Płock, Łąck, Gostynin, także okolice Krośniewic...

Moderatorzy: MirekCz, null, PeterCave

Regulamin forum
Każdy nowy temat rozpoczynamy od podania nazwy miejscowości w nawiasie, ewentualnie daty, informacji lub zapytania np. [Poznań] 02.04.2007 godz. 10:00 trening na Malcie! lub [Kraków] szukam rolkarzy jeżdżących freestyle slalom.
Awatar użytkownika
gatomalo
Czterokółkowiec
Posty: 70
Rejestracja: śr stycznia 09, 2013 12:04
Moje rolki: pierwsze - za 50 zł
Jeżdżę od: 10 cze 2011
Lokalizacja: Płock

Re: Płock, Łąck, Gostynin, także okolice Krośniewic...

Post autor: gatomalo » sob sierpnia 03, 2013 1:38

Form-An pisze:Marcin Myszkowski dodał post w grupie NS Team Płock
Najprawdopodobniej jedziemy 10 sierpnia ;-) ... Start spod Galerii Wisła i kilka kółek dookoła Podolszyc.https://maps.google.pl/maps?saddr=Aleja ... 6&t=m&z=15
Z tymi kółkami po Podolszycach to OK, zresztą aż się prosiło dla samej choćby higieny tamtych dzielnic.
Bardzo dobrze, że i tam zrobimy marketing, ale te km są niewystarczające.
11 km to można pokonać jadąc tyłem, przynajmniej trochę próbując, albo w inny wymyślny a uporządkowany sposób. Taki krótki odcinek może zniechęcać, zabierać czas - przerost formy nad treścią.
To nie jest przecież pierwszy, rozpoznawczy przejazd.
Po co ludzie mają przyjeżdżać kilkadziesiąt km z Włocławka, Kutna, Sierpca, czy nawet członkowie teamu z innych miast, by już zaraz po niecałej godzinie, zdjąć rolki i wracać?

Nie ma przymusu pokonania całej trasy i w każdej chwili można się po prostu z niej wycofać - chodzi o subiektywną przyjemność. Zwłaszcza, że są to pętle, czyli blisko do zostawionego samochodu, swoich zostawionych rzeczy.
Jednak ograniczenie do taaaaakiego minimum, to trochę zwijanie interesu, wypaczanie sensu. Zamiast "night święta" - wyrywanie z innych zajęć.
I raczej trudno będzie kogokolwiek nasycić tym, że <<pierwsza pętla w bardzo wolnym tempie, druga szybsza i trzecia dla najbardziej zaawansowanych>>.

skeler
Posty: 21
Rejestracja: sob września 24, 2005 8:53
Jeżdżę od: 02 maja 1988
Lokalizacja: Konstancin
Kontakt:

Re: Płock, Łąck, Gostynin, także okolice Krośniewic...

Post autor: skeler » ndz sierpnia 04, 2013 6:21

skoro pojawil sie tutaj moj post z wewnetrznej grupy dla teamu, to pozwole sobie tez tutaj na niego odpowiedziec...
trasa krotka, bo jak pisalem, nie mam z Plocka chetnych osob do jej zabezpieczenia i ciezko mi sie podjac w takiej sytuacji wyjezdzania poza proste do zabepieczenia uliczki Podolszyc. Poniewaz jest to dodatkowa impreza, ktora robie po to, zeby zachowac ciaglosc 1 imprezy na miesiac - nie mam na nia wsparcia ze strony urzedu jak na pozostale edycje, to tez nie sprowadze sobie tyle co ostatnio osob do pomocy z innych miast. Zachecam do dolaczania do Teamu i fizycznej obecnosci jako Team podczas NS, to bedzie mozna spokojnie robic trasy po kilkadziesiat km ;-P
Pozatym w zamian planuje zapowiedziane juz afterparty, ktorego szczegoly pojawia sie niedlugo na stronie www i fb i impreza powinna sie zakonczyc najpozniej ze wszystkich dotychczasowych. Udalo sie tez zalatwic drobne nagrody, ktore rozdam uczestnikom ;-)
Informacje o imprezie 10.08 w formie tradycyjnej sa na http://www.nightskating.org.pl/plock/49-ns-plock-3 oraz w wresji facebookowej: https://www.facebook.com/events/157231094467758/

Awatar użytkownika
gatomalo
Czterokółkowiec
Posty: 70
Rejestracja: śr stycznia 09, 2013 12:04
Moje rolki: pierwsze - za 50 zł
Jeżdżę od: 10 cze 2011
Lokalizacja: Płock

Re: Płock, Łąck, Gostynin, także okolice Krośniewic...

