fajna trasa w wawie bez samochodów... i rolkarzy (jak dotąd)

Moderatorzy: MirekCz, null, PeterCave

Regulamin forum
Każdy nowy temat rozpoczynamy od podania nazwy miejscowości w nawiasie, ewentualnie daty, informacji lub zapytania np. [Poznań] 02.04.2007 godz. 10:00 trening na Malcie! lub [Kraków] szukam rolkarzy jeżdżących freestyle slalom.
Awatar użytkownika
grzesiek
Czterokółkowiec bez hamulców
Posty: 109
Rejestracja: śr lipca 19, 2006 12:19
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Warszawa-Solec

fajna trasa w wawie bez samochodów... i rolkarzy (jak dotąd)

Post autor: grzesiek » śr października 11, 2006 8:10

cześć Wam
chodzi mi o przedłużenie ulicy Golędzinowskiej koło ronda Starzyńskiego.
Trasa jest tak 4-5 razy dłuższa od tej nad Wisłą, jeżdżą tam rowery a nigdy nie widziałem żadnego rolkarza.
Ostatnio testowałem ją na rolkach. Fakt że początek asfaltu jest tragiczny, ale to tlyko około 100 m, potem nawierzchnia jest naprawdę ok i można nieźle pojeździć.
Do tego "wypasione" otoczenia bo cała trasa praktycznie przebiega przez tereny PKP a więc na około mnóstwo wagonów.
Kończy się (też nie najlepszym asfaltem - ale można jechać) aż przy ulicy Marywilskiej. Naprawdą niezły prosty i przede wszystkim dłuugi kawałek.
Polecam, tym którzy tam jeszcze nie byli.

Aloha!
:wink:

art
Czterokółkowiec
Posty: 57
Rejestracja: wt sierpnia 08, 2006 10:44
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Warszawa Włochy

Post autor: art » śr października 11, 2006 10:23

Dojeżdża się do samego Kanałku Żerańskiego?

Awatar użytkownika
grzesiek
Czterokółkowiec bez hamulców
Posty: 109
Rejestracja: śr lipca 19, 2006 12:19
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Warszawa-Solec

Post autor: grzesiek » śr października 11, 2006 10:54

tak
tzn do ulicy Marywilskiej za nią jest juz ścieżka rowerowa (szutrowa niestety) wzdłuż kanału żerańskiego

art
Czterokółkowiec
Posty: 57
Rejestracja: wt sierpnia 08, 2006 10:44
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Warszawa Włochy

Post autor: art » śr października 11, 2006 11:59

Zmierzyłem mniej więcej na Google Earth - około 5,5 km. Niezły odcinek. Na pewno pojadę zobaczyć.

Awatar użytkownika
robal
Szybszy niż Chuck Norris na 5x80mm
Posty: 463
Rejestracja: pt września 23, 2005 12:22
Jeżdżę od: 01 kwie 1999
Lokalizacja: Wawa (Praga)
Kontakt:

Post autor: robal » śr października 11, 2006 12:09

Czesc!

Jesli to jest ta droga, co mysle (:?:), to:
1. radze jednak uwazac - bywa, ze nawet w ciagu dnia jakies muly urzadzaja sobie tam wyscigi :(
2. jest to teren 'prywatny' PKP i zdarza sie, ze scigaja nawet rowerzystow
Ale moze to nie jest ta droga, wiec nie ma sie czym martwic :D
To na ktora sie dzis tam umawiamy? :D Chetnie z kims posmigam po tej trasie.

Pozdrawiam,
robal.

Awatar użytkownika
grzesiek
Czterokółkowiec bez hamulców
Posty: 109
Rejestracja: śr lipca 19, 2006 12:19
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Warszawa-Solec

Post autor: grzesiek » śr października 11, 2006 12:32

cześć robalu

ja do tej pory jeździłem tam rowerem, a dlatego tam trafiłem, że droga ta na którymś z przewodników zaznaczona jest jako ścieżka rowerowa
jak dotąd (byłem tam z 10 razy) nikt jeszcze mnie nie wyganiał chociaż masz rację że jest to teren pkp i jakieś groźne znaki zakazu na początku stoją
ale widziałem tam tez innych rowerzystów i był spokój
faktem tez jest że raz na jakiś czas przejedzie samochód ale do tej pory tylko kilka razy się cos takiego zdażyło, tak więc nie ma wielkiego problemu.

polecam

Awatar użytkownika
Ariel
Prześcignął Chuck`a...
Posty: 1124
Rejestracja: wt sierpnia 09, 2005 2:56
Moje rolki: 4x110 Powerslide TripleX C2
Jeżdżę od: 01 lip 2005
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Ariel » pn października 16, 2006 5:48

Od której strony tam się wjeżdża? Może ktoś by wrzucił mapkę...

jabartek
Posty: 26
Rejestracja: śr października 04, 2006 6:16
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: jak nie stąd, to stamtąd.

Post autor: jabartek » pn października 16, 2006 11:37

Witam!

