Ochraniacze G-Form - Wasza opinia.
Moderatorzy: MirekCz, null, PeterCave
- Butterflyewski
- Posty: 12
- Rejestracja: sob lutego 22, 2014 2:25
- Moje rolki: Seba FR1/Deluxe
- Jeżdżę od: 11 lip 2013
- Lokalizacja: Poznań
Ochraniacze G-Form - Wasza opinia.
Witam
Mam do Was pytanie - czy ktoś z Was używał, bądź używa ochraniacze G-Form?
Chciałbym zaciągnąć Waszej opinii na temat tych ochraniaczy:
- jaki jest komfort użytkowania
- jak szybo zużywają się
- czy naprawdę tak rewelacyjnie absorbują siłę uderzenia jak zapewnia producent
- jak ogólnie sprawdzają się w praktyce
Z góry dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam.
Mam do Was pytanie - czy ktoś z Was używał, bądź używa ochraniacze G-Form?
Chciałbym zaciągnąć Waszej opinii na temat tych ochraniaczy:
- jaki jest komfort użytkowania
- jak szybo zużywają się
- czy naprawdę tak rewelacyjnie absorbują siłę uderzenia jak zapewnia producent
- jak ogólnie sprawdzają się w praktyce
Z góry dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam.
-
- Pięciokółkowiec 84mm
- Posty: 202
- Rejestracja: ndz maja 13, 2012 6:30
- Moje rolki: Twister/Solo PB/Vapor X70
- Jeżdżę od: 0- 0-2009
Re: Ochraniacze G-Form - Wasza opinia.
Yo!
Ja używam nakolanników od G-Form. Coś tam ostatnio nawet skrobnąłem o nich w innym temacie, ale pokuszę się chyba niedługo o jakąś recenzję:)
Generalnie powiem Ci tak:
Używałem ich do tej pory tylko na lodowisku, więc nie jestem się w stanie kompletnie wypowiedzieć, ale na podstawie męczenia ich od października:
-komfort użytkowania jest niesamowity:) zdarzało mi się nosić te ochraniacze pod ubraniem przez cały dzień i w zasadzie ich nie czuć. Nie krępują ruchów, nie uciskają, nie zsuwają. Ogólnie bajka:)
-Tu nie mogę Ci za dużo powiedzieć. Przez seson na łyżwach stało się z nimi tyle, że starło się logo producenta i nic więcej:) Ale lód to nie asfalt. Noszę je pod długimi spodniami i w gruncie rzeczy to one nigdy kontaktu z glebą nie miały, także wiesz... Tu coś więcej będę umiał powiedzieć jak otworzę sezon na rolki.
Ale tak wstępnie to myślę, że pomimo tego, że fajnie leżą i ni zsuwają się przy normalnej jeździe i upadkach na lodzie to bardzo poważna gleba na asfalcie może je zjechać z kolan.
-co do ochrony to też miłe zaskoczenie. Ochraniacze są cieniutkie, ale zabezpieczają kolano z każdej strony. Początki po przesiadce z pełnych skorupowych ochraniaczy pro-tec'a były trudne, bo jednak brakowało tego plastiku, który rozprasza siłe uderzenia, i trochę jednak czuć, ale po pół roku stwierdzam, że absorbcja nawet bezpośredniego uderzenia jest świetna. Wczoraj w formie testu porównywałem sobie upadek z wysokości kolan z ochraniaczem i bez. Moim zdaniem do freestyle slalomu i niezbyt hardcorowej jazdy po mieście załatwiają temat. Zrobia swoją robotę nawet przy poważnym upadku. Gorzej może być przy naprawdę wysokich skokach na mieście, ale ja nie jestem hopający, więc nie do mnie pytanie niestety:) Tu mogę sobie tylko pogdybać, ale myślę, że jeżeli ktoś nie chce używać wielkich buł to mimo wszystko mogą stawy uratować.
-Ergo: ochraniacze są rewelacyjne. Świetne wykonanie, duża wygoda użytkowania, niezły moim zdaniem zestawienie ceny do jakości. Ogólnie to mogę je z czystym sumieniem polecić do stylów jazdy które wymieniłem powyżej. Czy będą dawały radę jako podstawowe ochraniacze będę umiał powiedzieć za jakieś 3-4 miesiące jak je wytestuję i parę razy glebne:)
Na pewno jest to fajna alternatywa dla wszystich tych którym przeszkadzają wielkie i cieżkie ochraniacze w stylu pro-tec'a, a chcieliby się zabezpieczyć przed ewentualnymi urazami.
Z moich dotychczasowych doświadczeń daję 10/10:)
Pozdro!
Ja używam nakolanników od G-Form. Coś tam ostatnio nawet skrobnąłem o nich w innym temacie, ale pokuszę się chyba niedługo o jakąś recenzję:)
Generalnie powiem Ci tak:
Używałem ich do tej pory tylko na lodowisku, więc nie jestem się w stanie kompletnie wypowiedzieć, ale na podstawie męczenia ich od października:
-komfort użytkowania jest niesamowity:) zdarzało mi się nosić te ochraniacze pod ubraniem przez cały dzień i w zasadzie ich nie czuć. Nie krępują ruchów, nie uciskają, nie zsuwają. Ogólnie bajka:)
-Tu nie mogę Ci za dużo powiedzieć. Przez seson na łyżwach stało się z nimi tyle, że starło się logo producenta i nic więcej:) Ale lód to nie asfalt. Noszę je pod długimi spodniami i w gruncie rzeczy to one nigdy kontaktu z glebą nie miały, także wiesz... Tu coś więcej będę umiał powiedzieć jak otworzę sezon na rolki.
Ale tak wstępnie to myślę, że pomimo tego, że fajnie leżą i ni zsuwają się przy normalnej jeździe i upadkach na lodzie to bardzo poważna gleba na asfalcie może je zjechać z kolan.
-co do ochrony to też miłe zaskoczenie. Ochraniacze są cieniutkie, ale zabezpieczają kolano z każdej strony. Początki po przesiadce z pełnych skorupowych ochraniaczy pro-tec'a były trudne, bo jednak brakowało tego plastiku, który rozprasza siłe uderzenia, i trochę jednak czuć, ale po pół roku stwierdzam, że absorbcja nawet bezpośredniego uderzenia jest świetna. Wczoraj w formie testu porównywałem sobie upadek z wysokości kolan z ochraniaczem i bez. Moim zdaniem do freestyle slalomu i niezbyt hardcorowej jazdy po mieście załatwiają temat. Zrobia swoją robotę nawet przy poważnym upadku. Gorzej może być przy naprawdę wysokich skokach na mieście, ale ja nie jestem hopający, więc nie do mnie pytanie niestety:) Tu mogę sobie tylko pogdybać, ale myślę, że jeżeli ktoś nie chce używać wielkich buł to mimo wszystko mogą stawy uratować.
-Ergo: ochraniacze są rewelacyjne. Świetne wykonanie, duża wygoda użytkowania, niezły moim zdaniem zestawienie ceny do jakości. Ogólnie to mogę je z czystym sumieniem polecić do stylów jazdy które wymieniłem powyżej. Czy będą dawały radę jako podstawowe ochraniacze będę umiał powiedzieć za jakieś 3-4 miesiące jak je wytestuję i parę razy glebne:)
Na pewno jest to fajna alternatywa dla wszystich tych którym przeszkadzają wielkie i cieżkie ochraniacze w stylu pro-tec'a, a chcieliby się zabezpieczyć przed ewentualnymi urazami.
Z moich dotychczasowych doświadczeń daję 10/10:)
Pozdro!
- Butterflyewski
- Posty: 12
- Rejestracja: sob lutego 22, 2014 2:25
- Moje rolki: Seba FR1/Deluxe
- Jeżdżę od: 11 lip 2013
- Lokalizacja: Poznań
Re: Ochraniacze G-Form - Wasza opinia.
