Gdzie w Lublinie
Moderatorzy: MirekCz, null, PeterCave
Regulamin forum
Każdy nowy temat rozpoczynamy od podania nazwy miejscowości w nawiasie, ewentualnie daty, informacji lub zapytania np. [Poznań] 02.04.2007 godz. 10:00 trening na Malcie! lub [Kraków] szukam rolkarzy jeżdżących freestyle slalom.
Każdy nowy temat rozpoczynamy od podania nazwy miejscowości w nawiasie, ewentualnie daty, informacji lub zapytania np. [Poznań] 02.04.2007 godz. 10:00 trening na Malcie! lub [Kraków] szukam rolkarzy jeżdżących freestyle slalom.
- Pedro
- Prześcigant 4x110mm
- Posty: 446
- Rejestracja: wt czerwca 23, 2009 7:54
- Jeżdżę od: 01 kwie 2009
- Lokalizacja: Lublin
Re: Gdzie w Lublinie
heh, kilka miesięcy ciszy w temacie, a ledwo wyjechałem już drgnęło a ja właśnie z Gdańska wróciłem
Maraton Sierpniowy na rolkach zrobiłem już rok temu, w tym roku już tylko i wyłącznie "kubeczki", czyli freestyle slalom
pojawię się na boisku jeżeli tylko przestanie padać, najczęściej wpadam tam pod wieczór, a jeżeli będzie mokro - pojeżdżę w Olimpie
Maraton Sierpniowy na rolkach zrobiłem już rok temu, w tym roku już tylko i wyłącznie "kubeczki", czyli freestyle slalom
pojawię się na boisku jeżeli tylko przestanie padać, najczęściej wpadam tam pod wieczór, a jeżeli będzie mokro - pojeżdżę w Olimpie
Re: Gdzie w Lublinie
Jestem ciekaw gdzie w Lb lub okolicach można zrobić 40 km za jednym razem? Przydałby się jakiś spokojny odcinek chociaż z 15 km po asfalcie. Może ktokolwiek widział lub słyszał? A może ktoś zna jakieś dobre spokojne drogi trochę dalej od miasta?
Pozdrawiam
Łukasz
Łukasz
- Pedro
- Prześcigant 4x110mm
- Posty: 446
- Rejestracja: wt czerwca 23, 2009 7:54
- Jeżdżę od: 01 kwie 2009
- Lokalizacja: Lublin
Re: Gdzie w Lublinie
taaa, 40km za jednym razem ... spokojny odcinek 15km po asfalcie .... czegoś takiego to chyba nigdzie w Polsce nie znajdziesz
na logikę - nikt nie buduje 15km drogi, żeby potem była nieuczęszczana, a tym bardziej na lubelszczyźnie !
Co prawda za bardzo nie szukałem, ale w tamtym roku - przygotowując się do maratonu - znalazłem pod Lublinem, w okolicach Zemborzyc Tereszyńskich - kawałek (ok 2,5km, czyli pętla - ok 5km) spokojnego i w sumie rzadko uczęszczanego asfaltu. A dalej od miasta nie sprawdzałem
na logikę - nikt nie buduje 15km drogi, żeby potem była nieuczęszczana, a tym bardziej na lubelszczyźnie !
Co prawda za bardzo nie szukałem, ale w tamtym roku - przygotowując się do maratonu - znalazłem pod Lublinem, w okolicach Zemborzyc Tereszyńskich - kawałek (ok 2,5km, czyli pętla - ok 5km) spokojnego i w sumie rzadko uczęszczanego asfaltu. A dalej od miasta nie sprawdzałem
Re: Gdzie w Lublinie
Jest jedna trasa: Głębokie - Wola Korybutowa - Dorochucza (14 km po nowiuśkim asfalcie, bez marginesu) ale tylko w weekendy bo pn-pt jeżdżą co 15 minut tiry z kopalni. Przejeżdżając samochodem czasem mijam tam zaledwie kilka samochodów.
Ostatnio jeździłem tez na południe od Lb w kierunku Frampola i też widziałem tam odcinki o gładkiej powierzchni.
Kolejna ciekawa trasa znajduje się tu:
http://www.pzm.pl/Tory_Kartingowe/Tor_Kartingowy_LUBLIN
Ostatnio jeździłem tez na południe od Lb w kierunku Frampola i też widziałem tam odcinki o gładkiej powierzchni.
