rolki dla romka
Moderatorzy: MirekCz, null, PeterCave
rolki dla romka
Hi,
witam wszystkich forumowiczow.
Prosze o poradę - wybór pierwszych rolek.
Z góry dzieki za odpowiedzi ... jesli ktos w ogole bedzie miał siłę, bo widze że tu tacy jak ja to chodzą całymi stadami ...
Do rzeczy:
Dla: Dojrzały początkujący ... waga <80kg Na łyżwach daje radę ale rolek jeszcze nie miałem.
Budzet: 300-400PLN.
Pokulałem się dziś po sklepach w takich rolkach:
K2 Moto 08
Rollerblade Astro 6
Roces R300
I w tej kolejnosci mi pasuja - K2 najwygodniejsze, najpewniej sie w nich czuję, RB niedużo gorzej,
w rocesach to chyba tylko prosto mógłbym jechać (no przesadzam, ale nie czuję sie swobodnie),
poza tym przymierzalem 42 i 43 i jeden za maly a w drugim pięta lata - ale moglyby byc ...
Chciałbym jeszcze zobaczyc Powerslide:
Phuzion D3
Cell II 08
Powerslide nie znalazłem, więc przymiarka bedzie kosztowała więcej wysiłku, ale na poczatek pytania:
Czy Puzion D3 bedzie sie jakoś różnił od R300, w sensie zwrotnosci, bo to tez ma duże koła?
Czy Cell ma sens dla początkującego z ambicjami żeby sie techniki rolek uczyć,
ale i tak 90% będzie się kulał po parku (nie mylić ze skateparkiem ...)?
I pytanie do wszystkich rolek o ktorych pisze:
Co z tych dostępnych dla mnie w tej chwili modeli sugerujecie?
Jakbyście ocenili klase wszystkich tych rolek (jakość, trwałość)? Od najlepszego do najgorszego.
witam wszystkich forumowiczow.
Prosze o poradę - wybór pierwszych rolek.
Z góry dzieki za odpowiedzi ... jesli ktos w ogole bedzie miał siłę, bo widze że tu tacy jak ja to chodzą całymi stadami ...
Do rzeczy:
Dla: Dojrzały początkujący ... waga <80kg Na łyżwach daje radę ale rolek jeszcze nie miałem.
Budzet: 300-400PLN.
Pokulałem się dziś po sklepach w takich rolkach:
K2 Moto 08
Rollerblade Astro 6
Roces R300
I w tej kolejnosci mi pasuja - K2 najwygodniejsze, najpewniej sie w nich czuję, RB niedużo gorzej,
w rocesach to chyba tylko prosto mógłbym jechać (no przesadzam, ale nie czuję sie swobodnie),
poza tym przymierzalem 42 i 43 i jeden za maly a w drugim pięta lata - ale moglyby byc ...
Chciałbym jeszcze zobaczyc Powerslide:
Phuzion D3
Cell II 08
Powerslide nie znalazłem, więc przymiarka bedzie kosztowała więcej wysiłku, ale na poczatek pytania:
Czy Puzion D3 bedzie sie jakoś różnił od R300, w sensie zwrotnosci, bo to tez ma duże koła?
Czy Cell ma sens dla początkującego z ambicjami żeby sie techniki rolek uczyć,
ale i tak 90% będzie się kulał po parku (nie mylić ze skateparkiem ...)?
I pytanie do wszystkich rolek o ktorych pisze:
Co z tych dostępnych dla mnie w tej chwili modeli sugerujecie?
Jakbyście ocenili klase wszystkich tych rolek (jakość, trwałość)? Od najlepszego do najgorszego.
Ostatnio zmieniony pt lutego 13, 2009 10:25 przez romek1, łącznie zmieniany 1 raz.
- bobik
- Czterokółkowiec
- Posty: 67
- Rejestracja: ndz listopada 09, 2008 9:07
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: rolki dla romka
Witaj Romku.
Zobacz sobie: http://www.<-------->/powerslide-cell-p-19.html
Sklep z Chorzowa, mają ostatnią parę.
