Strona 5 z 5

Re: łyżwy a rolki

: wt marca 31, 2009 10:43
autor: mrv
bj43 pisze: Może PZSW podejmie inicjatywę w tej sprawie? Rolkarstwo to rosnący rynek i z pewnością książka rozchodziłaby się jak przysłowiowe "ciepłe bułeczki".
Właśnie

Re: łyżwy a rolki

: śr kwietnia 01, 2009 8:46
autor: Andrzej
admiral pisze:
WFH pisze:
Janusz pisze: a w kolanach kąt 90st na tyle długo ile się wytrzyma?
Witek obalił już jeden mit dotyczący "odbicia z pięty", więc ja obale kolejny - nie jeździ się pod kątem 90st w kolanach!!!
BEZ URAZY, ALE WY SIĘ KOMPLETNIE NIE ZNACIE :twisted: :!: :!: :!:
Poznański GURU zawsze krzyczy: "Z PIĘTY, KU...(pii...), Z PIĘTY" 8)
Przedwczoraj na treningu zrobiłem wszystko tak jak trzeba: rozgrzewka, 40 minut wyjeżdżenia, następnie 23 minuty techniki. Cały czas byłem ZPIĘTY i co ? Po jednym zakręcie udo i d...pa do teraz boli i spodnie jakieś takie poszarpane...

witomazur pisze: ... Heh....zależy od wielkości brzucha :D Myślę,że da radę trzymać brzuch na udach nawet na prawie prostych nogach :)
...
Witek
PROWOKATOR

Re: łyżwy a rolki

: śr kwietnia 01, 2009 8:48
autor: WFH
mrv pisze:
bj43 pisze: Może PZSW podejmie inicjatywę w tej sprawie? Rolkarstwo to rosnący rynek i z pewnością książka rozchodziłaby się jak przysłowiowe "ciepłe bułeczki".
Właśnie

PZSW z chęcia podjąłby inicjatywę w tej i wielu innych sprawach, ale niestety mamy ograniczone możliwości finansowe. Podjeliśmy rozmowy na temat tłumaczenia innej, zdecydowanie lepszej książki, ale niestety okazało się to nierealne - żeby zwróciły się koszty produkcji trzeba by ją wydac w takim nakładzie, który się z pewnością nie sprzeda...

Re: łyżwy a rolki

: śr kwietnia 01, 2009 9:39
autor: bj43
WFH pisze:Podjeliśmy rozmowy na temat tłumaczenia innej, zdecydowanie lepszej książki, ale niestety okazało się to nierealne - żeby zwróciły się koszty produkcji trzeba by ją wydac w takim nakładzie, który się z pewnością nie sprzeda...
Można prosić o tytuł i autora tej innej książki?
Z tymi kosztami to zawsze tak jest. Dla 11 piłkarzy ministerstwo sportu buduje za miliony stadiony w Warszawie i Gdańsku, a dla tysięcy rolkarzy nie ma paru złotych na tłumaczenie książki. A może zamiast rozmawiać trzeba na piśmie wystąpić do ministerstwa o dotację na ten cel? A sponsorów to już w Polsce nie ma?

Re: łyżwy a rolki

: śr kwietnia 01, 2009 12:20
autor: WFH
bj43 pisze: Można prosić o tytuł i autora tej innej książki?
Z tymi kosztami to zawsze tak jest. Dla 11 piłkarzy ministerstwo sportu buduje za miliony stadiony w Warszawie i Gdańsku, a dla tysięcy rolkarzy nie ma paru złotych na tłumaczenie książki. A może zamiast rozmawiać trzeba na piśmie wystąpić do ministerstwa o dotację na ten cel? A sponsorów to już w Polsce nie ma?
"La tecnica del pattinaggio in linea" - Paolo Marcelloni.
Ministerstwo buduje stadiony nie tylko dla 11 piłkarzy, tylko dla kibiców, którzy to oglądają.
Co do tysiecy rolkarzy - prosta sprawa - ile osób jest zrzeszonych, ile osób ma licencje? Ministerstwa nie obchodzi luźne rzucanie liczb tylko konkrety.
Fragmentu "zamiast rozmawiać" zupełnie nie rozumiem, bo nie wiem jak widzisz tłumaczenie czyjejś książki bez rozmowy z autorem. Na piśmie wystąpiliśmy o wiele dotacji, samo wystepowanie nie wystarczy, trzeba mieć argumenty.
Co do sponsorów - zachęcam do znalezienia sponsora - powstała nawet w tej kwestii uchwała PZSW.

