www.wrotkarstwo.pl - jazda na wrotkach / rolkach w Polsce i na świecie

Od maja planuję zacząć swoją przygodę z rolkami. Umiem jeździć na łyżwach i jestem w miarę wysportowaną dziewczyną, więc myślę, że pójdzie nie najgorzej. Nie wiem jednak jakie rolki kupić. Moje fundusze jednak nie przekraczają 200 zł na ten cel i więcej nie mam możliwości uzbierania. [vimeo][/vimeo] Przekopałam już cały internet w poszukiwaniu jako takich w miarę dobrych rolek. Najodpowiedniejsze jednak wydały mi się takie: <-------->/item981058787_swi ... _84mm.html
Czy to będzie dobre na początek? Nie chciałabym ich wyrzucać po pierwszym sezonie. Pragnę również podkreślić, że w mojej okolicy zamieszkania są nowiutkie, równiótkie asfaltowe drogi, więc warunki do jazdy są i to jest najbardziej mobilizujące. Na rolkach będę uprawiać jazdę tylko i wyłącznie rekreacyją, więc skoki po rampach itp. wykluczone.

Wziął bym pod uwagę dodatkowy wydatek na komplet ochraniaczy.
Ja na łyżwach też dobrze śmigam, ale rolki to troche co innego.

dwakiloarbuzaxd pisze:Nie chciałabym ich wyrzucać po pierwszym sezonie.

oj, chyba Cię zmartwię ...

Ale z drugiej strony to tylko 200zł ... po pierwszym sezonie, albo złapie bakcyla, i zadecyduje kupić lepsze, albo odstawi na bok, nie tracąc dużo - może starczy na takie sobie tam śmiganie od czasu do czasu - ja bym tak na to popatrzył.

W tego typu rolkach przy pierwszym wiązaniu sznurówek może puścić zaczep je trzymający - sprawdzone.
Wcale nie żartuję.

Czyli inwestować? Czy warto kupić je za taką cenę? Jak myślicie, będą wygodne i nie za ciężkie? Ile tak na oko ważą? Serdecznie dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Acha. Czy rolki "rozciskają" się po pewnym czasie? i jakie skarpetki zakładacie do jazdy? Grube czy cienkie, a może wcale?

zico pisze:W tego typu rolkach przy pierwszym wiązaniu sznurówek może puścić zaczep je trzymający - sprawdzone.
Wcale nie żartuję.

Zico chciał przez to powiedzieć, że rozsypią się. Czytaj ze zrozumieniem. Poprzeglądaj tematy na forum, dotyczące rolek 'no name', nie warto ładować pieniędzy w coś co się rozpadnie, bedzie nie wygodne itd.