Czy może ktoś ostatnio pomykał po zielonogórskim deptaku latem 2013 lub może już w tym roku? Parę lat temu nie można tamtędy przejechać - gonili rowerzystów, a wczoraj jak byłem patrzę i rowerek jeden czy drugi - czyli i dla rolkarzy chyba nastał renesans i można by było uskutecznić jakiś przejazd przez to miejsce... Może ktoś z zielonogórskich rolkarzy mógłby potwierdzić lub zaprzeczyć tą tezę? Ew. może ktoś już śmigał tamtędy i opisze swoje wrażenia z jazdy?
Z góry dziękuję.
[Zielona Góra] Deptak 2014
Moderatorzy: MirekCz, null, PeterCave
Regulamin forum
Każdy nowy temat rozpoczynamy od podania nazwy miejscowości w nawiasie, ewentualnie daty, informacji lub zapytania np. [Poznań] 02.04.2007 godz. 10:00 trening na Malcie! lub [Kraków] szukam rolkarzy jeżdżących freestyle slalom.
Każdy nowy temat rozpoczynamy od podania nazwy miejscowości w nawiasie, ewentualnie daty, informacji lub zapytania np. [Poznań] 02.04.2007 godz. 10:00 trening na Malcie! lub [Kraków] szukam rolkarzy jeżdżących freestyle slalom.
- Hell'O'Kitty
- Czterokółkowiec
- Posty: 82
- Rejestracja: ndz czerwca 30, 2013 8:11
- Moje rolki: Rollerblade Spark TR 80
- Jeżdżę od: 13 kwie 2012
- Lokalizacja: Poznań
Re: [Zielona Góra] Deptak 2014
Witam.
Z tego co pamiętam, rolkarze mają status pieszych (tzn. nie mają żadnego wyróżnionego statusu a rolki nie są traktowane jak pojazd).
Jeśli się mylę, niech mnie ktoś poprawi.
Z pozdrowieniami,
H'O'K
Z tego co pamiętam, rolkarze mają status pieszych (tzn. nie mają żadnego wyróżnionego statusu a rolki nie są traktowane jak pojazd).
Jeśli się mylę, niech mnie ktoś poprawi.
Z pozdrowieniami,
H'O'K
-
- Posty: 16
- Rejestracja: pn maja 20, 2013 11:36
- Moje rolki: Seba FR1
- Jeżdżę od: 01 kwie 2013
- Lokalizacja: Sulechów
- Kontakt:
Re: [Zielona Góra] Deptak 2014
Jestem już po eksploracji Zielonej Góry. Wrażenia mieszane - spodziewałem się dłuższych odcinków ścieżek rowerowych, a tu szału nie ma: nie dość że są stosunkowo krótkie (choć te nowsze są dobrze zrobione), wysoce kolizyjne z ruchem drogowym (pewno inaczej się nie dało) to na dobitkę wymagane są spore doświadczenie z hamowaniem "z górki", ścieżki wiodą nieraz dość stromo w dół i nie można dopuszczać do nadmiernego rozpędzania się zwłaszcza bez dobrze rozpoznanego terenu
Natomiast deptak zrobił dużo lepsze wrażenie: mimo z teoretycznie nieciekawej kostki brukowej, stylizowanej na XIX wiek, jest on dobrze położony, a górne ich części są wygładzone i komfort jazdy jest całkiem niezły, gorzej jest ze starą częścią deptaka, wykonaną z płyt chodnikowych zaczynającą się z grubsza za Teatrem i ciągnącym się aż do Placu Bohaterów Westerplatte. Płyty chodnikowe porozchodziły się i pozapadały, są całe, ale szczeliny pomiędzy nimi mają do paru centymetrów szerokości - trzeba uważać. Sam plac Bohaterów do jeżdżenia nie nadaje się zaś zupełnie
I w tym wszystkim najfajniejsze jest że porównując Sulechów do Zielonej Góry, ten ostatni nie wypada wcale tak źle jak myślałem. Następny wypad do ZG to skateparki zobaczymy jak wyglądają - z fotek wynika że są lepiej przygotowane niż nasz....
Natomiast deptak zrobił dużo lepsze wrażenie: mimo z teoretycznie nieciekawej kostki brukowej, stylizowanej na XIX wiek, jest on dobrze położony, a górne ich części są wygładzone i komfort jazdy jest całkiem niezły, gorzej jest ze starą częścią deptaka, wykonaną z płyt chodnikowych zaczynającą się z grubsza za Teatrem i ciągnącym się aż do Placu Bohaterów Westerplatte. Płyty chodnikowe porozchodziły się i pozapadały, są całe, ale szczeliny pomiędzy nimi mają do paru centymetrów szerokości - trzeba uważać. Sam plac Bohaterów do jeżdżenia nie nadaje się zaś zupełnie
I w tym wszystkim najfajniejsze jest że porównując Sulechów do Zielonej Góry, ten ostatni nie wypada wcale tak źle jak myślałem. Następny wypad do ZG to skateparki zobaczymy jak wyglądają - z fotek wynika że są lepiej przygotowane niż nasz....