Powerslide Phuzion 7 - opis i wrażenia

Polecany sprzęt do fitness i jazdy szybkiej - rolki, kółka, łożyska / Inline fitness and speed skating - skates, wheels, bearings

Moderatorzy: MirekCz, null, PeterCave

Regulamin forum
W tym dziale umieszczamy nowości sprzętowe, testy. Większość prezentowanego sprzętu jest z pierwszej ręki, tzn., że mieliśmy "namacalny" kontakt z produktem i staraliśmy się jak najbardziej rzetelnie go opisać i przedstawić. Jeśli ktokolwiek jest zainteresowany umieszczeniem swojego produktu lub chociażby zdjęcia, proszę o kontakt na e-mail.
Awatar użytkownika
Pinnhead
Prześcigant 4x100mm
Posty: 333
Rejestracja: czw września 19, 2013 9:58
Moje rolki: 3 i 4 kółkowe :P
Jeżdżę od: 02 lip 1997

Powerslide Phuzion 7 - opis i wrażenia

Post autor: Pinnhead » wt grudnia 10, 2013 2:38

Witam wszystkich na forum. Jest to mój pierwszy post na tym forum, więc proszę o wyrozumiałość jeśli nie dostosowałem się do jakichś zwyczajów tutaj obowiązujących.
W związku z tym, że niedawno kupiłem sobie (z uwagi na mega promocje, nie mówię gdzie bo reklamy nie chcę uprawiać) rolki Powerslide Phuzion 7, to niestety nie mogłem na nich dłużej pojeździć niż pół godziny w warunkach miejskich a teraz podpierają one ścianę a mi się nudzi, więc postanowiłem co-nieco o nich napisać. Pisze to również dlatego, że przed zakupem poszukiwałem jakichkolwiek informacji o tych rolkach i jedyne co znalazłem to opis producenta, sprzedawcy, dość lakoniczny filmik na youtube i trochę na niemieckiej stronie - niestety google tłumacz nie grzeszy jakością.

Obrazek

Przejdźmy do rzeczy.
Wygląd zewnętrzny:

Subiektywnie mogę powiedzieć, że rolki wyglądają fajnie. Nie sprawiają wrażenia bolidu F1 ale napewno przyciągają wzrok.
Konstrukcja buta sprawia, że nie będziecie chcieli zakładać jasnych skarpetek albo innych żarówiastych bo pomiędzy językiem a resztą buta są otwory wentylacyjne, przez które widać stopę. Jeśli spojrzeć pod cholewkę, w tylnej części rolki, znajduje się kolejny otwór wentylacyjny, przez który można wsadzić do środka np. palec ;) O tym również będzie później.
Przyczepić się można do jakości tych wzorków na szynie, otóż nie są one dokładnie naklejone i daje to taki trochę brzydki efekt gdy się przypatrzeć. Kosmetyczna kwestia detalu. Mi to nie przeszkadza a na nogach podczas jazdy raczej jest to niewidoczny detal. Jednak spodziewałem się trochę dokładniejszego wykonania za tę kasę.
Także szyna od wewnętrznej strony stopy przyszła lekko przytarta. W jednym miejscu trochę prześwieca aluminium spod czarnej farby. Jak dla mnie rybka, pewnie zrobię więcej obtarć ale jednak mogli się postarać.

Budowa:
najpierw przyczepię się do jednej śruby mocującej koło, mianowicie ma ona wewnątrz miejsca na imbus, takie wypustki uniemożliwiające użycie oryginalnego imbusa. Nie wiem czy to fabrycznie ma być ale jak dla mnie jest to kolejne niedopatrzenie w wykonaniu.
Od razu po zakupie musiałem też wymienić jedną tulejkę spomiędzy łożysk w jednym kole, bo gdy się dokręciło śrubę to kółko się nie kręciło a niedokręcona śruba się odkręca sama z siebie przecież. Na szczęście w zestawie z rolkami znajduje się zapasowa tulejka, krótsza ośka (dla tych co bez hamulca wolą jeździć), zapasowe śruby mocujące szynę i jeszcze jakieś ;) No i najważniejsze: breloczek powerslide "We Love To Skate".

Jak już bawiłem się z kołami to przy okazji odkręciłem szynę i sprawdziłem czy jest możliwość regulacji tejże na boki: owszem jest :)
Regulować można również wysokość cholewki.Wystarczy odkręcić górne śrubki po obu stronach cholewki i ustawić na odpowiedniej wysokości na danym otworku w tej czerwonej szynie i spowrotem przykręcić.
Jest system szybkiego wiązania, którego prawdę mówiąc nie używam bo mam dość ciasno przy wykorzystaniu pasków a sznurówki są jakoś tam zaciągnięte by nie dyndały. Raz je zaciągnąłem, nawet nie bardzo mocno i stwierdziłem, że rozgniecie mi stopy.

