Maraton SOLIDARNOŚCI w Gdańsku - 15 sierpnia 2006

Gdańsk Maraton Solidarności historia pięciu edycji od 2004 r. do 2008 r. Wyniki, zdjęcia, komentarze.

Moderatorzy: MirekCz, null, PeterCave

Regulamin forum
Wszystkie posty w tym dziale dotyczą zawodów jazdy szybkiej na rolkach. Prośba o wpisywanie nowych tematów wg zasady: data, miejsce, rodzaj wyścigu, czego temat dotyczy, np. "2009.09.19 Berlin Marathon - gdzie odebrać pakiet?", "2009.05.12-13 Poznańska Majówka - galeria zdjęć".
Awatar użytkownika
dzosef
Pięciokółkowiec 80mm
Posty: 183
Rejestracja: sob sierpnia 13, 2005 10:08
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Zoppot
Kontakt:

Post autor: dzosef » śr sierpnia 16, 2006 9:12

Rzeczywiście coś cicho...
BRAWO mimbla - jest pudło i to jeszcze to najwyższe :) brawo reszta twister team'u!!!!!!!!
sporo upadków było, jakość asfaltu słabiuuuutka, spore koleiny się porobiły przez te upały lipcowe.
Peter Cave - szcunek, zrobił spory postęp przez rok

Awatar użytkownika
Zbyhoo
Ścigant 4x100mm
Posty: 283
Rejestracja: śr października 26, 2005 9:38
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Toruń
Kontakt:

Post autor: Zbyhoo » śr sierpnia 16, 2006 9:18


Awatar użytkownika
radesz
Czterokółkowiec
Posty: 90
Rejestracja: ndz maja 28, 2006 5:57
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Toruń

Post autor: radesz » śr sierpnia 16, 2006 9:22

Coś cicho po imprezie - żadnych opini.

Rozpocznę pierwszy: pogoda dopisała.
Dojechaliśmy do końca :D (debiutanci), było fantastycznie, pogoda dobra - poza wiatrem na drodze do i z Westerplatte :(. Dużo energii dodawali kibice, szczodrze nas oklaskiwali, mimo że jechaliśmy spooooooro po ścigantach.
A przejazd do Koliby dzień wcześniej, świetna sprawa, możliwość poznania ludzi połączonych wspólnym zainteresowaniem... Dużo lepiej jedzie się po mieście w takiej sporej grupie, przechodnie nie sarkali, kierowcy nie trąbili, o wzywaniu Policji nawet nie pomyśleli. A w Kolibie... kto nie był, niech żałuje...
Pozdrawiam

Awatar użytkownika
WFH
Prześcignął Chuck`a...
Posty: 2994
Rejestracja: pt marca 25, 2005 11:57
Moje rolki: Cavalli
Jeżdżę od: 01 cze 1995
Lokalizacja: STO(L)ICA
Kontakt:

Post autor: WFH » śr sierpnia 16, 2006 9:58

Fajne spotkanie przed, fajny maraton. Troche jest problemow z oznaczeniem trasy i finiszu, przez to LTM nie zdobyl pewnego drugiego miejsca...Dobrze, ze pogoda dopisala, bylo kilka niespodzianek jesli chodzi o wyniki, niektorzy(WFH) rozczarowali...Ale ogolnie moj ulubiony maraton i rolkarze stanowia w nim coraz liczniejsza grupe( moze i nagrody powinny sie proporcjonalnie zwiekszac...)[/list]

Awatar użytkownika
Piotr B
Prześcignął Chuck`a...
Posty: 1839
Rejestracja: czw listopada 18, 2004 8:00
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Dębno

Post autor: Piotr B » śr sierpnia 16, 2006 10:06

Andrzej pisze:UWAGA
BŁAGAM WSZYSTKICH. JEŚLI KTOŚ MA ZDJĘCIA ZAWODNIKÓW NA ROLKACH Z NUMEREM 245 I 246 (lub w strojach grupy CSC) TO PROSZĘ PRZEŚLIJCIE NA MAILA: a.krystkowiak@elite.com.pl
Mogę być w tle, z boku , gdziekolwiek. Nasz fotograf zawalił sprawę i nie mamy żadnych zdjęć.
Poszukam moja żona zrobiła b. duzo zdjęc na półmetku-więc jest nadzieja. W najbliższych dniach wszystkie będą dostepne.