Kolejna ciekawa trasa znajduje się tu:
http://www.pzm.pl/Tory_Kartingowe/Tor_Kartingowy_LUBLIN
Pozdrawiam
Łukasz
Łukasz
Re: Gdzie w Lublinie
Proszę budowy polskich dróg nie wiązać z logiką.Pedro pisze: na logikę - nikt nie buduje 15km drogi, żeby potem była nieuczęszczana !
Pozdrawiam
Łukasz
Łukasz
- Pedro
- Prześcigant 4x110mm
- Posty: 446
- Rejestracja: wt czerwca 23, 2009 7:54
- Jeżdżę od: 01 kwie 2009
- Lokalizacja: Lublin
Re: Gdzie w Lublinie
niestety:
- przecież to 40 km od Lublina !pz34 pisze:Jest jedna trasa: Głębokie - Wola Korybutowa - Dorochucza
- droga wąska, często bez pobocza, duży ruch, częste wypadkipz34 pisze:Ostatnio jeździłem tez na południe od Lb w kierunku Frampola i też widziałem tam odcinki o gładkiej powierzchni.
- jeżeli już ktoś da Ci tam pojeździć (a tego nie wiem) to zaledwie 1,4km i w dodatku strasznie pokręcone ...pz34 pisze:Kolejna ciekawa trasa znajduje się tu:
http://www.pzm.pl/Tory_Kartingowe/Tor_Kartingowy_LUBLIN
Re: Gdzie w Lublinie
Znam ludzi którzy jeżdżą do Poznania lub nad morze po to by pojeździć na dobrym asfalcie.
Póki co mogę się pochwalić Panie i Panowie, że udało mi się legalnie skorzystać z toru na ul. zęborzyckiej za drobne prace porządkowe. Dziś tam byłem: asfalt jak ze snu , zmienne nachylenia, ogólnie świetne warunki. Zero szanownych mam z wózkami i ślamazarnych niedzielnych rowerzystów. Nie trzeba co chwilę gapić się przed siebie tylko można skoncentrować się na jeździe. Prezes PZM Lublin zainteresował sie pomysłem, że w przerwie wyścigów motokrosowych, można by zorganizować wyścigi lub pokazy wrotkarzy. Oczywiście mowa o przyszłym roku.Szkoda, że ten sezon niedługo się skończy.
Link do toruhttp://www.pzm.pl/Tory_Kartingowe/Tor_Kartingowy_LUBLIN
P.S. Ciekawe czy dało by sie tam zorganizować jakieś większe zawody dla rolkarzy?
Póki co mogę się pochwalić Panie i Panowie, że udało mi się legalnie skorzystać z toru na ul. zęborzyckiej za drobne prace porządkowe. Dziś tam byłem: asfalt jak ze snu , zmienne nachylenia, ogólnie świetne warunki. Zero szanownych mam z wózkami i ślamazarnych niedzielnych rowerzystów. Nie trzeba co chwilę gapić się przed siebie tylko można skoncentrować się na jeździe. Prezes PZM Lublin zainteresował sie pomysłem, że w przerwie wyścigów motokrosowych, można by zorganizować wyścigi lub pokazy wrotkarzy. Oczywiście mowa o przyszłym roku.Szkoda, że ten sezon niedługo się skończy.
Link do toruhttp://www.pzm.pl/Tory_Kartingowe/Tor_Kartingowy_LUBLIN
P.S. Ciekawe czy dało by sie tam zorganizować jakieś większe zawody dla rolkarzy?
Pozdrawiam
Łukasz
Łukasz
- Pedro
- Prześcigant 4x110mm
- Posty: 446
- Rejestracja: wt czerwca 23, 2009 7:54
- Jeżdżę od: 01 kwie 2009
- Lokalizacja: Lublin
Re: Gdzie w Lublinie
No ja sam udałem się pojeździć nad morze (ale na pewno nie dla asfaltu ... GSS 2010 akurat był na kostce )
Informuj na forum, jeżeli coś ciekawego (tj. związanego z rolkami) będzie miało szansę się na tym torze wydarzyć - może jakiś mały pokazik freestyle'u przekona Prezesa PZM ?
Informuj na forum, jeżeli coś ciekawego (tj. związanego z rolkami) będzie miało szansę się na tym torze wydarzyć - może jakiś mały pokazik freestyle'u przekona Prezesa PZM ?