Od str. Ronda Starzyńskiego jadąc ul. Jagielońską będzie to pierwszy skręt w prawo za mostem kolejowym. Niewygodnie jednak jechać tam rolkami, ponieważ jest to co najmniej 500 m. płyt chodnikowych, czy też jak to inaczej się nazywa. Potem dopiero asfalt się zaczyna, z początku też nierówny. A od ul. Marywilskiej jest to też pierwszy zjazd w prawo za Kanałem Żerańskim, patrząc od północy oczywiście. Asfalt od samego początku, jednak trzeba uważać na liczne dziury.
Jechałem tam rowerem kilka razy i nie miałem żadnych problemów ze ścigającymi się samochodami, czy też SOKistami. Jest tam nawet oficjalnie wytyczony szlak rowerowy biegnący nad Zalew, więc trudności mieć nie powinniście jako takich. Kwestia raczej dotarcia do lepszej jakości nawierzchni, a innego dojścia prócz wyżej wymienionych dwóch nie znam niestety.

Pozdr.

Awatar użytkownika
grzesiek
Czterokółkowiec bez hamulców
Posty: 109
Rejestracja: śr lipca 19, 2006 12:19
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Warszawa-Solec

Post autor: grzesiek » wt października 17, 2006 8:50

jabartek ma racje...

jeżeli chcecie wjechać od ronda
to trzeba niestety przejechać płyty a potem tragiczny asfalt
ale myślę że późniejszy odcinek jest tego wart

jabartek
Posty: 26
Rejestracja: śr października 04, 2006 6:16
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: jak nie stąd, to stamtąd.

Post autor: jabartek » wt października 17, 2006 1:51

Jasne, że warto.
Pozostaje kwestia upraktycznienia.

Awatar użytkownika
Ariel
Prześcignął Chuck`a...
Posty: 1124
Rejestracja: wt sierpnia 09, 2005 2:56
Moje rolki: 4x110 Powerslide TripleX C2
Jeżdżę od: 01 lip 2005
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Ariel » śr października 18, 2006 12:07

Czy to nie jest przypadkiem jedna z tras opisanych wcześniej tutaj: http://www.zico-skating.com/forum/viewtopic.php?t=19

Czy jest oświetlona?

jabartek
Posty: 26
Rejestracja: śr października 04, 2006 6:16
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: jak nie stąd, to stamtąd.

Post autor: jabartek » śr października 18, 2006 4:12

Nie na całej długości. W pewnych miejsach jadąc po zmroku rzeczywiście lepiej mieć własne oświetlenie.
Jedziesz, jedziesz i zatrzymać się nie możesz........;)
---------------------------
Bartek K.
GG: 4501773
TLEN: gadaj_zdrow

Awatar użytkownika
robal
Szybszy niż Chuck Norris na 5x80mm
Posty: 463
Rejestracja: pt września 23, 2005 12:22
Jeżdżę od: 01 kwie 1999
Lokalizacja: Wawa (Praga)
Kontakt:

Post autor: robal » śr października 18, 2006 5:14

Czesc!

To co, moze sie umowimy tak na jakis spot? Jeszcze nie jest tak zimno.
Ariel, zamierzam rozpoczac treningi pod okiem mistrza* :D :twisted:

Pozdrawiam,
robal.

* mistrz=Ariel :D

jabartek
Posty: 26
Rejestracja: śr października 04, 2006 6:16
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: jak nie stąd, to stamtąd.

Fajna trasa z samochodami, ale bez [?] rolkarzy...

Post autor: jabartek » czw października 19, 2006 9:33

By nie zaśmiecać forum kolejnym już nowym tematem, to w tym wspomnę o następnym, praktycznie peryferyjnym, ale za to całkiem ładnym i długim kawałku asfaltu, na którym często bywam rowerem, lecz gdzie nigdy nie widziałem rolkarzy.
Mam na myśli Wał Zawadowski, a potem dalej ul. Włóki. Bardzo ładny kawałek równego asfaltu, gdzie w dodatku ruch jest na tyle mały, by móc sobie spokojnie pojeździć. Obok zaraz idą tory kolejowe do Ec. Siekierki. Droga ogólnie zaczyna się zaraz ze zjazdu z nasypu z wału, przy kanałach odprowadzających wodę z Ec., zaś kończy się w dość niekreślonym momencie, gdy droga przechodzi w betonowe płyty...
Dojazd co prawda kiepski jest, bo jeśli nie rowerem, to najprędzej linią 163, a i tak kawałek jeszcze przejść trzeba do miejsca opisanego powyżej, tj. początku drogi. Myślę jednak, że pomimo wszystko będzie się można tam któegoś dnia udać i wspólnie pojeździć sobie...:)

Pozdrawiam,
Bartek.
Jedziesz, jedziesz i zatrzymać się nie możesz........;)
---------------------------
Bartek K.
GG: 4501773
TLEN: gadaj_zdrow

Awatar użytkownika
WFH
Prześcignął Chuck`a...
Posty: 2994
Rejestracja: pt marca 25, 2005 11:57
Moje rolki: Cavalli
Jeżdżę od: 01 cze 1995
Lokalizacja: STO(L)ICA
Kontakt:

Post autor: WFH » pt października 20, 2006 8:23

Ten odcinek trasy był już kiedyś opisywany. Swego czasu trenowali tam łyżwiarze ze Stegien. Ja osobiście tam nie byłem, ale myślę, ze napewno się wybiore.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Mazowieckie”