Wow... To się nazywa odpowiedź
Muszę przyznać że przekonałeś mnie, nie pracujesz czasem jako przedstawiciel handlowy? Byłem w sklepie Zico i przymierzałem 2 szt. ochraniaczy na kolana firmy Pro-Tec, ale żadne z nich, nie zapewniały komfortu jakiego bym oczekiwał, tu uciskały, te przy zgięciu się zsuwały.... Z kolei widziałem że G-Formy mają duży wachlarz rozmiarów, od 2XS po 3XL, na pewno coś dobiorę.
Jeżdżę freeride-owo, od czasu do czasu ćwiczę skakanie, ale są to na tyle małe skoki że G-Form-y zaspokoją moje potrzeby.
Dziękuje za wyczerpującą odpowiedź. Pozdrawiam.
P.S. - Teraz tylko pytanie do Kuby czy będzie miał je w swoim sklepie :
Muszę przyznać że przekonałeś mnie, nie pracujesz czasem jako przedstawiciel handlowy? Byłem w sklepie Zico i przymierzałem 2 szt. ochraniaczy na kolana firmy Pro-Tec, ale żadne z nich, nie zapewniały komfortu jakiego bym oczekiwał, tu uciskały, te przy zgięciu się zsuwały.... Z kolei widziałem że G-Formy mają duży wachlarz rozmiarów, od 2XS po 3XL, na pewno coś dobiorę.
Jeżdżę freeride-owo, od czasu do czasu ćwiczę skakanie, ale są to na tyle małe skoki że G-Form-y zaspokoją moje potrzeby.
Dziękuje za wyczerpującą odpowiedź. Pozdrawiam.
P.S. - Teraz tylko pytanie do Kuby czy będzie miał je w swoim sklepie :
-
- Pięciokółkowiec 84mm
- Posty: 202
- Rejestracja: ndz maja 13, 2012 6:30
- Moje rolki: Twister/Solo PB/Vapor X70
- Jeżdżę od: 0- 0-2009
Re: Ochraniacze G-Form - Wasza opinia.
No i mam niestety odpowiedź co do tej "legendarnej" amortyzacji o której pisze producent ochraniaczy. Sytuacja wczoraj z lodu:
Wejście na lód - dwa szybkie okrążenia na rozgrzewkę - hamowanie z dużej szybkości - potknięcie - upadek...
Jak obejrzałem potem ślady na lodzie to przeleciałem w powietrzu dobre trzy metry zanim gruchnąłem o lód. Najpierw trafiłem górą lewego kolana (kiedyś poważna kontuzja też od łyżew, też w podobny, głupi sposób...), potem zwaliłem się jak sterta mokrych szmat.
Efekt:
Stłuczenie kolana, opuchlizna, którą widać z daleka i prawdopodobnie woda (coś mi się dość ostro przelewa pod skórą, tuż nad rzepką i boli jak diabli). Połamany telefon przemilczę...
Ergo:
Potwierdzam co napisałem wyżej: ochraniacze świetnie sprawdzą się do rekreacji, slalomu, przemieszczania się z punktu do punktu i może delikatnego urbana. Do trudniejszych ewolucji na mieście i agressiv raczej odradzę, bo ochrona jednak nie jest absolutna...
Wejście na lód - dwa szybkie okrążenia na rozgrzewkę - hamowanie z dużej szybkości - potknięcie - upadek...
Jak obejrzałem potem ślady na lodzie to przeleciałem w powietrzu dobre trzy metry zanim gruchnąłem o lód. Najpierw trafiłem górą lewego kolana (kiedyś poważna kontuzja też od łyżew, też w podobny, głupi sposób...), potem zwaliłem się jak sterta mokrych szmat.
