żyję?!

Jedyna różnica w sprzęcie to taka, że w Filach wreszcie mam nogi prosto, czego nie mogłem powiedzieć o Twisterach. Dotyczy to szczególnie skoków i lądowań.

Za moment podrasowany film. Proszę mieć na względzie, że jest to edit z 1 godziny jazdy, zrobiony z zamkniętymi oczami, wszystko na szybko... I to bardzo...

Re: Wczorajsza, wolna godzinka na freeride w Poznaniu

: śr sierpnia 31, 2011 2:43
autor: Herb
zico pisze: Jedyna różnica w sprzęcie to taka, że w Filach wreszcie mam nogi prosto, czego nie mogłem powiedzieć o Twisterach. Dotyczy to szczególnie skoków i lądowań.
Chodzi o ustawienie za pomocą cantingu, czy też może fakt, że obniżony balans to lepsza kontrola i łatwiej utrzymać dobra pozycję? (w sumie, możliwe są oba przypadki na raz)

Re: Wczorajsza, wolna godzinka na freeride w Poznaniu

: śr sierpnia 31, 2011 2:52
autor: zico
Inaczej są wyprofilowane, bo cantingu nawet nie ruszałem... Po prostu w Twisterach koślawię nogi mocniej niż w Filach na standardowych ustawieniach. Równowaga ta sama, choć do Fili musiałem się chwilę przyzwyczaić. Na Twisterach śmigam grubo ponad 4 lata, na Filach 2 miesiące.