Klinować czy nie klinować
Moderatorzy: MirekCz, null, PeterCave
- mrv
- Szybszy niż Chuck Norris na 5x84mm
- Posty: 548
- Rejestracja: pn lutego 19, 2007 6:03
- Moje rolki: SemiRace 4x100, Cheetah 4x110
- Jeżdżę od: 20 gru 2009
Klinować czy nie klinować
Bill Begg w temacie klinów:
http://www.inlineplanet.com/09/06/begg-shims.html
http://www.inlineplanet.com/09/06/begg-shims.html
- Andrzej
- Prześcignął Chuck`a...
- Posty: 1724
- Rejestracja: pn marca 15, 2004 10:26
- Moje rolki: Szybsze ode mnie
- Lokalizacja: Poznań
Re: Klinować czy nie klinować
Czy Ciebie sponsoruje rodzina Begg ?
- mrv
- Szybszy niż Chuck Norris na 5x84mm
- Posty: 548
- Rejestracja: pn lutego 19, 2007 6:03
- Moje rolki: SemiRace 4x100, Cheetah 4x110
- Jeżdżę od: 20 gru 2009
Re: Klinować czy nie klinować
nie moja wina że ich wszędzie pełnoAndrzej pisze:Czy Ciebie sponsoruje rodzina Begg ?
-
- Szybszy niż Chuck Norris na 5x80mm
- Posty: 492
- Rejestracja: pn lipca 28, 2008 7:13
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Kraków
Re: Klinować czy nie klinować
Nie ulega wątpliwości, że dobrze wykonany but powinien zapewniać prostopadłe do podeszwy buta mocowanie szyny. Jeśli tak nie jest, należy zastosować odpowiednie boczne podkładki pomiędzy szynę i but tak, aby tę prostopadłość uzyskać. Następnie należy ustawić płozy stosując ich poprzeczną regulację w taki sposób, aby można było swobodnie stać na rolkach w całkowicie rozwiązanych butach. Chodzi o to, aby nie występowała tendencja do przechylanie się buta ani na zewnętrzną, ani na wewnętrzną „krawędź”, czyli aby wypadkowa sił wywieranych przez stopę na podeszwę buta wypadała dokładnie pod płozą. Aby sprawdzić poprawność regulacji przodu płozy mocniej obciążamy przód stopy. Aby sprawdzić regulację tyłu płozy obciążamy mocniej piętę.
Jeśli ktoś ma wadę stóp i tendencję do ich koślawienia (do wewnątrz – pronation, na zewnątrz - supination), powinien, moim zdaniem, zastosować wkładki ortopedyczne do buta, a nie korygować tej wady podkładkami, jak to opisuje cytowany autor. Buty robione na miarę powinny taką wadę uwzględniać już na etapie odlewania karbonu.
Jeśli ktoś ma wadę stóp i tendencję do ich koślawienia (do wewnątrz – pronation, na zewnątrz - supination), powinien, moim zdaniem, zastosować wkładki ortopedyczne do buta, a nie korygować tej wady podkładkami, jak to opisuje cytowany autor. Buty robione na miarę powinny taką wadę uwzględniać już na etapie odlewania karbonu.
Pozdrawiam.
- mrv
- Szybszy niż Chuck Norris na 5x84mm
- Posty: 548
- Rejestracja: pn lutego 19, 2007 6:03
- Moje rolki: SemiRace 4x100, Cheetah 4x110
- Jeżdżę od: 20 gru 2009
Re: Klinować czy nie klinować
Z wypowiedzi autora wnioskuję że sprawa uwzględnienia pronacji/supinacji na etapie odlewu jest trudne lub niewykonalne skoro 90% zawodników bawi się przez miesiąc z podkładkami.bj43 pisze: Jeśli ktoś ma wadę stóp i tendencję do ich koślawienia (do wewnątrz – pronation, na zewnątrz - supination), powinien, moim zdaniem, zastosować wkładki ortopedyczne do buta, a nie korygować tej wady podkładkami, jak to opisuje cytowany autor. Buty robione na miarę powinny taką wadę uwzględniać już na etapie odlewania karbonu.
-
- Szybszy niż Chuck Norris na 5x80mm
- Posty: 492
- Rejestracja: pn lipca 28, 2008 7:13
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Kraków
Re: Klinować czy nie klinować
Tak wielu zawodników nie może mieć wady stóp. Nie sądzę też, aby uwzględnienie wady stopy podczas odlewu było niewykonalne.mrv pisze:Z wypowiedzi autora wnioskuję że sprawa uwzględnienia pronacji/supinacji na etapie odlewu jest trudne lub niewykonalne skoro 90% zawodników bawi się przez miesiąc z podkładkami.bj43 pisze: Jeśli ktoś ma wadę stóp i tendencję do ich koślawienia (do wewnątrz – pronation, na zewnątrz - supination), powinien, moim zdaniem, zastosować wkładki ortopedyczne do buta, a nie korygować tej wady podkładkami, jak to opisuje cytowany autor. Buty robione na miarę powinny taką wadę uwzględniać już na etapie odlewania karbonu.