Post autor: gatomalo » pn sierpnia 05, 2013 1:32

Robisz Marcin dla Płocka znakomitą robotę - dziękujemy.


...Skromny skład ilościowy teamu jest przesłanką, ale przecież nie decydującą o długości przejazdu.
Napisz ilu osób Ci brakuje.

Po 2 NS widać aż nadto, że Płock był zupełnie nierolkowy, ale chyba się rozkręcamy.
To już nie jest ta sama bezrolkowa kraina co jeszcze rok temu - i bardzo dobrze.
Cudów ilościowych nie ma, ale to co robimy w "trójkę": Ty przez NS, "Czysta Forma" w specjalizacji jazdy agresywnej i my - nasza kilkunastoosobowa grupa "maratończyków" (ciągle jeszcze bez nazwy), przynosi naprawdę wymierne nowe liczby.

Wszyscy jakoś tam zarażamy. Teraz trzeba czasu, by "choroba" się rozprzestrzeniła i zadomowiła.
A nie tak łatwo mieć od razu chętnych do pomarańczowego teamu, trzeba ich "wyhodować".
W Płocku dopiero zaczynamy się uczyć jeździć. Płock dopiero usłyszał, że rolki też są dla dorosłych, a nawet i dla bardzo dorosłych.

Co by jednak nie mówić, to przejechane kilometry są najlepszym sposóbem na przekonanie do siebie, pokazanie się - nie można więc oszczędzać na kilometrach.

skeler
Posty: 21
Rejestracja: sob września 24, 2005 8:53
Jeżdżę od: 02 maja 1988
Lokalizacja: Konstancin
Kontakt:

Re: Płock, Łąck, Gostynin, także okolice Krośniewic...

Post autor: skeler » pn sierpnia 05, 2013 1:36

Ilosc osob w Teamie ma dosyc istotny wplyw na mozliwosc wyjazdu z Podolszyc w strone centrum, gdzie trzeba zabezpieczyc kilka duzych skrzyzowan jedno po drugim... A zamiast jezdzic w kolko po tych samcyh ulicach, wole zrobic impreze integracyjna dla wszystkich - moze pare osob zostanie na niej, bo poki co wszyscy po ostatnich NS ekspresowo znikali z miejsca imprezy.
10 dobrze jezdzacych osob jest na chwile obecna minimalna liczba, zeby mozna bylo wszystko spokojnie zabezpieczac (w przyszlosci bedzie potrzeba wiecej).
Wiem, ze z czasem sie to wszystko rozwinie - pare lat NS w Płocku i bedzie klika roznych grup rolkowych w kazdej z dyscyplin ;-)
Moze wlasnie planowane afterparty bedzie dobrym bodzcem, zeby ludzie sie zorganizowali oraz dolaczali do Teamu.

Awatar użytkownika
gatomalo
Czterokółkowiec
Posty: 70
Rejestracja: śr stycznia 09, 2013 12:04
Moje rolki: pierwsze - za 50 zł
Jeżdżę od: 10 cze 2011
Lokalizacja: Płock

Re: Płock, Łąck, Gostynin, także okolice Krośniewic...

Post autor: gatomalo » pn sierpnia 12, 2013 1:40

Chyba to oczywiste, że winni wczorajszej ulewy byli ...nieobecni!

Tak się Andrzeju nie robi! Skąd w ogóle wziąłeś nagle te chmury?
...Zdążyłem zasznurować jednego buta i biegiem tak do samochodu.

Nie mogłeś przyjechać, to wystarczyło się w ciszy z tym pogodzić, po co dokuczać? Co w Ciebie wstąpiło!


Do Marcina Myszkowskiego:
Marcin - Team nam trochę urósł.
Może więc rozważ tę propozycję:
https://maps.google.pl/maps?saddr=7+Cze ... 3&t=m&z=14

Awatar użytkownika
Form-An
Posty: 27
Rejestracja: pt listopada 16, 2012 12:22
Moje rolki: powerslide
Jeżdżę od: 27 cze 2009

Re: Płock, Łąck, Gostynin, także okolice Krośniewic...

