Jak skakać?
Moderatorzy: MirekCz, null, PeterCave
-
- Prześcignął Chuck`a...
- Posty: 736
- Rejestracja: ndz września 14, 2008 9:11
- Moje rolki: Turbo-Fusion 84/Solo/Xsjado PB
- Jeżdżę od: 08 wrz 2009
- Lokalizacja: Kraków
Re: Jak skakać?
FSK: RB Solo Estilo RG2+liner Salomon STi Vinny Minton 06+RB Fusion 255mm alu+Bones REDS+UC PB Standard
PB: Xsjado Skeleton 2+Kizer Level 2+PS TWINCAM ILQ7+UC PB Team
AGR: RB Fusion+soulplate Solo+liner RB Blank+RB BLANK frame+koła RB RG2 Pro+RB SG7
PB: Xsjado Skeleton 2+Kizer Level 2+PS TWINCAM ILQ7+UC PB Team
AGR: RB Fusion+soulplate Solo+liner RB Blank+RB BLANK frame+koła RB RG2 Pro+RB SG7
- Casc
- Prześcigant 4x100mm
- Posty: 311
- Rejestracja: sob lipca 12, 2008 3:20
- Moje rolki: Fusion X5
- Jeżdżę od: 15 maja 1996
- Lokalizacja: Szczecin/Poznań
Re: Jak skakać?
To że skaczą na sprzęcie bez usztywnienia kostki nie jest dla mnie takie dziwne. Są tacy, którzy nawet gdy mają sprzęt umożliwiający usztywnienie wolą zostawiać trochę luzu w kostce (ale bez przesady) - brzmi może niebezpiecznie, ale z tego co zauważyłem to pozwala to na zwiększenie amortyzacji i bardziej bezpieczne lądowanie (większe możliwości manewru w ustawieniu nóg). Oczywiście przy założeniu, że wcześniej się popracowało nad wzmocnieniem stawów skokowych.
Jeszcze co do "wstępnego" skakania z miejsca: jakieś 2 do 2.5m na odległość ze schodów powinno się dać, w praktyce jednak oznacza to wysokość schodów na poziomie 1,5 do 2m i to jest, z tego co widziałem, taka granica bezpieczeństwa - kiedy przy normalnym skoku nieudane lądowanie jeszcze nie powinno uszkodzić kolana / kolan. Oczywiście, jeśli lądujemy na powierzchni pochyłej, sprawa wygląda zupełnie inaczej, siła uderzenia przekłada się na prędkość o wiele łatwiej. W każdym razie ja raczej nie planuję wysokości 2 metrów przekraczać, bo chcę sobie w życiu jeszcze trochę pochodzić, pobiegać i co najważniejsze - pojeździć.
Jeszcze co do "wstępnego" skakania z miejsca: jakieś 2 do 2.5m na odległość ze schodów powinno się dać, w praktyce jednak oznacza to wysokość schodów na poziomie 1,5 do 2m i to jest, z tego co widziałem, taka granica bezpieczeństwa - kiedy przy normalnym skoku nieudane lądowanie jeszcze nie powinno uszkodzić kolana / kolan. Oczywiście, jeśli lądujemy na powierzchni pochyłej, sprawa wygląda zupełnie inaczej, siła uderzenia przekłada się na prędkość o wiele łatwiej. W każdym razie ja raczej nie planuję wysokości 2 metrów przekraczać, bo chcę sobie w życiu jeszcze trochę pochodzić, pobiegać i co najważniejsze - pojeździć.
Mad Blades
Bauer FX1 (1996-1998)
Bauer FX3 (1999-2008)
Fusion X5 (2009 - ?)
Tak kiedyś wyglądały moje rolki:
Bauer FX1 (1996-1998)
Bauer FX3 (1999-2008)
Fusion X5 (2009 - ?)
Tak kiedyś wyglądały moje rolki:
-
- Prześcignął Chuck`a...
- Posty: 736
- Rejestracja: ndz września 14, 2008 9:11
- Moje rolki: Turbo-Fusion 84/Solo/Xsjado PB
- Jeżdżę od: 08 wrz 2009
- Lokalizacja: Kraków
Re: Jak skakać?
