Strona 2 z 2

Re: Jazda za kimś

: wt maja 15, 2012 2:08
autor: Mirek_83
Piotr teoretyzuję, że takie czasy będą jak kobiety w Polsce będą jeździć same. Przykład: Ola Goss w Krakowie w deszczu startując wspólnie jedzie 1:20, a w dobrych warunkach pogodowych z samymi Paniami we Francji 1:26... więc blisko 1:30, o których wspomniałem... :) a temat wożenia to temat rzeka i każdego jeżdżącego sumieniu chyba trzeba to zostawić. Są najszybsze co się powiozą a facetami, a są prawidziwe zawdoniczki, które na trasie współpracują bo uważąją, że tak powinno być.

Re: Jazda za kimś

: wt maja 15, 2012 3:14
autor: wasyl
zico pisze:
trifilip pisze:
Największe zawody? Gdańsk jeśli chodzi o wrotkarstwo szybkie na ulicy. Słomczyn jeśli chodzi o torowe wrotkarstwo szybkie.
To po ilości uczestników ?.

Re: Jazda za kimś

: wt maja 15, 2012 3:17
autor: Toudi
Teraz skumałem w czym rzecz.
Może we Francji na punktach odżywiania dają wino i camembert?
Tak czy siak, to pewnie lepiej nie drążyć tego tematu, bo też i zawodniczki z czołówki nie ponoszą winy, że ich tak mało.

Re: Jazda za kimś

: wt maja 15, 2012 3:47
autor: zico
Warto drążyć temat. Dlaczego? Ponieważ na trasie są ewidentne pomoce dla kobiet - "schowaj się za mnie, dojedziemy ich".
Jeszcze raz podkreślam: pozycje medalowe, walka "o coś". Tak było w Gdańsku gdzie 2 współpracujące zawodniczki nie mogły dojść do 1 kobiety. Nie chodzi tutaj o Olę Goss, tylko o walkę w dalszych kategoriach wiekowych. Tam była ewidentna pomoc mężczyzny.

I to jest fair?

Re: Jazda za kimś

: wt maja 15, 2012 4:13
autor: Mirek_83
Takie zachowanie nigdy Kuba nie jest fair... takie sprawy powinno się zgłaszać, a dopuszczających się tego karać dyskwalifikacją.

Re: Jazda za kimś

: śr maja 16, 2012 10:25
autor: Andrzej
Mirek_83 pisze:Takie zachowanie nigdy Kuba nie jest fair... takie sprawy powinno się zgłaszać, a dopuszczających się tego karać dyskwalifikacją.
Sprawa w Gdańsku była ewidentna, byli swiadkowie, było przyznanie się do winy meżczyzny który podciągał kobietę, była spuszczona głowa winowajczyni. Był protest ustny do sędziego głównego zawodów złożony przeze mnie jako kierownika drużyny, była rozmowa trzech Pań z sędzią głowna zawodów, był tzw. reprymenda. Koniec końców i tak ta osoba stała na pierwszym miejscu podium a dziewczyny które pracowały rzetelnie i uczciwie stały na miejscu 2 i 3. Po całej akcji z podium wynikła jeszcze rozmowa z sędzią głowną i przeprosiła nas i dziewczyny że w tym całym zgiełku i zamieszaniu który był po zawodach nie uzmysłowiła sobie że chodzi o tak wysokie lokaty. Sprawa o tyle była mniej poważna że dziewczyny brały udział w kategoriach wiekowych Maratonu Sierpniowego a nie np. MP czy WIC. Niestety protest pisemny kosztuje 200PLN a i tak mógłby nic nie dać bo nikt z sędziów sytuacji nie widział. Fakt jest faktem że taka sytuacja miala miejsce i było to przykre. To całe zamieszanie pokazuje też kto jest jakim człowiekiem i co dla człowieka jest ważne. W naturalnym odruchu człowiek z zasadami skłania głowę, mówi przepraszam i honorowo oddaje miejsce. Ale to trzeba mieć "cohones"...
Pozdro dla Agnieszki i Sylwi

Re: Jazda za kimś

: pt czerwca 01, 2012 2:37
autor: WFH
Andrzej pisze: Ale to trzeba mieć "cohones"...
W kategorii kobiet? :twisted:

Oczywiście sytuacja naganna, mam nadzieję, że będzie się udawało unikać takich sytuacji w przyszłości.

Re: Jazda za kimś

: pt czerwca 01, 2012 2:45
autor: Andrzej
WFH pisze:
Andrzej pisze: Ale to trzeba mieć "cohones"...
...W kategorii kobiet? :twisted:
:arrow: CASTER SEMENYA i kilka zawodniczek z byłego NRD. Strasznie nie lubię jak mężczyźni płaczą...

Re: Jazda za kimś

: pn czerwca 11, 2012 1:28
autor: Janusz
Mirek_83 pisze:Piotr teoretyzuję, że takie czasy będą jak kobiety w Polsce będą jeździć same. Przykład: Ola Goss w Krakowie w deszczu startując wspólnie jedzie 1:20, a w dobrych warunkach pogodowych z samymi Paniami we Francji 1:26... więc blisko 1:30, o których wspomniałem... :)
...ale w ten weekend w Dijon już 1:12' z groszami.