łożyska
Moderatorzy: MirekCz, null, PeterCave
Do czyszczenia: BSB citrus cleaner. Jesli tego nie masz czysc czymkolwiek co rozpuszcza smar i nie jest na bazie wody. Ja z powodzeniem plukalem lozyska denaturatem i suszylem suszarka.
Do smarowania: smar SKF LGLT2 lub olej SKF High Speed Oil.
Skad to wziac? citrus cleaner kupilem przypadkiem w jednym z pseudosportowych sklepow w Poznaniu.
Smar SKF przyslal mi za free. Do dzisiaj tego nie rozumiem. Napisalem do nich zapytanie gdzie to mozna kupic i przyslali mi smar i olej warty 10EUR w kopercie .
Do smarowania: smar SKF LGLT2 lub olej SKF High Speed Oil.
Skad to wziac? citrus cleaner kupilem przypadkiem w jednym z pseudosportowych sklepow w Poznaniu.
Smar SKF przyslal mi za free. Do dzisiaj tego nie rozumiem. Napisalem do nich zapytanie gdzie to mozna kupic i przyslali mi smar i olej warty 10EUR w kopercie .
podstawowa zasada: najpierw czyszczenie i suszenie do czysciutkiego lozyska. Dopiero potem smarowanie. Dosmarowywanie lozyska moze je jedynie uszkodzic, bo w tor toczenia wciskasz piach.
Sprawdzona domowa wersja:
- czyszczenie WD40 (ten krok mozesz ominac jesli w lozysku nie ma tony starego zastalego smaru)
- plukanie denaturatem (szczegolnie WD40 zostawia film)
- suszenie szuszarka do wlosow (dokladnie). lozysko powinno ci sie tutaj krecic jak szalone. MUSI byc calkowicie suche zanim zaczniesz smarowac.
- smarowanie przepalonym olejem silnikowym. bardzo wazne: cokolwiek by to nie bylo aplikuj MINIMALNE ILOSCI. Jesli przesadzisz nadmiar smaru zacznie w czasie jazdy wydobywac sie z lozyska, kurz zacznie sie do niego kleic i po jakims czasie bedziesz mial gorzej niz miales.
i na koniec oczywiste: im lzejszy smar uzyjesz tym szybciej toczy sie lozysko, ale i tym czesciej trzeba lozyska serwisowac. Lekkie smarowanie przyczynia sie tez do szybszego zuzycia lozyska (do srodka dostaje sie wiecej syfu).
jeszcze jedno: kup sobie specjalny klucz do serwisowania lozysk. Ja do tej pory wyciskalem lozyska imbusami i kilka razy o malo nie zniszczylem lozysk
Sprawdzona domowa wersja:
- czyszczenie WD40 (ten krok mozesz ominac jesli w lozysku nie ma tony starego zastalego smaru)
- plukanie denaturatem (szczegolnie WD40 zostawia film)
- suszenie szuszarka do wlosow (dokladnie). lozysko powinno ci sie tutaj krecic jak szalone. MUSI byc calkowicie suche zanim zaczniesz smarowac.
- smarowanie przepalonym olejem silnikowym. bardzo wazne: cokolwiek by to nie bylo aplikuj MINIMALNE ILOSCI. Jesli przesadzisz nadmiar smaru zacznie w czasie jazdy wydobywac sie z lozyska, kurz zacznie sie do niego kleic i po jakims czasie bedziesz mial gorzej niz miales.
i na koniec oczywiste: im lzejszy smar uzyjesz tym szybciej toczy sie lozysko, ale i tym czesciej trzeba lozyska serwisowac. Lekkie smarowanie przyczynia sie tez do szybszego zuzycia lozyska (do srodka dostaje sie wiecej syfu).