Ja także nie skaczę (ani jeżdżę) z cholewkami zapiętymi "na amen". Dociągam na tyle, by uniemożliwić niebezpieczne odchylenie kostki. Ale wrotki to inna sprawa, większość zapewnia usztywnienie nie większe niż but ze średniej grubości skóry, a wiele osób jeździ na wrotkach z butem niskim. Ponadto wrotki nie mają amortyzacji pod piętą, gumki w pegach niewiele dają, wiem, bo jeździłem trochę na skateboardzie kilka lat temu taka amortyzacja jest śmiechu warta. (Śmieszna sprawa: po premierze gier THPS2 a potem THPS3 każdy rówieśnik miał deskę, ja swoją złożyłem z części które dawali mi koledzy co połamali pierwszą i drugiej już nie chcieli, blat kupiłem najtańszy na andegrand.pl a za grip posłużył papier ścierny z pobliskiego sklepu narzędziowego Wydałem na sprzęt całe 60 zł)
Co do schodów - zależy jak strome jest wzniesienie na którym zostały zbudowane. W mojej okolicy (cały Kraków to w sumie pagórki, szczególnie w rejonach dalej od centrum) jest dużo schodów niskich, ale długich, więc metoda którą zaproponowałeś po prostu nie zda egzaminu. Ponadto, więcej wiary w ludzkie ciało, dwa metry to nie jest jeszcze ostateczna granica, da się spokojnie to wylądować - są tacy co to potrafią rutynowo, to zależy od wytrenowania Wszystko zależy od punktu odniesienia, trudno w sobie przełamać barierę która sugeruje że zeskakujemy z wysokości przeszkody+wysokość ciała do oczu, a tak naprawdę zeskakujemy przecież na nogi i głowa nie ma tutaj prawa wchodzić w rachubę Łatwo to zaobserwować stając nad krawędzią a potem na niej siadając, wysokość która zniechęcała staje się nagle nie tak straszna. Dużo pomaga też kask - świadomość, że ewentualna gleba nie skończy się pęknięciem czaszki dodaje skrzydeł
Co do schodów - zależy jak strome jest wzniesienie na którym zostały zbudowane. W mojej okolicy (cały Kraków to w sumie pagórki, szczególnie w rejonach dalej od centrum) jest dużo schodów niskich, ale długich, więc metoda którą zaproponowałeś po prostu nie zda egzaminu. Ponadto, więcej wiary w ludzkie ciało, dwa metry to nie jest jeszcze ostateczna granica, da się spokojnie to wylądować - są tacy co to potrafią rutynowo, to zależy od wytrenowania Wszystko zależy od punktu odniesienia, trudno w sobie przełamać barierę która sugeruje że zeskakujemy z wysokości przeszkody+wysokość ciała do oczu, a tak naprawdę zeskakujemy przecież na nogi i głowa nie ma tutaj prawa wchodzić w rachubę Łatwo to zaobserwować stając nad krawędzią a potem na niej siadając, wysokość która zniechęcała staje się nagle nie tak straszna. Dużo pomaga też kask - świadomość, że ewentualna gleba nie skończy się pęknięciem czaszki dodaje skrzydeł
FSK: RB Solo Estilo RG2+liner Salomon STi Vinny Minton 06+RB Fusion 255mm alu+Bones REDS+UC PB Standard
PB: Xsjado Skeleton 2+Kizer Level 2+PS TWINCAM ILQ7+UC PB Team
AGR: RB Fusion+soulplate Solo+liner RB Blank+RB BLANK frame+koła RB RG2 Pro+RB SG7
PB: Xsjado Skeleton 2+Kizer Level 2+PS TWINCAM ILQ7+UC PB Team
AGR: RB Fusion+soulplate Solo+liner RB Blank+RB BLANK frame+koła RB RG2 Pro+RB SG7
- Casc
- Prześcigant 4x100mm
- Posty: 311
- Rejestracja: sob lipca 12, 2008 3:20
- Moje rolki: Fusion X5
- Jeżdżę od: 15 maja 1996
- Lokalizacja: Szczecin/Poznań
Re: Jak skakać?