Post autor: Form-An » wt sierpnia 13, 2013 12:27

No nie wiem, czy powinienem odpowiadać, może to nie o mnie chodzi - w końcu tylko imię się zgadza. Ale od pewnego czasu ...tak się czasem dzieje, że jak coś pomyślę....
Dlaczego? No nie wiem.... może przez ten cyrograf?
Ale w ogóle to co? Pojechaliście? Ile? Przecież przynajmniej tutaj to był mały deszczyk. Proszę pisać konkrety zamiast jakichś insynuacji bo jak nie .....

Awatar użytkownika
gatomalo
Czterokółkowiec
Posty: 70
Rejestracja: śr stycznia 09, 2013 12:04
Moje rolki: pierwsze - za 50 zł
Jeżdżę od: 10 cze 2011
Lokalizacja: Płock

Re: Płock, Łąck, Gostynin, także okolice Krośniewic...

Post autor: gatomalo » wt sierpnia 13, 2013 3:49

Ooo! Andrzej - cześć.
No pewnie, że nie chodziło mi o Ciebie, przecież wszyscy wiemy, że masz teraz ważne rzeczy na głowie.
Napisałem tak ogólnie o jakimś tam przysłowiowym Andrzeju, koledze Jana Kowalskiego. Przecież to popularne imię.

A co Cię teraz skłoniło do odpisania?
Na pewno masz tyyyyyle roboty, że nawet na niebo nie spojrzysz a jednak wpadłeś na forum - naprawdę miło że pamiętasz.

Żałuj tylko że wtedy nie byłeś, na pewno by Ci się spodobało ...no spodobało to przeklinanie tego "od pogody". Bo jak on to zrobił, to tylko jeden ... wie.


Piszesz, że jakiś cyrograf odnalazłeś - ech te remonty, czego to wtedy człowiek nie odnajdzie.
Gdybyś wykopał jakąś ciężką skrzynię z żółtym, brzęczącym, albo "sypkim", okrągłym metalem a Tobie przecież nie potrzebnym, to pomożemy ją zutylizować - bez dopłaty oczywiście.

Awatar użytkownika
Form-An
Posty: 27
Rejestracja: pt listopada 16, 2012 12:22
Moje rolki: powerslide
Jeżdżę od: 27 cze 2009

Re: Płock, Łąck, Gostynin, także okolice Krośniewic...

Post autor: Form-An » wt sierpnia 13, 2013 11:49

Dzięki za chęć pomocy - miło jest wiedzieć, że w potrzebie można na Was liczyć. Co do skarbów to zarówno te odnalezione jak i (a może zwłaszcza) nie odnalezione bardzo skutecznie i na bieżąco utylizują panowie fachowcy remontowi. Jeszcze trochę to jeszcze potrwa, ale może w niedzielę zrobią sobie wolne ? :)

rulek
Posty: 13
Rejestracja: wt lipca 23, 2013 9:38
Moje rolki: fit fila mw, RB Tw80
Jeżdżę od: 25 kwie 2013
Lokalizacja: Płock

Re: Płock, Łąck, Gostynin, także okolice Krośniewic...

Post autor: rulek » pn sierpnia 19, 2013 8:29

A My Andrzeju cieszymy się, że Twoi "fachowcy" zrobili sobie wolne i mogłeś Nam towarzyszyć. :P
Dzięki Twojemu dokładnemu pomiarowi zostałem zwolniony z pomiarów długości przejechanej trasy metodą chałupniczą :)

Awatar użytkownika
Form-An
Posty: 27
Rejestracja: pt listopada 16, 2012 12:22
Moje rolki: powerslide
Jeżdżę od: 27 cze 2009

Re: Płock, Łąck, Gostynin, także okolice Krośniewic...

Post autor: Form-An » pn sierpnia 19, 2013 9:59

Wczoraj było pięknie, ale dziś...... fachowcy wrócili, deszcz popadał - znikąd nadziei :(

Awatar użytkownika
Form-An
Posty: 27
Rejestracja: pt listopada 16, 2012 12:22
Moje rolki: powerslide
Jeżdżę od: 27 cze 2009

Re: Płock, Łąck, Gostynin, także okolice Krośniewic...

