Roll Line SKIL Extrema - pierwsze wrażenia

Polecany sprzęt do jazdy freestyle i freeride / freestyle and freeride skates

Moderatorzy: MirekCz, null, PeterCave

Regulamin forum
W tym dziale umieszczamy nowości sprzętowe, testy. Większość prezentowanego sprzętu jest z pierwszej ręki, tzn., że mieliśmy "namacalny" kontakt z produktem i staraliśmy się jak najbardziej rzetelnie go opisać i przedstawić. Jeśli ktokolwiek jest zainteresowany umieszczeniem swojego produktu lub chociażby zdjęcia, proszę o kontakt na e-mail.
Herb
Prześcignął Chuck`a...
Posty: 736
Rejestracja: ndz września 14, 2008 9:11
Moje rolki: Turbo-Fusion 84/Solo/Xsjado PB
Jeżdżę od: 08 wrz 2009
Lokalizacja: Kraków

Roll Line SKIL Extrema - pierwsze wrażenia

Post autor: Herb » czw listopada 15, 2012 6:17

Roll Line SKIL to marka nowa na rynku rolek freeskate. Do tej pory skupiali się głównie na wrotkach, oraz jeździe figurowej na rolkach. W tym roku wchodzą na rynek hokeja, slalomu, oraz freeskate/powerbadingu z kołami dedykowanymi doń, ale także i łożyskami oraz szynami PB. Mimo że ich produkty jeszcze nie są dostępne w sprzedaży, firma robi swoiste „beta-testy” rozsyłając próbki do rolkarzy którzy potem dzielą się wrażeniami na ich temat.

Odbiór zarówno kół, jak i innych szyn był jak na razie głównie pozytywny, a i widać że firma nie ma w nosie uwag rolkarzy – przykładem niech będzie to że zdecydowali się zrobić plastikowe sidewalle do swoich szyn powerbladingowych. Wcześniej było to gołe aluminium seria 7000 co prawda frezowane z monolitycznego bloku w technologii CNC, ale jednak. W facebookowych dyskusjach ze mną upierali się że ślizga się świetnie, tyle że ich rolkarze grindowali głównie na skateparku haha. Gdy więcej ludzi dostało szyny i zaczęło je haratać na murkach, moje wyszło na wierzch ;)

Obrazek

Jakiś czas temu Scooby dostał do testów inny model kół tej firmy, Thunder Demon, które to koła są dedykowane do powerbladingu i mają profil bardzo podobny do Hyper Concrete. Test spodobał się Włochom (Roll Line to kolejna marka rodem z tego kraju) i przysłali mu więcej sprzętu do „zabawy”. Jako że recenzję Thunder Demon poprawiłem, zredagowałem i przetłumaczyłem ja, Scooby podzielił się ze mną klęską obfitości, wysyłając mi 8 kół Roll Line SKIL Extrema 80A 76mm.

Jesień w tym roku nas rozpieszcza. Nie pada za często, a na zewnątrz nadal są warunki do jazdy, mimo niskich temperatur. Niekiedy jednak, wilgoć zamienia się w mgłę, a ta z kolei szybko osiada na chodnikach. Gdy założyłem do swoich rolek koła Roll Line SKIL Extrema, pomyślałem „hmmm slalomowe koła o twardości 80A, może będą lepiej trzymać na mokrym?”. Grubo się myliłem hahaha. Ślizgają się jak każde inne. Warto jednak zapoznać się z innymi ich cechami.

Obrazek

Pojęcia nie mam, kto projektował core tych kół, ale ta osoba odwaliła kawał doskonałej roboty! „Trochę” się trzeba natrudzić, by włożyć łożyska do środka, ale jak już się to uda to są trzymane bardzo mocno, a całość połączenia jest bardzo sztywna i nie ma mowy o tym by łożyska w jakikolwiek sposób pracowały na boki. To daje bardzo dobre odczucie podczas jazdy, core się nie wyginają, a kola siedzą w szynie jakby pewniej.