Niezupełnie o to mi chodziło. Czym innym jest strach przed skokiem z wysokości, a czym innym troska o swoje zdrowie i przyszłość swoich kolan. Przez parę lat trenowałem parkour i wiem, że wysokość 2 metrów nie jest sama w sobie niebezpieczna. Ludzie skaczą nawet z 7 czy 8 metrów i amortyzują większą część uderzenia przewrotem przez bark. Ale, ważne jest, żeby umieć go zrobić, bo jeśli nie, to po paru nieudanych skokach stawy kolanowe mogą naprawdę odmówić posłuszeństwa. Analogicznie, na rolkach też trzeba umieć poprawnie wylądować - jeśli się udaje, to nie ma problemu. Jeśli jednak lądowanie się nie powiedzie to uderzenie będzie bardziej niebezpieczne bo dochodzi jeszcze prędkość, czyli jeśli powinie się noga to prawie na pewno następnym etapem będzie niechciane hamowanie powierzchnią ciała. Czy kask tutaj coś zmieni? Może doda odwagi i człowiek chętniej zrobi coś głupiego. W każdym razie - z tego co mi wiadomo - kask nie ma zbyt wielkiego wpływu na zwiększenie odporności kolan przy nieudanym lądowaniu.
A o tym, że uderzenie się czuje coś wiem - jakiś czas temu wykonywałem proste 180 na płaskim :najazd z prędkości ok. 30 km/ h, czyli niewysokiej, potem skok na odległość niecałych dwóch metrów z wolna rotacją (czyli skok z repertuaru tych banalnych) i wystarczyło, że przy lądowaniu jedną rolkę postawiłem odrobinę krzywo (inna sprawa, że wtedy jeździłem na sprzęcie wątpliwej jakości) - efekt? Poczułem się, jakbym się z czymś zderzył, w bardzo krótkim czasie kolana przyjęły całe uderzenie (wysokość marna, ale prędkość...) i siły fizyki po prostu cisnęły mnie o ziemię. A to była tylko prędkość, bez wysokości.
A o tym, że uderzenie się czuje coś wiem - jakiś czas temu wykonywałem proste 180 na płaskim :najazd z prędkości ok. 30 km/ h, czyli niewysokiej, potem skok na odległość niecałych dwóch metrów z wolna rotacją (czyli skok z repertuaru tych banalnych) i wystarczyło, że przy lądowaniu jedną rolkę postawiłem odrobinę krzywo (inna sprawa, że wtedy jeździłem na sprzęcie wątpliwej jakości) - efekt? Poczułem się, jakbym się z czymś zderzył, w bardzo krótkim czasie kolana przyjęły całe uderzenie (wysokość marna, ale prędkość...) i siły fizyki po prostu cisnęły mnie o ziemię. A to była tylko prędkość, bez wysokości.
Mad Blades
Bauer FX1 (1996-1998)
Bauer FX3 (1999-2008)
Fusion X5 (2009 - ?)
Tak kiedyś wyglądały moje rolki:
Bauer FX1 (1996-1998)
Bauer FX3 (1999-2008)
Fusion X5 (2009 - ?)
Tak kiedyś wyglądały moje rolki:
- Googel6
- Pięciokółkowiec 84mm
- Posty: 227
- Rejestracja: ndz marca 28, 2010 10:10
- Moje rolki: Twister 2010
- Jeżdżę od: 01 sty 2009
Re: Jak skakać?
zgadzam się z Casciem i rozumiem co chce przekazać, jestem studentem fizjoterapii i troche się już nasłuchałem na temat stawów itd. no i przeciążeń (biomechanika i kinezjologia) w miare możliwości oszczędzajcie stawy i nie przeciążajcie ich aż tak gdyż o uraz nie trudno a przy uszkodzeniach chrząstek stawowych czy też kości w stawach nie można super dużo zrobić i później nie jest tak fajnie jak było, czyli z rolek bedzie trzeba zrezygnować. Haha zabrzmiało jak bym się mądrował, a nie miało tak zabrzmieć, po prostu uważam, że szkoda jednym skokiem spaprać sobie zycie.
Co skoków itd. to ja również troche próbuje w tym temacie, no i powiem wam, że dużo zależy od dnia, dzisiaj np wiedzialem że nie dam rady zbyt wysoko skakać to też nie skakałem. Pozdrawiam wszystkich rolkowiczów
Co skoków itd. to ja również troche próbuje w tym temacie, no i powiem wam, że dużo zależy od dnia, dzisiaj np wiedzialem że nie dam rady zbyt wysoko skakać to też nie skakałem. Pozdrawiam wszystkich rolkowiczów
Re: Jak skakać?
Hej, jako że ktoś odświeżył temat, ja z tego skorzystam
Jako że to mój pierwszy posty na tym forum to chciałbym się przywitać: Cześć
A teraz wracająć do tematu, od kilku dni uczę się skakać na rolkach, obecnie już mniej więcej opanowałem skok z obrotem 180. Z dnia na dzień idzie mi co raz lepiej, ale chciałbym robić coś więcej niz 180 ;P
Dodam, że mam zwykłe rolki, nie aggresywne ani nie freeride,owe chyba. O takie:
http://img203.imageshack.us/gal.php?g=img0129ma.jpg
http://img96.imageshack.us/i/947677504.jpg/
http://img186.imageshack.us/i/9476775041.jpg/
Po pierwsze to mi powiedzcie czy one w miarę się nadają do skakania tj. czy na dłuższą metę(konkretnie to na naukę, bo później na następny sezon może sobie kupie lepsze) to będą ok? Czy nadają się choćby w niewielkim stopniu na freeride?
Ok, a teraz sprawa tricków hehe
Tak więc umiem już 180 i próbowałem coś z 360(póki co na trawie w rolkach) ale tak w miejscu to mam kłopoty z pełnym obrotem i wylądowaniem stabilnym na ziemi. Jest jakaś "specjalna technika" do skoków z obrotem?
Kolejna rzecz, to fakt,że nie mam ŻADNEGO skate parku w okolicy. Zostają mi tylko chodniki, ulica i rowy
Czy na tej powierzchni uda mi się coś osiągnąć np. graby?
Dodam że wysokość chodnika to około 20 cm nad ulicą, więc nie za duża różnica.
Oke, sporo pytań zadałem, ale jeżeli możecie mi odpowiedziec
Dzięki z góry ;D
Jako że to mój pierwszy posty na tym forum to chciałbym się przywitać: Cześć
A teraz wracająć do tematu, od kilku dni uczę się skakać na rolkach, obecnie już mniej więcej opanowałem skok z obrotem 180. Z dnia na dzień idzie mi co raz lepiej, ale chciałbym robić coś więcej niz 180 ;P
Dodam, że mam zwykłe rolki, nie aggresywne ani nie freeride,owe chyba. O takie:
http://img203.imageshack.us/gal.php?g=img0129ma.jpg
http://img96.imageshack.us/i/947677504.jpg/
http://img186.imageshack.us/i/9476775041.jpg/
Po pierwsze to mi powiedzcie czy one w miarę się nadają do skakania tj. czy na dłuższą metę(konkretnie to na naukę, bo później na następny sezon może sobie kupie lepsze) to będą ok? Czy nadają się choćby w niewielkim stopniu na freeride?
Ok, a teraz sprawa tricków hehe
Tak więc umiem już 180 i próbowałem coś z 360(póki co na trawie w rolkach) ale tak w miejscu to mam kłopoty z pełnym obrotem i wylądowaniem stabilnym na ziemi. Jest jakaś "specjalna technika" do skoków z obrotem?
Kolejna rzecz, to fakt,że nie mam ŻADNEGO skate parku w okolicy. Zostają mi tylko chodniki, ulica i rowy
Czy na tej powierzchni uda mi się coś osiągnąć np. graby?
Dodam że wysokość chodnika to około 20 cm nad ulicą, więc nie za duża różnica.
Oke, sporo pytań zadałem, ale jeżeli możecie mi odpowiedziec
Dzięki z góry ;D
- Casc
- Prześcigant 4x100mm
- Posty: 311
- Rejestracja: sob lipca 12, 2008 3:20
- Moje rolki: Fusion X5
- Jeżdżę od: 15 maja 1996
- Lokalizacja: Szczecin/Poznań
Re: Jak skakać?
Cieszy mnie to że coraz więcej jest miłośników skakania na rolkach. Niestety dla większości ciągle to pozostaje to "czarna magia" "bo przecież rolki mają kółka to powinny służyć do jeżdżenia?".
