Niedrogie rolki na początek przygody

Jesteś początkujący? Nie wiesz jakie wrotki (rolki) wybrać? Śmiało pytaj - serdecznie zapraszamy! :) / Hardware help desk for beginners inline skaters

Moderatorzy: MirekCz, null, PeterCave

Awatar użytkownika
gatomalo
Czterokółkowiec
Posty: 70
Rejestracja: śr stycznia 09, 2013 12:04
Moje rolki: pierwsze - za 50 zł
Jeżdżę od: 10 cze 2011
Lokalizacja: Płock

Re: Niedrogie rolki na początek przygody

Post autor: gatomalo » ndz maja 05, 2013 1:06

GiS pisze:Rozumiem, że jeśli masz pieniądze na dobrego mercedesa/bmw/audi/toyote/cokolwiek to i tak kupisz starego przechodzonego grata, bo też ma cztery koła i jeździ?...i jestem przekonany o tym, że wymieniając trafiłbym w takie struny, w których byś się ze mną zgodził.
Nawet nie próbuj, zgadzam się tu z Tobą i bez podawania przykładów. Dla uściślenia: kasy nie mam, ale potrafię tym co mam jakoś zarządzać.
GiS pisze:że wrotkarstwo to dla Ciebie tylko dodatek, być może zabawa.
1,5 roku temu, gdy za śmieszne pieniądze... - to tak. Pisałem - były inne dyscypliny, które mnie wypełniały. Teraz to chyba nr 1, ale już wiek nie ten...
GiS pisze:nie bardzo rozumiem dlaczego zakładasz że jesteśmy snobami, asami, mistrzami, dla których kupowanie rolek po XXXXPLN to zabawa.
Snobami - oczami tych co nie zabierają tu głosu i uciekają stąd, za takich przypuszczam zwłaszcza Was i ...mnie też trochę mają.
Asami - to była miejscowa uszczypliwość, ale chyba OK?
Mistrzami, Profesorami - szczerze wielu tak uważam, choć ideałów nie ma.

O kupowaniu rolek po XXXXPLN, że to zabawa - absolutnie się nie zgadzam, nie udowodnisz mi tego.
Tak nie myślę, zresztą napisałem o jakich "natychmiast" myślałem kupić i kupiłem.
GiS pisze:czy Ty Gatomalo, jesteś wstanie wziąć odpowiedzialność za doradzanie komuś taniego sprzętu?
I tak i nie.
Dlaczego wreszcie nie zaproponujesz: "to pokaż gatomalo te swoje cuda za 50 - 65 zł"?
I sprawa by się wyjaśniła. Prysłaby cała magia o której piszę. Wreszcie każdy uprzedzony miałby piłkę po swojej stronie i by mnie zmiażdżył. Oczywiście ekran to nie fizyczny ich dotyk itd., ale zawsze coś na początek, zwłaszcza gdy się bardzo chce dokopać.
Każdemu... obiecywałem przecież.
Ale też proszę Was o optymizm i życzliwość: są to rolki kiepskie, jednak z całego bagna kiepskich być może najlepsze. I 500 km da się normalnie przejechać ważąc 70 kg dla kogoś kto nigdy więcej nie zapłaci! Tylko tyle.
GiS pisze:Wiesz co ten ktoś na tym sprzęcie będzie robił za parę tygodni jak złapie już trochę wprawy i pewności siebie? Wydaje mi się, że nie.
No do tego potrzeba własnego już rozumu, instynktu itd. A w Ferrari ludzie nie giną?


