Rolki do codziennej jazdy 30 km po mieście

Jesteś początkujący? Nie wiesz jakie wrotki (rolki) wybrać? Śmiało pytaj - serdecznie zapraszamy! :) / Hardware help desk for beginners inline skaters

Moderatorzy: MirekCz, null, PeterCave

Radecky
Posty: 1
Rejestracja: pn maja 07, 2012 11:05
Jeżdżę od: 01 maja 1996

Rolki do codziennej jazdy 30 km po mieście

Post autor: Radecky » wt maja 08, 2012 12:07

Cześć wszystkim!

Jestem nowy na forum, więc najpierw się przedstawię: mam 26 lat, 175 cm wzrostu, 70kg wagi, mieszkam w Warszawie. Na rolkach jeździłem dużo w 2-6 klasie podstawówki, później wcale. Pierwsze 2 lata jeździłem na plastikowych "grzechotkach" z pobliskiego bazarku (eh, co za czasy... ;)), po czym doznałem szoku jakościowego przestawiwszy się na RollerDerby BX4000, RollerBlade'a (te z wygiętą płozą). Jeździłem dużo i dobrze, aczkolwiek nigdy nie próbowałem jazdy agresywnej ani skoków z wysokości większych niż krawężnik. Umiem do dziś z tamtych czasów przeplatankę, hamowanie przez nawrotkę, hamowanie T, jazdę do tyłu. Chcę znów pojeździć na rolkach. I to nie od czasu do czasu, ale duuuużo...

Szukałem podobnego tematu na forum, ale nie znalazłem, dlatego pozwoliłem sobie założyć nowy. Jeśli jednak już taki temat istnieje, to prosiłbym uprzejmie o podlinkowanie.

Do pracy mam 11,3 km najkrótszą trasą. Trasa ta wiedzie w 1/3 przez chodniki asfaltowe, 1/3 przez kostkę na ścieżkach rowerowych, oraz w 1/3 przez płyty chodnikowe - również te nierówno poukładane. Prawdopodobnie gdybym wydłużył ją do jakichś 15 km znalazłbym lepsze proporcje dobrych do złych tras rolkowych, ale na pewno sporo tych złych też będzie musiało zostać (nie bardzo jest jak ominąć). I stąd 30km w tytule wątku - chcę dojeżdżać do pracy i wracać na rolkach, przy czym dzienny dystans jest, jak mi się wydaje, całkiem spory. Jakie rolki powinienem kupić?

Z uwagi na niezawsze dobrą jakość trasy potrzebuję na pewno rolek, które będą możliwie dobrze tłumiły nierówności kostki i płyt chodnikowych. W dodatku czasem zapewne będę chciał porobić na rolkach coś ciekawszego - czy to podczas jazdy do pracy, czy zupełnie niezależnie kiedyś wieczorem pojeździć trochę bardziej finezyjnie. Co przez to rozumiem? Z jednej strony nie chodzi mi absolutnie o grindowanie poręczy, skoki z wysokości 2m, ani tym podobne - ekstremalne jak dla mnie - doznania, z drugiej nie wyobrażam sobie, żebym musiał objeżdżać wysoki krawężnik, bo moje rolki nie będą się nadawały aby na niego wskoczyć / zeskoczyć, albo, żebym nie mógł sobie w rolkach pozwolić na zeskoczenie z kilku płaskich schodków czy przeskoczenie niewysokiego murka. Chciałbym, żeby rolki były solidne i umożliwiały mi wykonanie takich rzeczy z dużym zapasem wytrzymałości - nie chcę się zastnawiać, czy z tego murka to jeszcze mogę zeskoczyć, czy już szyna pójdzie.

Co udało mi się już ustalić / dowiedzieć w trakcie poszukiwań rolek?

Byłem dzisiaj w Decathlonie, przymierzałem rolki, jeździłem, testowałem... Wnioski są takie, że:
1) pamiętam jak się jeździ :) ,
2) lubię jak rolki są zwrotne, dynamiczne i stabilne - dlatego też może:
2a) nie pasują mi duże kółka (większe niż 80mm) i
2b) najbardziej mi pasują kółka o profilu półokrągłym a nie elipsowym ani płaskim,

Niestety dużego wyboru w Decathlonie nie było - wszystkie rolki z miękkim butem.