Sprzęt który pokazałeś na zdjęciach wygląda dosyć solidnie (na ile można ocenić po wyglądzie, Zico pewnie od ręki podałby nazwę modelu i parametry techniczne). Na pewno do pierwszych, prostych skoków się nadaje.
Skok skokowi nierówny. Samo "180" czy "360" niewiele mówi. Czym innym jest skok na płaskim, czym innym z różnicą poziomów, czym innym nad przeszkodą. 180 i 360 to podstawowe techniki, które w zależności od sytuacji mogą być łatwiejsze lub trudniejsze. Np. 180 na płaskim jest technicznie prostsze od 180 nad przeszkodą. Mówię to na podstawie własnych doświadczeń, póki co sam dopiero eksploruję świat skoków.
To że nie masz skate-parku nie powinno być problemem, po prostu szukaj przeszkód terenowych, schodów itd. W ten sposób styl jazdy jest bardziej "miejski". Skate-parki to miejsca idealne, opracowane do potrzeb skaczących, ale miasto już idealne nie jest - a to po tym właśnie nie-idealnym mieście jeździmy. Graby można ćwiczyć przy skoku ze schodów czy nawet przy skoku w dal na płaskiej lub prawie płaskiej nawierzchni. Chociaż polecam najpierw solidnie nauczyć się przechodzenia z lotu do lądowania, bo widziałem parę razy jak ktoś zrobił pięknego graba i... na nim wylądował, bo trzymał go trochę za długo
O "360" mogę powiedzieć tyle że sam się uczę i chociaż nie mam problemu z wykonaniem obrotu, o tyle jednak mam duże obawy związane z lądowaniem - wystarczy postawić rolkę odrobinę krzywo i człowiek leży. Mowa o "360" z jazdy do przodu (nie znam się na terminologii - frontside 360?) , które podobno jest trochę trudniejsze niż "360" tyłem (backside 360?). Z najazdu przodem jest łatwiej się odbić, z najazdu tyłem - łatwiej kręcić. Ale do rzeczy - mój pomysł na naukę 360 jest taki, żeby znaleźć najazd (niedługi) i skakać z niego na trawę ćwicząc ułożenie rolek przy lądowaniu. Jeśli uznam, że wyniki są zadowalające, następny etap to próby już na twardej nawierzchni z małych prędkości.
Dobra, tyle napisał amator, teraz przyjdzie specjalista i sprostuje co trzeba
Sprzęt który pokazałeś na zdjęciach wygląda dosyć solidnie (na ile można ocenić po wyglądzie, Zico pewnie od ręki podałby nazwę modelu i parametry techniczne). Na pewno do pierwszych, prostych skoków się nadaje.
Skok skokowi nierówny. Samo "180" czy "360" niewiele mówi. Czym innym jest skok na płaskim, czym innym z różnicą poziomów, czym innym nad przeszkodą. 180 i 360 to podstawowe techniki, które w zależności od sytuacji mogą być łatwiejsze lub trudniejsze. Np. 180 na płaskim jest technicznie prostsze od 180 nad przeszkodą. Mówię to na podstawie własnych doświadczeń, póki co sam dopiero eksploruję świat skoków.
To że nie masz skate-parku nie powinno być problemem, po prostu szukaj przeszkód terenowych, schodów itd. W ten sposób styl jazdy jest bardziej "miejski". Skate-parki to miejsca idealne, opracowane do potrzeb skaczących, ale miasto już idealne nie jest - a to po tym właśnie nie-idealnym mieście jeździmy. Graby można ćwiczyć przy skoku ze schodów czy nawet przy skoku w dal na płaskiej lub prawie płaskiej nawierzchni. Chociaż polecam najpierw solidnie nauczyć się przechodzenia z lotu do lądowania, bo widziałem parę razy jak ktoś zrobił pięknego graba i... na nim wylądował, bo trzymał go trochę za długo
O "360" mogę powiedzieć tyle że sam się uczę i chociaż nie mam problemu z wykonaniem obrotu, o tyle jednak mam duże obawy związane z lądowaniem - wystarczy postawić rolkę odrobinę krzywo i człowiek leży. Mowa o "360" z jazdy do przodu (nie znam się na terminologii - frontside 360?) , które podobno jest trochę trudniejsze niż "360" tyłem (backside 360?). Z najazdu przodem jest łatwiej się odbić, z najazdu tyłem - łatwiej kręcić. Ale do rzeczy - mój pomysł na naukę 360 jest taki, żeby znaleźć najazd (niedługi) i skakać z niego na trawę ćwicząc ułożenie rolek przy lądowaniu. Jeśli uznam, że wyniki są zadowalające, następny etap to próby już na twardej nawierzchni z małych prędkości.
