Maraton w Trójmieście 2005

Gdańsk Maraton Solidarności historia pięciu edycji od 2004 r. do 2008 r. Wyniki, zdjęcia, komentarze.

Moderatorzy: MirekCz, null, PeterCave

Regulamin forum
Wszystkie posty w tym dziale dotyczą zawodów jazdy szybkiej na rolkach. Prośba o wpisywanie nowych tematów wg zasady: data, miejsce, rodzaj wyścigu, czego temat dotyczy, np. "2009.09.19 Berlin Marathon - gdzie odebrać pakiet?", "2009.05.12-13 Poznańska Majówka - galeria zdjęć".
Awatar użytkownika
Piotr B
Prześcignął Chuck`a...
Posty: 1839
Rejestracja: czw listopada 18, 2004 8:00
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Dębno

Post autor: Piotr B » wt sierpnia 16, 2005 10:31


Awatar użytkownika
Ariel
Prześcignął Chuck`a...
Posty: 1124
Rejestracja: wt sierpnia 09, 2005 2:56
Moje rolki: 4x110 Powerslide TripleX C2
Jeżdżę od: 01 lip 2005
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

po maratonie

Post autor: Ariel » wt sierpnia 16, 2005 12:12

Większość trasy jechałem sam, w drugiej połowie jadących. Oznakowania trasy właściwie nie było. Nie raz musiałem drzeć się: "GDZIE TERAZ!?" Próbowałem raz zestawić kolejkę z trzech osób i właśnie kiedy rozmawiałem z jakąś zawodniczką na ten temat omal nie wyjechaliśmy z trasy na skrzyżowaniu Sucharskiego - Lenartowicza (ku uciesze pijaczków stojących na przystanku). Trzeba tam było skręcić w prawo, ale nie było żadnych znaków, ani nikt nie pokazywał nam wcześniej kierunku.
Bruk na Starym Mieście (półmetek) nie był taki tragiczny, gdyby był na 40-tym km, był by o wiele gorszy ze względu na zmęczenie.
Potem gdzieś na 25-tym km dogonił mnie ktoś i próbowałem za nim jechać, ale krok miał tak wolny, że nie mogłem się do niego dostosować i w końcu przy pukcie z napojami na 30-tym km zostałem z tyłu. Ogólnie pukty działały bardzo dobrze, ale akturat przy tym punkcie musiałem prawie się zatrzymać, żeby samemu wziąć ze stołu Isostara.
Kolejne podjazdy do 40-tego km były dla mnie wykańczające. Wyglądałem chyba strasznie. Jeden policjant zapytał mnie nawet "Może jakąś karetkę?". :lol:
Do mety było już potem prawie cały czas z górki. Nie wiem jak na mecie czuli się inni (zrelaksowani?), ale ja byłem półprzytomny, nogi mi się zaczynały trząść, a musiałem przestawić sie na chodzenie, dopytywać się gdzie jest szatnia, pokonywać krawężniki i chodniki. Fajnie by było, gdyby na mecie każdy uczestnik dostawał karteczkę z planem sytuacyjnym.
Według mnie policja działała całkiem dobrze, przytrzymywali samochody jak należy. Trochę denerwujące było, że niektórzy policjanci i harcerze stali na trasie i to po wewnętrzej stronie. Kusiło mnie wtedy, żeby wjechać na takiego.
Masaż po wszystkim - to było to!
Właściwie pojechałem bez przygotowania. Rolki kupiłem w czerwcu, a zacząłem jeździć w lipcu. Dzisiaj czuję się całkiem dobrze, poza ogólnym zmęczeniem nic mnie nie boli, no może minimalnie dolna część kręgosłupa. Cóż to jest w porównaniu z tym co czuł mój znajomy po pierwszym maratonie przebiegniętym bez przygotowania... po schodach ledwo mógł schodzić i to trzymając się oburącz poręczy...

Ogólnie jestem bardzo zadowolony :D

Jax900 pisze:a jak tam z twoimi osiągami Ariel?
Myślę, że są podobne do twoich. Szkoda, że nie pojechałeś. Pewnie moglibyśmy współpracować na trasie.
Ostatnio zmieniony wt sierpnia 16, 2005 4:02 przez Ariel, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
bieliks
Posty: 49
Rejestracja: ndz czerwca 05, 2005 1:11
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Piła
Kontakt:

Post autor: bieliks » wt sierpnia 16, 2005 1:17

Co do oznakowania to żeczywiście było kiepsko. Jedno co mnie uratowało to to, że przed maratonem przejrzałem sobie trasę na mapie i wiedziałe mniej więcej, gdzie, co i jak. Jeśli chodzi o wrażenia to niespodziewałem się, że przejechanie tego dystansu da mi tyle zabawy. Upadek na samym początku przed ostrym startem trochę mnie wybił z rytmu i musiałem jechać ostrożniej ale po kilku chwilach było już ok. Gdyby nie zmęczenie to dzisiaj poszedłbym sobie pojeździć. Wbrew pozorom żadne przykre zdarzenia i następstwa nie zdominowały mojego zapału do tego sportu, a co za tym idzie nie mogę się doczekać kolejnego startu (Piła, Poznań). :D :D :D

