Odżywianie podczas maratonu

Odżywianie, regeneracja, jak zapobiegać kontuzjom - cieszmy się zdrowiem jak najdłużej!
Nutrition, regeneration, injuries. Your health is the most important thing

Moderatorzy: MirekCz, null, PeterCave

canmanski
Posty: 23
Rejestracja: czw kwietnia 06, 2006 6:26
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Odżywianie podczas maratonu

Post autor: canmanski » śr sierpnia 16, 2006 5:02

Witam

Na maratonie Solidarności punkty odżywiania były słabo zorganizowane - woda była, ale izotonik był w plastikowych kubkach, których nie dało się złapać i w różnym stężeniu (jak się komu chlapło). Nauczony dobrym doświadczeniem z Cracovia maraton, gdzie Powerade był dostępny w kazdych ilościach, nie wziąłem ze sobą niczego na start... co spowodowało, że szybko 'wyschłem' i na 15km musiałem się zatrzymać na dłuższe tankowanie (próba złapania kubka na 5 i 10km się nie udała).

To skłoniło mnie do wniosku, że trzeba by się o odzywianie zatroszczyć samemu. Jeśli chodzi o odżywki sportowe jestem totalnym laikiem.

Więc moje pytania:
:arrow: Co jeść dzień przed maratonem, co rano przed startem ?
:arrow: Co warto mieć ze sobą ? (widziałem że niektórzy mają jakieś saszetki z żelem ?? ) Powerade (lub podobne) oczywiscie już zawsze bedę mieć ze sobą.
:arrow: Gdzie to kupić ?
:arrow: Za ile ?
:arrow: Jak to działa ?
:arrow: I jak to będę łykać, to czy wypadną mi wszystkie włosy ?

PS. Oczywiście o jakiekolwiek substancjach niedozwolonych nie może być mowy.

Pozdrawiam
Bartek
Kółka na nogach = kask na głowie
Carve Hard or Die Trying !!!
Obrazek
http://www.ski-bus.pl

kmieto7

Post autor: kmieto7 » śr sierpnia 16, 2006 9:46

...jeśli chodzi o saszetki z żelami to możesz je kupić w każdym sklepie z odżywkami dla sportowców (sterydów czyli tych co pompują bicepsy) tzw. kulturystów :D. Cena jest różna od ok.4zl do ok.15zl.

Awatar użytkownika
dzosef
Pięciokółkowiec 80mm
Posty: 183
Rejestracja: sob sierpnia 13, 2005 10:08
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Zoppot
Kontakt:

Post autor: dzosef » śr sierpnia 16, 2006 10:25

fajny temat!
pewnie każdy ma tam jakieś swoje ale podstawową sprawą jest chyba makaronik przed i duża ilośc owoców.
Ja preferuje jeszcze przed startem trochę miodu naturalnego, wiem, że jest to stara metoda kolarzy - wieczorem zalac miód ciepłą wodą i rano mamy zmacerowany napój dajo-kopny:)
co do "miodków sztucznych" to warto coś takiego ze sobą miec na trasie, w chwili kryzysu... występuje w "tubkach od zębów" albo jednorazowych opakowaniach
natomiast na pewno nie wezmę już ze sobą nigdy więcej butelki z wodą ZAKRĘCANEJ, na westerplatte podskoczyłem na dziurze, i zakrętka którą miałem akurat odkęconą się pokulała.... lepszy dziubek typu powerade:)

PS. Lepszy dziubek w kieszonce niż zakrętka pod rolką :))

Awatar użytkownika
Piotr B
Prześcignął Chuck`a...
Posty: 1839
Rejestracja: czw listopada 18, 2004 8:00
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Dębno

Post autor: Piotr B » czw sierpnia 17, 2006 8:30

dzosef pisze:fajny temat!

Ja preferuje jeszcze przed startem trochę miodu naturalnego, wiem, że jest to stara metoda kolarzy - wieczorem zalac miód ciepłą wodą i rano mamy zmacerowany napój dajo-kopny:)
Tak Bartek to prawda,
gdyż miód ma ponad 100 czynnych substancji zdrowotnych.
Do tej mikstury często dodatkowo wciska sie pół cytryny.

Awatar użytkownika
Piotr B
Prześcignął Chuck`a...
Posty: 1839
Rejestracja: czw listopada 18, 2004 8:00
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Dębno

Re: Odżywianie podczas maratonu

Post autor: Piotr B » czw sierpnia 17, 2006 8:48

canmanski pisze:Witam

Na maratonie Solidarności punkty odżywiania były słabo zorganizowane - woda była, ale izotonik był w plastikowych kubkach, których nie dało się złapać i w różnym stężeniu (jak się komu chlapło). Nauczony dobrym doświadczeniem z Cracovia maraton, gdzie Powerade był dostępny w kazdych ilościach, nie wziąłem ze sobą niczego na start... co spowodowało, że szybko 'wyschłem' i na 15km musiałem się zatrzymać na dłuższe tankowanie (próba złapania kubka na 5 i 10km się nie udała).

To skłoniło mnie do wniosku, że trzeba by się o odzywianie zatroszczyć samemu. Jeśli chodzi o odżywki sportowe jestem totalnym laikiem.

Więc moje pytania:
:arrow: Co jeść dzień przed maratonem, co rano przed startem ?
:arrow: Co warto mieć ze sobą ? (widziałem że niektórzy mają jakieś saszetki z żelem ?? ) Powerade (lub podobne) oczywiscie już zawsze bedę mieć ze sobą.
:arrow: Gdzie to kupić ?
:arrow: Za ile ?
:arrow: Jak to działa ?
:arrow: I jak to będę łykać, to czy wypadną mi wszystkie włosy ?

PS. Oczywiście o jakiekolwiek substancjach niedozwolonych nie może być mowy.

Pozdrawiam
Bartek
Bartek,

podstawą siły jest zawarty w mięśniach, wątrobie cukier w formie glikogenu. Organizm z zgromadzonego w sobie glikogenu czerpie energię podczas np. maratonu. Najlepszym żródłem są węglowodany np. ryż, makaron, banany. Niestety nie zawsze starcza go na cały wyscig i wówczas organizm musi przejśc na inne żródło energii tj np. tłuszczyk.
W naszym przypadku najczęsciej jednak wysiłek nie jest tak długi i jesli przyzwyczaisz swój organizm do zmagazynowania glikogemu starczy ci go nawet na cały maraton. Pochlanienie odzywek juz podczas wyścigu wydaje mi się nie celowe gdyż czas jej trawienia i dotarcie do mięśni jest długi i najczęsciej proces ten zachodzi już po zakończeniu biegu, a dodatkowo tracisz energię na trawienie.

Kiedyś czytałem ciekawy tekst w sieci wiec może podam jeszcze linka - jak znajdę.

Awatar użytkownika
Piotr B
Prześcignął Chuck`a...
Posty: 1839
Rejestracja: czw listopada 18, 2004 8:00
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Dębno

Post autor: Piotr B » czw sierpnia 17, 2006 8:51

Wprawdzie to bardziej dla biegaczy, ale jest wszystko:

http://biegajznami.pl/pokaz.php?id=757& ... b7c7b020ad

Powodzenia

Awatar użytkownika
wełek
Prześcigant 4x110mm
Posty: 435
Rejestracja: ndz lipca 25, 2004 7:16
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Tomaszów lubelski
Kontakt:

Post autor: wełek » czw sierpnia 17, 2006 9:15

tutaj jest pare fajnych rzeczy do poczytania http://sportkonsulting.pl/index.php?ac=601

Jeszcze tutaj na pewno coś znajdziecie http://www.apz.pl/poradnia.php?p=sport

A co do odżywiania podczas maratonu to ja zawsze biore powerade albo isostar( lub inny izotonik) i żelek energetyczny. Ewentualnie na trasie woda. Więcej naprawde nie trzeba, bo to i ciężko wozić :P . Można powerade na trasie zmieniać tak jak było w Krakowie hehe( oczywiście jak dają na trasie w butelkach nie jak w Poznaniu w kubeczkach i rozcieńczony w tamtym roku, ale maraton fajny jest w Poznaniu)

matej
Pięciokółkowiec 84mm
Posty: 221
Rejestracja: czw marca 03, 2005 8:46
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Warszwa
Kontakt:

Post autor: matej » czw sierpnia 17, 2006 2:56

Na droge jakis bidon lub butelka z napojem izotonicznym, zelka energetyczna - obowiazkowo, a dla ambitnych jeszcze moze byc guarana kawalek przed finiszem...
Inline Speedskating - A way of life

Pozdrawiam - kandydat do zbanowania...

Awatar użytkownika
kajman
Szybszy niż Chuck Norris na 4x100mm
Posty: 594
Rejestracja: wt kwietnia 18, 2006 3:00
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Warszawa-Wawer

Post autor: kajman » czw sierpnia 17, 2006 3:19

Ja jakieś 2h przed wysiłkiem zjadam 100g kaszy gryczanej z jakimś sosem do smaku...
Obrazek
Pozdrawiam Kajman

matej
Pięciokółkowiec 84mm
Posty: 221
Rejestracja: czw marca 03, 2005 8:46
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Warszwa
Kontakt:

Post autor: matej » czw sierpnia 17, 2006 3:22

Przed startem makaronik z parmezanem i oliwa.
Inline Speedskating - A way of life

Pozdrawiam - kandydat do zbanowania...

Awatar użytkownika
kajman
Szybszy niż Chuck Norris na 4x100mm
Posty: 594
Rejestracja: wt kwietnia 18, 2006 3:00
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Warszawa-Wawer

Post autor: kajman » czw sierpnia 17, 2006 3:29

A co po maratonie? Białeczko jakieś? Czy cukierki?
Obrazek
Pozdrawiam Kajman

Awatar użytkownika
wełek
Prześcigant 4x110mm
Posty: 435
Rejestracja: ndz lipca 25, 2004 7:16
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Tomaszów lubelski
Kontakt:

Post autor: wełek » czw sierpnia 17, 2006 3:55

Zaraz po maratonie to węgwodany albo banan nawet 2 albo jakaś odżywka węglowodanowa. Po wysiłku trzeba szybko uzupełnić zapasy glikogenu w mięśniach, a białka to raczej bym nie polecał zaraz po maratonie żołądek może to źle znieść, ale to wszystko zależy oo przyzwyczajeń na pewno nie eksperymentować bo często to źle się kończy. Białko to jakąś godzinke po wysiłku żeby mięśnie miały z czego się odbudować.

Awatar użytkownika
PeterCave
Redaktor wrotkarstwo.pl
Posty: 1486
Rejestracja: wt kwietnia 05, 2005 4:29
Jeżdżę od: 09 kwie 2005
Lokalizacja: Swarzędz
Kontakt:

Post autor: PeterCave » czw sierpnia 17, 2006 4:57

matej pisze:Przed startem makaronik z parmezanem i oliwa.
Rano przed maratonem? Ile czasu przed startem?
Pozdrawiam Piotrek

Awatar użytkownika
kajman
Szybszy niż Chuck Norris na 4x100mm
Posty: 594
Rejestracja: wt kwietnia 18, 2006 3:00
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Warszawa-Wawer

Post autor: kajman » czw sierpnia 17, 2006 5:17

Ja dowalam do pieca jakieś 2h przed.
Obrazek
Pozdrawiam Kajman

Awatar użytkownika
WFH
Prześcignął Chuck`a...
Posty: 2994
Rejestracja: pt marca 25, 2005 11:57
Moje rolki: Cavalli
Jeżdżę od: 01 cze 1995
Lokalizacja: STO(L)ICA
Kontakt:

Post autor: WFH » czw sierpnia 17, 2006 5:36

Dzien przed makaronik, rano cos lekkiego, na trase napoj izotoniczny(tylko Isostar :D ) i zelka energetyczna. Jak jest goraco to duzo wody(czasem ciezko zlapac).A po to juz czesto kto co lubi :D

ODPOWIEDZ

Wróć do „Zdrowie / Health”