Dobra, tyle napisał amator, teraz przyjdzie specjalista i sprostuje co trzeba
Mad Blades
Bauer FX1 (1996-1998)
Bauer FX3 (1999-2008)
Fusion X5 (2009 - ?)
Tak kiedyś wyglądały moje rolki:
Bauer FX1 (1996-1998)
Bauer FX3 (1999-2008)
Fusion X5 (2009 - ?)
Tak kiedyś wyglądały moje rolki:
Re: Jak skakać?
Dzięki za wypowiedź, co do moich skoków to właśnie trenowałem 180 na początku w skokach na płasko(jako obrót podczas jazdy), później z większą prędkością i wybiciem na trawe, później dopiero na niski krawężnik a później na wyższy.
Ale brakuje mi tego POWERa podczas wybicia. Jak mogę zwiększyć moc wybicia że tak się wyrażę? Poza tym, czy znacie jakieś filmiki gdzie były by pokazane i wytłumaczone techniki wybicia, lądowania itd?
Ps. czekam na wypowiedzi innych każdy post może mi pomóc w rozwoju hehe
Ale brakuje mi tego POWERa podczas wybicia. Jak mogę zwiększyć moc wybicia że tak się wyrażę? Poza tym, czy znacie jakieś filmiki gdzie były by pokazane i wytłumaczone techniki wybicia, lądowania itd?
Ps. czekam na wypowiedzi innych każdy post może mi pomóc w rozwoju hehe
Re: Jak skakać?
Kluczowe w skokach są ręce. One dają właśnie tego kopa. Zobacz ten film, który podlinkowałem na początku tematu. Gostek skacząc niesamowicie pracuje rękoma. Wykonuje też bardzo głęboki przysiad przed skokiem. Warunki fizyczne odgrywają także rolę.
Re: Jak skakać?
No więc dzisiaj próbowałem polepszyć moje umiejętności skakania, lecz nie przyniosło to skutków :/
Próbowałem zrobić 360. Bez rolek zrobie, z rolkami w miejscu niezabardzo. Próbowałem nawet z najazdem robić, po asfalcie się rozpędzałem i skakałem na trawe, no ale lipa. Nic mi kompletnie nie wyszło ani razu. Tak samo graby. Próbowałem z tego samego najazdu zrobić graba ale średnio kiepsko to wychodziło.
Nie wiem co ja robie źle. Czy po prostu nie mam wyrobionej odpowiednej równowagi (jezeli chodzi o 360) lub nie potrafię się odpowiednio wybić?
moze potrzebny mi jest jakiś trening? jakoś rozruszać staw skokowy albo coś?
help
Próbowałem zrobić 360. Bez rolek zrobie, z rolkami w miejscu niezabardzo. Próbowałem nawet z najazdem robić, po asfalcie się rozpędzałem i skakałem na trawe, no ale lipa. Nic mi kompletnie nie wyszło ani razu. Tak samo graby. Próbowałem z tego samego najazdu zrobić graba ale średnio kiepsko to wychodziło.
Nie wiem co ja robie źle. Czy po prostu nie mam wyrobionej odpowiednej równowagi (jezeli chodzi o 360) lub nie potrafię się odpowiednio wybić?
moze potrzebny mi jest jakiś trening? jakoś rozruszać staw skokowy albo coś?
help
-
- Prześcignął Chuck`a...
- Posty: 736
- Rejestracja: ndz września 14, 2008 9:11
- Moje rolki: Turbo-Fusion 84/Solo/Xsjado PB
- Jeżdżę od: 08 wrz 2009
- Lokalizacja: Kraków
Re: Jak skakać?
Ćwicz nogi Poważnie. I nie próbuj robić obrotów w miejscu, to się nie może skończyć dobrze. Naucz się najpierw robić obroty na płasko podczas jazdy, bez skakania.