Awatar użytkownika
ALAN54
Prześcignął Chuck`a...
Posty: 913
Rejestracja: czw stycznia 29, 2004 8:43
Jeżdżę od: 15 sie 2001
Lokalizacja: POZNAŃ
Kontakt:

Maraton w Trójmieście 2005

Post autor: ALAN54 » wt sierpnia 16, 2005 2:40

Brawo! Tak trzymać! Urodził nam się piękny Trójmiejski Maraton. Gratulacje dla licznej grupy z Trójmiasta. Niemal połowa wszystkich rolarzy to G-S-G (Gdańsk-Sopot-Gdynia). Uznanie dla wszystkich, zwłaszcza debiutantów, którzy ukończyli tą niełatwą trasę, najeżoną zasadzkami , ciągle pod górkę , pod wiatr, pod słońce, po bruku, w upale ale do mety. Dzięki Zico i Mirek - jakoś w trójkę dopchaliśmy się do mety choć mi na 38km znów elektrownia wyłączyła prąd (ciekawe skąd wiedzą,że mam nie zapłacone rachunki) na szczęście podłączyłem się na dziko i od 40km pojechałem już dalej choć nie mogłem was dogonić. W przyszłym roku zapowiadam srogi rewanż. Znów orgowie nie doczytali, że my jeździmy szybko i nie obsługa trasy nie zawsze umiała pokazać kierunek. Ale mimo tych niedociągnięć impreza wspaniała. Wracamy tam za rok. POZDRO ALAN54

Awatar użytkownika
dzosef
Pięciokółkowiec 80mm
Posty: 183
Rejestracja: sob sierpnia 13, 2005 10:08
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Zoppot
Kontakt:

Post autor: dzosef » wt sierpnia 16, 2005 4:59

Widzę, że nie tylko mi skończyło się paliwo pod koniec! Ja odpadłem od swojej grupki na 30 km i dalej już sam pod te góry i pod wiatr. Generalnie super impreza, pogoda dopisała, troszkę gorzej z organizatorami... najbardziej zaskoczył mnie (negatywnie)gośc na starcie, który darł się na nas, jakbyśmy byli głusi, że numery na pierś trzeba! Pod pierwszym wiaduktem (gdzieś na 2 km) ktoś z czołówki pojechał prosto zamiast w lewo musiał hamowac i sie cofac - nie zazdroszczę, także z oznaczeniem nie bardzo. Moje główne cele osiągnięte, życióweczka i I (chyba?) z trójmiasta:)
Do zobaczenia w Berlinie - ponad 6tyś rolkarzy - ja sobie tego po prostu nie wyobrażam:)

Awatar użytkownika
zico
Admin
Posty: 8963
Rejestracja: śr stycznia 28, 2004 8:53
Moje rolki: SR Tarrega
Jeżdżę od: 12 sty 1994
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: zico » wt sierpnia 16, 2005 5:15

Zaraz dostępne będą zdjęcia i filmik! :)
Serdecznie pozdrawiam,
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami

Awatar użytkownika
jax900
Czterokółkowiec bez hamulców
Posty: 100
Rejestracja: pt maja 27, 2005 12:10
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: po maratonie

Post autor: jax900 » śr sierpnia 17, 2005 8:43

Ariel pisze:
Jax900 pisze:a jak tam z twoimi osiągami Ariel?
Myślę, że są podobne do twoich. Szkoda, że nie pojechałeś. Pewnie moglibyśmy współpracować na trasie.
spoko, jeszcze będzie okazja, kolejnej imprezy nie odpuszczę

Awatar użytkownika
PeterCave
Redaktor wrotkarstwo.pl
Posty: 1486
Rejestracja: wt kwietnia 05, 2005 4:29
Jeżdżę od: 09 kwie 2005
Lokalizacja: Swarzędz
Kontakt:

Post autor: PeterCave » czw sierpnia 18, 2005 2:11

No to ja też sie wypowiem. Jeszcze nie wróciłem do domu, ale już jestem we Wrocławiu.
Maraton świetny. Organizatorzy - fakt - nie do końca wszystko dobrze zorgranizowali. Najgorszy był samochód, który jechał znaprzeciwka w tym miejscu, co ulaca była rozdzielona takimi płotkami i miejsce, w którym za chiny nie można było wywnioskować, że trzeba skręcić w lewo. Poza tym, przed nami akurat ten rolkarz się pomylił, a ja myślałem, że trzeba jechać za nim...
Bruk na rynku nie był tez zbyt przyjemny, przez niego, jakieś 4 km goniłem moją ekipę:/
Poza tymi małymi szczegółami, to była świetna impreza. Teraz wiem, że muszę sporo popracować nad techniką, bo czas mogłem mieć odrobinę lepszy (miałem 1:45 z hakiem - chyba nie aż tak tragiczny, na tak krótki czas mojego jeżdżenia...).
No i korzystając z okazji chciałem Wam wszystkim podziękować, bo to dzięki Wam w kwietniu zaczełem tak jeździć. Dzięki Zico, za stworzenie strony - bardzo pomogła. Właściwie wszystkiego się uczyłem na odległość, czytając posty, pytając się o to czego nie wiedziałem.
To do zobaczenia w Pile.