Awatar użytkownika
ALAN54
Prześcignął Chuck`a...
Posty: 913
Rejestracja: czw stycznia 29, 2004 8:43
Jeżdżę od: 15 sie 2001
Lokalizacja: POZNAŃ
Kontakt:

Post autor: ALAN54 » śr sierpnia 16, 2006 10:10

Piotr B pisze:
Andrzej pisze:UWAGA
BŁAGAM WSZYSTKICH. JEŚLI KTOŚ MA ZDJĘCIA ZAWODNIKÓW NA ROLKACH Z NUMEREM 245 I 246 (lub w strojach grupy CSC) TO PROSZĘ PRZEŚLIJCIE NA MAILA: a.krystkowiak@elite.com.pl
Mogę być w tle, z boku , gdziekolwiek. Nasz fotograf zawalił sprawę i nie mamy żadnych zdjęć.
Poszukam moja żona zrobiła b. duzo zdjęc na półmetku-więc jest nadzieja. W najbliższych dniach wszystkie będą dostepne.
Oni będą zaraz za mną 370!

matej
Pięciokółkowiec 84mm
Posty: 221
Rejestracja: czw marca 03, 2005 8:46
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Warszwa
Kontakt:

Post autor: matej » śr sierpnia 16, 2006 10:12

Bardzo fajny maraton, coraz wieksza liczba startujacych. Super!!!
Nie bardzo rozumiem osoby narzekajace na jakosc trasy, bo naprawde lepszej w Polsce nie ma, a ta jest bardzo dobra.
W wynikach rolkarzy jest blad, ktorego organizatorzy bardzo ambitnie nie chca zmienic, wsrod mezczyzn jest zamienione drugie miejsce z trzecim.

Pare slow co do organizacji:
Kretynski upor sedziow co do koniecznosci posiadania numeru startowego na brzuchu.
Bardzo slabe oznaczenie trasy.
Kompletny brak oznaczenia dojazdu do finiszu(wprowadzilo to spore zamieszanie w wynikach bo sporo osob zle pojechalo na 100m przed meta).
NIechec policji do poprawienia sytuacji po zwroceniu uwagi.

Ale ogolnie trzeba miec nadzieje, ze z kazdym rokiem bedzie coraz lepiej...
Inline Speedskating - A way of life

Pozdrawiam - kandydat do zbanowania...

Awatar użytkownika
Piotr B
Prześcignął Chuck`a...
Posty: 1839
Rejestracja: czw listopada 18, 2004 8:00
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Dębno

Post autor: Piotr B » śr sierpnia 16, 2006 10:15

WFH pisze:Fajne spotkanie przed, fajny maraton. Troche jest problemow z oznaczeniem trasy i finiszu, przez to LTM nie zdobyl pewnego drugiego miejsca...Dobrze, ze pogoda dopisala, bylo kilka niespodzianek jesli chodzi o wyniki, niektorzy(WFH) rozczarowali...Ale ogolnie moj ulubiony maraton i rolkarze stanowia w nim coraz liczniejsza grupe( moze i nagrody powinny sie proporcjonalnie zwiekszac...)[/list]
Napisz, co tam sie na końcówce zrobiło???

Awatar użytkownika
Piotr B
Prześcignął Chuck`a...
Posty: 1839
Rejestracja: czw listopada 18, 2004 8:00
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Dębno

Post autor: Piotr B » śr sierpnia 16, 2006 10:19

matej pisze:Bardzo fajny maraton, coraz wieksza liczba startujacych. Super!!!
Nie bardzo rozumiem osoby narzekajace na jakosc trasy, bo naprawde lepszej w Polsce nie ma, a ta jest bardzo dobra.
W wynikach rolkarzy jest blad, ktorego organizatorzy bardzo ambitnie nie chca zmienic, wsrod mezczyzn jest zamienione drugie miejsce z trzecim.

Pare slow co do organizacji:
Kretynski upor sedziow co do koniecznosci posiadania numeru startowego na brzuchu.
Bardzo slabe oznaczenie trasy.
Kompletny brak oznaczenia dojazdu do finiszu(wprowadzilo to spore zamieszanie w wynikach bo sporo osob zle pojechalo na 100m przed meta).
NIechec policji do poprawienia sytuacji po zwroceniu uwagi.

Ale ogolnie trzeba miec nadzieje, ze z kazdym rokiem bedzie coraz lepiej...
w temacie medali idzie ku lepszemu.
A jak wam smakowało jedzonko po maratonie?

Awatar użytkownika
Piotr B
Prześcignął Chuck`a...
Posty: 1839
Rejestracja: czw listopada 18, 2004 8:00
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Dębno

Post autor: Piotr B » śr sierpnia 16, 2006 10:20

ALAN54 pisze:
Piotr B pisze:
Andrzej pisze:UWAGA
BŁAGAM WSZYSTKICH. JEŚLI KTOŚ MA ZDJĘCIA ZAWODNIKÓW NA ROLKACH Z NUMEREM 245 I 246 (lub w strojach grupy CSC) TO PROSZĘ PRZEŚLIJCIE NA MAILA: a.krystkowiak@elite.com.pl
Mogę być w tle, z boku , gdziekolwiek. Nasz fotograf zawalił sprawę i nie mamy żadnych zdjęć.
Poszukam moja żona zrobiła b. duzo zdjęc na półmetku-więc jest nadzieja. W najbliższych dniach wszystkie będą dostepne.
Oni będą zaraz za mną 370!
Alan ty jako Przyjaciel rodziny miałeś szczególne względy więc może cały czas Waszego przyjazdu był zarezerwowany dla Ciebie?