Re: Gdzie w Lublinie
Najlepiej i najłatwiej jest usiąść i niech ci wszystko pod nos podstawią Więcej z siebie kolego. Ja zrobiłem pierwszy kroczek - porozmawiałem z Prezesem PZM. Teraz trzeba się dowiedzieć jak zorganizować taką imprezę (wyścigi i pokazy) oficjalnie, jakie są wymagania, koszty, regulamin, kto mógłby pomóc (może jakiś sklep sportowy) itp. Wszystkie większe miasta mają takie imprezy to dlaczego Lublin ma być gorszy?!
Pozdrawiam
Łukasz
Łukasz
- Pedro
- Prześcigant 4x110mm
- Posty: 446
- Rejestracja: wt czerwca 23, 2009 7:54
- Jeżdżę od: 01 kwie 2009
- Lokalizacja: Lublin
Re: Gdzie w Lublinie
Nie rozśmieszaj mnie kolego ! wcale nie oczekuję, żeby ktokolwiek - a zwłaszcza Ty - cokolwiek mi pod nos podstawiał ! Nikt mi nigdy w sprawach rolkowych pod nos nic nie podstawiał i wszystko (miejscówki, rolki, sprzęt, zawody itp.) załatwiałem sobie sam !pz34 pisze:Najlepiej i najłatwiej jest usiąść i niech ci wszystko pod nos podstawią Więcej z siebie kolego. Ja zrobiłem pierwszy kroczek - porozmawiałem z Prezesem PZM.
Chwalisz się swoim kroczkiem, jakbyś nie wiem co załatwił ! Porozmawiałeś z Prezesem - no i co z tego ? ! To było w Twojej prywatnej sprawie i tyle ! Jeszcze nic nie załatwiłeś, a puszysz się jakbyś milowy krok zrobił do rozkręcenia w Lublinie rolkowej imprezy ! A tak w ogóle - na ilu takich imprezach w życiu byłeś - jako zawodnik, nie jako jeden z gapiów ?!
W swoim pierwszym poście na forum sam chciałeś się podłączyć pod jakiś zorganizowany wyjazd na półmaraton - jako odpowiedź zacytuję Twoje słowa
pz34 pisze:Najlepiej i najłatwiej jest usiąść i niech ci wszystko pod nos podstawią
- jar-as
- Redaktor wrotkarstwo.pl
- Posty: 441
- Rejestracja: pt stycznia 30, 2009 8:08
- Moje rolki: Seba Igor
- Jeżdżę od: 01 maja 1998
- Lokalizacja: Gdansk
Re: Gdzie w Lublinie
Wiesz gdybym nie znał Pedro to pewnie siedziałbym cicho .Cały bajer polega na tym ze jesli coś załatwisz to załatwiaj od poczatku do końca .Jest coś takiego ze sobie nawzajem pomagamy i póki nic do końca nie załatwiliśmy nie szczycimy sie tym bo nie ma czym a niestety tak Twój post brzmi .Jeśli załatwiasz załatwiaj z myślą o innych ,masz kontakty ,nie bądz "psem ogrodnika" co to sam nie zje i drugiemu nie da ,podziel sie kontaktem .Jest Was niewielu w Lublinie i raczej trzeba szukać chetnych do działania i traktować to jako wyznaczanie zadań a nie podsuwanie pod nos.pz34 pisze:Najlepiej i najłatwiej jest usiąść i niech ci wszystko pod nos podstawią Więcej z siebie kolego. Ja zrobiłem pierwszy kroczek - porozmawiałem z Prezesem PZM. Teraz trzeba się dowiedzieć jak zorganizować taką imprezę (wyścigi i pokazy) oficjalnie, jakie są wymagania, koszty, regulamin, kto mógłby pomóc (może jakiś sklep sportowy) itp. Wszystkie większe miasta mają takie imprezy to dlaczego Lublin ma być gorszy?!
Jeśli coś załatwialiśmy to załatwialiśmy to dla całej grupy ,rozmawiając z prezesem rozmawiałem po to by grupa miała gdzie jezdzić nie oczekiwałem ze inni dzieło dokończa bo i prezes z nikim innym by nie rozmawiał .
Zdecydowanie za szybko oceniłeś i trafiłeś kulą w płot .
Sorry Pedro ze sie wtrąciłem ale czasami człowieka poniesie ,jak czyta takie rzeczy.
Re: Gdzie w Lublinie
Easy Men.
