ad.1, jeżeli chodzi o czas to co innego miałem na myśli. po prostu wiele czynników decyduje o tych 5 minutach i więcej. po prostu jestem zdziwiony, że ktoś recytuje swoje czasy (nie pije tutaj do Ciebie) a cieżko to do czegoś odnieść. bo często pogoda inna, trasa inna, ludzie inni itd.Clapper pisze:plus minus 5 minut o czymś świadczy!!!!! Jest różnica przyjechać 5 minut przed zwycięzcą (sam zostajesz niekwestionowanym zwycięzcą) czy 5 minut po nim (może to oznaczać odległą pozycję).krzysztofbr pisze:generalnie poziom testosteronu w grupie rolkarzy wysoki. co i widać na tym forum. Przede wszystkim życzliwość a nie skupianie się na tym jak komuś dowalić.
Co do Polaków na Berlińskim maratonie, widoczni i słyszalni po słowach k...wa. Sami sobie wystawiamy wizytówkę.
a co do czasów na maratonie..to ja nie wiem, mało widziałem, ale coś mi sie wydaje, że 5 min w lewo w prawo może o niczym nie świadczyć.
poza tym rolki sa specyficzne (jak dla mnnie), to nie bieganie gdzie czasy cos wiecej mowia.
Nie brnij już dalej. Nie zamierzałem Ci dowalać, a doradzić cierpliwość w pościgu za czołówką. Jak jesteś dobry, to przecież osiągniesz swoje. Gdyby było sucho, już może pękła by granica 1:30....
Mam nadzieję, że pisząc o słownictwie nie miałeś mnie na myśli, bo w moich ustach to słowo pojawia się wyjątkowo sporadycznie, a czytelnicy forum mogą odnieść wrażenie, że w odwecie do mnie pijesz....ZZ
ad2. co do słownictwa również nie pije do Ciebie.