Awatar użytkownika
Andrzej
Prześcignął Chuck`a...
Posty: 1724
Rejestracja: pn marca 15, 2004 10:26
Moje rolki: Szybsze ode mnie
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Andrzej » śr sierpnia 16, 2006 10:21

Megaluta.
Takich parówek dawno nie widziałem. Smak - a wogóle to miało jakiś smak ?

Awatar użytkownika
Piotr B
Prześcignął Chuck`a...
Posty: 1839
Rejestracja: czw listopada 18, 2004 8:00
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Dębno

Post autor: Piotr B » śr sierpnia 16, 2006 10:25

Andrzej pisze:Megaluta.
Takich parówek dawno nie widziałem. Smak - a wogóle to miało jakiś smak ?
Pytam sie, bo sam nie jadłem.

Awatar użytkownika
ALAN54
Prześcignął Chuck`a...
Posty: 913
Rejestracja: czw stycznia 29, 2004 8:43
Jeżdżę od: 15 sie 2001
Lokalizacja: POZNAŃ
Kontakt:

Post autor: ALAN54 » śr sierpnia 16, 2006 10:29

O co się rozchodzi? O te parówki z recyklingu? Smak jak smak - raczej bezsmak ale za to jaki wygląd! :evil: :evil: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: No właśnie były to PARóWKI BEZSMAKOWE REGENEROWANE Z ODZYSKU - NIEBO W PYSKU'

Awatar użytkownika
Don Lama
Posty: 26
Rejestracja: wt marca 14, 2006 8:45
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Don Lama » śr sierpnia 16, 2006 10:48

Witam,

wielkie dzieki za goscine w Trojmiescie :) przejazd do Koliby byl rewelacyjny - macie przepiekne tereny do jazdy miejskiej 8).

Trasa maratonu jak dla mnie super - wjazd na stare miasto w Gdansku mnie powalil - super wrazenia widokowe (ja jezdzac zwiedzam :D ) - kostka brukowa tez o malo mnie nie powalila, ale lata praktyki...
W dodatku poprawilem swoj pierwszy czas o 22min, wiec jestem dumny i blady :D.

Organizatorzy: przed startem byl maly chaos, nie bylo zadnych kierunkowskazow - gdzie start, gdzie szatnie.
Jedzenie: no coz 1 parowka i bulka to rewelacyjny posilek regeneracyjny :?

Z tego co opowiadala mi kolezanka na trasie wydarzyl sie dosc nieprzyjemny incydent mianowicie jechala dziewczynka bez nr i w trakcie jazdy jeden z orgow, podobno prawie sila sciagnal ja z trasy - wydaje sie to byc troche nie fajne :/ zwlaszcza ze rowerzysci sobie jezdzili jak chcieli..

Ogolne wrazenia bardzo pozytywne - impreza wypadla dla Teamu krakowskiego bardzo dobrze - wszyscy dojechali :)))

Pozdrawiamy
Kraków

PS. zdjecia wkrotce
www.NaRolkach.pl - największy portal rolkowy w Polsce

Alandy
Ścigant 4x100mm
Posty: 271
Rejestracja: czw października 20, 2005 8:52
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Alandy » śr sierpnia 16, 2006 11:19

gdyby nie ból nóg i pleców to chyba nie uwierzyłbym
że dojechałem do końca z pierwszą grupą
i pobiłem swoją życiówkę o 20 min...( życie byłoby piękne gdyby zawsze wiatr wiał tak "prawidłowo" jeśli chodzi o kierunek)

niestety, małym skandalem było oznaczenie( a raczej jego brak :evil: ) zjazdu w prawo na metę od razu po szybkiej górce...
pewien zawodnik(który podał mi też dwa razy pomocną dłoń z bidonem :)
stracił w ten sposób ewidentnie drugie miejsce, splendor kaske itp....

także gdyby nie ta końcówka dla niektórych mogłoby być troszeczkę lepiej...

ale przynajmniej mam cel na następne zawody - fajnie byłoby jeszcze kiedyś wygrać z Peterem Cavem(szacuneczek i gratulacje - na pudle!!), choć on zdaje się w ogóle nie odczuwać zmęczenia, więc jeszcze nie wiem jak to zrobię....
"MYŚLĘ WIĘC JEŻDŻĘ"

ODPOWIEDZ

Wróć do „Gdańsk Maraton Solidarności - historia pięciu edycji od 2004 r. do 2008 r.”