Pozdrawiam.
- mrv
- Szybszy niż Chuck Norris na 5x84mm
- Posty: 548
- Rejestracja: pn lutego 19, 2007 6:03
- Moje rolki: SemiRace 4x100, Cheetah 4x110
- Jeżdżę od: 20 gru 2009
Re: Klinować czy nie klinować
Może Pan Witek by się w tej kwestii wypowiedział?bj43 pisze:Tak wielu zawodników nie może mieć wady stóp. Nie sądzę też, aby uwzględnienie wady stopy podczas odlewu było niewykonalne.mrv pisze:Z wypowiedzi autora wnioskuję że sprawa uwzględnienia pronacji/supinacji na etapie odlewu jest trudne lub niewykonalne skoro 90% zawodników bawi się przez miesiąc z podkładkami.bj43 pisze: Jeśli ktoś ma wadę stóp i tendencję do ich koślawienia (do wewnątrz – pronation, na zewnątrz - supination), powinien, moim zdaniem, zastosować wkładki ortopedyczne do buta, a nie korygować tej wady podkładkami, jak to opisuje cytowany autor. Buty robione na miarę powinny taką wadę uwzględniać już na etapie odlewania karbonu.
-
- Pięciokółkowiec 84mm
- Posty: 214
- Rejestracja: ndz maja 07, 2006 8:38
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Duszniki Zdroj
Re: Klinować czy nie klinować
Niechętnie, bo ja to się nie znammrv pisze:
Może Pan Witek by się w tej kwestii wypowiedział?
Sam używam takich podkładek na łyżwach. Podkładki kantujące stosuje wielu zawodników,ale czy 90%? Raczej nie sądzę. Co do wykonania odlewu z kantingiem to jest to jak najbardziej do zrobienia. Same zastosowanie tego wynalazku ma podłoże raczej w niedoskonałej technice, niż w wadach stóp czy nóg. Dzięki tej podkładce można trochę oszukać
Generalne mało rzeczy może zastąpić rozsądny trening techniki ,dotyczy to także podkładek
Witek
- Toudi
- Prześcignął Chuck`a...
- Posty: 1974
- Rejestracja: pn września 18, 2006 12:13
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Klinować czy nie klinować
Czyli jednak. Wprawdzie nie używam podkładek ale mam ustawioną szynę bardzo blisko wewnętrznej strony buta. A myślałem, że robię postępywitomazur pisze: Same zastosowanie tego wynalazku ma podłoże raczej w niedoskonałej technice, niż w wadach stóp czy nóg. Dzięki tej podkładce można trochę oszukać
Generalne mało rzeczy może zastąpić rozsądny trening techniki ,dotyczy to także podkładek
Witek
No ale to bardzo źle i lepiej przestawić bliżej centralnego ustawienia i próbować znaleźć kiedyś tę wewnętrzną krawędź w jeździe czy czekać aż technika sama się poprawi, oszukując odrobinę tymczasem?
Pozdrawiam
Piotr
Piotr
- mrv
- Szybszy niż Chuck Norris na 5x84mm
- Posty: 548
- Rejestracja: pn lutego 19, 2007 6:03
- Moje rolki: SemiRace 4x100, Cheetah 4x110
- Jeżdżę od: 20 gru 2009
Re: Klinować czy nie klinować
A co sądzić o sytuacji gdy ewidentnie jedna strona nie moze pojechać np. na środku lub na zewnętrznej, a druga noga w niego trafia. Wygląda to na problem jest bardziej anatomiczny niż techniczny?witomazur pisze:Niechętnie, bo ja to się nie znammrv pisze:
Może Pan Witek by się w tej kwestii wypowiedział?
Sam używam takich podkładek na łyżwach. Podkładki kantujące stosuje wielu zawodników,ale czy 90%? Raczej nie sądzę. Co do wykonania odlewu z kantingiem to jest to jak najbardziej do zrobienia. Same zastosowanie tego wynalazku ma podłoże raczej w niedoskonałej technice, niż w wadach stóp czy nóg. Dzięki tej podkładce można trochę oszukać
Generalne mało rzeczy może zastąpić rozsądny trening techniki ,dotyczy to także podkładek
Witek
- Janusz
- Redaktor wrotkarstwo.pl
- Posty: 598
- Rejestracja: czw sierpnia 23, 2007 11:26
- Moje rolki: Schaenkel Edge R
- Jeżdżę od: 01 lip 2002
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Klinować czy nie klinować
A czy w praktyce nie lepiej rozwiązać zagadkę podkładek 1) indywidualnie, 2) przekazując wybranemu trenerowi wrotkarstwa banknot x, żeby popatrzył jak delikwent jeździ i ocenił czy podkładka jest potrzebna i jaka? I drugi banknot po jakimś czasie, żeby ocenił czy tak lepiej czy nie? I wtedy podzielić się spostrzeżeniami? Owca syta i wilk cały....