...idę poszaleć. I tak macie mnie dość. Ale niestety pewnie tu wrócę jeśli pozwolicie :eye:

Awatar użytkownika
Szu
Posty: 48
Rejestracja: ndz września 06, 2009 3:17
Moje rolki: Hybryda Twistera z ASP
Jeżdżę od: 21 lip 1999
Lokalizacja: Chojnice

Re: Niedrogie rolki na początek przygody

Post autor: Szu » ndz maja 05, 2013 1:19

Dla mnie gatomalo bawi się w trolla. Ludzie z tego forum jeżdżą już kilkanaście lat na rolkach i nic ich nie przekona, że tanie rolki z marketu są dobre. Wiele już przerabiałem i rolki z marketu, nówki za 200 zł to jest niesamowita tandeta, nie da się na tym normalnie jechać, albo się gną, albo cisną w kostkach. Zobaczcie na te wszystkie dzieciaki, którym nieświadomi rodzice kupują szmelc za kilkadziesiąt złotych. Jak te dzieci wyginają rolki, koła w nich się ledwo kręcą, i teraz jak taki dzieciak ma nauczyć się jeździć prawidłowo na rolkach. Prędzej rzuci rolki w kąt. Mam znajomych, którzy pytają się co zrobić, żeby kółka w rolkach się kręciły, czy można wymienić koła na inne, ale co im doradzać. Pokazują takie syfiaste rolki, że nie wiadomo co powiedzieć. Niestety mamy taką sytuację właśnie przez zalew tandety w marketach i pseudo sportowych sklepach, oraz za nieznajomość tematu wśród rodziców.

GiS
Pięciokółkowiec 84mm
Posty: 202
Rejestracja: ndz maja 13, 2012 6:30
Moje rolki: Twister/Solo PB/Vapor X70
Jeżdżę od: 0- 0-2009

Re: Niedrogie rolki na początek przygody

Post autor: GiS » ndz maja 05, 2013 3:53

gatomalo pisze:A w Ferrari ludzie nie giną?
Giną, acz w tym kontekście to nie jest dobry przykład. Bardziej mogę zapytać idąc tą drogą rozumowania jakie szanse ma młody kierowca, który przesadnie uwierzył w swoje umiejętności ma szanse na przeżycie, po uderzeniu w drzewo, przy dużej prędkości w starym Fiacie, a w nowym Audi?

gatomalo pisze:Ale niestety pewnie tu wrócę jeśli pozwolicie :eye:
Nie mnie mówić za innych, ale jeśli o mnie chodzi to miałeś swoje zdanie, i masz pełne prawo je wyrażać, tak długo jak długo wszyscy zamykamy się w ramach kulturalnej dyskusji.
Było OK:)

Jeśli o mnie chodzi to powiedziane zostało już wszystko i dalsza dyskusja, będzie jedynie mnożeniem i podawaniem tych samych argumentów.

Ze swojej strony dziękuję wszystkim, którzy wnieśli coś do tematu i życzę wielu rolkarskich sukcesów:)

GiS over!

Awatar użytkownika
hitman1986
Posty: 7
Rejestracja: wt kwietnia 30, 2013 12:03
Moje rolki: brak

Re: Niedrogie rolki na początek przygody

Post autor: hitman1986 » czw maja 09, 2013 8:32

Witam ponownie.

Widzę, że niezłą dyskusję rozpocząłem. Rozwinęła się ona w kierunku, w który nawet nie przypuszczałem, że się rozwinie. Ale do rzeczy.

Na początek dzięki, chłopaki, że chciało Wam się tyle pisać na taki trywialny temat, których jest,jak przypuszczam na pęczki codziennie. Fajnie poczytać opinie kogoś, kto się zna na sprzęcie rolkarskim (wrotkarskim?). Ja się nie znam.
I dlatego, że się nie znam, napisałem ten temat.

Dlaczego akurat 200 zł dałem jako górną granicę? Ano dlatego, że, tak jak bodajże gatomalo pisał, ja nigdy na rolkach jeszcze nie jeździłem - nie wiem czy np. przez pierwszy miesiąc będzie mnie to kręcić i tak już zostanie, czy może po miesiącu zajawki dopadnie mnie brak ochoty na jeżdżenie na rolkach. Po prostu chcę SPRAWDZIĆ "z czym to się je". Przetestować, zobaczyć czy mi się spodoba, jak zwał tak zwał. Po prostu spróbować.