Wersja którą ja dostałem, to koła 80A 76mm – pomyślane jako sprzęt do slalomu, mają więc wąski, eliptyczny profil. Scooby wysłał mi je bo nie bardzo wiedział co z nimi zrobić (dostał dosłownie worek kół Roll Line do testów od producenta), a moje Hypery już były mocno zdarte, więc nie miałem nic do stracenia.

Obrazek

Warto zaznaczyć, że jestem dość lekki, jak na mój wzrost - 185cm i 71kg (i nie mam zamiaru przytyć). 80A to już koła miękkie, według wielu za miękkie do freeskatingu, gdzie przewazie używa się kół o twardości zakresu 83A-86A. Jednak nie mam odczucia że są za miękkie, w ogóle. Być może to zasługa sztywnego, mocnego core, ale czuję że są mniej „giętkie” od stockowych RB Active 84mm 84A dodawanych do Fusion 84. Nie mam odczucia że koła się „kleją” i muszę powiedzieć, że jak na tę twardość, są zaskakująco szybkie! Po kilku godzinach jazdy zużycie jest widoczne w pewnym stopniu, ale nie jest źle – lepiej niż w wypadku kół RB.

Obrazek

Wchodzenie na nich w zakręty to super frajda, bo trzymają doskonale na suchych nawierzchniach, co dało mi możliwość wykonywania zwrotów, przy których na HC już miałbym uślizg. Rolki są o wiele bardziej zwrotne i precyzyjne w odczuciu – ale tak powinno być, w końcu to koła slalomowe. Nie sprawdziły się moje oczekiwania co do przyczepności na mokrych nawierzchniach, ale to nie minus, bo w końcu nikt nie reklamuje ich jako kół na niepogodę.

Jestem zdania, że model o tej twardości jest dedykowany rolkarzom freestyle slalom który jeżdżą dużo na naprawdę gładkich nawierzchniach, lub na parkiecie. Twardsze (mają być także wersje 83A i 86A) powinny dobrze się sprawdzić jako koła do szerzej pojętego freeskatingu i chciałbym ich spróbować w przyszłości. Na razie moje odczucia sa jak najbardziej pozytywne, dużo bardziej niż po otwarciu pudełka. Myślałem że koła te będą zamulać, oraz że zedrą się w oka mgnieniu, a okazało się że parametry mają całkiem sensowne i jazda na nich to przyjemność. Napiszę więcej, gdy pojeżdżę na nich dłużej.

Warto zaznaczyć, że żaden z testów kół tej marki nie omawia produktu finalnego - nawet odczucia ludzi którzy dostali ten sam model kół dwa razy, są takie że późniejsze mają lepszy uretan. Może jeszcze sporo się zmienić nim koła wejdą do sklepów, jednak jak na razie widać że firma nie ma zamiaru zarobić "łatwej, szybkiej forsy" i uciekać gdzie pieprz rośnie, a faktycznie zależy im na jakości.

Tekst w (pierwotnej) wersji w języku angielskim można znaleźć na moim blogu:

http://zecoprzepraszam.wordpress.com/20 ... pressions/

Więcej o produktach Roll Line SKIL możecie się dowiedzieć na oficjalnym koncie facebook tej firmy: http://www.facebook.com/roll.lineskil.5?ref=ts&fref=ts
FSK: RB Solo Estilo RG2+liner Salomon STi Vinny Minton 06+RB Fusion 255mm alu+Bones REDS+UC PB Standard
PB: Xsjado Skeleton 2+Kizer Level 2+PS TWINCAM ILQ7+UC PB Team

AGR: RB Fusion+soulplate Solo+liner RB Blank+RB BLANK frame+koła RB RG2 Pro+RB SG7

ODPOWIEDZ

Wróć do „Jazda freestyle i freeride / freestyle i freeride inline skating”