jeszcze jedno: kup sobie specjalny klucz do serwisowania lozysk. Ja do tej pory wyciskalem lozyska imbusami i kilka razy o malo nie zniszczylem lozysk
- sanczol
- Pięciokółkowiec 84mm
- Posty: 216
- Rejestracja: śr czerwca 14, 2006 7:18
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: capital
amidala ja kompie lozyska w benzynie ekstrakcyjnej. Ze musze zmienic plyn wiem po jego barwie po plukaniu, gdy jest syf plucze jeszcze raz i jeszcze raz... az plyn nie traci konsystencji wtedy jest po robocie:)
ps. benzycna ekstr. szybko paruje i nie zostawia filmu - polecam
pozdrawiam
ps. benzycna ekstr. szybko paruje i nie zostawia filmu - polecam
pozdrawiam
rolki: Mission Helium 500
gg 5264245
gg 5264245
- kczabu
- Czterokółkowiec bez hamulców
- Posty: 120
- Rejestracja: czw maja 11, 2006 9:57
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Warszawa - tarchomin
łożyska ILQ 9
cześć
jeżdżę na k2 radical 100 i chciałbym wyczyścić w nich łożyska.
Niestety nie znalazłem zbyt wielu informacji na Forum jak i czym czyścić i smarować łożyska ILQ 9
Znalazłem różnego rodzaju olejki, smarki, żeliki zalecane przez producenta i podliczyłem że wydałbym na nie około 50$
Czy ktoś z Was czyścił kiedyś takie łożyska i mógłby mi pomóc?
Będę debiutował w Maratonie Poznańskim i chciałbym przygotować się nie tylko pod względem fizycznym (psychicznym też ) ale i technicznym.
Pomóżcie Bracia i Siostry
Pozdrawiam
jeżdżę na k2 radical 100 i chciałbym wyczyścić w nich łożyska.
Niestety nie znalazłem zbyt wielu informacji na Forum jak i czym czyścić i smarować łożyska ILQ 9
Znalazłem różnego rodzaju olejki, smarki, żeliki zalecane przez producenta i podliczyłem że wydałbym na nie około 50$
Czy ktoś z Was czyścił kiedyś takie łożyska i mógłby mi pomóc?
Będę debiutował w Maratonie Poznańskim i chciałbym przygotować się nie tylko pod względem fizycznym (psychicznym też ) ale i technicznym.
Pomóżcie Bracia i Siostry
Pozdrawiam
Nie rób nic na siłę, weź większy młotek
-
- Ścigant 4x100mm
- Posty: 271
- Rejestracja: czw października 20, 2005 8:52
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Warszawa
1- rozebranie lożyska - zdejmujesz zewnętrzną blaszkę z jednej strony
2. kąpiel w benzynie ekstrakcyjnej nalanej do np. słoiczka(koszt ok. 5 zł za o,5 l ) - ok. 10 minut lekko "potrząsamy" i "mieszamy" żeby wszystko się rozpuściło, jeżeli benzyna po tej operacji jest bardzo mętna(znaczy sie łożyska były mocno zabrudzone), to operację można a nawet powinnop się powtórzyć
3 po przeschnięciu ( tak z godzinkę co najmniej na jakiejś szmatce) smarowanie dobrym olejkiem przeznaczonym specjalnie do łożysk ( w rollsposrcie za powerslide skasuje Cię chyba ok. 15- 20 zł ), - po 2-3 kropelki wpuszczasz do łożyska i chwilę "pokręcić"
4 ponowny montaż łożyska do rolki, oczywiście strona łożyska gdzie nie ma blaszki do wewnątrz kółka
2. kąpiel w benzynie ekstrakcyjnej nalanej do np. słoiczka(koszt ok. 5 zł za o,5 l ) - ok. 10 minut lekko "potrząsamy" i "mieszamy" żeby wszystko się rozpuściło, jeżeli benzyna po tej operacji jest bardzo mętna(znaczy sie łożyska były mocno zabrudzone), to operację można a nawet powinnop się powtórzyć
3 po przeschnięciu ( tak z godzinkę co najmniej na jakiejś szmatce) smarowanie dobrym olejkiem przeznaczonym specjalnie do łożysk ( w rollsposrcie za powerslide skasuje Cię chyba ok. 15- 20 zł ), - po 2-3 kropelki wpuszczasz do łożyska i chwilę "pokręcić"
4 ponowny montaż łożyska do rolki, oczywiście strona łożyska gdzie nie ma blaszki do wewnątrz kółka
"MYŚLĘ WIĘC JEŻDŻĘ"
- robal
- Szybszy niż Chuck Norris na 5x80mm
- Posty: 463
- Rejestracja: pt września 23, 2005 12:22
- Jeżdżę od: 01 kwie 1999
- Lokalizacja: Wawa (Praga)
- Kontakt:
Bez obaw, to lubudu to tylko tak na filmach. Pali sie nie benzyna, ale jej 'opary'. I chociaz jest bardzo lotna, to jednak nie na tyle, zeby z malego sloiczka (mala powierzchnia parowania i ograniczony zasob 'lubudacza') mozna od razu takie fajerwerki zrobickczabu pisze:mam nadzieję że podczas czyszczenia mój syn nie podejdzie do mnie z zapaloną zapałką bo będzie wielkie ŁUBUDU
Pozatym gdyby mlody Cie nie lubil to podlaczylby Cie juz dawno do kontaktu
Pozdrawiam,
robal.