Idąc tym tropem, biorę pod uwagę, że ten pomysł może być jednosezonową zajawką, ba!, może być nawet jednomiesięczną zajawką. Tego nie wiem. Jestem troszkę nakręcony na rolki, ale nie wiem, czy za miesiąc będę też. Ale może będę bardziej, kto wie? :) W każdym razie biorę pod uwagę że np. po miesiącu odechce mi się jeździć. I gdybym kupił rolki za 400 zł Rollerblade'a albo K2, to szkoda by mi było 400 zł. Po prostu czułbym, że wyrzuciłem kasę w błoto, że mogłem wydać jedynie 200 zł i na jedno by wyszło.

Oczywiście, jeśli zacznie mnie to kręcić, to zapewne w następnym sezonie będę chciał kupić lepsze rolki - zawsze tak jest, apetyt rośnie w miarę jedzenia. Więc te rolki "do 200 zł" traktuję, w najlepszym wypadku, jako przejściowo-testowe.

Druga sprawa, że osobę, która nie będzie jeździła codziennie, bardziej wyczynowo albo po prostu z większym zaangażowaniem, a która za to będzie jeździła 2-3 razy w tygodniu, spokojnie i powoli (wszak trzeba się tego nauczyć najpierw) ciężko "zmusić" do tego, aby kupić OD RAZU rolki za 400-500 zł. 400 zł to duży wydatek. Wiadomo, za jakość trzeba zapłacić, ale czy od razu potrzebujemy super jakości? "Nie od razu Kraków zbudowano...".

Gdybym miał posłuchać się rady: "kupuj Rollerblade'y za 400 zł bo te rolki za 200 zł to szajs", to musiałbym odpowiedzieć "Sorry, ale nie stać mnie aby od razu kupować coś za 400 zł, jak nie wiem czy będę z tego korzystał". I pewnie w ogóle bym nie kupił żadnych rolek.
Z drugiej strony rozumiem Was - nie polecicie sprzętu dla Was beznadziejnego bo to jest forum o rolkarzach dla rolkarzy i nikt nie będzie polecał czegoś co wie, że w jego przekonaniu fajne nie jest.

Nie wiem co zrobię - czy kupię te rolki, czy ich nie kupię. Jak powiedziałem: nie oczekuję super jakości. Jak coś byłoby z nimi nie tak (np. z butem, płozami, itp.) nie zwalę winy na sport, tylko na producenta i być może kupiłbym później lepsze.

Może się mylę, nie wiem, ale wydaje mi się, że lepiej spróbować pojeździć na jakichkolwiek rolkach, aniżeli nie pojeździć wcale.

Jeszcze raz dzięki za dyskusję.
Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
zico
Admin
Posty: 8963
Rejestracja: śr stycznia 28, 2004 8:53
Moje rolki: SR Tarrega
Jeżdżę od: 12 sty 1994
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Niedrogie rolki na początek przygody

Post autor: zico » czw maja 09, 2013 9:34

Witaj,

zadam pytanie w inny sposób:

- czy mając na uwadze to, że sport się Tobie nie spodoba to jesteś w stanie wyrzucić swój czas oraz te 200pln?

A może lepiej dozbierać, kupić coś porządnego, mieć większe szanse, że się spodoba, a jak się nie spodoba, to dobre rolki zawsze możesz odsprzedać.

