Strona 1 z 1

zawsze znajdzie sie jakis Chinczyk ktory robi to lepiej...

: pn lutego 11, 2013 10:11
autor: Xienus

Re: zawsze znajdzie sie jakis Chinczyk ktory robi to lepiej.

: pn lutego 11, 2013 11:52
autor: Toudi
Chińczyk z dużej litery powinno być napisane.
I nie chodzi tu o chińskość zawodnika tylko co najmniej trochę talentu podpartego długimi godzinami spędzonymi na treningu.
Są i w Polsce zawodnicy i zawodniczki, którym chciało się te godziny spędzić.
Mam nadzieję, że nikt nie podpisuje ich filmików "polaczek to czy tamto".

Re: zawsze znajdzie sie jakis Chinczyk ktory robi to lepiej.

: śr lutego 13, 2013 4:26
autor: GiS
poziom umiejętności godny pozazdroszczenia w tak młodym wieku, jest co podziwiać.:)
Natomiast, choć zgadzam się z Toudim co do określania kogoś na podstawie rasy/narodowości/czegokolwiek i kategoryzowanie na tej podstawie jest be, to akurat określenie, że w Chinach trafi się ktoś kto robi to lepiej nie do końca musi być złośliwe.
Wszak jest to naród liczący tak wiele istnień, że wysyp talentów w każdej dziedzinie jest czymś nieodzownym.
Pomijając już fakt, że tam się trochę inaczej wspiera talenty;p

Kurde, że ja się nie obudziłem z jazdą z 15 lat wcześniej;p teraz może już bym coś umiał:D

Re: zawsze znajdzie sie jakis Chinczyk ktory robi to lepiej.

: śr lutego 13, 2013 9:52
autor: Toudi
Może rzeczywiście niepotrzebnie się miotam ale i tak uważam, że chińskość nie ma tu nic do rzeczy, może za wyjątkiem ich szacunku dla pracy.

Re: zawsze znajdzie sie jakis Chinczyk ktory robi to lepiej.

: śr lutego 13, 2013 10:24
autor: tomek_wap
No wiesz, my też mamy się kim pochwalić ... chociaż by same Czaple czy też Hartmanis :)

Re: zawsze znajdzie sie jakis Chinczyk ktory robi to lepiej.

: śr lutego 13, 2013 11:00
autor: GiS
nie wiem co autor miał na myśli, więc teraz mówię za siebie, ale chodzi mie o to( :) ), że jeżeli bycie wybitnym w skali światowej sportowcem to jest kombinacja wielu czynników(talentu, zacięcia, trenera, hektolitórw potu, łeż i krwi na treningu i odrobiny farta), która zostaje spełniona w skali powiedzmy 1 do miliona to wychodzi, że w Polsce znajdzie się ze 40 takich naprawę wybitnych (o liczby wyssane z palca) to w kraju liczącym 1/5 populacji całego globu tych wybitnych znajdzie się trochę więcej:)
Dlatego też Chińczycy mają wymiataczy chyba w każdej dziedzinie.
Pozatym, tak jak mówię, tam jeżeli ma ktoś talent to jest zupełnie inaczej rozwijany i takiego kogoś specjalizuje się w jego dziedzinie.
Inne realia.
Ale zgadzam się z Toudim w tym, że chińskość, rosyjskość, polskość, czy jakakolwiek inna narodowość nie ma znaczenia.
Pot wylany na treningu zawsze jest taki sam:)

Re: zawsze znajdzie sie jakis Chinczyk ktory robi to lepiej.

: ndz lutego 17, 2013 8:14
autor: Xienus
GiS pisze:nie wiem co autor miał na myśli, więc teraz mówię za siebie, ale chodzi mie o to( :) ), że jeżeli bycie wybitnym w skali światowej sportowcem to jest kombinacja wielu czynników(talentu, zacięcia, trenera, hektolitórw potu, łeż i krwi na treningu i odrobiny farta), która zostaje spełniona w skali powiedzmy 1 do miliona to wychodzi, że w Polsce znajdzie się ze 40 takich naprawę wybitnych (o liczby wyssane z palca) to w kraju liczącym 1/5 populacji całego globu tych wybitnych znajdzie się trochę więcej:)
Dlatego też Chińczycy mają wymiataczy chyba w każdej dziedzinie.
Pozatym, tak jak mówię, tam jeżeli ma ktoś talent to jest zupełnie inaczej rozwijany i takiego kogoś specjalizuje się w jego dziedzinie.
Inne realia.
Ale zgadzam się z Toudim w tym, że chińskość, rosyjskość, polskość, czy jakakolwiek inna narodowość nie ma znaczenia.
Pot wylany na treningu zawsze jest taki sam:)
dokładnie o to mi chodziło...
to wyraźenie funkcjonuje normalnie w świecie i nie ma nic wspólnego z rasizmem