Rolki te pomimo wielkich kół i braku carbonu są naprawdę lekkie (nie ważyłem ich a porównywałem namacalnie z innymi zwykłymi fitnesami od K2). Są również lżejsze od K2 Radical Pro, które miałem do niedawna ale się popsuły.

Wrażenia z jazdy:
Przeskok z kół 80mm na 100/110mm zrobiłem już na Radical Pro ale nie tak dawno temu. Było to doświadczenie dość szokujące (o bogowie, jak wysoko, gięcie kostki, co ja zrobiłem itp.) Ale trochę pojeździłem i było w miarę ok, tak że najdłuższy dystans na Radicalach jaki zrobiłem za jednym przejazdem to 21km po czym się popsuły.

Wyjechałem na miasto przy temperaturze około 0-1 stopień w plusie i natychmiast zacząłem przeklinać te wszystkie wywietrzniki. Wentylacja w tych rolkach, zwłaszcza przy większych prędkościach jest tak dobra, że w warunkach zimowych robi się w stopy za zimno. Wiatr hula. Latem za to pewnie będę się cieszyć ;)

Jak już wspominałem, miałem około pół godziny na testy rolek w mieście bo miałem jeszcze pare spraw na głowie a później zaczęło sypać śniegiem, dlatego też postarałem się o to, aby w czasie przejażdżki sprawdzić jak najwięcej.
Muszę powiedzieć, że dzięki krótszej szynie i 3 kołom, rolki te są całkiem zwrotne. Można by je porównać pod tym względem do zwykłych rolek rekreacyjnych. Jednocześnie są one bardzo szybkie, chociaż szybki start (w postaci podbiegu) do sprintu, jest dość trudny do wykonania ale jestem początkujący nadal w temacie dużych kół.
Rolki te dość fajnie pokonują drobne nierówności a stopień wibracji od podłoża nie sprawia wrażenia zbyt dużego. Jazda po zygzakowato ułożonym polbruku nie powoduje chęci zamordowania planistów miejskich. Zjechanie z krawężnika czy przejechanie progu zwalniającego, też problemem nie jest. Skakać czy zjeżdżać ze schodów w nich nie próbowałem bo pomimo mojej niewielkiej wagi, szyna wygląda mi na zbyt filigranową jak na takie ewolucje ;)

Wysoka cholewka sprawia wrażenie dość elastycznej ale nie chybotliwej - dobrze trzyma łydkę.

Podsumowując, według mnie są to fajne rolki do szybkich przejazdów przez miasto, fitnessu itp. Są dość zwrotne więc spokojnie dadzą radę na dość krętych ścieżkach czy po chodnikach. Fajne rolki dla tych, którzy chcą pojeździć bardzo przyjemnie i wygodnie ale jednocześnie szybko, jednak nie mają aspiracji do prześcigania wszystkich kolarzy na ścieżkach rowerowych. Nie oszukujmy się, trzy duże koła, na krótszej szynie to jednak zmniejszona stabilność zwłaszcza przy dużych prędkościach. Coś za coś.

Nie piszę czy mnie coś gniotło czy nie, bo pół godziny jazdy to zdecydowanie za mało by to stwierdzić a akurat nic nie gniotło. Poza tym jest to sprawa indywidualna dla każdej stopy.

Dane producenta:
Szyna: X-Frame 3x110mm
Koła: PS Infinity 110mm, 85A
Łożyska: Twincam ILQ 9
Aktualnie jeżdżę na: Xsjado własny freeride setup, Powerslide Phuzion7, Luigino Sting

Awatar użytkownika
_blues_
Czterokółkowiec bez hamulców
Posty: 136
Rejestracja: pn lipca 08, 2013 7:16
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Powerslide Phuzion 7 - opis i wrażenia

Post autor: _blues_ » wt grudnia 10, 2013 6:27

Pinnhead pisze:Budowa:
najpierw przyczepię się do jednej śruby mocującej koło, mianowicie ma ona wewnątrz miejsca na imbus, takie wypustki uniemożliwiające użycie oryginalnego imbusa. Nie wiem czy to fabrycznie ma być ale jak dla mnie jest to kolejne niedopatrzenie w wykonaniu.
Jak wyglądają te "wypustki"?
Bo ja widzę 3 możliwości:
- te "wypustki" to gwiazdka tak naprawdę - dosyć standardowy klucz w rolkach,
- imbus w postaci "secure", czyli z bolcem - klucz musi mieć wgłębienie na środku. Mało popularny i wkurzający patent,
- jakiś własny-dziwny-wariant(TM)

Opcja "3" jest najmniej fajna, ale... zdjęcia wiele powiedzą.

Awatar użytkownika
Pinnhead
Prześcigant 4x100mm
Posty: 333
Rejestracja: czw września 19, 2013 9:58
Moje rolki: 3 i 4 kółkowe :P
Jeżdżę od: 02 lip 1997

Re: Powerslide Phuzion 7 - opis i wrażenia

Post autor: Pinnhead » wt grudnia 10, 2013 7:42

Obrazek


Obrazek

Po kliknięciu całe zdjęcie wyjdzie.