Awatar użytkownika
zico
Admin
Posty: 8963
Rejestracja: śr stycznia 28, 2004 8:53
Moje rolki: SR Tarrega
Jeżdżę od: 12 sty 1994
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: zico » czw sierpnia 18, 2005 5:32

Peter, powiem Tobie, że 1 mój maraton to wynik 2:03:coś tam dalej. Na świetnej trasie. Więc masz świetny wynik, który zrobiłeś z teorii ;) Gratulacje!
Serdecznie pozdrawiam,
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami

Awatar użytkownika
dzosef
Pięciokółkowiec 80mm
Posty: 183
Rejestracja: sob sierpnia 13, 2005 10:08
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Zoppot
Kontakt:

Post autor: dzosef » czw sierpnia 18, 2005 10:09

No to Peter okazuje się, że jechaliśmy jakieś niecałe 30 km razem :)
Tylko, że mi się paliwo skończyło i na finiszu mnie wysadziliście o 2 minutki.
Masz 1,45 na swoim I maratonie w życiu????? Stary, strach się bac, co będzie na kolejnych

Awatar użytkownika
PeterCave
Redaktor wrotkarstwo.pl
Posty: 1486
Rejestracja: wt kwietnia 05, 2005 4:29
Jeżdżę od: 09 kwie 2005
Lokalizacja: Swarzędz
Kontakt:

Post autor: PeterCave » czw sierpnia 18, 2005 10:52

Strach sie bać? hehe, a bójcie się bójcie;) Teraz mam cholernie wielką motywację.
wynik, który zrobiłeś z teorii
Jakby to powiedział mój były laborant z Algorytmów: "praktyka musi być zgodna z teorią";) (czyli, że jak ktoś opracował algorytm, to on miał nam działać na laborkach - czasem tak nie było;))

dzosef, może jechaliśmy kawałek razem, musiałbyś mi na PM napisać, bo Cię nie kojarzę za bardzo.

Awatar użytkownika
MirekCz
Szybszy niż Chuck Norris na 4x100mm
Posty: 575
Rejestracja: wt kwietnia 06, 2004 10:24
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Poznań

Post autor: MirekCz » pt sierpnia 19, 2005 8:42

Pozdrowienia dla wszystkich maratonczykow :)
Zawody w tym roku byly naprawde przednie.

Organizatorzy troche sie poprawili (ominal nas prysznic ze strony strazakow i ludzie na punktach kontrolnych umieli niezle podawac butelki z woda) chociaz zostalo spore niedociagniecie zwiazane z brakiem wyraznych oznaczen trasy.

Moze daloby sie ich namowic na namalowanie jakiejs czarnej linii tak jak biegnie trasa? (cos takiego bylo w Berlinie i sprawdzalo sie znakomicie.. chociaz tam byla linia bodajze zielona.. kolor w sumie nie gra roli - byle bylaby widoczna dla rolkarzy a nie przeszkadzala w ruchu ulicznym pojazdow)

Podziekowania dla Alana i Zico za swietna wspolprace :) Szlismy jak burza i grupa goniaca nas musiala obejsc sie smakiem ;-)

Za rok trzeba bedzie znowu poprawic swoja zyciowke w trojmiescie... kto sie szykuje na < 1 : 25 ?:)
Pozdrawiam,
Mirek Czerwiński

Awatar użytkownika
ALAN54
Prześcignął Chuck`a...
Posty: 913
Rejestracja: czw stycznia 29, 2004 8:43
Jeżdżę od: 15 sie 2001
Lokalizacja: POZNAŃ
Kontakt:

Maraton w Trójmieście 2005

Post autor: ALAN54 » pt sierpnia 19, 2005 8:53

Jak dożyję i elektrownia mi prądu nie wyłączy to kto wie? ALN54

Awatar użytkownika
PiciuM
Pięciokółkowiec 84mm
Posty: 222
Rejestracja: pt października 01, 2004 11:42
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: PiciuM » pt sierpnia 19, 2005 11:52

He he... jak mi praca pozwoli to jeszcze w tym roku poniżej 1h25 da sie ujechac.

Pozdrawiam
Pozdrawiam

PiciuM
SlowSpeedSkater
Sponsorowany przez Przedsiębiorstwo Usług Inżynieryjnych "PIMAN"

Awatar użytkownika
młodziak
Starszy Statystyk
Posty: 92
Rejestracja: śr kwietnia 06, 2005 5:53
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Post autor: młodziak » ndz sierpnia 21, 2005 9:40

PiciuM pisze:jak mi praca pozwoli to jeszcze w tym roku poniżej 1h25 da sie ujechac.
a niżej...
PiciuM pisze:PiciuM
SlowSpeedSkater
:roll:

;)
SpeedSkating as a part of Adventure Racing

ODPOWIEDZ

Wróć do „Gdańsk Maraton Solidarności - historia pięciu edycji od 2004 r. do 2008 r.”