Zobacz u "Zico" Tu są rolki marzenie:
http://www.zicoracing.com/index.php?pro ... rod_id=338
http://www.zicoracing.com/index.php?pro ... rod_id=311
Pozdrawiam
Jacek
Zobacz sobie: http://www.<-------->/powerslide-cell-p-19.html
Sklep z Chorzowa, mają ostatnią parę.
Zobacz u "Zico" Tu są rolki marzenie:
http://www.zicoracing.com/index.php?pro ... rod_id=338
http://www.zicoracing.com/index.php?pro ... rod_id=311
Pozdrawiam
Jacek
Re: rolki dla romka
Dzieki, bobik. A czy mogłbyś dodać coś z własnego doświadczenia?
Na forum widziałem że Powerslide nie jest Ci obcy ...
Na czym jeździsz konkretnie i co o nich sądzisz.?
Na forum widziałem że Powerslide nie jest Ci obcy ...
Na czym jeździsz konkretnie i co o nich sądzisz.?
Re: rolki dla romka
Ad czerwone. To nad czym się zastanawiaćromek1 pisze:Hi,
witam wszystkich forumowiczow.
Prosze o poradę - wybór pierwszych rolek.
Z góry dzieki za odpowiedzi ... jesli ktos w ogole bedzie miał siłę, bo widze że tu tacy jak ja to chodzą całymi stadami ...
Do rzeczy:
Dla: Dojrzały początkujący ... waga <80kg Na łyżwach daje radę ale rolek jeszcze nie miałem.
Budzet: 300-400PLN.
Pokulałem się dziś po sklepach w takich rolkach:
K2 Moto 08
Rollerblade Astro 6
Roces R300
I w tej kolejnosci mi pasuja - K2 najwygodniejsze, najpewniej sie w nich czuję, RB niedużo gorzej,
w rocesach to chyba tylko prosto mógłbym jechać (no przesadzam, ale nie czuję sie swobodnie),
poza tym przymierzalem 42 i 43 i jeden za maly a w drugim pięta lata - ale moglyby byc ...
Chciałbym jeszcze zobaczyc Powerslide:
Puzion D3
Cell II 08
Powerslide nie znalazłem, więc przymiarka bedzie kosztowała więcej wysiłku, ale na poczatek pytania:
Czy Puzion D3 bedzie sie jakoś różnił od R300, w sensie zwrotnosci, bo to tez ma duże koła?
Czy Cell ma sens dla początkującego z ambicjami żeby sie techniki rolek uczyć,
ale i tak 90% będzie się kulał po parku (nie mylić ze skateparkiem ...)?
I pytanie do wszystkich rolek o ktorych pisze:
Co z tych dostępnych dla mnie w tej chwili modeli sugerujecie?
Jakbyście ocenili klase wszystkich tych rolek (jakość, trwałość)? Od najlepszego do najgorszego.
- bobik
- Czterokółkowiec
- Posty: 67
- Rejestracja: ndz listopada 09, 2008 9:07
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: rolki dla romka
Ogólnie Powerslide cell II to dobre rolki. Są zwrotne.
Mają drobne wady (pamiętaj jest to moja osobista opinia):
1. Możliwość odczuwania ucisku bocznego na mały palec- ja to miałem ale już po problemie. Już kiedyś czytałem o tym na innym forum. Jak będziesz przymierzał to zwróć na to uwagę.
2. Dość często jeżdżę i wadą może być to że zdarza się rozpinanie się klamry środkowej podczas slalomu. Po prostu nacisk drugiej rolki powoduje przypadkowo odpięcie paska i poluzowanie. (Zdarza się rzadko ale miałem to kilka razy).
3. Osobiście miałem przygodę z tymi rolkami że po konkretnej wywrotce musiałem je podkleić. Nie chcę o tym pisać. ( w skrócie konkretnie wywaliłem się.)
Zalety:
1. Dodatkowe 4 śruby dawane do nowych rolek.
2. Super jakości szyna - Al - (mocy przybywaj).
3. Super zwrotne. Przednie kółko lekko podniesione.
4. Łatwe zakładanie rolek pomimo iż nie mają wyjmowanej wkładki.
5. Estetyczny wygląd produktu.
6. Dobre trzymanie stopy - przy odpowiednim zawiązaniu mamy dobrą kontrolę.
Podsumowując to porządne i solidne rolki za tą kasę 400-450PLN. Dobre dla początkującego.
Nie mają hamulca ale mi to nie przeszkadzało i nauczyłem się bez hamulca. Od biedy można dokupić uniwersalny za ok80PLN. (całkiem niepotrzebnie)
Śmigam na nich dość często i polecam. Na początku czułem gniecenie w okolicy kostki ale poddały się (lub ja się dostosowałem nie wiem).
Polecam na początek. Jeżeli natomiast masz więcej kasy do wydania to zastanów się nad Rollerblade Twister lub X5.
Pozdrawiam
Jacek
Mają drobne wady (pamiętaj jest to moja osobista opinia):
1. Możliwość odczuwania ucisku bocznego na mały palec- ja to miałem ale już po problemie. Już kiedyś czytałem o tym na innym forum. Jak będziesz przymierzał to zwróć na to uwagę.
2. Dość często jeżdżę i wadą może być to że zdarza się rozpinanie się klamry środkowej podczas slalomu. Po prostu nacisk drugiej rolki powoduje przypadkowo odpięcie paska i poluzowanie. (Zdarza się rzadko ale miałem to kilka razy).
3. Osobiście miałem przygodę z tymi rolkami że po konkretnej wywrotce musiałem je podkleić. Nie chcę o tym pisać. ( w skrócie konkretnie wywaliłem się.)
Zalety:
1. Dodatkowe 4 śruby dawane do nowych rolek.
2. Super jakości szyna - Al - (mocy przybywaj).
3. Super zwrotne. Przednie kółko lekko podniesione.
4. Łatwe zakładanie rolek pomimo iż nie mają wyjmowanej wkładki.
5. Estetyczny wygląd produktu.
6. Dobre trzymanie stopy - przy odpowiednim zawiązaniu mamy dobrą kontrolę.
Podsumowując to porządne i solidne rolki za tą kasę 400-450PLN. Dobre dla początkującego.
Nie mają hamulca ale mi to nie przeszkadzało i nauczyłem się bez hamulca. Od biedy można dokupić uniwersalny za ok80PLN. (całkiem niepotrzebnie)
Śmigam na nich dość często i polecam. Na początku czułem gniecenie w okolicy kostki ale poddały się (lub ja się dostosowałem nie wiem).
Polecam na początek. Jeżeli natomiast masz więcej kasy do wydania to zastanów się nad Rollerblade Twister lub X5.
Pozdrawiam
Jacek
Re: rolki dla romka
No weeeeź, pierwsze rolki i tak po prostu ... kupićr102 pisze:Ad czerwone. To nad czym się zastanawiać
- bobik
- Czterokółkowiec
- Posty: 67
- Rejestracja: ndz listopada 09, 2008 9:07
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: rolki dla romka
Tak, czerwone Rocess to całkiem niezłe rolki. Do slalomu "wypasik". Nie wiem czy dostaniesz je za cenę 400-450 ale wątpię.
Zobacz: http://www.zicoracing.com/index.php?pro ... rod_id=249
Zobacz: http://www.zicoracing.com/index.php?pro ... rod_id=249
Re: rolki dla romka
Oj Bobik widzeę, że chcesz ze mnie zrobić freeraidowca ...bobik pisze:Tak, czerwone Rocess to całkiem niezłe rolki. Do slalomu "wypasik".
Czemu nie ... za rok może dwa ...
Ale tak jak już pytałem - czy rolka freeride ma sens dla początkującego
z planami żeby sie techniki rolek uczyć, ale i tak 90% będzie się kulał rekreacyjnie?
Ostatnio zmieniony pt lutego 13, 2009 10:41 przez romek1, łącznie zmieniany 1 raz.
- bobik
- Czterokółkowiec
- Posty: 67
- Rejestracja: ndz listopada 09, 2008 9:07
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: rolki dla romka
Jakie rok może dwa? Zobaczysz góra miesiąc, dwa i będziesz śmigał aż miło . Pozdrawiam.
Re: rolki dla romka
za dwa miesiące to zacznie śnieg topnieć ...
ale fakt że slalom mógłbym już zacząć trzaskać w przedpokoju ..
ale fakt że slalom mógłbym już zacząć trzaskać w przedpokoju ..
- bobik
- Czterokółkowiec
- Posty: 67
- Rejestracja: ndz listopada 09, 2008 9:07
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: rolki dla romka
Byłem wczoraj na parkingu pod supermarketem (Zadaszony parking - poszukaj może nie wiesz jaki masz skarb w swoim mieście.). Jak tylko mam chwilę to jadę na godzinkę lub dwie. Klimat się ociepla. Może za dwa tygodnie śniegu już nie będzie?
Re: rolki dla romka
Przespałem się z 'tematem' i chyba nie bedę robił jaj kupująć jako lamer rolki free i zdecyduję sie na jakieś wygodne fitnesy ...
Idę dziś szukać dalej ... jak nie znajdę nic innego sensownego, to będzie rzut monetą - K2 Moto albo RB Astro ...
Idę dziś szukać dalej ... jak nie znajdę nic innego sensownego, to będzie rzut monetą - K2 Moto albo RB Astro ...
- jarekt
- Pięciokółkowiec 84mm
- Posty: 202
- Rejestracja: pn czerwca 09, 2008 10:19
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Opole
Re: rolki dla romka
Nie namawiam szczegolnie na freeride ale to sa po prostu rolki bardziej uniwersalne od fitnesow. Mocniejsza budowa, praktycznie niezniszczalne i na pewno duzo zwrotniejsze. Okupujesz to najczesciej mniejsza wygoda i problemami przy utrzymywaniu duzych predkosci przez dluzszy czas. Szczegolnie Celle z kretynsko obnizonym 2 kółkiem. Pierwsza sprawa to długosc szyny - im dłuzsza tym latwiej przy duzych predkosciach a tym trudniej przy zwrotnosci. Z jednej strony trudniej poleciec na twarz lub na tylek przy dlugich szynach z drugiej mniejsza zwrotnosc to istotne zagrozenie poprzez utrudnione manewrowanie w trudnych sytuacjach (np jakis desperacki skret w bok tuz przed przejezdzajacym samochodem). Reasumujac kazde rozwiazanie ma swoje wady i zalety i wyboru warto dokonac analizujac swoje preferencje dotyczace sposobu jazdy na łyzwach czy nartach. Jesli wydaje Ci sie, ze porwie Cie adrenalina płynaca z duzych predkosci i wiatru we wlosach w polaczeniu z dlugim i intensywnym wysilkiem to kupuj wygodne fitnesy z dluga szyna. Jesli jednak obawiasz sie, ze bedziesz chcial czasem podskoczyc, pokrecic sie w slalomie czy po prostu sprawnie poruszac sie po miescie to kupuj mocno trzymajace noge i duzo wytrzymalsze rolki freeride. IMHO te drugie sa po prostu bardziej uniwersalne i na pewno trwalsze.
Seba High Red, Powerslide Cell II '08 - poza tym w domu Rollerblade Spiritblade 4.0W oraz dzieciece Seba Junior, Bladerunnner Octane, Rollerblade Mini TFS, Powerslide HotWheels.
Re: rolki dla romka
Ad czerwone. Na takie zagrożenia to raczej jest potrzebna głowa zapełniona pracującym mózgiemjarekt pisze:Nie namawiam szczegolnie na freeride ale to sa po prostu rolki bardziej uniwersalne od fitnesow. Mocniejsza budowa, praktycznie niezniszczalne i na pewno duzo zwrotniejsze. Okupujesz to najczesciej mniejsza wygoda i problemami przy utrzymywaniu duzych predkosci przez dluzszy czas. Szczegolnie Celle z kretynsko obnizonym 2 kółkiem. Pierwsza sprawa to długosc szyny - im dłuzsza tym latwiej przy duzych predkosciach a tym trudniej przy zwrotnosci. Z jednej strony trudniej poleciec na twarz lub na tylek przy dlugich szynach z drugiej mniejsza zwrotnosc to istotne zagrozenie poprzez utrudnione manewrowanie w trudnych sytuacjach (np jakis desperacki skret w bok tuz przed przejezdzajacym samochodem). Reasumujac kazde rozwiazanie ma swoje wady i zalety i wyboru warto dokonac analizujac swoje preferencje dotyczace sposobu jazdy na łyzwach czy nartach. Jesli wydaje Ci sie, ze porwie Cie adrenalina płynaca z duzych predkosci i wiatru we wlosach w polaczeniu z dlugim i intensywnym wysilkiem to kupuj wygodne fitnesy z dluga szyna. Jesli jednak obawiasz sie, ze bedziesz chcial czasem podskoczyc, pokrecic sie w slalomie czy po prostu sprawnie poruszac sie po miescie to kupuj mocno trzymajace noge i duzo wytrzymalsze rolki freeride. IMHO te drugie sa po prostu bardziej uniwersalne i na pewno trwalsze.
który uprzedzony pracującymi oczami nie dopuści do takiej sytuacji a nie "zwrotne rolki do desperackich skrętów"
- Slawek
- Szybszy niż Chuck Norris na 5x80mm
- Posty: 492
- Rejestracja: pt września 16, 2005 9:10
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Warszawa - Służewiec
- Kontakt:
Re: rolki dla romka
Zwrotne rolki sa jak najbardziej potrzebne.... Nie wszystko jestes w stanie zauwazyc czy przewidziec.... Nawet jak Ty pracujesz mozgiem i oczami to nie znaczy ze inni tez to robia i wtedy mozna sie zdziwic.... A w takiej systuacji dobrze jest miec czym sie wybronic.... Chcesz przezyc na miescie i przy okazji dobrze sie bawic i cieszyc z jazdy - kup dobre rolkie freeride'owe....r102 pisze:Ad czerwone. Na takie zagrożenia to raczej jest potrzebna głowa zapełniona pracującym mózgiemjarekt pisze:Nie namawiam szczegolnie na freeride ale to sa po prostu rolki bardziej uniwersalne od fitnesow. Mocniejsza budowa, praktycznie niezniszczalne i na pewno duzo zwrotniejsze. Okupujesz to najczesciej mniejsza wygoda i problemami przy utrzymywaniu duzych predkosci przez dluzszy czas. Szczegolnie Celle z kretynsko obnizonym 2 kółkiem. Pierwsza sprawa to długosc szyny - im dłuzsza tym latwiej przy duzych predkosciach a tym trudniej przy zwrotnosci. Z jednej strony trudniej poleciec na twarz lub na tylek przy dlugich szynach z drugiej mniejsza zwrotnosc to istotne zagrozenie poprzez utrudnione manewrowanie w trudnych sytuacjach (np jakis desperacki skret w bok tuz przed przejezdzajacym samochodem). Reasumujac kazde rozwiazanie ma swoje wady i zalety i wyboru warto dokonac analizujac swoje preferencje dotyczace sposobu jazdy na łyzwach czy nartach. Jesli wydaje Ci sie, ze porwie Cie adrenalina płynaca z duzych predkosci i wiatru we wlosach w polaczeniu z dlugim i intensywnym wysilkiem to kupuj wygodne fitnesy z dluga szyna. Jesli jednak obawiasz sie, ze bedziesz chcial czasem podskoczyc, pokrecic sie w slalomie czy po prostu sprawnie poruszac sie po miescie to kupuj mocno trzymajace noge i duzo wytrzymalsze rolki freeride. IMHO te drugie sa po prostu bardziej uniwersalne i na pewno trwalsze.
który uprzedzony pracującymi oczami nie dopuści do takiej sytuacji a nie "zwrotne rolki do desperackich skrętów"