Jak na mój gust to wygląda na albo jakieś zabezpieczenie albo coś nie tak ze śrubą bo wydaje mi się, że jeśli wsadzę imbus i stuknę młotkiem to zerwę te wypustki. A znajdują się one na każdej ściance tej jednej tylko śrubki i to z jednej strony. Na zdjęciu kiepsko to widać bo są drobne. Miałem w życiu już kilka różnych modeli rolek i kilku osobom również serwisowałem rolki ale z czymś takim się pierwszy raz spotykam.
Aktualnie jeżdżę na: Xsjado własny freeride setup, Powerslide Phuzion7, Luigino Sting

bj43
Szybszy niż Chuck Norris na 5x80mm
Posty: 492
Rejestracja: pn lipca 28, 2008 7:13
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Kraków

Re: Powerslide Phuzion 7 - opis i wrażenia

Post autor: bj43 » pt grudnia 13, 2013 12:48

Torx 25 ?
Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
Pinnhead
Prześcigant 4x100mm
Posty: 333
Rejestracja: czw września 19, 2013 9:58
Moje rolki: 3 i 4 kółkowe :P
Jeżdżę od: 02 lip 1997

Re: Powerslide Phuzion 7 - opis i wrażenia

Post autor: Pinnhead » pt grudnia 13, 2013 2:52

Hmm... Nie wydaje mi się.
Torx powinien wyglądać bardziej tak:
Obrazek

Jak przyjdę z pracy to spróbuję ale raczej pasować nie będzie.

BTW, ciekawe że jest ponad 80 wyświetleń a z całej recenzji zainteresowała tylko śrubka ;)

------------------------EDIT--------------------------------

Właśnie sprawdziłem, torx 25 wchodzi ale trochę luźno, tak samo jak w zwykły imbus. Daje to niebezpieczeństwo "zaokrąlenia" tego miejsca pod klucz jeśli ten przeskoczy i się obróci. Z drugiej strony te wypustki powinny uniemożliwić przeskocznie klucza ale dla pewności wymienię śrubę na zwykłego imbusa.
Aktualnie jeżdżę na: Xsjado własny freeride setup, Powerslide Phuzion7, Luigino Sting

bj43
Szybszy niż Chuck Norris na 5x80mm
Posty: 492
Rejestracja: pn lipca 28, 2008 7:13
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Kraków

Re: Powerslide Phuzion 7 - opis i wrażenia

Post autor: bj43 » pt grudnia 13, 2013 11:44

Interesująca recenzja, przepięknie napisana. Bardzo trafne, rzeczowe uwagi. Z takim talentem zastanawiałbym się, czy nie zająć się pisarstwem zawodowo.
A co do rolek - trzy kółka do bardzo dobra propozycja dla osób o małej wadze.
Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
Pinnhead
Prześcigant 4x100mm
Posty: 333
Rejestracja: czw września 19, 2013 9:58
Moje rolki: 3 i 4 kółkowe :P
Jeżdżę od: 02 lip 1997

Re: Powerslide Phuzion 7 - opis i wrażenia

Post autor: Pinnhead » sob grudnia 14, 2013 12:28

Hehe wyczuwam lekką nutę ironii ale i tak dzięki za opinię. ;)

Tak w ogóle to dzięki za pomysł z tym torxem, nie pomyślałbym o nim tylko metodą siłową usunąłbym te wypustki.
Aktualnie jeżdżę na: Xsjado własny freeride setup, Powerslide Phuzion7, Luigino Sting

bj43
Szybszy niż Chuck Norris na 5x80mm
Posty: 492
Rejestracja: pn lipca 28, 2008 7:13
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Kraków

Re: Powerslide Phuzion 7 - opis i wrażenia

Post autor: bj43 » sob grudnia 14, 2013 1:36

Recenzja w pełni wyczerpuje temat – nic dodać, nic ująć, stąd brak szerszego odzewu. Miło jest, jak ktoś coś przyzwoicie napisze, aż chce się czytać. W tym, co napisałem nie było nawet cienia ironii.
Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
Pinnhead
Prześcigant 4x100mm
Posty: 333
Rejestracja: czw września 19, 2013 9:58
Moje rolki: 3 i 4 kółkowe :P
Jeżdżę od: 02 lip 1997

Re: Powerslide Phuzion 7 - opis i wrażenia

Post autor: Pinnhead » sob grudnia 14, 2013 7:59

A to w takim razie cofam swoje słowa i cieszę się niezmiernie :)
Aktualnie jeżdżę na: Xsjado własny freeride setup, Powerslide Phuzion7, Luigino Sting

ODPOWIEDZ

Wróć do „Jazda fitness i szybka / fitness i speed inline skating”