Kask na głowie (kij w mrowisko)
Moderatorzy: MirekCz, null, PeterCave
-
- Posty: 2
- Rejestracja: pt października 13, 2006 10:35
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: 64653 Lorsch / Niemcy
Witam, zakupilem rolki 2 tygodnie temu, mieszkam na poludniu niemiec sa tu wspaniale warunki do uprawiania wrotkarstwa, fantastyczne drogi rowerowe ktore o tej porze staja sie pustawe co mi nie "przeszkadza". Jezdze codziennie, jak na razie pogoda ok! Moj trening jak na razie to 4km co wieczor, jakos idzie i idzie coraz lepiej, wraz z rolkami zakupilem komplet ochraniaczy, nie wyobrazam sobie jazdy bez nich choc nie zaliczylem gleby jeszcze ani raz! W mlodosci dobrze jezdzilem na lyzwach, co jak sie okazuje skutkuje do dzisiaj. Nie wyobrazam sobie wyjechania w trase przynajmniej bez kasku i wydaje mi sie ze jakakolwiek dyskusja czy uzywanie kasku jest sensowne -jest bezsensowna KASK to podstawa naszego bezpieczenstwa! nie zapominajmy o tym! Chetnych do calorocznej jazdy zapraszam do siebie!
- zico
- Admin
- Posty: 8963
- Rejestracja: śr stycznia 28, 2004 8:53
- Moje rolki: SR Tarrega
- Jeżdżę od: 12 sty 1994
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Gdyby tak wsiąść w tramwaj lub w autobus i jużRoman Ciesielski pisze:Chetnych do calorocznej jazdy zapraszam do siebie!
Kawałek jest do Ciebie
Serdecznie pozdrawiam,
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami
-
- Posty: 2
- Rejestracja: pt października 13, 2006 10:35
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: 64653 Lorsch / Niemcy
Tak daleko to nie jest, jedyne 1000 km ! Jak sie chce to wszystko mozna. Pojawil sie nowy temat: mokra nawierzchnia, przekonalem sie wczoraj ze moje rolki 82A 78mm sa niesamowicie sliskie na takiej nawierzchni, o malo co a zaliczyl bym glebe po raz pierwszy! Tym bardziej uprzedzam wszystkich nie ruszajcie sie bez ochrony i uwazajcie! szczegolnie teraz kiedy nie wiadomo co spotkamy na drodze, spadle liscie tez sa niebezpieczne!
Pozdrawiam Wszystkich aktywnych i tych co juz po sezonie.
Pozdrawiam Wszystkich aktywnych i tych co juz po sezonie.
LUDZIE URZYWAJCIE KASKÓW!!!!!
LUDZIE URZYWAJCIE KASKÓW!!!!!
Na rolach jezdze od lat i calkiem niezle, ochraniacze zawsze olewalem bo co mi tam, a dzisiaj tak walnąlem łbem o asfalt ze stacilem na chwile przytomnosc!!!! zyje ale moglo byc roznie. od dzis zawsze juz jezdze w kasku --- i nie radze nikomu dojsc do tej konkluzji w ten sposob!
Na rolach jezdze od lat i calkiem niezle, ochraniacze zawsze olewalem bo co mi tam, a dzisiaj tak walnąlem łbem o asfalt ze stacilem na chwile przytomnosc!!!! zyje ale moglo byc roznie. od dzis zawsze juz jezdze w kasku --- i nie radze nikomu dojsc do tej konkluzji w ten sposob!
- zico
- Admin
- Posty: 8963
- Rejestracja: śr stycznia 28, 2004 8:53
- Moje rolki: SR Tarrega
- Jeżdżę od: 12 sty 1994
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Kiedyś straciłem przytomność nawet mając kask na głowie... Virago podzielam Twoje zdanie
Serdecznie pozdrawiam,
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami
- zico
- Admin
- Posty: 8963
- Rejestracja: śr stycznia 28, 2004 8:53
- Moje rolki: SR Tarrega
- Jeżdżę od: 12 sty 1994
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Peter, to było jakieś 10 lat temu, na rampie robiłem jadąc do tyłu salto w przód, za szybko się obróciłem i z całej siły uderzyłem (w kasku) głową w rampę. Urwał mi się film na jakiś czas i miałem chwilowy problem z pamięcią... Kask był słabej marki, ale dobrze, że w ogóle go miałem...
Serdecznie pozdrawiam,
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami
- Ariel
- Prześcignął Chuck`a...
- Posty: 1124
- Rejestracja: wt sierpnia 09, 2005 2:56
- Moje rolki: 4x110 Powerslide TripleX C2
- Jeżdżę od: 01 lip 2005
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: LUDZIE URZYWAJCIE KASKÓW!!!!!
Jestem za, a nawet przeciw,virago pisze:LUDZIE URZYWAJCIE KASKÓW!!!!!
tzn. chciałem powiedzieć LUDZIE UŻYWAJCIE KASKÓW!!!!!
ło matko, przekonaliście mnie. Wcześniej zastanawiałam się - na co podczas jazdy spacerkiem można potrzebować kasku? I powiem szczerze, bijąc się w pierś, ze nie chciałam sobie robić obciachu - typowo babskie, no cóż. Ale teraz chyba nie odpuszczę. Nastraszyliście mnie i przekonaliście, ze kask to podstawa... Trzeba będzie wybrać jakiś gustowny
A ja wam opowiem o moich doświadczeniach z ochraniaczami, z trochę innej strony. Jestem absolutnie początkujący. Rolki kupiłem dwa tygodnie temu. Ochraniacze z kaskiem tydzień później. Dopóki nie miałem ochraniaczy nie wywróciłem się ani razu, natomiast w dniu kiedy założyłem je po raz pierwszy, wywaliłem się chyb ze dwadzieścia razy, ale nauczyłem się przy tym, w dwie godziny, dwa razy tyle co przez wcześniejszy tydzień. Po prostu nie bałem się eksperymentować. Jednym słowem kask rządzi! I to nie tylko z jednego powodu.
Pozdrawiam Maciek.
Rolfan napisał wcześniej że jazda w ochraniaczach może kojarzyć się z „zadęciem”. Trochę nie rozumiem. Jak zdrowy rozsądek można tak kojarzyć?
Pozdrawiam Maciek.
Rolfan napisał wcześniej że jazda w ochraniaczach może kojarzyć się z „zadęciem”. Trochę nie rozumiem. Jak zdrowy rozsądek można tak kojarzyć?
- Pimpinella
- Posty: 23
- Rejestracja: wt lipca 17, 2007 9:41
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Warszawa
Ja po 13 latach zdecydowalam sie w ogole zaczac jezdzic z ochraniaczami...no ale w przypadku moich poprzednich rolek (o ile tak mozna je nazwac) to nawet predkosci zadnej nie dawalo sie rozwinac, tak wiec teraz sie przekonalam to ochraniaczy, ale po tym jak kilka dni temu o malo nie skonczylam na masce samochodu bo okazalo sie, ze nie wpadlam na pomysl zeby tak sprawdzic te hamulce lepiej zaczynam myslec o kasku bo oczami wyobrazni widzialam jak tluke glowa o asfalt :/
Mam niepelnosprawna siostre i wole zaoszczedzic rodzinie np. telefonu jaki kiedys zasrewowali jej ze szkoly, ze mialam uraz glowy... Mama sama po tym telefonie wymagala pomocy...wiekszej niz ja.
I teraz wlasnie sprawa kasku...jaki to ma byc kask?? Taki rowerowy czy takie ktore mozna kupic markowany przez np. Bauera. Te drugie widuje raczej u wyczynowcow...
I naturalnie znow pojawia sie kolejna wojna z soba sama: wole wygladac jak przerost formy nad trescia bo juz na moich szczuplych raczej nogach te wielkie ochraniacze bauera wygladaja jak czesc wyposażenia średniowiecznego rycerza czy wygladac troche bardziej jak czlowiek i nie wpychac sobie kolejnej rzeczy na lep :/
Mam niepelnosprawna siostre i wole zaoszczedzic rodzinie np. telefonu jaki kiedys zasrewowali jej ze szkoly, ze mialam uraz glowy... Mama sama po tym telefonie wymagala pomocy...wiekszej niz ja.
I teraz wlasnie sprawa kasku...jaki to ma byc kask?? Taki rowerowy czy takie ktore mozna kupic markowany przez np. Bauera. Te drugie widuje raczej u wyczynowcow...
I naturalnie znow pojawia sie kolejna wojna z soba sama: wole wygladac jak przerost formy nad trescia bo juz na moich szczuplych raczej nogach te wielkie ochraniacze bauera wygladaja jak czesc wyposażenia średniowiecznego rycerza czy wygladac troche bardziej jak czlowiek i nie wpychac sobie kolejnej rzeczy na lep :/
- meliana74
- Czterokółkowiec
- Posty: 59
- Rejestracja: pt czerwca 15, 2007 8:41
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Łódź
Keri pisze:ło matko, przekonaliście mnie. Wcześniej zastanawiałam się - na co podczas jazdy spacerkiem można potrzebować kasku? I powiem szczerze, bijąc się w pierś, ze nie chciałam sobie robić obciachu - typowo babskie, no cóż. Ale teraz chyba nie odpuszczę. Nastraszyliście mnie i przekonaliście, ze kask to podstawa... Trzeba będzie wybrać jakiś gustowny
a ja jakos nie mam oporow, wreccz przeciwnie uwazam zew kasku mi do twarzy
najbardziej na świecie kocham trzy rzeczy...:
1) oczywiście siebie
2) swoje roleczki
FILA PRIMO COMP LADY 80mm/82A/ABEC5
3) siebie na roleczkach
1) oczywiście siebie
2) swoje roleczki
FILA PRIMO COMP LADY 80mm/82A/ABEC5
3) siebie na roleczkach
- roxan
- Pięciokółkowiec 80mm
- Posty: 155
- Rejestracja: czw czerwca 21, 2007 9:08
- Moje rolki: Powerslide Vision
- Jeżdżę od: 17 maja 2007
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Bezdyskusyjnie polecam wszystkim kask na głowie. Jak bardzo jest użyteczny i jaką pełni rolę wie każdy kogo obróciło do tyłu przy dużej prędkości i padł centralnie na tył głowy, znaczy się w tym przypadku na tył kasku. Też mi się tak udało raz fiknąć i w ułamku seknudy pojawiły się we mnie dwa mieszające się ze sobą skrajne uczucia , po pierwsze przerażenie, bo samo wyobrażnie o tym coby było gdybym nie miał kasku na głowie było powalający psychicznie, bo fizycznie już i tak leżałem, a po drugie ogromna radość, że to kask jest rozbity, a nie moja głowa. Pierwszy raz w życiu tak się cieszyłem, że coś rozbiłem. Siła z jaką wali się dosłownie w tym układzie w nawierzchnię naprawdę robi wrażenie. Polecam, ale tylko w kasku.
- Pimpinella
- Posty: 23
- Rejestracja: wt lipca 17, 2007 9:41
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Warszawa