Wideo z zestawem ćwiczeń na nogi:
To się może wydać śmieszne, ale Dżordż robi tak co rano i skacze jak mało kto
Wideo z zestawem ćwiczeń na nogi:
To się może wydać śmieszne, ale Dżordż robi tak co rano i skacze jak mało kto
FSK: RB Solo Estilo RG2+liner Salomon STi Vinny Minton 06+RB Fusion 255mm alu+Bones REDS+UC PB Standard
PB: Xsjado Skeleton 2+Kizer Level 2+PS TWINCAM ILQ7+UC PB Team
AGR: RB Fusion+soulplate Solo+liner RB Blank+RB BLANK frame+koła RB RG2 Pro+RB SG7
PB: Xsjado Skeleton 2+Kizer Level 2+PS TWINCAM ILQ7+UC PB Team
AGR: RB Fusion+soulplate Solo+liner RB Blank+RB BLANK frame+koła RB RG2 Pro+RB SG7
- jarekt
- Pięciokółkowiec 84mm
- Posty: 202
- Rejestracja: pn czerwca 09, 2008 10:19
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Opole
Re: Jak skakać?
Ja uczac sie 360 zaczynalem od skakania w butach. Warto zwrocic uwage na to, zeby wybijac sie z piet (a nie normalnie z palcow) czyli z calej stopy. Pierwsze 360 jakie robilem to byl maksymalnie wysoki skok do gory a caly obrot zalatwiala praca ramion (oczywiscie przy malych predkosciach). Jak to zacznie wychodzic to naturalne robi sie wejscie w obrot od razu z wybicia (przy mniejszym udziale rak).
Co do pracy nad odbiciem to oczywiscie mozna robic jakies dziwne cwiczenia na poszczegolne miesnie ale przeciez nie po to kupiles rolki zeby sie pocic w domu w samych skarpetkach. Znacznie wiekszy fun to zalozenie rolek i wyjscie na dwor. Przygotuj sobie jakis prostokatny karton (ja skakalem przez karton po rolkach ) lub cos innego co nie zatrzyma Cie w miejscu jesli zahaczysz i co mozna ustawiac w rozny sposob (ustawiasz pionowo do cwiczenia wysokosci skokow, w poprzek do skokow z obrotem albo z najazdem tylem, wzdloz do skokow przy dluzej predkosci na odleglosc itp) a potem wez to na placyk i przez to skacz. Ja skoki przez lawki i krzesla cwiczylem skaczac tuz obok - dopiero kiedy nabralem pewnosci ze przeskocze zaczalem normalnie najezdzac na przeszkody.
Jedna z najistotniejszych kwestii to odpowiednia technika ladowania. Ladowac nalezy maksymalnie amortyzujac skok i schodzac po skoku jak najnizej stopniowo wytracajac energie. Dodatkowo skacze sie z jak najwiekszymi nozycami (jedna stopa wysunieta do przodu a druga do tylu) co zdecydowanie pomaga w utrzymaniu rownowagi. W praktyce wyglada to tak, ze laduje sie w zasadzie na jednej nodze podczas gdy druga z tylu asekuruje (dlatego niektorzy freeriderzy maja ochraniacz tylko na jednym kolanie ).
Druga nie mniej istotna to chowanie rolek w locie. Nie wystarczy podciagnac nog maksymalnie pod siebie ale jeszcze trzeba by przesunac je w bok zwiększając przeswit w skoku. Ja osobiscie po prostu skacze troche wyzej i jakos nie specjalnie mi wychodzi to skladanie rolek (moze jak popracuje nad grabami zacznie to lepiej wychodzic).