- mrv
- Szybszy niż Chuck Norris na 5x84mm
- Posty: 548
- Rejestracja: pn lutego 19, 2007 6:03
- Moje rolki: SemiRace 4x100, Cheetah 4x110
- Jeżdżę od: 20 gru 2009
Re: Klinować czy nie klinować
Janusz, dwiema "ręcami" się podpisuję jednak w Krakowie nie ma trenera. Tzn. własciwie jeden jest ale bez papierów.... stąd usiłuję od Pana Witolda wynudzić informację.Janusz pisze:A czy w praktyce nie lepiej rozwiązać zagadkę podkładek 1) indywidualnie, 2) przekazując wybranemu trenerowi wrotkarstwa banknot x, żeby popatrzył jak delikwent jeździ i ocenił czy podkładka jest potrzebna i jaka? I drugi banknot po jakimś czasie, żeby ocenił czy tak lepiej czy nie? I wtedy podzielić się spostrzeżeniami? Owca syta i wilk cały....
- Toudi
- Prześcignął Chuck`a...
- Posty: 1974
- Rejestracja: pn września 18, 2006 12:13
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Klinować czy nie klinować
No a i Janusz kiedyś prezentował swoje filmy z prośbą o komentarze.
Na tym chyba polega idea forum. Pytasz a ktoś może odpowie. Może ta odpowiedź będzie wartościowa a adresat może ją zastosuje. Może też być, że to mu pomoże.
Chociaż rzeczywiście niewielka jest szansa na rozwiązanie przez kabel problemów anatomicznych ale może to nie są problemy anatomiczne a rozwiązanie jest proste dla kogoś, kto to już przerabiał?
Na tym chyba polega idea forum. Pytasz a ktoś może odpowie. Może ta odpowiedź będzie wartościowa a adresat może ją zastosuje. Może też być, że to mu pomoże.
Chociaż rzeczywiście niewielka jest szansa na rozwiązanie przez kabel problemów anatomicznych ale może to nie są problemy anatomiczne a rozwiązanie jest proste dla kogoś, kto to już przerabiał?
Pozdrawiam
Piotr
Piotr
-
- Szybszy niż Chuck Norris na 5x80mm
- Posty: 492
- Rejestracja: pn lipca 28, 2008 7:13
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Kraków
Re: Klinować czy nie klinować
Chciałbym powrócić jeszcze do tych 90 procent zawodników klinujących płozy w butach. Uważam, że autor artykułu jest osobą poważną i nie pozwoliłby sobie na podanie nieprawdziwej informacji. Wyjaśnienie podał Witomazur, ale są jeszcze inne prawdopodobne przyczyny tak dużej liczby osób stosujących kliny.mrv pisze:Bill Begg w temacie klinów:
http://www.inlineplanet.com/09/06/begg-shims.html
Przyczyna pierwsza:
- wielu zawodników nagrzewa buty termoformowalne w domowym piekarniku. Wprawdzie tak nagrzane buty układają się wspaniale na stopie, ale przy okazji mogą stracić bazowe wymiary i kąty. Wygrzewanie butów wraz z płozą nie zabezpiecza w pełni przed ich deformacją. W warunkach domowych nie ma również możliwości sprawdzenia poprawności ich geometrii ani dokonania korekty. Po ostygnięciu nie pozostaje już nic innego jak zastosowanie klinów korygujących deformację buta.
Przyczyna druga:
- większość liczących się zawodników rozpoczyna swoją przygodę zawodniczą z rolkami czy łyżwami bardzo wcześnie, w wieku kilku lat. Intensywny trening w okresie życia, gdy kształtuje się kościec człowieka, może doprowadzić do deformacji stóp, szczególnie w sytuacji, gdy trener nie zwraca uwagi na dobór butów i poprawne ustawienie płóz poszczególnych zawodników. Po niepoprawnym ukształtowaniu się kośćca pozostaje robienie butów z uwzględnieniem wady stopy lub stosowanie klinów.
Pozdrawiam.
-
- Pięciokółkowiec 84mm
- Posty: 214
- Rejestracja: ndz maja 07, 2006 8:38
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Duszniki Zdroj
Re: Klinować czy nie klinować
Zmodyfikować ustawienie ,czy też wstawić podkładkę do nogi "niedomagającej" Nie ma obowiązku montować podkładek w obu rolkachmrv pisze:
A co sądzić o sytuacji gdy ewidentnie jedna strona nie moze pojechać np. na środku lub na zewnętrznej, a druga noga w niego trafia. Wygląda to na problem jest bardziej anatomiczny niż techniczny?
Witek