Efekt:
Stłuczenie kolana, opuchlizna, którą widać z daleka i prawdopodobnie woda (coś mi się dość ostro przelewa pod skórą, tuż nad rzepką i boli jak diabli). Połamany telefon przemilczę...
Ergo:
Potwierdzam co napisałem wyżej: ochraniacze świetnie sprawdzą się do rekreacji, slalomu, przemieszczania się z punktu do punktu i może delikatnego urbana. Do trudniejszych ewolucji na mieście i agressiv raczej odradzę, bo ochrona jednak nie jest absolutna...
- zico
- Admin
- Posty: 8963
- Rejestracja: śr stycznia 28, 2004 8:53
- Moje rolki: SR Tarrega
- Jeżdżę od: 12 sty 1994
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Ochraniacze G-Form - Wasza opinia.
Słuchajcie - nie oszukujmy się. Przy większych prędkościach, siłowych upadkach (bez amortyzacja) nie ma prawa nas ochronić cienka powierzchnia ochraniacza. Musi to być grubsza pianka, powierzchnia plastiku żeby rozłożyć punktowe uderzenie, tj. ochraniacze Pro-Tec Street. To nie są ciężkie ochraniacze. Ciężkie to są KRK, Pro-Tec są jednymi z najlżejszych, jednak wiadomo - pod spodnie ich za bardzo nie schowamy, no chyba, że model Gravity. Jednak Gravity maksymalnie jest produkowany L i to takie troszeczkę zaniżone...
Wracaj do zdrowia, mam nadzieję, że z kolanem będzie wszystko ok.
Wracaj do zdrowia, mam nadzieję, że z kolanem będzie wszystko ok.
Serdecznie pozdrawiam,
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami
- Butterflyewski
- Posty: 12
- Rejestracja: sob lutego 22, 2014 2:25
- Moje rolki: Seba FR1/Deluxe
- Jeżdżę od: 11 lip 2013
- Lokalizacja: Poznań
Re: Ochraniacze G-Form - Wasza opinia.
Ojojoj... niemiła sytuacja, również życzę powrotu do zdrowia!
No jestem zdany tu na Waszą opinie, ponieważ sam nigdy ochraniaczy nie używałem. Zapytam może troszkę inaczej, kojarzycie jakiegokolwiek producenta ochraniaczy, produkującego w rozmiarach, no powiedzmy do XL/2XL? Mam dość duże mięśnie ud i z reguły ochraniacze są mi ciasne powyżej kolana. Zależało by mi na ochraniaczach pod spodnie, ale w ostateczności nie będę wybrzydzał
No jestem zdany tu na Waszą opinie, ponieważ sam nigdy ochraniaczy nie używałem. Zapytam może troszkę inaczej, kojarzycie jakiegokolwiek producenta ochraniaczy, produkującego w rozmiarach, no powiedzmy do XL/2XL? Mam dość duże mięśnie ud i z reguły ochraniacze są mi ciasne powyżej kolana. Zależało by mi na ochraniaczach pod spodnie, ale w ostateczności nie będę wybrzydzał
-
- Pięciokółkowiec 84mm
- Posty: 202
- Rejestracja: ndz maja 13, 2012 6:30
- Moje rolki: Twister/Solo PB/Vapor X70
- Jeżdżę od: 0- 0-2009
Re: Ochraniacze G-Form - Wasza opinia.