Albo jeszcze inna opcja - pakujesz się w pociąg, kupujesz lekcję u mnie w cenie 50pln z użyczeniem rolek i wszystkiego - i będziesz wiedzieć czy się podoba czy nie, to jest lepsze niż wyrzucenie pieniędzy na dużo drożej wychodzące rolki.
Serdecznie pozdrawiam,
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami

Herb
Prześcignął Chuck`a...
Posty: 736
Rejestracja: ndz września 14, 2008 9:11
Moje rolki: Turbo-Fusion 84/Solo/Xsjado PB
Jeżdżę od: 08 wrz 2009
Lokalizacja: Kraków

Re: Niedrogie rolki na początek przygody

Post autor: Herb » pt maja 10, 2013 6:14

Kupisz markowe rolki, choćby najtańszy model - jak się nie spodoba to odsprzedasz za 60% ceny, ludzie szukają okazji w sezonie. Wyjdziesz na tym tak, jakbyś kupił rolki za 200zł, ale będziesz mieć pewność, że sport nie spodobał Ci się nie dlatego że zacząłeś na nieodpowiednim sprzęcie.
FSK: RB Solo Estilo RG2+liner Salomon STi Vinny Minton 06+RB Fusion 255mm alu+Bones REDS+UC PB Standard
PB: Xsjado Skeleton 2+Kizer Level 2+PS TWINCAM ILQ7+UC PB Team

AGR: RB Fusion+soulplate Solo+liner RB Blank+RB BLANK frame+koła RB RG2 Pro+RB SG7

Awatar użytkownika
hitman1986
Posty: 7
Rejestracja: wt kwietnia 30, 2013 12:03
Moje rolki: brak

Re: Niedrogie rolki na początek przygody

Post autor: hitman1986 » ndz maja 12, 2013 1:12

A co powiecie w takim razie na rolki Powerblade Life? Model z 2012 roku. Kosztują średnio ok. 250 zł więc mógłbym dopłacić do takiego modelu ewentualnie.

Awatar użytkownika
gatomalo
Czterokółkowiec
Posty: 70
Rejestracja: śr stycznia 09, 2013 12:04
Moje rolki: pierwsze - za 50 zł
Jeżdżę od: 10 cze 2011
Lokalizacja: Płock

Re: Niedrogie rolki na początek przygody

Post autor: gatomalo » ndz maja 12, 2013 3:02

Mimo, że kosztują 5x więcej od tych co "wcześniej ta tu wojna", to ja szczerze ich NIE POLECAM.
Cena już i tak dość wysoka jak na "jedno/kilkurazowy" występ a jakość ciągle około tych no name, na pewno.

Powerblade to nie Powerslide!

Awatar użytkownika
hitman1986
Posty: 7
Rejestracja: wt kwietnia 30, 2013 12:03
Moje rolki: brak

Re: Niedrogie rolki na początek przygody

Post autor: hitman1986 » ndz maja 12, 2013 10:10

Hm. A może by tak spróbować czegoś używanego jednej z tych lepszych firm, np. K2 lub Rollerblade?

Pytanie tylko czy w butach firmy K2 można wyjąć tę skarpetę (tak to się nazywa?) i ją wyprać, czy ona jest niewyjmowalna?

Awatar użytkownika
gatomalo
Czterokółkowiec
Posty: 70
Rejestracja: śr stycznia 09, 2013 12:04
Moje rolki: pierwsze - za 50 zł
Jeżdżę od: 10 cze 2011
Lokalizacja: Płock

Re: Niedrogie rolki na początek przygody

Post autor: gatomalo » pn maja 13, 2013 12:49

"Napaliłeś się" hitman1986, Twoje tu zadawanie pytań już coraz mniej pasuje do człowieka "wątpiącego" czy mu się ten sport spodoba czy nie.
Ty prawdopodobnie zostaniesz w tym sporcie na dłużej - tak Cię tu czytam.

Do kupna używanych brakuje Ci elementarnej wiedzy. A wnioskuję, że nie masz kim się wesprzeć. Rolki, to nie jest skomplikowana materia, jest tu śmiesznie mało części, ale i na tym trzeba się trochę znać = mieć kilkumiesięczną chociaż praktykę.
Chyba, że sprzedaje ktoś zaufany, wtedy OK, kupuj nawet stuletnie.