To tyle co sam opanowalem przez ta zime na hali - nie mielismy wyzszych przeszkod niz krzeselka (nie wyzsze niz 80 cm). Teraz na miescie bedziemy walczyc dalej i w bardziej urozmaiconych okolicznosciach przyrody
Co do pracy nad odbiciem to oczywiscie mozna robic jakies dziwne cwiczenia na poszczegolne miesnie ale przeciez nie po to kupiles rolki zeby sie pocic w domu w samych skarpetkach. Znacznie wiekszy fun to zalozenie rolek i wyjscie na dwor. Przygotuj sobie jakis prostokatny karton (ja skakalem przez karton po rolkach ) lub cos innego co nie zatrzyma Cie w miejscu jesli zahaczysz i co mozna ustawiac w rozny sposob (ustawiasz pionowo do cwiczenia wysokosci skokow, w poprzek do skokow z obrotem albo z najazdem tylem, wzdloz do skokow przy dluzej predkosci na odleglosc itp) a potem wez to na placyk i przez to skacz. Ja skoki przez lawki i krzesla cwiczylem skaczac tuz obok - dopiero kiedy nabralem pewnosci ze przeskocze zaczalem normalnie najezdzac na przeszkody.
Jedna z najistotniejszych kwestii to odpowiednia technika ladowania. Ladowac nalezy maksymalnie amortyzujac skok i schodzac po skoku jak najnizej stopniowo wytracajac energie. Dodatkowo skacze sie z jak najwiekszymi nozycami (jedna stopa wysunieta do przodu a druga do tylu) co zdecydowanie pomaga w utrzymaniu rownowagi. W praktyce wyglada to tak, ze laduje sie w zasadzie na jednej nodze podczas gdy druga z tylu asekuruje (dlatego niektorzy freeriderzy maja ochraniacz tylko na jednym kolanie ).
Druga nie mniej istotna to chowanie rolek w locie. Nie wystarczy podciagnac nog maksymalnie pod siebie ale jeszcze trzeba by przesunac je w bok zwiększając przeswit w skoku. Ja osobiscie po prostu skacze troche wyzej i jakos nie specjalnie mi wychodzi to skladanie rolek (moze jak popracuje nad grabami zacznie to lepiej wychodzic).
To tyle co sam opanowalem przez ta zime na hali - nie mielismy wyzszych przeszkod niz krzeselka (nie wyzsze niz 80 cm). Teraz na miescie bedziemy walczyc dalej i w bardziej urozmaiconych okolicznosciach przyrody
Seba High Red, Powerslide Cell II '08 - poza tym w domu Rollerblade Spiritblade 4.0W oraz dzieciece Seba Junior, Bladerunnner Octane, Rollerblade Mini TFS, Powerslide HotWheels.
Re: Jak skakać?
Mam bardzo fajny pomysł przez co można skakać (przetestowany), wystarczy taśma do zabezpieczania wypadków czy jakiś niebezpiecznych miejsc (taka biało-czerwona). Można kupić w rolkach 100 metrów za kilka zł.
Działanie: jest bardzo rozciągliwa więc zahaczając o nią rozciąga się i pęka - nie można się o to zaczepić tak żeby przewrócić się.
Warto przed zakupem sprawdzić jej grubość i wybrać najcieńszą - czyli najsłabszą (i najtańszą).
Bardzo łatwo się przełamać, żeby później przeskakiwać przez prawdziwe przeszkody
Działanie: jest bardzo rozciągliwa więc zahaczając o nią rozciąga się i pęka - nie można się o to zaczepić tak żeby przewrócić się.
Warto przed zakupem sprawdzić jej grubość i wybrać najcieńszą - czyli najsłabszą (i najtańszą).
Bardzo łatwo się przełamać, żeby później przeskakiwać przez prawdziwe przeszkody
- bujak
- Prześcigant 4x100mm
- Posty: 328
- Rejestracja: śr kwietnia 07, 2010 8:54
- Moje rolki: Fusion x3
- Jeżdżę od: 16 kwie 2010
- Lokalizacja: Pobiedziska / Poznań
Re: Jak skakać?
A macie może jakieś podpowiedzi co do skakania, a głównie lądowania tyłem? Bo o ile przodem, to w miarę naturalnie, bo nawet dzieciakiem będąc się ze schodów skakało, to tyłem nieco trudniej równowagę złapać. A chyba i nożye trochę inaczej się robi. Może macie jakieś ułatwiające sprawę doświadczenia?
rock'n'rollki
- zico
- Admin
- Posty: 8963
- Rejestracja: śr stycznia 28, 2004 8:53
- Moje rolki: SR Tarrega
- Jeżdżę od: 12 sty 1994
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Jak skakać?
Jeszcze nawiązując do filmiku ze skokami:
Serdecznie pozdrawiam,
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami