SIÓDMY Roztocze Inline Skate Maraton 13.09.2009
Moderatorzy: MirekCz, null, PeterCave
Regulamin forum
Wszystkie posty w tym dziale dotyczą zawodów jazdy szybkiej na rolkach. Prośba o wpisywanie nowych tematów wg zasady: data, miejsce, rodzaj wyścigu, czego temat dotyczy, np. "2009.09.19 Berlin Marathon - gdzie odebrać pakiet?", "2009.05.12-13 Poznańska Majówka - galeria zdjęć".
Wszystkie posty w tym dziale dotyczą zawodów jazdy szybkiej na rolkach. Prośba o wpisywanie nowych tematów wg zasady: data, miejsce, rodzaj wyścigu, czego temat dotyczy, np. "2009.09.19 Berlin Marathon - gdzie odebrać pakiet?", "2009.05.12-13 Poznańska Majówka - galeria zdjęć".
-
- Szybszy niż Chuck Norris na 5x80mm
- Posty: 492
- Rejestracja: pn lipca 28, 2008 7:13
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Kraków
Re: SIÓDMY Roztocze Inline Skate Maraton 13.09.2009
Biorącym po raz pierwszy udział w imprezie polecam świetny artykuł kolegi Pole napisany po zeszłorocznym "Roztocze Inline Skate Maraton". Tutaj. Chodzi oczywiście o Tomaszów Lubelski.
Czołówce rolkarzy ilość okrążeń liczą sędziowie. Pozostali uczestnicy muszą sobie liczyć w pamięci ilość przejechanych pętli. Stanowi to pewne utrudnienie, szczególnie przy tak dużej ich ilości (22).
Czołówce rolkarzy ilość okrążeń liczą sędziowie. Pozostali uczestnicy muszą sobie liczyć w pamięci ilość przejechanych pętli. Stanowi to pewne utrudnienie, szczególnie przy tak dużej ich ilości (22).
Pozdrawiam.
-
- Ścigant 4x100mm
- Posty: 282
- Rejestracja: pn czerwca 29, 2009 7:57
- Moje rolki: ...fajne ;)
- Jeżdżę od: 30 sty 2007
Re: SIÓDMY Roztocze Inline Skate Maraton 13.09.2009
Przeczytałembj43 pisze:Biorącym po raz pierwszy udział w imprezie polecam świetny artykuł kolegi Pole napisany po zeszłorocznym "Roztocze Inline Skate Maraton". Tutaj. Chodzi oczywiście o Tomaszów Lubelski.
Czołówce rolkarzy ilość okrążeń liczą sędziowie. Pozostali uczestnicy muszą sobie liczyć w pamięci ilość przejechanych pętli. Stanowi to pewne utrudnienie, szczególnie przy tak dużej ich ilości (22).



Trasa trudna technicznie i nic więcej. Licznie okrążeń "proste jak drut".
Ja stosuję: 22 pestki po czereśniach w prawej kieszeni; po każdym pełnym okrążeniu przekładam po 1 do lewej.
Jeszcze jakieś teksty, które mają zniechęcić amatorów


Później się "wyciszam".
Pozdro.
P.S. Jeszcze dzisiaj w planie tylko "3 meczyki" i "kimonko".
"Zdjąłem kimono,aby łatwiej wędrować, przerzuciłem przez ramię."
- Krzysztof
- Prześcignął Chuck`a...
- Posty: 697
- Rejestracja: pn maja 15, 2006 12:53
- Moje rolki: Grelowski
- Jeżdżę od: 01 cze 2002
- Lokalizacja: Poznań
Re: SIÓDMY Roztocze Inline Skate Maraton 13.09.2009
Na liczenie kołek jest kilka metod:
- pierwsze 11 liczyć tylko nieparzyste kółka, a kolejne 11 liczyć tylko parzyste
- dla miłośników matematyki: liczyć duble czołówki, a jak czołówka skończy to przejechać pozostałe 11 kółek
(lub też adekwatną ilość)
- liczyć na osobę towarzyszącą, która będzie odpowiedzialna za liczenie kółek (zasada przeniesienia odpowiedzialności)
a jak wszyscy już rozejdą się do domów to jazda nie ma sensu i trzeba skończyć
- pierwsze 11 liczyć tylko nieparzyste kółka, a kolejne 11 liczyć tylko parzyste
- dla miłośników matematyki: liczyć duble czołówki, a jak czołówka skończy to przejechać pozostałe 11 kółek

