Szukam rolki a'la twister

Freestyle slalom - wszystko o sprzęcie (rolki itp.) / Inline freestyle slalom equipment

Moderatorzy: MirekCz, null, PeterCave

biesior
Posty: 4
Rejestracja: sob czerwca 20, 2009 5:12
Moje rolki: Rollerblade Twister
Jeżdżę od: 01 lip 2008
Lokalizacja: Wrocław

Szukam rolki a'la twister

Post autor: biesior » sob czerwca 20, 2009 5:24

Niestety, zgapiłem się, twistery 243 się skończyły, przynajmniej w moim rozmiarze (44.5) i jestem w kropce :/ dzięki uprzejmości zico miałem możliwość przymierzyć fusion x5 (rozm. 44) ale po wyjątkowo krótkim procesie tentegowania w głowie też niestety czuję, że są za ciasne (choć momentami odnoszę wrażenie, że na długość są luźne - a potem ciśnie w paluchy - dziwna rozmiarówka - duży dyskomfort od razu po włożeniu...)

jakie są wasze doświadczenia ? chętnie przymierzyłbym seba fr1, ale ze względu na model dystrybucji, to chyba niemożliwe jest w PL :/ co moglibyście polecić w granicach 700 zł ? co pozwoliłoby mi w przyszłości pobawić się w podwórkowy slalom ? (cell'e mi nie leżą :/)

ja chcę twistera ! :/ przymierzyć ;) bo de facto nie miałem 44.5 nigdy na nodze: 44 za małe, 45 za duże...

ech...

Awatar użytkownika
QUBAS
Posty: 42
Rejestracja: pn lutego 02, 2009 8:47
Moje rolki: Seba High deluxe
Jeżdżę od: 0- 0-2006
Lokalizacja: Poznań

Re: Szukam rolki a'la twister

Post autor: QUBAS » sob czerwca 20, 2009 8:45

Może Roces ASP, miałem, jeździłem i moge polecić http://www.zicoracing.com/index.php?pro ... rod_id=249 , szukaj używek ja sprzedałem za 500 zł kilka dni temu i były naprawdę w stanie idealnym.
"oOOo Seba High Deluxe oOOo"

biesior
Posty: 4
Rejestracja: sob czerwca 20, 2009 5:12
Moje rolki: Rollerblade Twister
Jeżdżę od: 01 lip 2008
Lokalizacja: Wrocław

Re: Szukam rolki a'la twister

Post autor: biesior » ndz czerwca 21, 2009 12:40

QUBAS pisze:Może Roces ASP, miałem, jeździłem i moge polecić .
Tak widziałem - szybko poszły. :) Cóż, po przejechaniu się na rozmiarówce rollerblade'a nie odważę się kupić żadnej rolki bez przymierzenia jej on-life ;) a rocera asp100 faktycznie dodalem do listy modeli do sprawdzenia... sęk w tym, że ja chyba mam szeroką stopę, co prawda nigdy tak jej nie postrzegałem, ale po przymierzeniu iluś tam rolek takie mam odczucia.

Thx za info.

Awatar użytkownika
jar-as
Redaktor wrotkarstwo.pl
Posty: 441
Rejestracja: pt stycznia 30, 2009 8:08
Moje rolki: Seba Igor
Jeżdżę od: 01 maja 1998
Lokalizacja: Gdansk

Re: Szukam rolki a'la twister

Post autor: jar-as » ndz czerwca 21, 2009 1:50

Rolki do slalomu nawet tego podwórkowego maja to do siebie ze w pierwszym momencie sa bardzo ciasne i dopiero po okolo tygodniu -dwóch Liner dopasowywuje sie do stopy .Seba High ktory jest Nr 1 rolka do slalomu jest tak potwornie ciasna ze wkladajac noge tam po raz pierwszy walczylem z nia ok 20 min i zmuszony zostalem do rozsznurowania calego buta do "0" .Dzisiaj gdy mam juz drugiego linera nie ma zadnego problemu .(pierwszy nie wytrzymal próby czasu i treningów jak i mojej niecierpliwosci przy wkladaniu nogi ,ale po roku to ponoc normalne ) To samo jest w Twisterach i Rb X5 liner sie ugniata i jest O.K. Czesto freestylowcy kupuja rolke na styk i doznanie na wejscie jest takie jak piszesz ,jednak w slalomie noga tak mocno pracuje najlepiej scisle z rolka ze ta "ciasnota" jest wskazana co nie oznacza ze jest to dyskomfort .FR1 do slalomu ... hm owszem znam kiku co swietnie sobie radza ale to zdecydowanie rolka freeridowa .

Roces ASP 100 Owszem na poczatek znakomita rolka ( mialem - jezdzilem ),wygodny but dobry liner, krótka szyna,oslona w cuffie na górna klamre , co przy nauce slalomu ma znaczenie dla trwalosci klamry :lol: , kółka firmowo ustawione w banana ustawione tzn zamontowane 76/80/80/76 , no i b.dobre kolka Hyper concrete +grip .Jednak w raz ze wzrostem Twoich umiejetnosci dostrzerzesz jej braki ,przy whellingu na przednich kolach cuff bedzie Ci sie wbijal w lydke nie ma regulacji a jest za wysoki .

Awatar użytkownika
QUBAS
Posty: 42
Rejestracja: pn lutego 02, 2009 8:47
Moje rolki: Seba High deluxe
Jeżdżę od: 0- 0-2006
Lokalizacja: Poznań

Re: Szukam rolki a'la twister

Post autor: QUBAS » czw czerwca 25, 2009 9:51

jar-as pisze:przy whellingu na przednich kolach cuff bedzie Ci sie wbijal w lydke nie ma regulacji a jest za wysoki .
można sobie z tym poradzic np: odblokowac cholewke lub zapinać cuff-a luzniej, ja tak robilem :D , w slalomie cuff ma za zadanie trzymac noge w kostce na boki :!: jezdzic, cwiczyc, obcierac łydki!!
"oOOo Seba High Deluxe oOOo"

Awatar użytkownika
jar-as
Redaktor wrotkarstwo.pl
Posty: 441
Rejestracja: pt stycznia 30, 2009 8:08
Moje rolki: Seba Igor
Jeżdżę od: 01 maja 1998
Lokalizacja: Gdansk

Re: Szukam rolki a'la twister

Post autor: jar-as » pt czerwca 26, 2009 9:08

Smiem twierdzic ze nie tylko w slalomie cuff spelnia taka role ,jednak calosc wg. mnie sprowadza sie i tak do tego, ze co bysmy nie kombinowali nie ujmujac Roces ani Rb daleko im do rolki w pelni tego slowa znaczeniu slalomowej .Przychodzi taki dzien, jesli oczywiscie zlapiemy zajawke na ten rodzaj rolkarstwa ,ze trzeba poszukac czegos bardziej i lepiej wyrazajacego nasze mozliwosci jako "jezdzca slalomowego" :lol: Ciekawym trendem w dziedzinie pracy nad cuff'em i jego "operatywnoscia" i specyfika w slalomie jest Seba-KSJ .Czekam i zobaczymy czym to sie je :wink:

Awatar użytkownika
QUBAS
Posty: 42
Rejestracja: pn lutego 02, 2009 8:47
Moje rolki: Seba High deluxe
Jeżdżę od: 0- 0-2006
Lokalizacja: Poznań

Re: Szukam rolki a'la twister

Post autor: QUBAS » pt czerwca 26, 2009 6:13

jar-as pisze:Przychodzi taki dzien, jesli oczywiscie zlapiemy zajawke na ten rodzaj rolkarstwa ,ze trzeba poszukac czegos bardziej i lepiej wyrazajacego nasze mozliwosci jako "jezdzca slalomowego"
DOKŁADNIE!! Sam czekam na Seba High Carbon!!!!!!!!!!!!!
"oOOo Seba High Deluxe oOOo"

Awatar użytkownika
Mad
Posty: 32
Rejestracja: pn września 01, 2008 1:30
Moje rolki: RB Crossfire
Jeżdżę od: 01 wrz 2008
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Szukam rolki a'la twister

Post autor: Mad » pt czerwca 26, 2009 6:26

Jak czytam tematy, to zawsze wątek sprowadza się do rolek Seba :) Najlepsze, bez konkurencyjne itd... Co z nowymi modelami PS? Herdcore EVO i S3? Pytam tylko z ciekawości :roll:
Drugi sezon na rolkach, Cell 4 x 80mm -> Crossfire 4x 90mm, kilka plusów i kilka minusów ;p

Awatar użytkownika
zico
Admin
Posty: 8963
Rejestracja: śr stycznia 28, 2004 8:53
Moje rolki: SR Tarrega
Jeżdżę od: 12 sty 1994
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Szukam rolki a'la twister

Post autor: zico » pt czerwca 26, 2009 7:46

Mad pisze:Jak czytam tematy, to zawsze wątek sprowadza się do rolek Seba :) Najlepsze, bez konkurencyjne itd... Co z nowymi modelami PS? Herdcore EVO i S3? Pytam tylko z ciekawości :roll:
Rolki nie poprawią nagle umiejętności ;)
Serdecznie pozdrawiam,
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami

Awatar użytkownika
QUBAS
Posty: 42
Rejestracja: pn lutego 02, 2009 8:47
Moje rolki: Seba High deluxe
Jeżdżę od: 0- 0-2006
Lokalizacja: Poznań

Re: Szukam rolki a'la twister

Post autor: QUBAS » pt czerwca 26, 2009 9:16

zico pisze:Rolki nie poprawią nagle umiejętności
zgadzam sie z Toba Zico :D sam widziałem osoby, które zajebczo czaskały slalom w rolasach takich jak Celle 06, nie mówiąc o zwykłych fitnesach, albo umiesz albo nie, jak nie to Seby nie pomogą :oops:
"oOOo Seba High Deluxe oOOo"

Awatar użytkownika
jar-as
Redaktor wrotkarstwo.pl
Posty: 441
Rejestracja: pt stycznia 30, 2009 8:08
Moje rolki: Seba Igor
Jeżdżę od: 01 maja 1998
Lokalizacja: Gdansk

Re: Szukam rolki a'la twister

Post autor: jar-as » pt czerwca 26, 2009 10:49

zico pisze:
Mad pisze:Jak czytam tematy, to zawsze wątek sprowadza się do rolek Seba :) Najlepsze, bez konkurencyjne itd... Co z nowymi modelami PS? Herdcore EVO i S3? Pytam tylko z ciekawości :roll:
Rolki nie poprawią nagle umiejętności ;)
Sorry Zico ale poprawia .Po przejechaniu kilku godzin w high carbon stwierdzam, ze wiedzieli co robia i skad nagle pojawienie sie takiej ilosci whellingow .Carbony i ich konstrukcja zdecydowanie ulatwiaja wszelka prace na kolkach, usztywnienie w kostce przy niezapietym carbonowym cuffie, jest tak niebywale, ze az buzka sie smieje .Co do wagi to moze bym nie demonizowal za bardzo carbonów i oczywiscie zgadzajac sie poniekad z przedmowca jak nie potrafisz to one Cie nie naucza .

Awatar użytkownika
jar-as
Redaktor wrotkarstwo.pl
Posty: 441
Rejestracja: pt stycznia 30, 2009 8:08
Moje rolki: Seba Igor
Jeżdżę od: 01 maja 1998
Lokalizacja: Gdansk

Re: Szukam rolki a'la twister

Post autor: jar-as » pt czerwca 26, 2009 10:51

Mad pisze:Jak czytam tematy, to zawsze wątek sprowadza się do rolek Seba :) Najlepsze, bez konkurencyjne itd... Co z nowymi modelami PS? Herdcore EVO i S3? Pytam tylko z ciekawości :roll:
Niestety ....NIC
:wink:

Awatar użytkownika
zico
Admin
Posty: 8963
Rejestracja: śr stycznia 28, 2004 8:53
Moje rolki: SR Tarrega
Jeżdżę od: 12 sty 1994
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Szukam rolki a'la twister

Post autor: zico » pt czerwca 26, 2009 11:03

Zawsze pojawi się ściana. Prosty przykład: jeden robi cuda na Twisterach, inny nie dorośnie mu do pięt na Sebach. Sprzęt? Nie. Umiejętności przede wszystkim.
Ten, co przejdzie z wysokimi umiejętnościami na dedykowany, wyższy model - z reguły będzie mógł wykonywać jeszcze więcej tricków i robić je jeszcze lepiej.
Kwestia nauczenia się solidnych podstaw, a dopiero potem sprzęt. Idąc właśnie tym kierunkiem zdobędzie się więcej i LEPIEJ niż od razu zaczynać w model high end i nie zrobić nic. Oczywiście można zacząć w sprzęcie wyższej klasy, ale po co? Czas nauki danej osoby będzie podobny, a pieniądze wydane dużo wyższe.

Przykłady można dać nawet z jazdy agresywnej i szybkiej. W jeździe agresywnej nastąpił duży skok w sprzęcie. Szczególnie jeśli chodzi o konstrukcje rolek - np. szersze półki, dzięki którym można wskoczyć i pojechać prawie po wszystkim. Osoba, która zacznie jeździć na takim sprzęcie i np. jakby miała przejść na rolki sprzed X lat, to nie zrobi nic, albo małą ilość tricków, a styl będzie tragiczny. Z kolei w drugą stronę jeśli przejdzie mając olbrzymie doświadczenie na rolkach "gorszych" sprzed X lat, na nowe modele - będzie robić już na nich czary. Po prostu mając umiejętności wykorzysta się nowy sprzęt, nie mając ich - nie ma szans na wykorzystanie nowego, lepszego sprzętu nawet w 50%.
Stąd umiejętności są najważniejsze, a później dopiero sprzęt.
Serdecznie pozdrawiam,
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami

Awatar użytkownika
jar-as
Redaktor wrotkarstwo.pl
Posty: 441
Rejestracja: pt stycznia 30, 2009 8:08
Moje rolki: Seba Igor
Jeżdżę od: 01 maja 1998
Lokalizacja: Gdansk

Re: Szukam rolki a'la twister

Post autor: jar-as » sob czerwca 27, 2009 8:12

W ten sposob przedstawiona sprawa to TAK i teraz sie z Toba zgadzam w 100 % .Poprzednio stwierdziles ze nie poprawia, to z tym sie nie zgodze .Przyklady moge dawac jedynie z wlasnych skromnych doswiadczen i Tych z ktorymi jezdze na codzien ,...zmiana na Carbon: smiejemy sie ze dostalismy w pakiecie troche umiejetnosci :wink: . To oczywiscie sprowadza sie do tego co mówisz ,ze jesli nie potrafisz to sprzetu nie wykorzystasz .Natomiast idac w druga strone czyli ,zaczynanie na fitnessach to cos co mnie osobiscie przeraza ,ze mozna takie rzeczy proponowac ,majac swiadomosc i ostatnie doswiadczenia z wlasnego podwórka, co moze sie stac z kostka ,nawet w "tych slawetnych Sebach" jesli ta kostka nie była wystarczajaco "wytrenowana" .

Awatar użytkownika
jarekt
Pięciokółkowiec 84mm
Posty: 202
Rejestracja: pn czerwca 09, 2008 10:19
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Opole

Re: Szukam rolki a'la twister

Post autor: jarekt » wt lipca 07, 2009 10:58

A ja sie nie zgodze. Oczywiscie fajnie jest zaczynac na gownianym sprzecie i etap po etapie zmieniac rolki na lepsze wtedy doskonale czujemy jak bardzo stare rolki nas ograniczaja i o ile te nowe sa lepsze. Kogo jednak na to stac? Skoro i tak musze po roku jezdzenia wydac 1,5k zl na seby to kretynstwem bylo kupowanie wczesniej tandety za 200 zl, celli za 450 i w koncu twisterow za 650. To dotyczy chyba kazdego sprzetu, doswiadczenie na bardzo slabych nartach, rowerze, motorze itp jest czyms czego nie da sie nadrobic na lepszym sprzecie ale przeciez robimy to wszystko dla przyjemnosci a jezdzenie na tandecie do przyjemnosci nie nalezy. Dlaczego skoro mnie stac nie mam zaczac jazdy na rowerze na sprzecie za 10k zl tylko meczyc sie iles miesiecy na czyms o 10 kg ciezszym? Muskulatura jaka sie wtedy wyrabia to na pewno pozytywny aspekt ale przyjemniej jest zdecydowanie na lepszym sprzecie. Jedyne IMHO ryzyko wiaze sie z tym, ze sport nam sie nie spodoba i nasze ciezkozarobione pieniadze trafia do szafy, jesli jednak macie pewnosc, ze zalapaliscie bakcyla to najtaniej jest siegnac od razu po najwyzsza polke. W koncu kto bogatemu zabroni? :)
PS. IMHO najlepsza rolka na poczatek jest Twister - dopiero potem czas na Seby :)
Seba High Red, Powerslide Cell II '08 - poza tym w domu Rollerblade Spiritblade 4.0W oraz dzieciece Seba Junior, Bladerunnner Octane, Rollerblade Mini TFS, Powerslide HotWheels.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Freestyle slalom - sprzęt / Inline freestyle slalom equipment”