TFS - ułatwienie, czy problem???

Jesteś początkujący? Nie wiesz jakie wrotki (rolki) wybrać? Śmiało pytaj - serdecznie zapraszamy! :) / Hardware help desk for beginners inline skaters

Moderatorzy: MirekCz, null, PeterCave

Ayla
Posty: 12
Rejestracja: pt maja 08, 2009 3:23

TFS - ułatwienie, czy problem???

Post autor: Ayla » pt maja 08, 2009 3:48

Witam wszystkich !!!! :D :D :D
jako naturszczyk nie wiem, czy zakup Aero II TFS przysporzy mi radości i frajdy, czy problemów...
wreszcie znalazłam rolki, które są RB i są dla mnie wygodne, ale trochę się waham, bo nie wiem jak trwały jest
ten system szybkiego wiązania- TFS.
Zastanawiałam się jeszcze nad K2 Exo albo Roces R200 i R253, ale wolałabym Rollerblady :wink:

Praga
Prześcigant 4x100mm
Posty: 319
Rejestracja: sob marca 14, 2009 1:24

Re: TFS - ułatwienie, czy problem???

Post autor: Praga » pt maja 08, 2009 3:54

tutaj też napiszę :D

Jak do tej pory spotkałem się z jedną osobą, której TFS się poluzował (w jednej rolce). Rolki były na gwarancji więc problem polegał tylko na przerwie w jeżdżeniu.

Pozatym przypadkiem nie słychać żeby ludzie na system sznurowania TFS narzekali. Myślę, że przy spokojnej jeździe nic złego nie może się zdarzyć.

Jeśli jednak zaczniesz skakać, przewracać się ucząc jazdy tyłem, slalomu itp. to moim zdaniem ten bajer po kilku uderzeniach przestanie dobrze działać.

Awatar użytkownika
zico
Admin
Posty: 8963
Rejestracja: śr stycznia 28, 2004 8:53
Moje rolki: SR Tarrega
Jeżdżę od: 12 sty 1994
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: TFS - ułatwienie, czy problem???

Post autor: zico » pt maja 08, 2009 6:06

Jak na razie miałem 3 reklamacje systemu TFS - pęknięta linka.
Na pewno lepsze rolki ze sznurowadłami, bo albo rolki mają być dobrze zawiązane i jeździć na nich, albo szybko wiązać i sobie na nich pomykać :D

Wiążesz szybciej TFSem niż sznurówkami o kilkanaście sekund, a jeździsz przecież znacznie dłużej, więc te kilka sekund wiązania nie powinno robić różnicy.
Serdecznie pozdrawiam,
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami

Ayla
Posty: 12
Rejestracja: pt maja 08, 2009 3:23

Re: TFS - ułatwienie, czy problem???

Post autor: Ayla » pt maja 08, 2009 10:07

w takim razie podejdę do TFS optymistycznie i nie będę panikować :) mam nadzieję że mi się linka nie zerwie, bo szkoda każdego dnia bez jeżdżenia :D

Wiem, ze sznurowanie jest lepszym patentem, ale nie wybrałam Aero dlatego, że ma szybkie wiązanie, tylko ze względu na wygodę - bo co z tego, ze napaliłam się na Sparki, które mają świetne wiązania, skoro moje stópki odmawiają współpracy - pieką, bolą i nie da się jeździć :? Albo są dla mnie za wąskie, albo coś mają w konstrukcji wkładki takiego że mnie uwiera po bokach stópek. Mierzyłam kilka rozmiarów i w każdym to samo.

A co oznacza jak w nowych rolkach lekko klekoczą kółka wewnętrzne?
na moje oko laika, to sa poluzowane, ale to chyba coś nie tak :?:

Awatar użytkownika
Agent_L
Szybszy niż Chuck Norris na 4x100mm
Posty: 565
Rejestracja: wt lipca 17, 2007 12:36
Jeżdżę od: 01 sie 2007
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: TFS - ułatwienie, czy problem???

Post autor: Agent_L » pt maja 08, 2009 10:18

Co prawda nie mam TFS, tylko inny system - salomona, ale w porównaniu ze sznurowadłami to bajka. Rolki zakłada się w parę sekund, nie ma przetartej skóry na rękach od zaciągania sznurowadeł (mam też klasycznie wiązane Celle), można dociągnąć lub poluzować w trakcie jazdy.
Oczywiście najchętniej widziałbym linkę RAZEM z obiema klamrami, ale tak to tylko w Erze...
Powerslide Cell 2006 /44 + Salomon Pilot V10 ?2004? /45
Kontakt : 505614321, PMy czytam rzadko : )
rolkowa mapka Warszawy

Ayla
Posty: 12
Rejestracja: pt maja 08, 2009 3:23

Re: TFS - ułatwienie, czy problem???

Post autor: Ayla » pt maja 08, 2009 10:42

no właśnie - też mi brakowało drugiej klamry, jak zaciągnęłam linkę, ale pomyślałam, ze pewnie mam dziwne wymagania wynikające z braku doświadczenia w temacie :mrgreen:

A właśnie - Rocesy 253 też mają system szybkiego sznurowania, ale mają też dwie klamry.
Mierzyłam i też sa bardzo wygodne, jeszcze się waham, czy aby na pewno brać Aero II, czy moze jednak Rocesy?

Możecie mi podpowiedzieć, co byłoby lepsze na poczatek?

mk24
Posty: 2
Rejestracja: pt maja 22, 2009 10:26

Re: TFS - ułatwienie, czy problem???

Post autor: mk24 » pt maja 22, 2009 11:50

Pisałam już w innym temacie tego forum,ale...napisze i tu.Tak sie akurat sklada,ze jestem sprzedawcą w jednym z warszawskich sklepow sprzedających łyżworolki Rollerblade i mam na swoim koncie pare szkolen oraz całkiem niezły zasób wiedzy.Być moze pomogę w dokonaniu wyboru kilku chetnym do zakupu rolek osobom, co sprawiłoby mi wielką radochę. Poza tym...dzis zakupiłam dla siebie i męża dwie pary łżworolek marki Rollerblade,bo uznałam,ze firma ta - w porównaniu do K2, Fila i Crazy Creek wydaje sie najbardziej sensowna,zarówno co do ceny,jak i jakosci. Wybrałam modele Spark FX, choć po głowie chodzily mi też Aero Tfs II model męski i damski. Jednak Sparki batalię wygrały, dlaczego????...już piszę. Mianowicie...system szybkiego wiązania- patent całkiem niezły,choć do konca mu nie ufam. Linka jest stalowa,ale spzedaję też buty snowboardowe i nieraz napatrzyłam sie właśnie zerwane linki, chociażby w butach Burtona (jednej z przodujących firm snowboardowych). Zerwanie linki wiąże sie oczywiscie z reklamacją,czekaniem na opinie rzeczoznawcy itp. itd. Aha...ja mam stopę przeciętnej szerokości, jednakże musiałam nieźle szarpnąć,zeby noga siedziała w bucie jak trzeba. Jednym słowem...nie ma to jak zwykla sznurówka. Jak sie zerwie,ide do sklepu i za 4 zł kupuję następną. Dodam tylko,ze Sparki mają stabilizację pięty i wg mnie, pod tym względem są duzo lepsze niz Aero. Poza tym...zaufany serwisant pokazał mi rolkę, ktora trafiła u nas na reklamację. Był to własnie męski model Aero II tfs. Użytkownikiem jego był pan, ktory (wydawać by sie mogło) ważył o dobre kilka kilo wiecej,niz rolka mogła podołac. Zastanawiał sie,dlaczego pierwsze kółko nie chce sie kręcić, czego przyczyną było osunięcie się płozy na własnie owo kółeczko. No coz...ważył co prawda za dużo,ale myślałam,ze ten model jest w stanie wytrzymac spore obciązenie. Mam Sparki FX i jestem zadowolona. W razie pytan służę pomocą. Pzdr. Marta.

Awatar użytkownika
zico
Admin
Posty: 8963
Rejestracja: śr stycznia 28, 2004 8:53
Moje rolki: SR Tarrega
Jeżdżę od: 12 sty 1994
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: TFS - ułatwienie, czy problem???

Post autor: zico » sob maja 23, 2009 7:21

mk24 pisze:Linka jest stalowa
Linka nie jest stalowa.
mk24 pisze:Był to własnie męski model Aero II tfs. Użytkownikiem jego był pan, ktory (wydawać by sie mogło) ważył o dobre kilka kilo wiecej,niz rolka mogła podołac. Zastanawiał sie,dlaczego pierwsze kółko nie chce sie kręcić, czego przyczyną było osunięcie się płozy na własnie owo kółeczko. No coz...ważył co prawda za dużo,ale myślałam,ze ten model jest w stanie wytrzymac spore obciązenie.
Skoro model nie podołał, to kto doradzał taki sprzęt temu Panu?

Linki są mocne, ale nie są niezniszczalne. Tak samo jak kółka i inne elementy, które "pracują". Sznurowadła też się przecierają. Linki TFS zostały wprowadzone aby ułatwić wiązanie rolek i sprawdza się to w 100%, szczególnie u dzieci, kobiet choć i w modelach męskich też wytrzymuje. Owszem rozwiązanie Rollerblade budzi kontrowersje, ale w Polsce działają wzorowo jeśli chodzi o wymianę tego systemu.
Serdecznie pozdrawiam,
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami

Mirek_83
Pięciokółkowiec 84mm
Posty: 202
Rejestracja: ndz maja 11, 2008 8:44
Moje rolki: Simmons PRO M1
Jeżdżę od: 01 maja 2007
Lokalizacja: Gdańsk

Re: TFS - ułatwienie, czy problem???

Post autor: Mirek_83 » sob maja 23, 2009 11:05

zico pisze:
mk24 pisze:Linka jest stalowa
Linka nie jest stalowa.
mk24 pisze:Był to własnie męski model Aero II tfs. Użytkownikiem jego był pan, ktory (wydawać by sie mogło) ważył o dobre kilka kilo wiecej,niz rolka mogła podołac. Zastanawiał sie,dlaczego pierwsze kółko nie chce sie kręcić, czego przyczyną było osunięcie się płozy na własnie owo kółeczko. No coz...ważył co prawda za dużo,ale myślałam,ze ten model jest w stanie wytrzymac spore obciązenie.
Skoro model nie podołał, to kto doradzał taki sprzęt temu Panu?

Linki są mocne, ale nie są niezniszczalne. Tak samo jak kółka i inne elementy, które "pracują". Sznurowadła też się przecierają. Linki TFS zostały wprowadzone aby ułatwić wiązanie rolek i sprawdza się to w 100%, szczególnie u dzieci, kobiet choć i w modelach męskich też wytrzymuje. Owszem rozwiązanie Rollerblade budzi kontrowersje, ale w Polsce działają wzorowo jeśli chodzi o wymianę tego systemu.
doradztwo, doradztwem, a to czego się tutaj nie piszę i nie wspomina na większości forów to to, że klient i tak decyduje, często się uprze, sprzedawców nie słucha, bo kolega powiedział mu, że rolki mają mieć łożyska abec7... a my (sprzedający/doradzający) jesteśmy mu tylko potrzebni do podania rozmiaru (w większości wypadków wybieranego, tak że ręce opadają) i klient wie najlepiej. Dopiero jak coś jest nie tak, to sprzedawca mu nie powiedział (nawet jak powiedział) i w ogóle to nie kupującego wina, tylko sprzedawcy w sklepie.
@zico - sklep specjalistyczny, a multibrand to nie to samo, do Ciebie Kuba pewnie nie trafiają przypadki jak do nas (czego czasem może zazdroszczę ;) )
pozdrawiam

Ayla
Posty: 12
Rejestracja: pt maja 08, 2009 3:23

Re: TFS - ułatwienie, czy problem???

Post autor: Ayla » pn maja 25, 2009 10:22

no i się zdecydowałam i kupiłam Aero II TFS :D choć zastanawiałam się też nad Sparkami, ale one sa dla mnie jednak zbyt ciasne - po 15 min. jazdy stopy tak mnie pieką, że nie daję rady, no i bolą w podbiciu po wewnętrznej stronie - w miejscu gdzie jest klamra, za to w Aero jeździ mi się wygodnie, stopa ma wystarczającą ilość miejsca i kostka też jest stabilna, nic mnie nie uwiera i nie boli :P Mogę się skupić na jeżdżeniu i uczeniu hamowania :mrgreen:
Brałam pod uwagę także Roczesy R253, ale choć były wygodne nie czułam się w nich stabilnie, bo słabo trzymały kostkę i piętę - mimo mocnego zaciśnięcia klamerek.

Wracając do Aero II zastanawiam się jedynie nad porobieniem dodatkowych dziurek wentylacyjnych w bucie wewnętrznym,tak jak jest w Sparkach, żeby mieć lepsze "chłodzenie" . Poza tym jestem zadowolona - TFS trzyma dobrze jak narazie, rolki niemal same jeżdżą, obawiam się jedynie o łożyska i trzymanie się kółek w płozie. To że będą się ścierały szybciej już wiem, ale narazie się uczę i nie będę śmigać po chodnikach, kostkach i innych nierównych powierzchniach, zostanę przy gładkich asfaltach :)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Sprzęt dla początkujących i nauki jazdy / Inline skates for beginners”