Moja wersja ewolucji
Moderatorzy: MirekCz, null, PeterCave
Re: Moja wersja ewolucji
Tak znam Ten gatunek - to ROLOSAPIENS
Nazwa wywodzi się z połaczenia dwóch kluczowych dla Tego gatunku słów:
Rolo - czyli poruszanie się na dłuższych kończynach zakończonych czteroma kólkami każda
Sapiens ( sapanie ) - charakterystyczny sposób oddychania
Nazwa wywodzi się z połaczenia dwóch kluczowych dla Tego gatunku słów:
Rolo - czyli poruszanie się na dłuższych kończynach zakończonych czteroma kólkami każda
Sapiens ( sapanie ) - charakterystyczny sposób oddychania
niektórzy kiwają się przy kuflach, a ja przy kubeczkach
Powerslide Cell II / '07 ( banan )
pozdrawiam Marcin
Powerslide Cell II / '07 ( banan )
pozdrawiam Marcin
- viejo
- Czterokółkowiec
- Posty: 84
- Rejestracja: śr maja 16, 2007 7:28
- Moje rolki: Prus,Viking,Bont,Powerslide
- Jeżdżę od: 02 sty 1968
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Moja wersja ewolucji
Trzeba to ogłosić w jakimś piśmie naukowym.MarCell pisze:Tak znam Ten gatunek - to ROLOSAPIENS
Nazwa wywodzi się z połaczenia dwóch kluczowych dla Tego gatunku słów:
Rolo - czyli poruszanie się na dłuższych kończynach zakończonych czteroma kólkami każda
Sapiens ( sapanie ) - charakterystyczny sposób oddychania
Nobel z biologii jak nic
- Janusz
- Redaktor wrotkarstwo.pl
- Posty: 598
- Rejestracja: czw sierpnia 23, 2007 11:26
- Moje rolki: Schaenkel Edge R
- Jeżdżę od: 01 lip 2002
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Moja wersja ewolucji
Fragment (niezłego) artykułu, który mi pasuje jakoś do powyższej grafiki i tłumaczy pogłębianie się milczenia na tym forum (pewnych) wrotkarzy z godnymi wynikami wraz ze wzrostem ich doświadczenia:viejo pisze:
"Wracając do sportu, wspomnieć też warto pewną prawidłowość, która szczególnie przekonująco dowodzi, że rozum nie jest na ogół przydatny w sytuacjach, gdy trzeba szybko podejmować decyzje. Doświadczenia na graczach w golfa wykazały, że kiedy kazano im dłużej się zastanowić przed każdym uderzeniem piłeczki, początkujący golfiści zwykle poprawiali swe wyniki – eksperci natomiast grali gorzej. Myślenie najwyraźniej obniżało skuteczność ich działania. Ponieważ to samo dotyczy na przykład tenisa, Gigerenzer sugeruje, że jeśli naszemu przeciwnikowi szczególnie dobrze wychodzą jakiegoś dnia backhandy, to najprostszym sposobem zbicia go z tropu jest niewinne pytanie: Jak ty to robisz, że ci to tak dobrze wychodzi? Jeśli zacznie się nad tym zastanawiać, to przestanie mu wychodzić."
cały artykuł tu:
http://www.polityka.pl/bezmyslne-madral ... 268183,18/
-
- Szybszy niż Chuck Norris na 5x80mm
- Posty: 492
- Rejestracja: pn lipca 28, 2008 7:13
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Kraków
Re: Moja wersja ewolucji
Dobrze wytrenowane ruchy nie wymagają udziału intelektu. Sama tzw. pamięć mięśniowa wystarczy. Czy doświadczony kierowca zastanawia się nad zmianą biegów w samochodzie? Chyba nie. Takie czynności wykonywane są odruchowo.
Pozdrawiam.