Co byście mi polecili? Przeszukiwałem też fora i na razie rozważam np. Rollerblade Twister 80. Martwię się natomiast, czy twarda skorupa nie przerobi mi stóp na hamburgery, przy 30 km codziennej jazdy? Jakie są różnice pomiędzy piętą podniesioną a płaską (jak w Rollerblade'ach Fusion 84)? W sensie co daje podniesienie pięty? Kółka mogę w ostateczności dokupić, jeśli w zestawie nie będzie takich, co by mi pasowały (aczkolwiek, of course -jak się da to wolę nie).

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------
W SKRÓCIE:
- rolki do codziennej jazdy (30km) po chodnikach (asfalt, ale też płyta chodnikowa i kostka chodnikowa)
- wymagane dobre tłumienie drgań i możliwie dobra amortyzacja (mam skądinąd problemy z przeciążonymi kolanami)
- zależy mi na dynamicznej jeździe, dużej zwrotności i stabilności a nie na dużej maksymalnej prędkości
- nie planuję typowej jazdy agresywnej, ale możliwość pewnych skoków i innych szaleństw dopuszczam (czy Twister80 to wytrzyma? tak mi się podoba, że jest zwrotny...)
----------------------------------------------------------------------------------------------------------

Będę wdzięczny za wszelką pomoc :)

PS nie fiksuję się tylko na RollerBlade'ach, jeśli inne firmy mają coś lepszego dla mnie - let it be.

Awatar użytkownika
Toudi
Prześcignął Chuck`a...
Posty: 1974
Rejestracja: pn września 18, 2006 12:13
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Rolki do codziennej jazdy 30 km po mieście

Post autor: Toudi » wt maja 08, 2012 1:57

Zwróć uwagę nie tylko na wielkość kółka ale i długość płozy - rolki do jazdy miejskiej mają dość duże koła ale krótkie płozy, więc przy już niezłej prędkości i pokonywaniu nierówności, masz wciąż niezłą zwrotność.
Masz kilka fajnych modeli do wyboru, np takie:
http://www.zicoracing.com/pl/p/Rollerbl ... kating/915
albo takie
http://www.zicoracing.com/pl/p/Seba-FRX-84-2012/1118
a mnie podobają się takie (za mniej sztywną cholewkę i duże koła na krótkiej płozie) choć akurat mi ten but nie leży
http://www.zicoracing.com/pl/p/Rollerbl ... l-2012/972

Ale poczekaj jeszcze, pojawią się wpisy dużo bardziej doświadczonych wrotkarzy miejskich, choć oni chyba bardziej pokonują miejską przestrzeń niż dystans, a Ty jednak masz do przejechania 15 km i to w taki sposób, żeby przed pracą za bardzo się nie spocić. :?
Porozmawiaj jeszcze z Zikiem, właścicielem sklepu - on się na tym zna lepiej niż w decathlonie

I dobrze, że nie nastawiasz się na markę czy model, bo może się okazać, że inny leży na stopie lepiej - różnice w cenach pomiędzy tego rodzaju rolkami to ze 100-150 zł a jednak będziesz w nich spędzał ok. 2 h dziennie więc warto, żeby były wygodne.

Skorupy, jeśli dobrze leżą nie poniszczą ci stóp (jeśli przypilnujesz ,żeby z palców się nie odpychać, bo wtedy pięta ma tendencje do przesuwania się i obcierania) a twistery akurat są świetnie wentylowane (w porównaniu z wieloma innymi), więc jeśli to będą pełne skorupy, to trzeba pocenie się stóp wziąć pod uwagę. Tutaj akurat objawia się też pewien plus skorup - wewnętrzny but można wyjąć i uprać, czego nie ma w miękkim bucie.

Podniesiona pięta daje bardziej naturalną pozycję, choć pewnie trzeba by sprawdzić czy te płaskie (czyli UFS, np fusion) nie mają w środku w bucie wkładek podnoszących piętę, co korygowałoby płaskość spodu buta. Poprzednie roli miałem UFS, teraz mam v-type (podniesiona pięta) i jakoś nie odczułem, żeby coś się zasadniczo zmieniło, choć muszę przyznać, że nie jestem jakimś wyrafinowanym użytkownikiem i nie jeżdziłem po poręczach (a tu płaski spód jest podstawowym wymogiem) - ot po prostu jeżdżę sobie i stąd moje wnioski - jeśli mylące, to mam nadzieję, że ktoś to szybko skoryguje.
Pozdrawiam
Piotr

ODPOWIEDZ

Wróć do „Sprzęt dla początkujących i nauki jazdy / Inline skates for beginners”