Zgromadź te 5-6 stów i kup nowe. Nie cofam swoich wcześniejszych postów, ale Ciebie one z każdym dniem już coraz mniej dotyczą.
Kup nowe RB, czuję, że Cię stać, nie pożałujesz.

GiS
Pięciokółkowiec 84mm
Posty: 202
Rejestracja: ndz maja 13, 2012 6:30
Moje rolki: Twister/Solo PB/Vapor X70
Jeżdżę od: 0- 0-2009

Re: Niedrogie rolki na początek przygody

Post autor: GiS » pn maja 13, 2013 3:41

gatomalo pisze: "wcześniej ta tu wojna"
oj tam, zaraz wojna. Co najwyżej przyjacielska zabawa w podawanie sobie odbezpieczonego granatu i noża "ostrzem do przodu" (Tak jak to robił Tepic:p - "Piramidy" T. Pratchett)
:D

Awatar użytkownika
hitman1986
Posty: 7
Rejestracja: wt kwietnia 30, 2013 12:03
Moje rolki: brak

Re: Niedrogie rolki na początek przygody

Post autor: hitman1986 » pn maja 13, 2013 3:52

gatomalo pisze:Do kupna używanych brakuje Ci elementarnej wiedzy. A wnioskuję, że nie masz kim się wesprzeć. Rolki, to nie jest skomplikowana materia, jest tu śmiesznie mało części, ale i na tym trzeba się trochę znać = mieć kilkumiesięczną chociaż praktykę.
Hm, jeśli uzywki to oko zawiesiłem na K2 Freedom. Mają alu ABEC5, 80mm/80A. I chciałbym jeszcze potwierdzić: skarpetę można wyjąć i wyprać, prawda?
Wiesz gatomalo, może i napaliłem sie bardziej, bo wiele przeczytałem na temat rolek, co nieco już wiem, choć z pewnością nadal niewiele. Ale budżet nadal mnie ogranicza, więc albo będą to używane K2, albo nówki Powerblade Life.

--edit--
Być może uda mi się "dozbierać" do K2 Kinetic Speed, nówki, ale to nic pewnego. Na razie jednak wolałbym się upewnić, że można wyprać tę "skarpetę" z używanych rolek, bo to byłaby chyba najlepsza z opcji moim zdaniem - będzie nie aż tak drogo, ale również firmowo (K2).

GiS
Pięciokółkowiec 84mm
Posty: 202
Rejestracja: ndz maja 13, 2012 6:30
Moje rolki: Twister/Solo PB/Vapor X70
Jeżdżę od: 0- 0-2009

Re: Niedrogie rolki na początek przygody

Post autor: GiS » pn maja 13, 2013 5:05

Hej Hitman (Codename 47?:) )
Ja może trochę więcej zaufania położę w Tobie, ale zobacz. Ziarnko do ziarnka i mamy już 300pln, bo tyle kosztują te K2 jak teraz sprawdziłem i poszukałem sobie też z ciekawości alternatyw i znalazłem za dosłownie kilkanaście pln więcej używane RB Crossfire 84.
Toczy się teraz równolegle temat (czy nawet kilka) o tym sprzęcie. Nie podsyłam oferty, bo nawet nie sprawdzałem w jakim są stanie, bardziej to było takie: czy się da.
Nie wiem czy gdzieś podałeś tą informację, a nie chcę mi się jeszcze raz całego wątku czytać (sporo tego na tworzyliśmy;p), ale czy miałbyś gdzie przymierzyć markowe rolki? Np. te Crossfire 84?
Jeśli tak to proponowałbym CI taką drogę:
Podejdź do sklepu, zamierz te (i jeśli będą jakieś inne markowe rolki) zobacz czy dobrze Ci pasują, jaki rozmiar będzie najodpowiedniejszy i weź się za poszukiwania takiego sprzętu tylko używanego.
Z max 200pln dojechaliśmy już do 300. To 33% różnicy. Dorzucisz jeszcze 5% i możesz mieć już naprawdę fajny sprzęt na początek.
Taka moja rada:)
Pozdro!
GiS

ps. no gorzej jeśli nie masz takiej możliwości przymiarkowania, ale warto było spróbować...

Awatar użytkownika
gatomalo
Czterokółkowiec
Posty: 70
Rejestracja: śr stycznia 09, 2013 12:04
Moje rolki: pierwsze - za 50 zł
Jeżdżę od: 10 cze 2011
Lokalizacja: Płock

Re: Niedrogie rolki na początek przygody

Post autor: gatomalo » śr maja 15, 2013 12:03

hitman1986 pisze:jeśli uzywki to oko zawiesiłem na K2 Freedom. Mają alu ABEC5, 80mm/80A.
Tylko, że pisząc o "braku elementarnej wiedzy", nie miałem na myśli konkretnych parametrów a...
Najlepiej wyjaśnię na przykładzie:
Pojechałem ze świeżakiem do sportowego (też "pracowałem" nad nim 1,5 roku!!! ...i dzięki za uznanie :wink: ), przymierzał a potem ja.
Przecież nie z zazdrości, tylko by podpowiedzieć, gdy coś uwiera, że stopa dziwnie leci do środka a z innej pary już nie, że za szerokie, że wątpliwe zatrzaski rzepów, które mimo że nowe, to zaraz się odepną, itd...
Jak miał rozpoznać, czy to jemu ucieka stopa, czy raczej to nowy but ma wadę?
Naprawdę nie miał pojęcia a gdy mu podpowiedziałem: ano faktycznie...
Dla niego wtedy wyzwaniem było, że w ogóle stoi i się nie przewraca a ludzie w sklepie nie pękają ze śmiechu.

To były rolki Fila i K2 właśnie, do RB nie udało mi się go przekonać, zresztą nie było.

Kupił. Ale w przekonaniu, że najdalej za ~2 lata przesiadka w RB go nie minie. Czyli świadomie się zgodził na ten swoisty dwu sezonowy "karnet". Jest już "zarażony" = odwrotu nie ma.

Więc hitman1986, wejdź na YouTube, obejrzyj kilka klipów z jazdą szybką, chociażby z półmaratonu poznańskiego 2013, w którym chyba po raz pierwszy w Polsce wreszcie pokazano cały wyścig "on line" i w super jakości (dzięki Ci zico i Michale - za to od nas wszystkich!)
Obejrzyj a może się przekonasz, że zmarnujesz te 250 zł.
hitman1986 pisze:budżet nadal mnie ogranicza, więc albo będą to używane K2, albo nówki Powerblade Life.
...niemal identyczną poradę mam w tym wątku viewtopic.php?f=70&t=7109 ...w skrócie: poczekaj trochę i kup.

Awatar użytkownika
gatomalo
Czterokółkowiec
Posty: 70
Rejestracja: śr stycznia 09, 2013 12:04
Moje rolki: pierwsze - za 50 zł
Jeżdżę od: 10 cze 2011
Lokalizacja: Płock

Re: Niedrogie rolki na początek przygody

Post autor: gatomalo » śr maja 15, 2013 12:27

GiS pisze:Z max 200pln dojechaliśmy już do 300. To 33% różnicy. Dorzucisz jeszcze 5% i możesz mieć już naprawdę fajny sprzęt na początek
Rada jak najbardziej dobra, jeśli przyjąć że jednak "używki". Ale to już nie moja decyzja.

Ja chciałem o matematyce, choć pewnie lepiej abym przynajmniej teraz siedział tu cicho.
Może wyjątkowo hitman1986 nie czytaj tego co poniżej.

Z 300 na 200 faktycznie jest 33% (brawo za marketing!), ale z 200 uzbierać do 300 to już jest realna połowa.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Sprzęt dla początkujących i nauki jazdy / Inline skates for beginners”