Post autor: Form-An » czw sierpnia 22, 2013 12:54

Uważam, że nie można nie odnotować na forum udziału naszych kolegów z Brudzenia w sierpniowym maratonie na rolkach w Gdańsku. Mimo podobnej trasy jak w Dobrzykowie - to jednak trochę inny przejazd! Ja jestem pod wrażeniem Ich odwagi - startowali przecież pierwszy raz w wyścigu i od razu maksymalny dystans - i dobrych miejsc !
http://maratonsierpniowy.pl/wyniki2013/ ... N_OPEN.pdf
Naśladownictwo nieobowiązkowe - ale możliwe w Warszawie już we wrześniu, i ... Basia się zgłosiła :)

Awatar użytkownika
gatomalo
Czterokółkowiec
Posty: 70
Rejestracja: śr stycznia 09, 2013 12:04
Moje rolki: pierwsze - za 50 zł
Jeżdżę od: 10 cze 2011
Lokalizacja: Płock

Re: Płock, Łąck, Gostynin, także okolice Krośniewic...

Post autor: gatomalo » pn września 09, 2013 12:43

Rok temu nawet bym nie przypuszczał, że przyjdzie mi relacjonować takie oto miłe wydarzenia.
Przypomnę - w 2012 r jeździłem jeszcze samemu, dopiero zaczęliśmy się poznawać, polować.

Wczoraj stworzyły się dwa rolkowe przejazdy. Dwa w różnych miejscach o tym samym czasie. Trzeba było wybierać!
...wybrałem pracę. Zły wybór, ale realistyczny.
Za to wypaplę teraz co się właściwie tam działo a niech ludziska czytają!

@ #1 (Sierpc):
Przejechalismy przeszlo 40 km. Bylismy w Ligowie. Pozniej dotarlismy do Dobaczewa-Chocznia. Powrot do Zochowa i po tych 25km zostawilismy corke Tomka, Judyte i Milene. Byly wykonczone wiec zostaly w domu/chyba dobrze sie bawily/.
Pozniej trasa-Sudragi-Maluszyn-Sulocin Teodory-Zochowo.

@ #2 (Dobrzyków):
Dziś była bardzo przyjemna pogoda z lekkim wietrzykiem w tamtą stronę, za to w powrotnej - samo nas niosło. Chciałem wysłać Ci trasę, ale jakoś padł serwer Garmina i się nie udaje. Jak zadziała to prześlę, bo trochę ją zmieniliśmy. W sumie ok 41 km. Był z nami Wiesiek i nowy - Wojtek z nightskatingu. Basia (...) dziś była jak wicher - jakoś nakręciło ją to wesele czy co?


Dodam jeszcze, że wcześniej podbiliśmy z Marcinem Z. zamek w Gostyninie a za łup wzięliśmy lokalne czekoladowe lody.
Warto Marcina pochwalić, bo przemęczył 63 km na rolkach co do których wielu na tym forum by się nie przyznało.
Tym większy jego wysiłek = sukces.
Aż strach pomyśleć co może być wkrótce, gdy założy RB 100 mm mam nadzieję (ja nic nie wiem!).
W każdym razie Gostynin jest OK, musimy też tam jeździć, chociażby dla niedrogich lodów i kukurydzy, ale to już opowiem poza forum.

Tydzień temu: 49 km - pozdrawiamy świeżynkę Kasię (@ #1). Jeszcze tydzień temu pewnie by się założyła o coś wartościowego, że to niemożliwe...
A dodam, że pomiędzy niedzielami przejechała z nami czwartkowy nightskating w W-wie + poskatingowa inwencja a przecież rano do pracy!
Można - można.

Były jeszcze jakieś przejazdy, ale już nie zawracam ...
Sami się pochwalcie.

Awatar użytkownika
pawlos
Posty: 9
Rejestracja: ndz września 15, 2013 12:16
Moje rolki: madeindecathlon
Jeżdżę od: 01 sie 2013
Lokalizacja: Gostynin

Re: Płock, Łąck, Gostynin, także okolice Krośniewic...

Post autor: pawlos » czw września 19, 2013 10:23

Witam Zbyszku

Następnym razem jak będziecie chcieli wpaść do Gostyka na lody dajcie znać to was od eskortuje żeby was jakiś piany burmistrz nie rozjechał. :D

Awatar użytkownika
gatomalo
Czterokółkowiec
Posty: 70
Rejestracja: śr stycznia 09, 2013 12:04
Moje rolki: pierwsze - za 50 zł
Jeżdżę od: 10 cze 2011
Lokalizacja: Płock

Re: Płock, Gostynin, także okolice Krośniewic...

Post autor: gatomalo » czw września 26, 2013 5:17

W ostatnią wietrzną niedzielę przybyła nam dwójka freestylowców.
I dobrze, bo gdy zaszła potrzeba, to właśnie błyskotliwa Wiktoria zadecydowała gdzie skręcić.

Szkoda, że później Jej zabrakło (trening kubeczkowy), bo gdy wracaliśmy naszemu czołowemu pilotowi zdarzyło się pogubić wśród asfaltowej pajęczyny.
Warto to odnotować, bo pewnie już się nie zdarzy a był to niezły dowcip sytuacyjny.
Pozwolił opublikować.:

hmmm ... no dobra wypada się wytłumaczyć :)
Pomyślałem, że chcecie dorzucić jeszcze kolejnych km a tu czas goni a więc postanowiłem wracać i możecie sobie tylko wyobrazić jakież było moje zdziwienie jak po chwili zobaczyłem przystanek w Świniarach :) :) i wstyd przed samym sobą :) ale wtopa :/
Raczej już nie miałem szansy Was dogonić, to dołożyłem sobie jeszcze ponad 1 km więcej i pojechałem przez Wiączemin.

Po ponad 2 km patrzę a tu jakaś "duszyczka krąży" - dobrze, że nie był to "sęp" :)
Dojechaliśmy ze Zbyszkiem podobno kilka minut przed Wami Andrzeju i Basiu
(Ale kłamie!!!)- tak twierdziła Marzenka.
W sumie odpychałem się już ostatkiem sił, walka z wiatrem, chorobą, chłodem, głodem, bólem stóp a i na początku narzuconym przez siebie i później przez grupę dość szybkim tempem i przerwie od rolek 5-cio tygodniowej w końcu osłabłem :) Mimo tych trudności i dużego wysiłku (a przecież ja uwielbiam się zmęczyć).
Popijając teraz gorącą herbatkę z sokiem z czarnego bzu :) utwierdzam się w przekonaniu, że tego było mi trzeba, dziękuję za fajne towarzystwo i do zobaczenia następnym razem :)



Najlepiej podsumował to Andrzej:
Prócz Marzenki potwierdziły to też Wasze samochody...
W sumie w porządku przecież napisał, że się źle czuje :)

Awatar użytkownika
Form-An
Posty: 27
Rejestracja: pt listopada 16, 2012 12:22
Moje rolki: powerslide
Jeżdżę od: 27 cze 2009

Re: Płock, Łąck, Gostynin, także okolice Krośniewic...

Post autor: Form-An » pt września 27, 2013 12:52

Teraz, złamany przez grypę (która przechytrzyła nawet Szprotka :wink: ), rozumiem jak czuł się Marcin tydzień temu i już niczemu się nie dziwię.
Właśnie podjąłem ostateczną (zdroworozsądkową!) decyzję (dotąd się jeszcze łudziłem, że dam radę ) o rezygnacji z udziału w Maratonie Warszawskim. Przygotowałem się do niego głównie mentalnie przynajmniej od kilku tygodni i teraz czuję się nieszczególnie. Na szczęście już w listopadzie Bieg Niepodległości, w kwietniu półmaraton w Poznaniu, potem Gdańsk i Warszawa, ale teraz ..... :( No, ale jeśli zadziała dość skomplikowana siatka odbioru pakietów startowych, będziemy mieli w sobotę w maratonie swoją przedstawicielkę, która na razie jak burza pokonuje wszystkie organizacyjne trudności (próbowali Jej nawet zmienić płeć - tak się boją Jej konkurencji) . Trzymajcie za Nią kciuki! Póki co do_zo na zawiślanym torze - mam nadzieję już w przyszłym tyg. A.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Mazowieckie”