A ogólnie to najłatwiej krytykowac sprzed monitora samemu nic w tym kierunku nie robić...

Re: łyżwy a rolki

: śr kwietnia 01, 2009 12:44
autor: bj43
Dziękuję za podanie tytułu książki. No cóż, trzeba się będzie nauczyć włoskiego.
Krytyka czasami jest potrzebna, chociaż może boleć. Ale bez niej powstałoby wrażenie, że wszystko jest OK, a to nie zawsze jest prawda. Ale ja nie krytykuję PZSW, tylko zgłaszam propozycję wydania książki. Krytykuję natomiast ministerstwo. Jeśli chodzi o stadiony - kibice to nie sportowcy, to kasa. Jeśli ministerstwo sportu ma takie podejście do sprawy, to nieprędko będzie lepiej.

Re: łyżwy a rolki

: śr kwietnia 01, 2009 12:58
autor: WFH
bj43 pisze:Krytyka czasami jest potrzebna, chociaż może boleć. Ale bez niej powstałoby wrażenie, że wszystko jest OK, a to nie zawsze jest prawda. Ale ja nie krytykuję PZSW, tylko zgłaszam propozycję wydania książki. Krytykuję natomiast ministerstwo. Jeśli chodzi o stadiony - kibice to nie sportowcy, to kasa. Jeśli ministerstwo sportu ma takie podejście do sprawy, to nieprędko będzie lepiej.
Każdą uzasadnioną krytykę jestem w stanie przyjąć.
Piłka nożna jest popularna dzięki temu, ze sa ludzie, którzy chca ją oglądać, jak również dlatego, że istnieje tak wiele klubów, w których się ją trenuje. Współczesny sport i pieniądze to sprawy nierozerwalnie związane.

Re: łyżwy a rolki

: śr kwietnia 01, 2009 2:25
autor: bj43
Andrzej pisze:Przedwczoraj na treningu zrobiłem wszystko tak jak trzeba: rozgrzewka, 40 minut wyjeżdżenia, następnie 23 minuty techniki. Cały czas byłem ZPIĘTY i co ? Po jednym zakręcie udo i d...pa do teraz boli i spodnie jakieś takie poszarpane...
Dlaczego upadłeś? Po takich przygotowaniach nie powinno do tego dojść. Czy na tym zakręcie robiłeś przekładankę i zahaczyłeś kółkiem, czy też było ślisko? Pytam o ewentualny błąd w technice, aby się ustrzec przed upadkiem w podobnej sytuacji.

Re: łyżwy a rolki

: śr kwietnia 01, 2009 3:44
autor: mrv
WFH pisze:
mrv pisze:
bj43 pisze: Może PZSW podejmie inicjatywę w tej sprawie? Rolkarstwo to rosnący rynek i z pewnością książka rozchodziłaby się jak przysłowiowe "ciepłe bułeczki".
Właśnie

PZSW z chęcia podjąłby inicjatywę w tej i wielu innych sprawach, ale niestety mamy ograniczone możliwości finansowe. Podjeliśmy rozmowy na temat tłumaczenia innej, zdecydowanie lepszej książki, ale niestety okazało się to nierealne - żeby zwróciły się koszty produkcji trzeba by ją wydac w takim nakładzie, który się z pewnością nie sprzeda...
Wydajmy bootlega

Re: łyżwy a rolki

: śr kwietnia 01, 2009 3:59
autor: bj43
mrv pisze:Wydajmy bootlega
Wychodzisz z założenia, że "copyright" oznacza "right to copy"? Taki pomysł nie przejdzie. Musimy być legalni.

Re: łyżwy a rolki

: śr kwietnia 01, 2009 4:33
autor: Agent_L
Jemu chyba chodziło o własną twórczość : )