- sanczol
- Pięciokółkowiec 84mm
- Posty: 216
- Rejestracja: śr czerwca 14, 2006 7:18
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: capital
Po tej operacji lozyska nie beda mialy w sobie smaru, a oliwka to nie dlugoterminowe rozwiazanie (nie zastapi smaru), po krotkim czasie beda po prostu suche.Alandy pisze: ...
3 po przeschnięciu ( tak z godzinkę co najmniej na jakiejś szmatce) smarowanie dobrym olejkiem przeznaczonym specjalnie do łożysk ( w rollsposrcie za powerslide skasuje Cię chyba ok. 15- 20 zł ), - po 2-3 kropelki wpuszczasz do łożyska i chwilę "pokręcić"
...
W RollSporcie jest do kupienia jeszcze smar do lozysk (dokladnie taki jak fabrycznie klada), moze warto zamiast oliwki uzyc tego smaru, a kiedy z czasem kolka zaczna sie slabiej krecic wpuscic do nich kropelke oliwki.
rolki: Mission Helium 500
gg 5264245
gg 5264245
-
- Ścigant 4x100mm
- Posty: 271
- Rejestracja: czw października 20, 2005 8:52
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Warszawa
zgadzam się że smar to bardziej długotrwałe rozwiazanie,
jednak łożyska mają wtedy wiekszy opór, a przecież nie po to kupuje się 4x100 mm żeby wolno jeździć
na specjalnej oliwce też można dosyć długo pojeździć, a napewno szybciej i bardziej komfortowo, może trzeba będzie je częściej przeczyścić(np. raz na dwa miesiące a nie raz na 4) ale wg mnie warto
jeśli ktoś jeździ agresywnie, albo bardzo często(np. codziennie po 2 h) to wtedy smar może rzeczywiście byłby lepszym rozwiązaniem
jednak łożyska mają wtedy wiekszy opór, a przecież nie po to kupuje się 4x100 mm żeby wolno jeździć
na specjalnej oliwce też można dosyć długo pojeździć, a napewno szybciej i bardziej komfortowo, może trzeba będzie je częściej przeczyścić(np. raz na dwa miesiące a nie raz na 4) ale wg mnie warto
jeśli ktoś jeździ agresywnie, albo bardzo często(np. codziennie po 2 h) to wtedy smar może rzeczywiście byłby lepszym rozwiązaniem
"MYŚLĘ WIĘC JEŻDŻĘ"
- zico
- Admin
- Posty: 8963
- Rejestracja: śr stycznia 28, 2004 8:53
- Moje rolki: SR Tarrega
- Jeżdżę od: 12 sty 1994
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
W tym wypadku zdecydowanie tak. Wiem to z autopsji.Alandy pisze:jeśli ktoś jeździ agresywnie, albo bardzo często(np. codziennie po 2 h) to wtedy smar może rzeczywiście byłby lepszym rozwiązaniem
Serdecznie pozdrawiam,
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami