Strona 1 z 1

Rollerblade spark comp 80? jazda głównie chodnikowa

: pt kwietnia 11, 2014 12:32
autor: Cuś
Witam, od jakiegoś czasu rolki znów za mną chodzą, rejestruję się i wtem widzę, że już tu kiedyś byłam. Wreszcie przypomniałam sobie stary nick - tak więc przepraszam za zamieszanie, podwójne konto to nie efekt trolllingu a sklerozy.

167 cm/58 kg, kobita, o kiepskiej koordynacji, powierzchnia do jeżdżenia głównie kostka brukowa,chodniki, chcę znów spróbować, znów zacząć z rolkami - przy czym nie mam pewności, czy tym razem "chwycę" ,podejścia do rollek miałam już 2 :
- jedno za gówniarza, kiedy to utłukłam sobie kosc ogonową tak, że gdy mi wreszcie spowodowana tym awersja do rolek przeszła to już z nich wyrosłam,
-druga, juz jako dorosła baba, szukałam wtedy pomocy na tym forum bo rolki przerabiały wewnętrzną część mojej stopy na mielonkę - obecnie jestem zaopatrzona w specjalistyczne wkładki które podniosły komfort chodzenia, jakość życia a i zastosowane w rolce, uchronią od powtórki z rozwalania nogi)

w związku z brakiem pewności, czy mnie to na pewno zakręci nie bardzo chcę wydawac grubszy pieniądz na rollki, ale zrobiłam juz tu po wątkach rekonesans i wszelakie tańsze modele które sobie upatrzyłam opatrzliście mianem "padaki"


W sklepie zobaczyłam Rollerblade spark Comp 80 - w cenie 350 zł, czyli i tak przekraczającej mój budżet - czy sprawdzą się? A może coś innego>?

Re: Rollerblade spark comp 80?

: pt kwietnia 11, 2014 2:30
autor: Hell'O'Kitty
Witam.

Wskazane przez Ciebie rolki to sprzęt do rekreacji, czyli po równym i bez napinki.
To nie są rolki do jazdy po kostce brukowej i chodnikach.
Mają stosunkowo miękki kapeć, nie usztywnią Ci kostki na nierównym terenie.
Oczywiście, da się, tyle że z możliwą szkodą dla rolek i dla Ciebie.
Na dodatek mają kółka LITE, które zjedziesz po kilku miesiącach.
A nowe kółka to koszt 150+.

Pomyśl nad czymś do urban skatingu.
Z tym że to już troszkę inny przedział cenowy.

Z pozdrowieniami,
H'O'K

Re: Rollerblade spark comp 80?

: pt kwietnia 11, 2014 3:51
autor: Cuś
Właśnie bardzo mnie zmartwił ten inny przedział cenowy :P - teoretycznie, w kilka miesięcy jestem w stanie odłożyć kwotę na rollki(mniej żarcia na mieście ), ale w przypadku gdy nie mam pewności czy naprawdę mnie to zakręci, czy dam radę i czy nie okaże się to słomianym zapałem to jednak nie jestem na tyle odwazna ;)


Dodatkowo przemyślałam sprawę i myślę, że taki sprzęt by się u mnie marnował - jam z natury bardzo ostrożna, żadne skoki etc nie wchodziłyby w grę, ot rekreacyjne sunięcie po kostce brukowej tam i z powrotem.....


Przemówiła do mnie idea rolek Doop, ale mało jest info na ich temat, podejrzewam że po opanowaniu jazdy, jeżdżąc do nich do pracy/na zakupy po chodniku też bym "zeżarła" kółka? ;)