Zamiast unosić się honorem lepiej pojeździć. Z tego co wiem to właśnie o to chodzi w rolkach,nieprawdaż?!
Szukam chętnych na wyjazd do Krakowa 9X.
Zamiast unosić się honorem lepiej pojeździć. Z tego co wiem to właśnie o to chodzi w rolkach,nieprawdaż?!
Szukam chętnych na wyjazd do Krakowa 9X.
Pozdrawiam
Łukasz
Łukasz
- jar-as
- Redaktor wrotkarstwo.pl
- Posty: 441
- Rejestracja: pt stycznia 30, 2009 8:08
- Moje rolki: Seba Igor
- Jeżdżę od: 01 maja 1998
- Lokalizacja: Gdansk
Re: Gdzie w Lublinie
To nie pisz głupot .To nie sztuka namieszac a potem pisać easy men .Zanim cokolwiek napiszesz po prostu pomyśl .
A w Krakowie bedziemy a jakże .
A w Krakowie bedziemy a jakże .
Re: Gdzie w Lublinie
Koledzy:
Zamiast łapać mnie za słówka, lepiej piszcie coś konkretnego. Póki się nie odezwałem to w tym wątku było cicho. Zapytałem o trasy to mnie skrytykowaliście. Teraz udało mi się pojeździć po ciekawym torze, który jest od wielu wielu lat w lublinie to też macie jakiś problem. Po co te babskie gadki. Zajmijmy się jeżdżeniem, zabawą, może organizacją jakiejś imprezy wrotkarskiej itp. Jestem nowy w środowisku lubelskich rolkarzy więc jak coś nie tak to proszę mi zwrócić uwagę ale nie oskarżać. Pozdrawiam
Zamiast łapać mnie za słówka, lepiej piszcie coś konkretnego. Póki się nie odezwałem to w tym wątku było cicho. Zapytałem o trasy to mnie skrytykowaliście. Teraz udało mi się pojeździć po ciekawym torze, który jest od wielu wielu lat w lublinie to też macie jakiś problem. Po co te babskie gadki. Zajmijmy się jeżdżeniem, zabawą, może organizacją jakiejś imprezy wrotkarskiej itp. Jestem nowy w środowisku lubelskich rolkarzy więc jak coś nie tak to proszę mi zwrócić uwagę ale nie oskarżać. Pozdrawiam
Pozdrawiam
Łukasz
Łukasz
- jar-as
- Redaktor wrotkarstwo.pl
- Posty: 441
- Rejestracja: pt stycznia 30, 2009 8:08
- Moje rolki: Seba Igor
- Jeżdżę od: 01 maja 1998
- Lokalizacja: Gdansk
Re: Gdzie w Lublinie
No właśnie zwróciliśmy Ci uwagę ,że coś nie tak ,w poprzednim poście pisałem ze nalezy sprawy załatwiać z myslą o całości i najlepiej do końca .Oskarzenia tutaj nie było, a co do pisania konkretnych rzeczy .... no właśnie jak bedziesz miał coś konkretnego .... Czasami sprawdza sie powiedzenie: mowa jest srebrem a milczenie ..... . JaKBY PIĘKNIE WYGLĄDAŁ TWOJ POST gdybys napisał : mili państwo rozmawiałem z Prezesem mamy tor na np 2 godz w tygodniu kto chetny zapraszam .Jeśli jest odpłatnośc to jest to przeciez normalne .Nie ma tez łapania za słowa komentujemy co napisaleś ,nic innego .Możesz nazywać to babskim gadaniem ,w ogóle mi to nie przeszkadza ,gra idzie o coś wiekszego o wspóldziałanie ,o działanie bez taz wypychania ,tak jak zacząłeś poszedłeś do prezesa , super tylko to trzeba dokończyć dla dobra wspólnego .Jest ,była dyskusja na tym forum o wspóldziałaniu ze dopiero grupa tworzy siłę wtedy można coś zdziałać .Ty chcesz to juz krok do przodu , jedyne co nie zniechęcaj do Siebie ludzi na wstepie .I nie chodzi o to ze ktoś zachowuje sie jak małe dziecko i obraza sie o byle "G" tylko o to ze jak coś sie robi to warto to dokończyć i próbować wciągnąć w to i zachęcić do działania innych .Tak przynajmniej staramy sie to robić w Gdańsku i mamy za soba szczesliwie 2 udane imprezy http://www.gdanskslalomsession.pl/ .