- liczyć na osobę towarzyszącą, która będzie odpowiedzialna za liczenie kółek (zasada przeniesienia odpowiedzialności)
a jak wszyscy już rozejdą się do domów to jazda nie ma sensu i trzeba skończyć

- mrv
- Szybszy niż Chuck Norris na 5x84mm
- Posty: 548
- Rejestracja: pn lutego 19, 2007 6:03
- Moje rolki: SemiRace 4x100, Cheetah 4x110
- Jeżdżę od: 20 gru 2009
Re: SIÓDMY Roztocze Inline Skate Maraton 13.09.2009
bj43 jeździ z fioletowymi mentosami i wyrzuca/zjada po jednym po kazdym okrążeniuKrzysztof pisze:Na liczenie kołek jest kilka metod:
- pierwsze 11 liczyć tylko nieparzyste kółka, a kolejne 11 liczyć tylko parzyste
- dla miłośników matematyki: liczyć duble czołówki, a jak czołówka skończy to przejechać pozostałe 11 kółek(lub też adekwatną ilość)
- liczyć na osobę towarzyszącą, która będzie odpowiedzialna za liczenie kółek (zasada przeniesienia odpowiedzialności)
a jak wszyscy już rozejdą się do domów to jazda nie ma sensu i trzeba skończyć

Re: SIÓDMY Roztocze Inline Skate Maraton 13.09.2009
Jak to zwykle bywa, tekst zaczyna żyć życiem własnym i jego komentatorów.Luzak19:57 pisze:bj43 pisze:Biorącym po raz pierwszy udział w imprezie polecam (...) artykuł kolegi Pole napisany po zeszłorocznym "Roztocze Inline Skate Maraton". Tutaj. Chodzi oczywiście o Tomaszów Lubelski.
Czołówce rolkarzy ilość okrążeń liczą sędziowie. Pozostali uczestnicy muszą sobie liczyć w pamięci ilość przejechanych pętli. Stanowi to pewne utrudnienie, szczególnie przy tak dużej ich ilości (22).
Trasa trudna technicznie i nic więcej. Licznie okrążeń "proste jak drut".
Ja stosuję: 22 pestki po czereśniach w prawej kieszeni; po każdym pełnym okrążeniu przekładam po 1 do lewej.
Jeszcze jakieś teksty, które mają zniechęcić amatorówProszę do końca dzisiejszego dnia
![]()
Jeśli ktoś już zdecyduje się go przeczytać, to proponuję aby wziął pod uwagę, że:
(a) ubiegłoroczny wyścig w Tomaszowie Lubelskim był moim drugim maratonem na rolkach w życiu, a pierwszym w Polsce,
(b) ubiegłoroczny wyścig w Tomaszowie Lubelskim odbywał się w dosyć dziwnej temperaturze (ok. 5-8 stopni Celsjusza) jak na środek września - tym razem niskie temperatury raczej wrotkarzom grozić nie będą,
(c) decydując się na udział w zawodach, nie znałem ich trasy - poznałem ją w dniu zawodów [mea culpa

Organizacja zawodów stała chyba na niezłym poziomie, ale o tym, że impreza adresowana była do zawodników z licencjami świadczyć mogą dwie sytuacje, które doskonale utkwiły mi w pamięci. Pierwszą była uwaga, którą mała grupka amatorów usłyszała krótko przed startem: "Odsuńcie się na bok. Bo was [zawodowcy] rozjadą!" Nie pamiętam, kto tę uwagę rzucił - po prostu ktoś z organizacji wyścigu - ale nie było to zbyt zachęcające. Druga sytuacja miała miejsce na samym końcu - zarówno mój czas, jak i czasy "uzyskane" przez kilkoro amatorów nie są czasami rzeczywistymi. W momencie gdy skończyłem kolejne okrążenie (może 21, a może 22), po prostu ściągnięto mnie z trasy. Od rozpoczęcia zawodów minęło wówczas ok. 1:40. Trochę mnie to wkurzyło, bo wstałem tego dnia w środku nocy po to, aby przejechać ok. 350 kilometrów samochodem, wziąć udział w wyścigu i przejechać kolejne 350 kilometrów samochodem. Nie ja jeden zresztą. A tu wyganiano z trasy (bo droga musi już być otwarta (wyścig zaczął się z pewnym opóźnieniem)) i nawet medali nie dawano


I jeszcze trzy sprawy.
1. Tytuł tamtego tekstu został nadany przez redaktora, nie przeze mnie.
2. Z liczeniem okrążeń było trochę inaczej niż to zostało przedstawione. Faktycznie, czołówka nie napotykała w tym zakresie żadnych trudności. Natomiast zdublowanym osoba stojąca w okolicach linii startu/mety co okrążenie metodą "krzyku ustnego" podawała liczbę okrążeń do pokonania. Nie była to cały czas ta sama osoba (pamiętam co najmniej dwie różne), a liczba okrążeń wykrzykiwana przez te osoby nie zawsze pokrywała się z tą, którą miałem u siebie w głowie. No ale nie miałem ze sobą ani mentosów, ani pestek czereśni.

3. Mój tekst nie miał na celu zniechęcenia kogokolwiek do czegokolwiek. Jego celem było zdanie relacji z zawodów z perspektywy początkującego amatora w taki sposób, aby - poprzez informację - pomóc innym amatorom w podjęciu decyzji, czy jechać do Tomaszowa za rok, czy nie. Mam nadzieję, że każdy kto czyta takie teksty ma na uwadze to, że nie są one ani jedynym, ani w pełni obiektywnym źródłem informacji.
-
- Ścigant 4x100mm
- Posty: 282
- Rejestracja: pn czerwca 29, 2009 7:57
- Moje rolki: ...fajne ;)
- Jeżdżę od: 30 sty 2007
Re: SIÓDMY Roztocze Inline Skate Maraton 13.09.2009
pole-wszystko ok
; my się tylko bawimy; a to że mamy taką naturę,
to inne narody mogą nam tylko zazdrościć.
Pozdro.
chyba zaczeli grać

to inne narody mogą nam tylko zazdrościć.
Pozdro.

"Zdjąłem kimono,aby łatwiej wędrować, przerzuciłem przez ramię."
-
- Ścigant 4x100mm
- Posty: 282
- Rejestracja: pn czerwca 29, 2009 7:57
- Moje rolki: ...fajne ;)
- Jeżdżę od: 30 sty 2007
Re: SIÓDMY Roztocze Inline Skate Maraton 13.09.2009
Z tą naturą to chyba wczoraj przesadziłemLuzak19:57 pisze:pole-wszystko ok; my się tylko bawimy; a to że mamy taką naturę,
to inne narody mogą nam tylko zazdrościć.
Pozdro.chyba zaczeli grać



Delikatnie mówiąc, coś mnie "poniosło".
PRZEPRASZAM













P.S.Żegnam na forum i do zobaczenia na trasach.
Pozdrowienia dla wszystkich rolkarzy od A.A. przez Ł.Ł. do Z.Z. nie zapominając o Ż.

"Zdjąłem kimono,aby łatwiej wędrować, przerzuciłem przez ramię."
-
- Czterokółkowiec
- Posty: 61
- Rejestracja: ndz maja 07, 2006 9:17
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Tomaszów Lubelski
Re: SIÓDMY Roztocze Inline Skate Maraton 13.09.2009
Człowiek uczy się na błędach. Opowiem o tych niedociągnieciach organizatorom, oni już powinni widzieć co robić.
Była taka perspektywa, zeby zamówić CHiPY, ale z tego co orientuje sie jest to wydatek rzędu 3000zł (mogę się mylić) i trener chyba zoorganizował bo jeszcze w niedziele nie było żadnego zgłoszonego zawodnika, a tak w ciemno to też niebyłby za dobry pomysł.
Pozdrawiam
Była taka perspektywa, zeby zamówić CHiPY, ale z tego co orientuje sie jest to wydatek rzędu 3000zł (mogę się mylić) i trener chyba zoorganizował bo jeszcze w niedziele nie było żadnego zgłoszonego zawodnika, a tak w ciemno to też niebyłby za dobry pomysł.
Pozdrawiam
- Pedro
- Prześcigant 4x110mm
- Posty: 446
- Rejestracja: wt czerwca 23, 2009 7:54
- Jeżdżę od: 01 kwie 2009
- Lokalizacja: Lublin
Re: SIÓDMY Roztocze Inline Skate Maraton 13.09.2009
sws pisze:...jeszcze w niedziele nie było żadnego zgłoszonego zawodnika...



- WFH
- Prześcignął Chuck`a...
- Posty: 2994
- Rejestracja: pt marca 25, 2005 11:57
- Moje rolki: Cavalli
- Jeżdżę od: 01 cze 1995
- Lokalizacja: STO(L)ICA
- Kontakt:
Re: SIÓDMY Roztocze Inline Skate Maraton 13.09.2009
To normalne, że jeśli termin jest do czwartku, to wszyscy zgłaszają się...w czwartekPedro pisze:sws pisze:...jeszcze w niedziele nie było żadnego zgłoszonego zawodnika...![]()
![]()

-
- Czterokółkowiec
- Posty: 61
- Rejestracja: ndz maja 07, 2006 9:17
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Tomaszów Lubelski
Re: SIÓDMY Roztocze Inline Skate Maraton 13.09.2009
No i po maratonie...
Nie powiem, było cięzko - na prawde cięzko (Ci co startowali, troche mogą się wypowiedzieć na ten temat)
Pisałem wyżej, że pogoda jest zamówiona na start, troche się pomyliłem, siły wyższe zrobiły nas w balona i lało przez całe zawody.
Wydaje mi się, ze zawody były bardzo dobrze zoorganizowane, lepiej niż w tamtym roku.
Nie powiem, było cięzko - na prawde cięzko (Ci co startowali, troche mogą się wypowiedzieć na ten temat)

Pisałem wyżej, że pogoda jest zamówiona na start, troche się pomyliłem, siły wyższe zrobiły nas w balona i lało przez całe zawody.
Wydaje mi się, ze zawody były bardzo dobrze zoorganizowane, lepiej niż w tamtym roku.
- Pedro
- Prześcigant 4x110mm
- Posty: 446
- Rejestracja: wt czerwca 23, 2009 7:54
- Jeżdżę od: 01 kwie 2009
- Lokalizacja: Lublin
Re: SIÓDMY Roztocze Inline Skate Maraton 13.09.2009
hmmm, w końcu nie pojechałem, ale w Lublinie pogoda w sumie spoko była i tak się wśród kubeczków zastanawiałem jak tam Wam poszło ...
- WFH
- Prześcignął Chuck`a...
- Posty: 2994
- Rejestracja: pt marca 25, 2005 11:57
- Moje rolki: Cavalli
- Jeżdżę od: 01 cze 1995
- Lokalizacja: STO(L)ICA
- Kontakt:
Re: SIÓDMY Roztocze Inline Skate Maraton 13.09.2009
Pogoda niestety nie dopisała, ale zawodnicy się staralisws pisze:No i po maratonie...
Nie powiem, było cięzko - na prawde cięzko (Ci co startowali, troche mogą się wypowiedzieć na ten temat)
Pisałem wyżej, że pogoda jest zamówiona na start, troche się pomyliłem, siły wyższe zrobiły nas w balona i lało przez całe zawody.
Wydaje mi się, ze zawody były bardzo dobrze zoorganizowane, lepiej niż w tamtym roku.

Niestety frekwencja nie do końca zadowalająca, problemy były także z liczeniem okrążeń - ten problem trzeba z pewnością jak najszybciej rozwiązać. Ale jak zwykle można było liczyć na rodzinną wręcz atmosferę i smakowity poczęstunek po zakończeniu zawodów.