Ocena roczna Crossfaierów rok 2013
Po ponad roku intensywnej eksploatacji Crossfaierów rok 2013 przez 90 kilogramowego rolkarza i przejechaniu ponad 2000km.kondycyjnego fitnessu sprzęt daje nadal radę.Wymieniłem układ jezdny z fabrycznego na bardziej wypasiony,jak chodzi o zmianę kółek i łożysk to fabryczne o twardości 84A na łożyskach SG7 spokojnie jeszcze pojeżdżą i będą używane w sezonie jesienno zimowym,kółka starłem o jakieś 6-7mm.zmiana to była bardziej fanaberia niż konieczność Do ewidentnej wymiany były fabryczne śruby-osie które po prostu są za miękkie i pomiędzy przekładkami kółek robił się na końcach osiek grzybek który skutecznie uprzykrzał ich wyjęcie,do wyboru miałem rozwiercanie albo wybijanie na chama(nie polecam szkoda szyny), 8mm.wiertło do metalu lepsze Zeszlifowanie końców śrub-osiek pomagało na krótką metę przy kolejnej przekładce zaczynała się loteria jedne wyszły inne szlifowane nie.Zico wiedział o tym problemie ze śrubami więc nie ja pierwszy to zgłaszałem,nowe śruby dostałem gratis w ramach gwarancji,są dłuższe i skręcane dwustronnie,problem się skończył.Oczywiście liner też się już miejscami zaczął przecierać ale przy pomocy cienkiego filcu jest ratowany na bieżąco Słabym elementem jest też linka w systemie szybkiego wiązania szybko się przeciera przy intensywnej eksploatacji,ja swoje wymieniałem z 7 razy,na jednego buta wchodzi 1m.linki o średnicy 3mm.koszt metra takiej linki w markecie budowlanym maksymalnie 2zł więc temat do przeżycia.Po za tym rolki są ok.przede wszystkim bardzo wygodne i dobrze trzymające nogę,osobiście do komfortu nie mam żadnych zastrzeżeń.Ogólnie fajna rolka dla ciężkich facetów którzy biją kilometry,a nie myślą już o skakaniu przez ciężarówki i ekstremalnemu pokonywaniu schodów i ławek
Śruby ośki to faktycznie element źle dobrany przez firmę,chociaż w sumie np.80kg.rolkarz być może nie będzie miał takich problemów z nimi jak opisałem.Te które dostałem od Zico w ramach gwarancji to też nie jest jakaś filozofia konstrukcyjna a problem znikł ,są trochę dłuższe od fabrycznych,dwustronnie skręcane,łeb śruby i osi jest szerszy i nie wchodzi po dokręceniu w gniazdo na szynie,fabryczny wchodził i miał tendencję do obracania się w gnieździe szyny po wyrobieniu się wypustów blokujących.Przecieranie linek to zasługa systemu szybkiego wiązania,Crossfaiery z r.2014 są już wiązane normalnie na sznurówki.System szybkiego wiązania w moich Crossfaierach z 2013 w sumie mnie śmieszy http://www.zicoracing.com/pl/p/Sznurowk ... zanie/1389 za dwa plastikowe zaciski,dwa metry sznurówki(linki),i trójkąt z ekoskóry podszyty rzepem 65zł w byle pasmanterii kompletuję to za parę złotych,ale nie sygnowane Rollerblejdem Liner w Crossfaierach też jest wyciągany i można go prać,a to że się przeciera to akurat mnie nie dziwi jeżdżę dużo,a za nim przestanie nadawać się do użycia to jeszcze trochę czasu wytrzyma,wypasione markowe buty sportowe jeżeli są ostro eksploatowane też zaczną się w końcu przecierać od środka.
Rollerblade Crossfire 90 pierwsze wrażenia
Moderatorzy: MirekCz, null, PeterCave
- Pinnhead
- Prześcigant 4x100mm
- Posty: 333
- Rejestracja: czw września 19, 2013 9:58
- Moje rolki: 3 i 4 kółkowe :P
- Jeżdżę od: 02 lip 1997
Re: Rollerblade Crossfire 90 pierwsze wrażenia
Ja liner w swoich starych rolach uratowałem poprzez podklejenie łaty z cordury. Sprawdzasz tylko kierunek tkania, żeby bardziej śliski kierunek ściegu był pionowo i na cienką warstwę butaprenu przyklejasz. Teraz prędzej mi się przetrą skarpetki niż liner, jest wygodne, nie obciera i nie przeszkadza
Aktualnie jeżdżę na: Xsjado własny freeride setup, Powerslide Phuzion7, Luigino Sting
-
- Posty: 48
- Rejestracja: pn marca 24, 2014 4:39
- Moje rolki: RollerbladeCrossfire90
- Jeżdżę od: 01 mar 2014
- Lokalizacja: Tarnów/Dąbrowa Tarnowska
Re: Rollerblade Crossfire 90 pierwsze wrażenia
Dzięki Pinnhead za radę ,myślę że jak już faktycznie będzie z linerem nie dobrze to zaniosę go do szewca i poproszę nie tyle o podklejanie łat od środka co o przeszycie wnętrza linera w newralgicznych miejscach jakimś wytrzymałym materiałem