Dzięki Panowie, ale jest spoko:) Jestem albo zbyt uparty, albo co bardziej prawdopodobne, zbyt tępy, żeby do mnie dotarło, że kontuzja nie pozwala na sport i jeżdżę nadal. Parę razy zamroziłem kolano i jest jakby lepiej:)
A co do ochraniaczy:
nadal uważam, że G-Form to dobry produkt w rozsądnej cenie. Chroniły mnie przez prawie cały sezon i choć upadków było sporo to tylko ten jeden się przytrafił poważny. Ale generalnie to wychodzę z założenia, że przy tego typu sportach przewidzieć się nie da co i jak zrobimy (oraz jak bardzo nam to nie wyjdzie:)), więc i nigdy - nawet najlepszym sprzętem - nie zapewnimy sobie 100% ochrony. Zakuwać się w pełny pancerz pokroju EODa(;p) to też bez sensu, bo nigdy nie nauczymy się dobrze jeździć:)
Myślę, że podstawą jest odpowiedzenie sobie na pytanie przed czym ochraniacz ma mnie zabezpieczyć, i czy bardziej zależy mi na protekcji, czy na wygodzie? Przy Twoich (i moich gabarytach) sensowny wybór zamyka się między: Pro-Tec Street, a G-Form. I tak na prawdę sam musisz zadecydować w którym kierunku chcesz pójść.
IMHO najlepiej mieć oba i stosować tam gdzie, będą bardziej potrzebne:)
Pozdro!
A co do ochraniaczy:
nadal uważam, że G-Form to dobry produkt w rozsądnej cenie. Chroniły mnie przez prawie cały sezon i choć upadków było sporo to tylko ten jeden się przytrafił poważny. Ale generalnie to wychodzę z założenia, że przy tego typu sportach przewidzieć się nie da co i jak zrobimy (oraz jak bardzo nam to nie wyjdzie:)), więc i nigdy - nawet najlepszym sprzętem - nie zapewnimy sobie 100% ochrony. Zakuwać się w pełny pancerz pokroju EODa(;p) to też bez sensu, bo nigdy nie nauczymy się dobrze jeździć:)
Myślę, że podstawą jest odpowiedzenie sobie na pytanie przed czym ochraniacz ma mnie zabezpieczyć, i czy bardziej zależy mi na protekcji, czy na wygodzie? Przy Twoich (i moich gabarytach) sensowny wybór zamyka się między: Pro-Tec Street, a G-Form. I tak na prawdę sam musisz zadecydować w którym kierunku chcesz pójść.
IMHO najlepiej mieć oba i stosować tam gdzie, będą bardziej potrzebne:)
Pozdro!
- Butterflyewski
- Posty: 12
- Rejestracja: sob lutego 22, 2014 2:25
- Moje rolki: Seba FR1/Deluxe
- Jeżdżę od: 11 lip 2013
- Lokalizacja: Poznań
Re: Ochraniacze G-Form - Wasza opinia.
Może zachowam się jak marudząca matka, ale z tym kolanem to uważaj. Żeby to się nie przerodziło w poważniejszą kontuzję, która wykluczy Cię na cały sezon. Pfff... wypluć, odpukać!
Co do ochraniaczy, myślę że zdecyduję się na coś pokroju Pro-Tec Street, jestem jednak jeszcze początkującym. Moim celem jest Urban Skating, trenując skoki i jakieś inne ewolucje, będę narażony na upadki i otarcia więc "masywniejsze" ochraniacze na pewno lepiej zabezpieczą moje stawy. Może kiedyś, kiedy poczuje się już pewniej i moje umiejętności będą na wyższym poziomie, wtedy pomyślę o ochraniaczach typu G-Form.
Dziękuję za pomoc i wyczerpujące odpowiedzi.
Życzę Panowie zdrowia, pięknej pogody i gładkich asfaltów Pozdrawiam
Co do ochraniaczy, myślę że zdecyduję się na coś pokroju Pro-Tec Street, jestem jednak jeszcze początkującym. Moim celem jest Urban Skating, trenując skoki i jakieś inne ewolucje, będę narażony na upadki i otarcia więc "masywniejsze" ochraniacze na pewno lepiej zabezpieczą moje stawy. Może kiedyś, kiedy poczuje się już pewniej i moje umiejętności będą na wyższym poziomie, wtedy pomyślę o ochraniaczach typu G-Form.
Dziękuję za pomoc i wyczerpujące odpowiedzi.
Życzę Panowie zdrowia, pięknej pogody i gładkich asfaltów Pozdrawiam